Art

Czerwone mięso: więcej chorób jelit

24.02.2014
Czerwone mięso: więcej chorób jelit

W XX wieku znacznie zwiększyła się częstotliwość występowania chorób jelit (nowotworów i stanów zapalnych układu trawiennego oraz choroby uchyłkowej jelit). Główną tego przyczyną jest prawdopodobnie wzrost spożycia niskogatunkowego czerwonego mięsa: wędlin i mięsa z hodowli przemysłowych.

Mięso, które jeszcze kilkadziesiąt lat temu było luksusem, na który można było sobie pozwolić najwyżej dwa razy w tygodniu, dziś jest wszechobecne na naszych stołach. Jedząc w restauracji, wybieramy zwykle bez zastanowienia: jeśli nie rybę, to koniecznie mięso. A wybierając danie jarskie, narażamy się na zdziwienie i zdumione spojrzenia.

Tymczasem dane statystyczne mówią jednoznacznie: we wszystkich krajach świata, w których rośnie spożycie czerwonego mięsa, wzrasta również występowanie chorób układu trawiennego1.

Rak jelita grubego


Zapadalność na nowotwór jelita grubego wzrosła wszędzie tam, gdzie zwiększyło się spożycie wołowiny.

Można to wyjaśniać występowaniem w wołowinie wirusa odpornego na obróbkę cieplną. Tymczasem, kiedy podgrzewamy wołowinę, powstają w niej rakotwórcze nitrozaminy. Wirusy bydlęce atakują komórki wyściełające jelita, co w połączeniu z nitrozaminami czyni je bardziej podatnymi na rakowacenie.

Trzeba uczciwie odnotować, że obróbka cieplna drobiu i ryb również powoduje powstawanie rakotwórczych nitrozamin, jednak ich spożywanie nie zwiększa ryzyka zachorowania na raka jelita grubego. Prawdopodobnie wynika to  stąd, że w tych gatunkach mięs nie występują wirusy atakujące ściany jelit.

Inną przyczyną powstawania nowotworów może być żelazo hemowe występujące w czerwonym mięsie, a więc w wołowinie, lecz także cielęcinie, jagnięcinie, wieprzowinie, koninie, gęsinie, mięsie kaczek, królików oraz w podrobach2. Żelazo pochodzące z mięsa może przyczyniać się do uszkodzenia naszego DNA w wyniku reakcji utleniania, co na dłuższą metę wydaje się sprzyjać rozwojowi nowotworów3.

Badanie przeprowadzone na grupie 88 751 kobiet wykazało, że wśród tych spożywających wołowinę, wieprzowinę lub jagnięcinę średnio jeden raz dziennie, ryzyko raka jelita grubego było 2,49 razy wyższe w porównaniu z kobietami jedzącymi te mięsa rzadziej niż raz w miesiącu4.

Inne choroby jelit wywołane nadmiarem mięsa


Spożywanie mięsa sprzyja zapadaniu na chorobę Leśniowskiego-Crohna. Mięso nie jest w całości trawione w jelicie cienkim (położonym zaraz za żołądkiem), lecz przedostaje się do jelita grubego, gdzie fermentuje pod wpływem tamtejszej flory bakteryjnej. Toksyczne produkty tej fermentacji atakują błonę śluzową jelita, co może spowodować krwawienie, biegunkę i dotkliwe bóle brzucha charakterystyczne dla choroby Leśniowskiego-Crohna5.

Z kolei w jelicie grubym, którego flora bakteryjna doprowadza do końca proces rozkładu pokarmu, pod wpływem mięsa mogą wytworzyć się uchyłki, czyli małe woreczki, w których zalega masa kałowa. Jak łatwo sobie wyobrazić, nie jest to zbyt higieniczne i może skutkować zakażeniami, a nawet perforacją takiego uchyłku, doprowadzając do zapalenia otrzewnej. Jest to tak zwana choroba uchyłkowa jelit – schorzenie typowe dla obfitującej w mięso diety zachodniej i znacznie rzadziej występujące wśród wegetarian6.

U kobiet spożywanie mięsa zwiększa ryzyko endometriozy (migracja endometrium poza jamę macicy). W badaniu przeprowadzonym w 2004 r. dowiedziono, że u kobiet, których dieta jest bogata w czerwone mięso, zapadalność na tę chorobę jest dwukrotnie wyższa7.

Spożycie 100 g mięsa dziennie zwiększa o 20% ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 28.

Jedzenie mięsa sprzyja także innym schorzeniom, np. chorobom sercowo-naczyniowym, rakowi żołądka, pęcherza moczowego czy chorobie Alzheimera9.

Z czego jest zrobione mięso, które jemy?


Nie należy jednak przesadnie demonizować pokarmu, który od zarania dziejów stanowi ważny element diety człowieka.

W zasadzie problem z mięsem może w znacznym stopniu wynikać zgodnej ubolewania jakości mięsa, które dziś spożywamy.

Aby zwiększyć wydajność hodowli, zwierzęta karmi się kukurydzą, zbożem, mączkami zwierzęcymi, często wzbogacanymi sztucznymi dodatkami. Przetrzymywane są one w niewyobrażalnym ścisku, a ubijane w warunkach tak zatrważających, że Paul McCartney – były członek zespołu The Beatles – powiedział: „Gdyby rzeźnie miały szklane ściany, wszyscy byliby wegetarianami”.

Bardzo oddaliliśmy się od poczciwych stad skubiących świeżą trawę i koniczynę na zielonych pastwiskach, czyli w naturalnym dla bydła środowisku, i być może tym  należy tłumaczyć zgubny wpływ mięsa na nasze zdrowie.

Z powyższych powodów – i jeszcze kilku innych, związanych z ochroną środowiska – zaleca się, by spożywać nie więcej niż 300 g mięsa tygodniowo, co odpowiada  dwom kotletom mielonym lub dużej porcji steku10.

Zalecenie to wydaje mi się bardzo rozsądne.

Zdrowia życzę!
Jean-Marc Dupuis

PS: Ryzyko, że umrzesz na chorobę związaną z Twoim stylem życia, wynikającą ze sposobu odżywiania się, palenia tytoniu lub braku aktywności fizycznej, wynosi aż 3 do 5. Tak wynika z badań Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Ale masz aż 80% szans, aby uniknąć tych chorób, podejmując proste środki zaradcze, prawdopodobnie nieznane Twojemu lekarzowi.

 

Artykuł pochodzi z newslettera Poczta Zdrowia, przekazującego najnowsze, potwierdzone badaniami naukowymi, informacje o naturalnych metodach leczenia i zapobiegania chorobom. Można go  bezpłatnie  zaprenumerować na stronie www.PocztaZdrowia.pl

 

Źródła:

(1) Zobacz: http://l-ordonnance-ou-la-vie.com/viande-maladies-intestinales.

(2) Tappel, Al. 2007. «Heme of consumed red meat can act as a catalyst of oxidative damage and could initiate colon, breast and prostate cancers, heart disease and other diseases». Medical Hypotheses 68 (3): 562–564. doi:10.1016/j.mehy.2006.08.025.

(3) A.J. Cross, L.M. Ferrucci, A. Risch, B.I. Graubard, M.H. Ward, Y. Park, A.R. Hollenbeck, A. Schatzkin, et R. Sinha. 2010. «A Large Prospective Study of Meat Consumption and Colorectal Cancer Risk: An Investigation of Potential Mechanisms Underlying this Association». Cancer Research 70 (6) (mars 9): 2406–2414. doi:10.1158/0008-5472.CAN-09-3929.

(4) W.C.Willett, M.J. Stampfer, G.A. Colditz, B.A. Rosner, et F.E. Speizer. 1990. «Relation of meat, fat, and fiber intake to the risk of colon cancer in a prospective study among women». The New England Journal of Medicine 323 (24) (décembre 13): 1664–1672. doi:10.1056/NEJM199012133232404.

(5) Maconi, Giovanni, Sandro Ardizzone, Claudia Cucino, Cristina Bezzio, Antonio-Giampiero Russo, et Gabriele Bianchi Porro. 2010. «Pre-illness changes in dietary habits and diet as a risk factor for inflammatory bowel disease: a case-control study». World Journal of Gastroenterology: WJG 16 (34) (septembre 14): 4297–4304.

(6) Aldoori, Walid, et Milly Ryan-Harshman. 2002. «Preventing diverticular disease. Review of recent evidence on high-fibre diets» Canadian Family Physician 48 (octobre): 1632.

(7) Parazzini F, Selected food intake and risk of endometriosis. Hum Reprod. 2004 Aug;19(8):1755-9. Epub 2004 Jul 14.

(8) An Pan, Qi Sun, Adam M Bernstein, Matthias B Schulze, JoAnn E Manson, Walter C Willett, Frank B Hu; Red meat consumption and risk of type 2 diabetes: 3 cohorts of US adults and an updated meta-analysis. American Journal of Clinical Nutrition, first published August 10, 2011, doi: 10.3945/ajcn.111.018978.

(9) A.J. Cross, L.M. Ferrucci, A. Risch, B.I. Graubard, M.H. Ward, Y. Park, A.R. Hollenbeck, A. Schatzkin, et R. Sinha. 2010. «A Large Prospective Study of Meat Consumption and Colorectal Cancer Risk: An Investigation of Potential Mechanisms Underlying this Association». Cancer Research 70 (6) (mars 9): 2406–2414. doi:10.1158/0008-5472.CAN-09-3929.

(10)  http://www.dur-a-avaler.com/2-steaks-300-grammes-semaine-maximum.

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Granat - owoc życia.

22.02.2014
Granat - owoc życia.

Owoc, który chroni Twoje serce, dba o naczynia krwionośne, oraz odmładza i poprawia samopoczucie. Specjaliści są zgodni, że granat można nazwać owocem życia.

Badania wykazują, że sok wyciśnięty z owocu granatu zawiera więcej utleniaczy niż czerwone wino lub zielona herbata w tej samej ilości. Oznacza to, że spożywając taki sok eliminujeme wolne rodniki, które uszkadzają komórki organizmu. Wg amerykańskich badań, sok z granatu jest najlepszym z tych naturalnych jeśli chodzi o eliminację wolnych rodników. Cudowne właściwości granatu tutaj się jeszcze nie kończą: jego owoce przeciwdziałają chorobom serca, dodają sił witalnych, łagodzą stany zapalne i przeciwdziałają procesom starzenia. Są bogatym żródłem witamin A C E i B, a także wapnia, krzemu, żelaza, potasu i jodu. Oprócz tego znajdują się nich duże pokłady błonnika i białka. Kwas ellagowy czyli naturalny przeciwutleniacz, który powoduje spowolnienie działania substancji rakotwórczych to także składnik owoców granatu, dlatego specjaliści są zgodni, że owoc ten pomaga w walce z rakiem.   Oprócz zbawiennego wpływu na ciało, sok z granatów działa także na psychikę. Powinny sięgać po niego osoby zestresowane i te dużo pracujące. Regularne picie soku z granatów pomaga obniżyć poziom stresu i zapobiega spadkowi zdolności intelektualnych.    

MUS Z JABŁEK z OWOCAMI GRANATU z imbirem i cynamonem

 

0,5 kg jabłek

1 owoc granatu

2cm kawałek imbiru

szczypta cynamonu

łyżka oliwy

 

Na żeliwnej patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy, dodajemy pokrojone w ćwiartki i oczyszczone z pestek (ale nie skórek) jabłka, podlewamy dwoma łyżkami wody i dusimy na wolnym ogniu. Dodajemy starty na tarce kawałek imbiru i szczyptę cynamonu, dusimy do miękkości. Na koniec dodajemy pestki granatu. Podajemy z ryżem.

NATALIA PANCEWICZ

Pomysłodawczyni i współwłaścicielka BITE HEART- projekt freakowo żywieniowy,

pasjonatka zdrowej diety, gotowania i nowinek pokarmowych, managerka gastronomii

www.facebook.com/BiteHeartfood

 

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Czy to rak? Jakie symptomy powinny Cię zaniepokoić?

21.02.2014
Czy to rak? Jakie symptomy powinny Cię zaniepokoić?

Praktycznie każdy z nas zna kogoś, kto chorował na raka. Najczęściej nikt nie zauważał rozwoju tej choroby. W najlepszym przypadku osoba dotknięta chorobą mówiła sobie – hmm, coś jest nie tak. Czy są oznaki, które powinny wzbudzić Twój niepokój? Czy można nauczyć się rozpoznawać symptomy rozwoju chorób nowotworowych u siebie i innych, co mogłoby ocalić życie, pozwolić zyskać na czasie w walce z rakiem?

Tak, istnieją takie symptomy – dla lekarzy są one powodem do podejrzewania raka. W większości są to proste objawy i do zaobserwowania ich nie jest potrzebne stosowanie sprzętu medycznego. Obserwując swoje ciało i wysyłane przez nie sygnały, możesz sam zyskać na czasie w walce z chorobą.

Rak budzi strach


Obecnie nie jest możliwe nieodczuwanie strachu przed rakiem lub niemyślenie o nim. Rak stał się popularny, gdyż w klasyfikacji przyczyn zgonów zajmuje niemal to samo miejsce co choroby sercowo-naczyniowe (udary mózgu, zawały itp.). Rak może dotknąć każdego.

Chociaż wszyscy o tym mówią, myślą, to nieustannie widujemy ludzi przychodzących do lekarza lub nawet szpitala z bardzo zaawansowanym nowotworem, który wręcz „rzuca się w oczy”. Przykładem może być kobieta udająca się do lekarza pierwszego kontaktu z zupełnie innej przyczyny, u której ten odkrywa trzycentymetrowy guz w piersi.

Niezależnie od tego, kto myśli o raku, to zawsze wywołuje on uczucie strachu. Nikt nie chce usłyszeć diagnozy: ma Pan(i) raka, ponieważ powszechnie nadal uważa się, że „mieć raka” oznacza „niechybną śmierć”. Dlatego zamiast iść do lekarza, wolimy mówić sobie nie, to przecież nie może być topójdę później, jak będę miał czas…to mnie przecież nie boli, to nie może być nic groźnego itp. Każdy powód jest dobry, by uciekać przed rzeczywistością.

Tymczasem zdobycie się na odwagę i zapukanie do drzwi lekarza może dosłownie URATOWAĆ CI ŻYCIE! I nie mów sobie, że czekałeś już zbyt długo i pójście do lekarza teraz już na nic się nie zda. Nie! Gdy tylko żyjesz, zawsze jest szansa na to, aby zyskać na czasie.

Niestety, tego rodzaju artykuły nie zawsze będą czytać osoby, które najbardziej potrzebują konsultacji lekarza. Wręcz przeciwnie! Najczęściej pierwszym odruchem jest ucieczka i oddalanie od siebie każdej myśli, która mogłaby spotęgować strach.

Na szczęście Ty, czytając ten artykuł, nawet pobieżnie, będziesz mógł przekazać swoją wiedzę i poradę bliskim, którzy wyjawią Ci swoje obawy. Jeżeli to, co usłyszysz, wzbudzi Twoje podejrzenia i niepokój, będziesz mógł zachęcić ich do udania się do lekarza. Nie zawahaj się towarzyszyć bliskiej Ci osobie w takiej wizycie. Możesz zaofiarować bezcenne wsparcie, będące dowodem Twojej miłości.

Zachowaj czujność, kiedy zauważysz…


1.     …że Ty sam lub bliska Ci osoba bez wysiłku traci na wadze


Utrata od 5 do 10% masy ciała w czasie krótszym niż 6 miesięcy – nie mów: to wspaniale! Powiedz sobie, że to dziwne, skoro nie odchudzasz się i nie jesteś na diecie oraz nie zmieniłeś drastycznie swojego stylu życia z siedzącego (telewizor – samochód) na aktywny fizycznie (bieganie – jazda na rowerze). To najczęściej znak, że Twój organizm wykorzystuje rezerwy energii na toczącą się w nim walkę, być może z rakiem.

2.     …ciągłe zmęczenie


Czy w ostatnich miesiącach często czujesz się zmęczony lub dolegliwość ta dotyczy bliskiej Ci osoby? Powinna Cię skłonić do refleksji sytuacja, w której Twój harmonogram zajęć nie jest napięty bardziej niż dotychczas, a coraz częściej zdarza Ci się iść wcześniej spać oraz ucinać sobie drzemki w ciągu dnia, co nie miało miejsca nigdy wcześniej.

3.     …zmniejszony apetyt


Nie odczuwasz głodu, co kontrastuje z Twoimi przyzwyczajeniami żywieniowymi. Nawet potrawy, które uwielbiałeś, nie są już tak atrakcyjne.

4.     …utrzymującą się przez wiele tygodni bez wyraźnej przyczyny gorączkę


(Uwaga. Jeśli jest to możliwe, temperaturę należy mierzyć termometrem doodbytniczym).

W przypadkach tego rodzaju temperatura nie sięga 40°C, ale oscyluje raczej w przedziale 38 – 38,5°C. Niewielka gorączka trwająca kilka dni nie powinna być alarmująca. Należy zachować czujność, gdy trwa dłużej niż kilka tygodni lub regularnie nawraca, oraz zwrócić uwagę na występowanie dodatkowych objawów.

5.     …guzki w niektórych strategicznych miejscach


Guzki często można wyczuć podczas badania palpacyjnego piersi albo jamy brzusznej. Mogą też pojawić się na reagujących na wiele czynników węzłach chłonnych, których aktywowanie powoduje powiększenie ich wielkości. Uwaga – węzły są bardzo reaktywne i mogą zostać pobudzone z przyczyn całkowicie „niegroźnych”.

Najczęściej wyczuwalnymi węzłami są węzły chłonne pachowe, w zgięciu między nogą a brzuchem (węzły pachwinowe), na szyi lub w zagłębieniu tuż za obojczykiem (dół nadobojczykowy). Niepokojące są wtedy, gdy pozostają powiększone dłużej niż przez kilka tygodni, powiedzmy ponad miesiąc, aby wyrazić to precyzyjniej. Jeśli węzły są bolesne w dotyku, możesz się uspokoić – prawdopodobnie to nie rak, lecz infekcja.

Poznaj charakterystyczne symptomy w przypadku czterech najczęściej występujących nowotworów


1.     Piersi


Regularnie badaj swoje piersi raz w miesiącu, zgodnie z zaleceniami (na przykład pod prysznicem, kiedy skóra jest bardziej śliska). Jeśli wyczujesz guzek, postaraj się zachować spokój i, jeśli możesz, poczekaj przynajmniej dwa tygodnie, zwłaszcza jeżeli nie jesteś po menopauzie. Wraz z cyklem hormonalnym struktura piersi ulega zmianom i możliwe, że ta mała wykryta palcami zmiana zniknie na koniec cyklu. W tym przypadku może to być mała torbiel lub inna niebudząca niepokoju zmiana powiązana z cyklem hormonalnym.

Natomiast, gdy zmiana jest dosyć duża i utrzymuje się przez kilka tygodni po jej odkryciu, nie zwlekaj dłużej. Idź do ginekologa lub innego kompetentnego lekarza. Należy podkreślić jeszcze raz, że każde zgrubienie wcale nie musi oznaczać nowotworu.

Struktura piersi może również ulec zmianie w postaci ściągnięcia skóry, jakby była ona wciągnięta do środka. Inną oznaką może być wyprysk na brodawce sutkowej, który jest szczególnym przejawem choroby. Przypomina to stan zapalny skóry, która staje się zaczerwieniona i bolesna.

2.     Płuca


Jeżeli palisz, pomyśl o tym. Jeżeli nie palisz, pomyśl o tym również!

Najbardziej klasycznymi oznakami łatwymi do wychwycenia jest plucie krwią, zmiana głosu (problem z mówieniem, przytłumiony głos, dwutonowy…), utrzymujące się tygodniami nawroty czkawki.

3.     Prostata


Pomyśl o tym, jeśli jesteś mężczyzną. Kobiety nie mają prostaty. Symptomy nie są „oczywiste”, ponieważ prostata nie jest widoczna gołym okiem.

Najczęściej spotykanym objawem są problemy z oddawaniem moczu (dysuria), ponieważ prostata otacza cewkę moczową (biegnącą od pęcherza moczowego do końca penisa). Jednakże inne przyczyny, jak łagodny przerost prostaty, mogą powodować takie same objawy. W moczu może również pojawić się krew.

4.     Górne drogi oddechowe


Przyczyną nowotworów w górnych drogach oddechowych jest zazwyczaj wieloletnie nadużywanie alkoholu i palenie tytoniu. Rak najczęściej atakuje jamę ustną, gardło (przełyk, krtań), struny głosowe.

Jego obecność można podejrzewać w przypadku długotrwałych trudności w przełykaniu podczas picia lub jedzenia albo jednego i drugiego (dysfagia). Uczucie jakby coś tkwiło w gardle, stałe łaskotanie również może być sygnałem ostrzegawczym, jeśli objawy te nie ustępują w ciągu kilku dni.

W jamie ustnej może pojawić się niegojąca się tygodniami rana na języku lub na wewnętrznej stronie policzków, podniebieniu lub dziąsłach.

Kaszel utrzymujący się przez kilka tygodni, a nawet miesięcy może również budzić obawy, zwłaszcza, jeśli nie przydarzało Ci się to nigdy wcześniej. Twój głos może również ulec zmianie (jak w przypadku raka płuc); może być stłumiony lub możesz mieć problemy z kontrolowaniem go.

Powiększone węzły chłonne szyjne są również symptomatyczne, jeżeli współtowarzyszą innym objawom.

W skrócie


Łączne występowanie kilku z wymienionych symptomów powinno być alarmujące.

Jeżeli zaobserwujesz je u siebie, najważniejsze, abyś nie mówił sobie: to rak, już po mnie! Symptomy te nie są „niezawodne” i mogą wystąpić również w przebiegu wielu innych, mniej poważnych chorób lub błahych schorzeń. Dlatego musisz koniecznie udać się do lekarza! Jego doświadczenie i zdolność łączenia informacji pozwoli na postawienie diagnozy, która albo Cię uspokoi, albo będzie impulsem do podjęcia właściwych kroków. Gra toczy się o Twoje zdrowie! Na tym etapie Twoja przyszłość jest w Twoich rękach.

W razie wątpliwości porozmawiaj z przyjaciółmi, jeśli boisz się pójść do swojego lekarza. Poproś osobę, którą darzysz zaufaniem, aby Ci towarzyszyła i dodała otuchy. Przede wszystkim nie zastanawiaj się zbyt długo. Działaj, jeśli obawiasz się tego, co może Cię spotkać.

Przekazuję Ci ten artykuł, abyś uczynił wszystko, by nie dopuścić do sytuacji, kiedy będziesz musiał powiedzieć: gdybym wiedział…, czułem, że coś było nie tak… bądź wypowiedzieć każde inne słowo wyrażające żal, że czegoś nie uczyniłeś w przeszłości. Zrób to dla siebie i dla tych, których kochasz.

To, co możesz teraz zrobić – przekaż ten artykuł osobom, na których Ci zależy, a nie chciałbyś, aby kiedykolwiek powiedziały: gdybym wiedział.

******

Ryzyko, że umrzesz na chorobę związaną z Twoim stylem życia, wynikającą ze sposobu odżywiania się, palenia tytoniu lub braku aktywności fizycznej, wynosi aż 3 do 5. Tak wynika z badań Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Ale masz aż 80% szans, aby uniknąć tych chorób, podejmując proste środki zaradcze, prawdopodobnie nieznane Twojemu lekarzowi.

 

Szanowny Czytelniku,
dzisiejszy newsletter nie jest mojego autorstwa. Jest to wspaniały artykuł lekarza internisty – Ludivine, który ukazał się na jej stronie internetowej: http://l-ordonnance-ou-la-vie.com, a który za jej zgodą publikujemy.

Jean-Marc Dupuis

 

Artykuł pochodzi z newslettera Poczta Zdrowia, przekazującego najnowsze, potwierdzone badaniami naukowymi, informacje o naturalnych metodach leczenia i zapobiegania chorobom. Można go  bezpłatnie  zaprenumerować na stronie www.PocztaZdrowia.pl

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się