lekarz Bożena Complak-Milińska

Neurolog

Liczba opinii: 21
Średnia ocen:2,5/5
Opinie:21
Zaufanie do kompetencji
2,8
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,6
Poświęcony czas
3,0
Kompleksowość podejścia
2,5
Uprzejmość
2,1
Godny polecenia
2,0
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Bardzo niedobry lekarz ma złą opinię nie daje na żadne badania mówi że nie potrzeba leczy byle wizytę odwalić i upokorzyc nie polecam

Bardzo niedobry lekarz ma złą opinię nie daje na żadne badania mówi że nie potrzeba leczy byle wizytę odwalić i upokorzyc nie polecam

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Złożenie skargi na tego lekarza nic nie daje. Dalej przyjmuje w Medicover. Porażka, brak kompetencji, arogancka, przerost formy nad treścią. Traktuje pacjentów jak przedmiotu. Mam nadzieję że Centrum Medicover w końcu zakończy współpracę z tą kobietą, bo na miano lekarza trzeba sobie zapracować. Najgorsza wizyta jaka mogła mi się przytrafić.

Złożenie skargi na tego lekarza nic nie daje. Dalej przyjmuje w Medicover.
Porażka, brak kompetencji, arogancka, przerost formy nad treścią. Traktuje pacjentów jak przedmiotu.
Mam nadzieję że Centrum Medicover w końcu zakończy współpracę z tą kobietą, bo na miano lekarza trzeba sobie zapracować.
Najgorsza wizyta jaka mogła mi się przytrafić.

1,5/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Pacjenci siedzą po 2/3 godziny w poczekalni tak więc Ci, którzy powinni być przyjmowani o godzinie np. 15 są przyjmowani o godzinie 18. Pacjenci z godziny 18 są przyjmowani przed 21. I byłabym w stanie uwierzyć, że pewnie chodzi tu o dalece rozumianą EMPATIĘ jednakże niestety przekonałam się, że empatii ta Pani nie posiada za grosz. Może niestety to wypalenie? I tak traktujmy się poważnie "to nie są żarty...". Nie Pani Doktor to nie są żarty, a kpina z ludzi!!! Na wizytę trzeba rezerwować sobie najlepiej dzień urlopu i opiekę ...

Pacjenci siedzą po 2/3 godziny w poczekalni tak więc Ci, którzy powinni być przyjmowani o godzinie np. 15 są przyjmowani o godzinie 18. Pacjenci z godziny 18 są przyjmowani przed 21. I byłabym w stanie uwierzyć, że pewnie chodzi tu o dalece rozumianą EMPATIĘ jednakże niestety przekonałam się, że empatii ta Pani nie posiada za grosz. Może niestety to wypalenie? I tak traktujmy się poważnie "to nie są żarty...". Nie Pani Doktor to nie są żarty, a kpina z ludzi!!! Na wizytę trzeba rezerwować sobie najlepiej dzień urlopu i opiekę kilkugodzinną dla dzieci, bo ustalane wcześniej terminy w tej strefie czasowej nie obowiązują!!! W gabinecie też proszę nie liczyć na zrozumienie. Bo "przecież innych boli bardziej i częściej..." JA ZOSTAŁAM WYLECZONA na bank z potrzeby chodzenia na wizyty do tej Pani. Osobiście odradzam.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Chciałam złożyć skargę na zachowanie tego lekarza, gdyż uraczyła mnie takimi hasłami typu:” tak sobie Pani ciągnie to świadczenie”. Pani dr pytała się na co choruję, kiedy odpowiedziałam, że na dyskopatię skomentowała moją odpowiedź następująco” dyskopatie mają wszyscy i jakoś żyją”. Na badaniu byłam poniżana i wyśmiewana miałam wrażenie, iż Pani dr myślała, że jest Bogiem a ja malutkim zerem. Wszystko jej wolno powiedzieć, aby tylko upokorzyć człowieka. Od samego początku badania miała kpiący ton była dla mnie arogancka moje wyniki jej nie interesowały. Zasugerowała, że kłamię. Nigdy wcześniej nie ...

Chciałam złożyć skargę na zachowanie tego lekarza, gdyż uraczyła mnie takimi hasłami typu:” tak sobie Pani ciągnie to świadczenie”. Pani dr pytała się na co choruję, kiedy odpowiedziałam, że na dyskopatię skomentowała moją odpowiedź następująco” dyskopatie mają wszyscy i jakoś żyją”. Na badaniu byłam poniżana i wyśmiewana miałam wrażenie, iż Pani dr myślała, że jest Bogiem a ja malutkim zerem. Wszystko jej wolno powiedzieć, aby tylko upokorzyć człowieka. Od samego początku badania miała kpiący ton była dla mnie arogancka moje wyniki jej nie interesowały. Zasugerowała, że kłamię. Nigdy wcześniej nie spotkałam takiego lekarza. Pani doktor już od pierwszej minuty sprawia wrażenie bardzo niemiłej osoby, zachowuje się jakby robiła łaskę, gdy wysłuchuje pacjenta. Żałuję że nie miałam dyktafonu.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Kim jest ta kobieta i co ona tam robi ? Lekarz tak się nie zachowuje . Poniża pacjenta,wysmiewa.Mialam wrażenie że jest Bogiem a ja malutkim zerem.Wszystko jej wolno powiedzieć aby tylko upokorzyć człowieka.Zyczę jej tej choroby co ja mam ,żeby nie spała przez tydzień zobaczymy czy wtedy będzie sobie kpiła z pacjentów.D ziwie się że jeszcze ktoś do niej chodzi.Okropna kobieta

Kim jest ta kobieta i co ona tam robi ? Lekarz tak się nie zachowuje . Poniża pacjenta,wysmiewa.Mialam wrażenie że jest Bogiem a ja malutkim zerem.Wszystko jej wolno powiedzieć aby tylko upokorzyć człowieka.Zyczę jej tej choroby co ja mam ,żeby nie spała przez tydzień zobaczymy czy wtedy będzie sobie kpiła z pacjentów.D ziwie się że jeszcze ktoś do niej chodzi.Okropna kobieta

1,7/5
Zaufanie do kompetencji
3,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
3,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Byłam wiele razy i odradzam. Do tej pory tolerowałam jej "specyficzne podejście do pacjenta, bo uważałam ją za kompetentnego lekarza. Jednak po ostatniej wizycie miarka się przebrała. Od samego początku wizyty miała do mnie pretensje o wszystko. Zaczęło się od pretensji, że okulista odesłał mnie do niej na konsultację, potem zarzuty, że wcześniej nie powiedziałam jej o bólach głowy i problemach z widzeniem, potem krzyczała w czasie badania że nie patrze gdzie trzeba, cała wizyta przebiegła w bardzo niemiłej atmosferze z cała lista zarzutów względem mnie i całego otaczającego świata. ...

Byłam wiele razy i odradzam. Do tej pory tolerowałam jej "specyficzne podejście do pacjenta, bo uważałam ją za kompetentnego lekarza. Jednak po ostatniej wizycie miarka się przebrała. Od samego początku wizyty miała do mnie pretensje o wszystko. Zaczęło się od pretensji, że okulista odesłał mnie do niej na konsultację, potem zarzuty, że wcześniej nie powiedziałam jej o bólach głowy i problemach z widzeniem, potem krzyczała w czasie badania że nie patrze gdzie trzeba, cała wizyta przebiegła w bardzo niemiłej atmosferze z cała lista zarzutów względem mnie i całego otaczającego świata. Dodam, że wizyta nie była na NFZ tylko w Medicover. Za miesięczną niemałą składkę oczekiwałabym trochę innego traktowania pacjenta, a nie jak intruza który zabiera jej cenny czas przed świętami.

WięcejMniej
1,5/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
3,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Pani doktor nie tyle jest niemiła, co podczas wizyty wałkuje przez ponad 30 minut życiorys w taki sposób, że po wyjściu z gabinetu chcę się płakać i myśli się o sobie najgorzej. Nie jest się złym na podejście doktora tylko na siebie. Pani doktor pyta o tematy nie mające związku z leczeniem np o wykształcenie (na szczęście miałam, ciekawe co bym usłyszała gdybym nie miała pracy lub skończonych studiów) oraz komentuje subiektywnie wszystkie wybory, gesty, postawę, zadaje niewygodne pytania w sposób agresywny. Przyszłam z jednym kompleksowym problemem, nie otrzymałam ani ...

Pani doktor nie tyle jest niemiła, co podczas wizyty wałkuje przez ponad 30 minut życiorys w taki sposób, że po wyjściu z gabinetu chcę się płakać i myśli się o sobie najgorzej. Nie jest się złym na podejście doktora tylko na siebie. Pani doktor pyta o tematy nie mające związku z leczeniem np o wykształcenie (na szczęście miałam, ciekawe co bym usłyszała gdybym nie miała pracy lub skończonych studiów) oraz komentuje subiektywnie wszystkie wybory, gesty, postawę, zadaje niewygodne pytania w sposób agresywny. Przyszłam z jednym kompleksowym problemem, nie otrzymałam ani diagnozy, ani propozycji dalszych działań (poza zganieniem za to, że chodzę od lekarza do lekarza zamiast być zdrową) ani choćby tekstu "jest pani zdrowa, to nie problemy neurologiczne musi pani szukać dalej". Dostałam tylko zalecenie aby przyjść drugi raz, jednak skoro nie udało się przekazać żadnej informacji za pierwszym razem to nie mam siły przechodzić tego ponownie. Dostałam także skierowanie do zupełnie innego specjalisty od innego "problemu" wypatrzonego przez panią dr, który stwierdził że wszystko jest w porządku.

WięcejMniej
1,5/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
3,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Witam. W pełni popieram negatywne opinie o pani doktor. Kompetencje sięgające zera, arogancka, na wizycie czułam się jak oszust, po przedstawieniu wyników badań (rtg, MR) świadczących o mojej chorobie Pani doktor stwierdziła, że badania ją nie interesują tylko pacjent. Na ból kręgosłupa (kręgosłup po operacji) przepisała mi witaminę B12 i to jest całe leczenie. Wizyta trwa tak długo, aż Pani doktor do końca zrówna pacjenta z ziemią. Byłam na dwóch wizytach i to wystarczy, bo po kolejnych musiałabym zacząć się leczyć na nerwicę. Takie traktowanie pacjenta Pani dr wyniosła zapewne ...

Witam. W pełni popieram negatywne opinie o pani doktor. Kompetencje sięgające zera, arogancka, na wizycie czułam się jak oszust, po przedstawieniu wyników badań (rtg, MR) świadczących o mojej chorobie Pani doktor stwierdziła, że badania ją nie interesują tylko pacjent. Na ból kręgosłupa (kręgosłup po operacji) przepisała mi witaminę B12 i to jest całe leczenie. Wizyta trwa tak długo, aż Pani doktor do końca zrówna pacjenta z ziemią. Byłam na dwóch wizytach i to wystarczy, bo po kolejnych musiałabym zacząć się leczyć na nerwicę. Takie traktowanie pacjenta Pani dr wyniosła zapewne z ZUS-u bo właśnie tak traktują człowieka orzecznicy ZUS a Pani dr jest jednym z nich. Nie polecam Pani dr !!!!!!

WięcejMniej
1,5/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Opinie, które przed chwilą przeczytałem wcale mnie nie dziwią. Dziś byłam na pierwszej i zdecydowanie ostatniej wizycie u tej pani. Wiele moglabym napisać, ale mogłoby zabraknąć miejsca... Poza tym kto by to przeczytał? Dlatego krotko-kobieta ta nie powinna pracować z pacjentami! Na każdym kroku udowadnia swoja wyższość nade mną. Zasugerowała mi nawet, ze kłamię. Nigdy wczesniej nie spotkalam takiego lekarza i radze trzymać się od tej pani z daleka. Jestem do tego stopnia niezadowolona i mam poczucie skrzywdzenia, ze zlozylam reklamacje w medicoverze. Proponuję innym osobom to samo. Tylko w ...

Opinie, które przed chwilą przeczytałem wcale mnie nie dziwią. Dziś byłam na pierwszej i zdecydowanie ostatniej wizycie u tej pani. Wiele moglabym napisać, ale mogłoby zabraknąć miejsca... Poza tym kto by to przeczytał? Dlatego krotko-kobieta ta nie powinna pracować z pacjentami! Na każdym kroku udowadnia swoja wyższość nade mną. Zasugerowała mi nawet, ze kłamię. Nigdy wczesniej nie spotkalam takiego lekarza i radze trzymać się od tej pani z daleka. Jestem do tego stopnia niezadowolona i mam poczucie skrzywdzenia, ze zlozylam reklamacje w medicoverze. Proponuję innym osobom to samo. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie cos zdziałać.

WięcejMniej
2,2/5
Zaufanie do kompetencji
3,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
3,0
Kompleksowość podejścia
2,0
Uprzejmość
2,0
Godny polecenia
1,0

Witam, wczoraj byłam na pierwszej wizycie (prywatnej) u pani doktor i dopiero dziś mogę o niej mówić bez większych emocji. Najwyraźniej pani dr oprócz neurologii, ma dyplom z dietetyki, i dorabia jako terapeuta. Najpierw usłyszałam, że mam wysportowaną sylwetkę, widać że dbam o to... po czym... po głębokim spojrzeniuw oczy usłyszałam, że problem tkwi gdzieś głębiej, że ja siebie nie akceptuję, a receptą na to jest... wyeliminowanie pszenicy z diety. Nie miałam możliwości wytłumaczenia, że odżywiam się poprawnie, bo przecież jem pszenicę! Potem usłyszałam jeszcze że sama sobie wyrzadzam krzywdę ...

Witam, wczoraj byłam na pierwszej wizycie (prywatnej) u pani doktor i dopiero dziś mogę o niej mówić bez większych emocji.
Najwyraźniej pani dr oprócz neurologii, ma dyplom z dietetyki, i dorabia jako terapeuta.
Najpierw usłyszałam, że mam wysportowaną sylwetkę, widać że dbam o to... po czym... po głębokim spojrzeniuw oczy usłyszałam, że problem tkwi gdzieś głębiej, że ja siebie nie akceptuję, a receptą na to jest... wyeliminowanie pszenicy z diety. Nie miałam możliwości wytłumaczenia, że odżywiam się poprawnie, bo przecież jem pszenicę! Potem usłyszałam jeszcze że sama sobie wyrzadzam krzywdę złym traktowaniem mojego organizmu i że moje niedoczynność tarczycy to kara za ten brak szacunku... Pani dr przepisała mi syrop z żelazem nie pytając nawet (o badaniu krwi nie wspomnę), czy nie mam za wysokiego poziomu żelaza. Dobrze że udało mi sie dojśc do słowa... karteczka z nazwą syropu została mi wyrwana z rąk i rozerwana w strzępy... Łzy powstrzymywałam przez jakieś 40 min wizyty... Dostałam skierowanie na rehabilitację i na tym się skupię. A do Pani dr napewno nie wrócę. Nie mówię że nie uzyskała bym pomocy w kwestii bolącego odcinka szyjnego i zawrotów głowy (czytelnik mógł nie wywnioskować z czym przyszłam po opiniach p dr) ale moje zdrowie psychiczne po kilku wizytach mogłoby zostać trwale nadszarpinęte...

WięcejMniej
Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat