lekarz Andrzej Dębski

Jest z osób, które nie wystawiają opinii lekarzom, ale tym razem stwierdziłam, że to zrobię. Lekarz bardzo nieuprzejmy, powinien pracować w wojsku, a nie być pediatrą. Nie polecam. Żadnych konkretów. W stosunku do rodzica też bardzo arogancki.

Jest z osób, które nie wystawiają opinii lekarzom, ale tym razem stwierdziłam, że to zrobię. Lekarz bardzo nieuprzejmy, powinien pracować w wojsku, a nie być pediatrą. Nie polecam. Żadnych konkretów. W stosunku do rodzica też bardzo arogancki.

Zwykle wolę wystawiać pozytywne opinie, ale po dzisiejszej wizycie - nie życzę żadnemu rodzicowi takiego pediatry. Jestem mamą 2 dzieci, 3 w drodze i raczej nie wpadam w panikę, ale: Pytanie czemu lekarz został pediatra, skoro ewidentnie podejście do dzieci zerowe. 4letni syn przestraszył się wiec chciałam go trochę uspokoić a ie zrywać od razu koszulkę do badania, lekarz czekał z 20 sekund - znudziło mu się wiec próbował siła pociagnac dziecko, złapałam go za rękę i kazałam przestać -ale co to w ogóle za zachowanie? Po drugie - do ...

Zwykle wolę wystawiać pozytywne opinie, ale po dzisiejszej wizycie - nie życzę żadnemu rodzicowi takiego pediatry. Jestem mamą 2 dzieci, 3 w drodze i raczej nie wpadam w panikę, ale:

Pytanie czemu lekarz został pediatra, skoro ewidentnie podejście do dzieci zerowe. 4letni syn przestraszył się wiec chciałam go trochę uspokoić a ie zrywać od razu koszulkę do badania, lekarz czekał z 20 sekund - znudziło mu się wiec próbował siła pociagnac dziecko, złapałam go za rękę i kazałam przestać -ale co to w ogóle za zachowanie?

Po drugie - do gabinetu wchodzi się jak do popielniczki, myślałam ze to pacjenci przed nami dopóki lekarz nie nachylił się bliżej do nas...

Po trzecie - nie słucha objawów, ani nie zwraca uwagi na dziecko. syn ma super mocny kaszel z odrywaniem się, w czasie wizyty również kilka razy kaszlał, a lekarz pyta czy w ogóle jakiś kaszel jest...

Nie polecam.

Odradzam wizyty u tego lekarza. Byłem na wizycie z synkiem, który gorączkował od kilku dni. Lekarz bardzo powierzchownie zbadał dziecko, nie obejrzał dokładnie gardła i zalecił leczenie objawowe. Stan synka dalej się pogarszał w ciągu dnia i wieczorem byliśmy na wizycie u innego doktora, który stwierdził ropną anginę, przepisał antybiotyk i zalecił w przypadku dalszego pogorszenia stanu wizytę w szpitalu.

Odradzam wizyty u tego lekarza.
Byłem na wizycie z synkiem, który gorączkował od kilku dni. Lekarz bardzo powierzchownie zbadał dziecko, nie obejrzał dokładnie gardła i zalecił leczenie objawowe.
Stan synka dalej się pogarszał w ciągu dnia i wieczorem byliśmy na wizycie u innego doktora, który stwierdził ropną anginę, przepisał antybiotyk i zalecił w przypadku dalszego pogorszenia stanu wizytę w szpitalu.

Doktor jest szybki (rekord to 3 minuty), ale rzeczowy, miły dla dzieci i jak na razie trafnie diagnozuje i leczy choroby.

Doktor jest szybki (rekord to 3 minuty), ale rzeczowy, miły dla dzieci i jak na razie trafnie diagnozuje i leczy choroby.

Znakomity "fachowiec" . Pełna ocena pacjenta . Głeboka analiza możliwych przypadków z dokładnym omówieniem drogi - ścieżki decyzyjnej co do podejmowanych decyzji w leczeniu . Pozwala to na zrozumienie co należy robic w przypadku wystapienia kolejnych objawów u osoby chorej. Daje to duża pewnośc rodzicom , jakie kolejne kroki należy podjac i kiedy.

Znakomity "fachowiec" . Pełna ocena pacjenta . Głeboka analiza możliwych przypadków z dokładnym omówieniem drogi - ścieżki decyzyjnej co do podejmowanych decyzji w leczeniu . Pozwala to na zrozumienie co należy robic w przypadku wystapienia kolejnych objawów u osoby chorej. Daje to duża pewnośc rodzicom , jakie kolejne kroki należy podjac i kiedy.

Wspaniały pediatra, podchodzący z rozsądkiem do niekiedy wpadających w panikę rodziców. Czytając niektóre komentarze odnosi się wrażenie, że każdy lekarz powinien wpadać w podobną panikę jak mamusia i od razu kierować dziecko do szpitala i wypisywać recepty na choroby przewlekłe bez okazania dokumentu potwierdzającego chorobę... Żenada... Ja pierwszy raz miałam kontakt z Panem Doktorem jak trafiliśmy do szpitala na ul. Niekłańską, ponieważ Syn połknął pieniążek i po trzech tygodniach konieczna była interwencja być może nawet chirurgiczna. Ordynator szpitala powiedział nam, że mają wspaniałego lekarza,na którym nigdy się nie zawiódł. To ...

Wspaniały pediatra, podchodzący z rozsądkiem do niekiedy wpadających w panikę rodziców. Czytając niektóre komentarze odnosi się wrażenie, że każdy lekarz powinien wpadać w podobną panikę jak mamusia i od razu kierować dziecko do szpitala i wypisywać recepty na choroby przewlekłe bez okazania dokumentu potwierdzającego chorobę... Żenada... Ja pierwszy raz miałam kontakt z Panem Doktorem jak trafiliśmy do szpitala na ul. Niekłańską, ponieważ Syn połknął pieniążek i po trzech tygodniach konieczna była interwencja być może nawet chirurgiczna. Ordynator szpitala powiedział nam, że mają wspaniałego lekarza,na którym nigdy się nie zawiódł. To jest nasz lekarz do dzisiaj, przez 8 lat i mamy do niego olbrzymie zaufanie

Doktor z dużym doświadczeniem. Polecam !!

Doktor z dużym doświadczeniem. Polecam !!

Leczę u tego lekarza troje swoich dzieci i nie wyobrażam sobie innego pediatry . Kompetentny i miły. Konkretny. Bardzo dobre podejście do dzieci.

Leczę u tego lekarza troje swoich dzieci i nie wyobrażam sobie innego pediatry . Kompetentny i miły. Konkretny. Bardzo dobre podejście do dzieci.

Nieuprzejmy, lekceważąco podchodzi do rodziców i do opisywanych objawów. Mialam wrazenie że przez całą wizyte starał się udowodnić że jesteśmy złymi rodzicami. Na koniec nie podał diagnozy tylko kilka możlliwości. Nie wiem dlaczego tacy ludzie pracuja z dziećmi ale zdecydowanie nie powinni.

Nieuprzejmy, lekceważąco podchodzi do rodziców i do opisywanych objawów. Mialam wrazenie że przez całą wizyte starał się udowodnić że jesteśmy złymi rodzicami. Na koniec nie podał diagnozy tylko kilka możlliwości. Nie wiem dlaczego tacy ludzie pracuja z dziećmi ale zdecydowanie nie powinni.

Zastanawiałam się co powoduje, że rodzice wystawiają negatywne oceny...dopóki nie umówiłam się na wizytę. Okazało sie, że pan doktor jest bardzo nieuprzejmy, bardzo spłyca problem chorego dziecka. Wypisuje recepty bez refundacji(mimo że wcześniej dziecko miało przepisywany lek, jako choroba przewlekła). Niestety bez podejścia do dziecka(nie wiem, może miał ciężki dzień- ale to nie usprawiedliwia jego podejścia do dziecka- niedelikatny), ja go będę omijała szerokim łukiem. Naprawdę jest wieluuuuu lekarzy, którzy nie powodują traumy u dziecka podczas wizyty, więc nie ma sensu umawiać się do takich pseudo lekarzy. PS. pomijam fakt, ...

Zastanawiałam się co powoduje, że rodzice wystawiają negatywne oceny...dopóki nie umówiłam się na wizytę. Okazało sie, że pan doktor jest bardzo nieuprzejmy, bardzo spłyca problem chorego dziecka. Wypisuje recepty bez refundacji(mimo że wcześniej dziecko miało przepisywany lek, jako choroba przewlekła). Niestety bez podejścia do dziecka(nie wiem, może miał ciężki dzień- ale to nie usprawiedliwia jego podejścia do dziecka- niedelikatny), ja go będę omijała szerokim łukiem. Naprawdę jest wieluuuuu lekarzy, którzy nie powodują traumy u dziecka podczas wizyty, więc nie ma sensu umawiać się do takich pseudo lekarzy. PS. pomijam fakt, ze śmierdział papierosami na kilometr i miał obrzydliwe paznokcie...
Aż ja się traumy nabawiłam... :)) blee