dr Anna Ruszczyńska-Wolska

NIE POLECAM!! Na dzień dobry w kategoryczny sposób pani dr zwróciła uwagę, o konieczności zważenia i zmierzenia dziecka przed wejściem do gabinetu (pierwszy raz sie z tym spotkałam)- bez tego jak stwierdziła „nie jest w stanie ruszyc z wizytą”Poza tym totalnie nie ma podejścia do dziecka-zwracała się do dwulatka jak do dorosłego, w tonie pozostawiającym wiele do życzenia. Nie słucha, kwestionuje sugestie rodzica i jest niemiła. Po informacji, że w żłobku córki panuje jakiś wirus-wszystkie dzieci mają te same objawy stwierdziła,że to raczej przeziębienie od stosowania klimatyzacji...na informację o szczekającym ...

NIE POLECAM!!
Na dzień dobry w kategoryczny sposób pani dr zwróciła uwagę, o konieczności zważenia i zmierzenia dziecka przed wejściem do gabinetu (pierwszy raz sie z tym spotkałam)- bez tego jak stwierdziła „nie jest w stanie ruszyc z wizytą”Poza tym totalnie nie ma podejścia do dziecka-zwracała się do dwulatka jak do dorosłego, w tonie pozostawiającym wiele do życzenia. Nie słucha, kwestionuje sugestie rodzica i jest niemiła. Po informacji, że w żłobku córki panuje jakiś wirus-wszystkie dzieci mają te same objawy stwierdziła,że to raczej przeziębienie od stosowania klimatyzacji...na informację o szczekającym kaszlu u dziecka w nocy, powiedziała, że jakos nie słyszała żeby dziecko w ogóle miało problem z kaszlem (wizyta trwała 10min). Dla mnie wizyta u tej Pani to strata czasu.

Ogólnie jeden wielki dramat! Nie polecam kontaktu z tą panią, zaoszczędzicie sobie i swoim dzieciom niepotrzebnych nerwów. Kultury za grosz, przerywała moją wypowiedź, narzuca swoje zdanie i opinie, drwiąc z wypowiedzi pacjenta po czym przybierała maskę bardzo zainteresowanej lekarki. Dziecko już po 10 sekundach wiedziało z kim ma do czynienia i zaczęło płakać, na co szanowna pani Ania powiedziała żebym się pospieszył z ułożeniem dziecka do badania to tym szybciej skończy się ta wizyta! Wstyd, pani Anno, aż dziw że jeszcze tacy ludzie pracują i zajmują się dziećmi. To że ...

Ogólnie jeden wielki dramat! Nie polecam kontaktu z tą panią, zaoszczędzicie sobie i swoim dzieciom niepotrzebnych nerwów. Kultury za grosz, przerywała moją wypowiedź, narzuca swoje zdanie i opinie, drwiąc z wypowiedzi pacjenta po czym przybierała maskę bardzo zainteresowanej lekarki. Dziecko już po 10 sekundach wiedziało z kim ma do czynienia i zaczęło płakać, na co szanowna pani Ania powiedziała żebym się pospieszył z ułożeniem dziecka do badania to tym szybciej skończy się ta wizyta! Wstyd, pani Anno, aż dziw że jeszcze tacy ludzie pracują i zajmują się dziećmi. To że jestem młodszy nie oznacza że jestem głupszy, mniej inteligentny itp.

Niezwykle nieuprzejma osoba, doprowadzająca pacjentów do płaczu. Absolutnie odradzam kontakt - przykrywa to wszystko, choćby kompetencje były w kosmos.

Niezwykle nieuprzejma osoba, doprowadzająca pacjentów do płaczu. Absolutnie odradzam kontakt - przykrywa to wszystko, choćby kompetencje były w kosmos.

2 razy zle zdiagnozowała córeczkę, raz doprowadziło do ogromnego duszącego kaszlu nocą bo stwierdziła ze nie ma potrzeby inhalować tak długo i rano leciałam po recepty do innego lekarza na Pulmocort i berodual gdyż córka jest alergikiem. Drugi raz poszłam bo myślałam ze nie da sie źle ocenić sytuacji jak dziecko ma przez 6 dni temperaturę powyżej 39 stopni plus żółto-zielony katar i kaszel. Kazała zrobic badania i ok, ale następnego dnia córeczce jeszcze zaczęło puchnąć oko i jak poszlismy do Niej na wizytę po badaniach stwierdziła ze nic tam ...

2 razy zle zdiagnozowała córeczkę, raz doprowadziło do ogromnego duszącego kaszlu nocą bo stwierdziła ze nie ma potrzeby inhalować tak długo i rano leciałam po recepty do innego lekarza na Pulmocort i berodual gdyż córka jest alergikiem. Drugi raz poszłam bo myślałam ze nie da sie źle ocenić sytuacji jak dziecko ma przez 6 dni temperaturę powyżej 39 stopni plus żółto-zielony katar i kaszel. Kazała zrobic badania i ok, ale następnego dnia córeczce jeszcze zaczęło puchnąć oko i jak poszlismy do Niej na wizytę po badaniach stwierdziła ze nic tam nie wyszło co by wskazywało na podanie antybiotyku a oko kazała przemywać rumiankiem - wieczorem wylądowaliśmy w szpitalu z rozpoznaniem zapalenia zatok sitowych, co jest powikłaniem zapalenia zatok. Najgorszy lekarz jakiego spotkałam do tego niesympatyczna i traktująca nas z góry.

Trudno pisać o kompetencjach czy ich braku, w momencie kiedy Pani udało się doprowadzić do płaczu mojego 4-letniego syna. Wyjątkowo niemiła i wyniosła kobieta. Zupełny brak podejścia i cierpliwości do chorego dziecka!

Trudno pisać o kompetencjach czy ich braku, w momencie kiedy Pani udało się doprowadzić do płaczu mojego 4-letniego syna. Wyjątkowo niemiła i wyniosła kobieta. Zupełny brak podejścia i cierpliwości do chorego dziecka!

Byliśmy u Pani doktor na dyżurze w Luxmedzie. Zostaliśmy przyjęci o czasie, pani doktor była miła, dokładna, wyjaśniła wszystko, odpowiedziała wyczerpująco na pytania oraz zanim przystąpiła do badania w bardzo fajny sposób zagadała synka tak, że w ogóle nie płakał:) Polecam, pierwsze wrażenia doskonałe.

Byliśmy u Pani doktor na dyżurze w Luxmedzie.
Zostaliśmy przyjęci o czasie, pani doktor była miła, dokładna, wyjaśniła wszystko, odpowiedziała wyczerpująco na pytania oraz zanim przystąpiła do badania w bardzo fajny sposób zagadała synka tak, że w ogóle nie płakał:) Polecam, pierwsze wrażenia doskonałe.

Gdybym miała polecić idealnego pediatrę to wskazałabym na dr Annę Ruszczyńską-Wolską. Do Pani dr trafiliśmy przypadkiem pół roku temu. Syn był w kiepskiej kondycji ze wskazaniem do szpitala. Na drugi dzień po wizycie Pani Doktor zadzwoniła z pytaniem czy jesteśmy w szpitalu i jak przebiega leczenia. Ostatnio trafiliśmy do Pani doktor ponownie, tym razem sytuacja była jeszcze bardziej dramatyczna. Pani doktor poruszyła niebo i ziemię aby skonsultować zdrowie syna z najlepszymi specjalistami. Pilnowała Pań w recepcji aby na cito i w dogodnych lokalizacyjnie placówkach przeprowadzić dodatkowe badania.Wyprosiła na znajomym lekarzu ...

Gdybym miała polecić idealnego pediatrę to wskazałabym na dr Annę Ruszczyńską-Wolską. Do Pani dr trafiliśmy przypadkiem pół roku temu. Syn był w kiepskiej kondycji ze wskazaniem do szpitala. Na drugi dzień po wizycie Pani Doktor zadzwoniła z pytaniem czy jesteśmy w szpitalu i jak przebiega leczenia. Ostatnio trafiliśmy do Pani doktor ponownie, tym razem sytuacja była jeszcze bardziej dramatyczna. Pani doktor poruszyła niebo i ziemię aby skonsultować zdrowie syna z najlepszymi specjalistami. Pilnowała Pań w recepcji aby na cito i w dogodnych lokalizacyjnie placówkach przeprowadzić dodatkowe badania.Wyprosiła na znajomym lekarzu konsultację mimo terminów zajętych na kolejne 3 miesiące.W najtrudniejszym okresie dzwoniła codziennie nawet w weekend i sugerowała kolejne badania. Nigdy nie odnosiła się z lekceważeniem do zaleceń innych lekarzy chociaż na otrzymywaliśmy skrajnie różne diagnozy. Jestem w LUX MEDZIE od wielu, wielu lat. Miałam kontakt w wieloma lekarzami, niektórymi nawet dobrymi ale podejście Pani Doktor uważam za wybitne. Pełne wsparcie dla rodziców, a zarazem profesjonalne podejście do dziecka. W gabinecie nie ma spoufalania się i luźnych dygresji ale dzięki Pani doktor przetrwaliśmy ten trudny chorobowo czas pod najlepszą możliwą opieką. Niechętnie polecam Panią doktor, bo może to skutkować dłuższymi kolejkami do gabinetu ale życzyłabym wszystkim rodzicom takiego wsparcia przy chorobie dziecka.

Mam odmienne doświadczenie z panią doktor. Wypytała o szczegóły, zleciła badania, chciała widzieć moją Małą na kontrolach co trzy dni, co w mojej opinii świadczy o zaangażowaniu i trosce. A wszystko to w dobrej atmosferze.

Mam odmienne doświadczenie z panią doktor. Wypytała o szczegóły, zleciła badania, chciała widzieć moją Małą na kontrolach co trzy dni, co w mojej opinii świadczy o zaangażowaniu i trosce. A wszystko to w dobrej atmosferze.

Podzielam opinię ,Pani doktor zachowywała się w sposób niesympatyczny i bardzo oschle traktowała mnie i moją córkę.Wyszłyśmy z gabinetu jak z sali tortur.

Podzielam opinię ,Pani doktor zachowywała się w sposób niesympatyczny i bardzo oschle traktowała mnie i moją córkę.Wyszłyśmy z gabinetu jak z sali tortur.

Bardzo niesympatyczna Pani, która ma się za niewiadomo kogo. WYgórowana, traktuje pacjenta z góry. Nie lubi dzieci, które płaczą. Nie ma dobrego podejscia do dziecka. NIe zachęca do współpracy. Arogancka. Niemiła dla personelu. NIE POLECAM!!

Bardzo niesympatyczna Pani, która ma się za niewiadomo kogo. WYgórowana, traktuje pacjenta z góry. Nie lubi dzieci, które płaczą. Nie ma dobrego podejscia do dziecka. NIe zachęca do współpracy. Arogancka. Niemiła dla personelu. NIE POLECAM!!