lekarz Danuta Gutowska-Czajka

Będę do końca życia wdzięczna Pani Doktor za to, że uratowała moją ciążę. Gdyby nie ona mojej Córeczki pewnie by nie było. Błyskawicznie zareagowała gdy pojawiły się pierwsze problemy, przemówiła mi do rozsądku żeby nie bagatelizować objawów i dokładnie wytłumaczyła jakie działanie mają leki które mi zapisała. Polecam serdecznie

Będę do końca życia wdzięczna Pani Doktor za to, że uratowała moją ciążę. Gdyby nie ona mojej Córeczki pewnie by nie było. Błyskawicznie zareagowała gdy pojawiły się pierwsze problemy, przemówiła mi do rozsądku żeby nie bagatelizować objawów i dokładnie wytłumaczyła jakie działanie mają leki które mi zapisała. Polecam serdecznie

polecam Panią doktor. po dwóch nieudanych ciążach doczekałam się zdrowego syna. Pani doktor prowadziła mnie krok po kroku, zlecała wszelkie potrzebne badania, poleciłam już ją niejednej osobie.

polecam Panią doktor. po dwóch nieudanych ciążach doczekałam się zdrowego syna. Pani doktor prowadziła mnie krok po kroku, zlecała wszelkie potrzebne badania, poleciłam już ją niejednej osobie.

Pani Danuta prowadzi mnie juz od 12 lat prowadziła moja ciążę - która od pierwszych tygodni była zagrożona -dziecko urodziło się duże i zdrowe . kilka lat temu operowała mnie na edometrioze i od tej pory na szczęście nic się nie dzieje - a wczesniej miałam ja juz 2 razy rok po roku wycinaną ponieważ się odnawiała. ja jestem zadowolona

Pani Danuta prowadzi mnie juz od 12 lat prowadziła moja ciążę - która od pierwszych tygodni była zagrożona -dziecko urodziło się duże i zdrowe . kilka lat temu operowała mnie na edometrioze i od tej pory na szczęście nic się nie dzieje - a wczesniej miałam ja juz 2 razy rok po roku wycinaną ponieważ się odnawiała. ja jestem zadowolona

Pani doktor pobiera cytologię patyczkiem zakończonym wacikiem zamiast szczoteczki , w trakcie plamienia z komentarzem to tylko odrobina śluzu . Zapłaciłam więc za badanie , które nie ma żadnej wartości .

Pani doktor pobiera cytologię patyczkiem zakończonym wacikiem zamiast szczoteczki , w trakcie plamienia z komentarzem to tylko odrobina śluzu . Zapłaciłam więc za badanie , które nie ma żadnej wartości .

będąc kilka razy na izbie przyjec na pomorzanach i leżąc tam 7 dni na patologii i po porodzie miałam kilka razy podpis i pieczatke pani gutowskiej- badała mnie lekarka wiec nie wiedzialam ze to nie ona ... po probie oksytocynowej badał mnie kekarz , a pieczatka i podpis znow pani danuty( lekarz po badaniu powiedział do poloznej dobra nie wolaj ja podpisze) do czego zmierzam pani danuty nie widzialam nigdy na oczy !!! no moze na oczy takl ale napewno nie badala ani nie dogladala ,ani nie sprawdzala poprawnosci wykonywanych ...

będąc kilka razy na izbie przyjec na pomorzanach i leżąc tam 7 dni na patologii i po porodzie miałam kilka razy podpis i pieczatke pani gutowskiej- badała mnie lekarka wiec nie wiedzialam ze to nie ona ... po probie oksytocynowej badał mnie kekarz , a pieczatka i podpis znow pani danuty( lekarz po badaniu powiedział do poloznej dobra nie wolaj ja podpisze) do czego zmierzam pani danuty nie widzialam nigdy na oczy !!! no moze na oczy takl ale napewno nie badala ani nie dogladala ,ani nie sprawdzala poprawnosci wykonywanych zabiegów przez swoich studentów ... calkiem niedawno sie dowiedzialam ze ta mloda lekarka ktora mnie badala i podpisywala sie jako pani danuta to po prostu nie ona ... szczerze mowiac jak mozna ufac lekarzowi, ktory daje swoje pieczatki studentom wkoło i nawet ich nie kontroluje ... ja szczerze odradzam pania doktor wlasnie dlatego ze nie widzialam jej na oczy a w dokumentach figuruje mnostwo jej podpisów ze niby mnie badala itd... wogole odradzam szpital na pomorzanach tragedia jakas...

Powadziła dwie moje ciąże - zawsze powie że jest dobrze, niestety dopiero pod koniec drugiej przez przypadek poszłam do innego lekarza i się okazało, że wzystkie moje problemy z zajściem i donoszeniem były związane z nieprawidłowym kształtem macicy. Przez nią prawie straciłam drugie dziecko. Nie ma USG w gabinecie, pazerna - kasuje za każdą wizytę nawet jeżeli było to tylko pytanie bez badania. Wizyta w gabinecie prywatnym max. 15 minut. W szpitalu nie wykazała mną żadnego zainteresowania. Zdecydowanie nie polecam. Nie warto!

Powadziła dwie moje ciąże - zawsze powie że jest dobrze, niestety dopiero pod koniec drugiej przez przypadek poszłam do innego lekarza i się okazało, że wzystkie moje problemy z zajściem i donoszeniem były związane z nieprawidłowym kształtem macicy. Przez nią prawie straciłam drugie dziecko. Nie ma USG w gabinecie, pazerna - kasuje za każdą wizytę nawet jeżeli było to tylko pytanie bez badania. Wizyta w gabinecie prywatnym max. 15 minut. W szpitalu nie wykazała mną żadnego zainteresowania. Zdecydowanie nie polecam. Nie warto!

Moja opinia może zamiast odpijać kolejne kawki to warto zająć się pacjentką i jej problemem.Zgadzam się z wczesniej napisaną opinią,zamiast robić zamieszanie warto zająć się pracą.

Moja opinia może zamiast odpijać kolejne kawki to warto zająć się pacjentką i jej problemem.Zgadzam się z wczesniej napisaną opinią,zamiast robić zamieszanie warto zająć się pracą.

Jako osoba nadzorująca - kompletna porażka. Nie kontroluje i nie sprawdza wyników pracy swoich podwładnych. Całkowity brak zainteresowania pacjentem oraz tym, czy zabieg został przeprowadzony prawidłowo. Teraz rozumiem skąd brak tytułu doktora w tym wieku. Zdecydowanie odradzam zabiegi nadzorowane przez tą Panią. Kobieta ma szczęście, że mąż jest szefem kliniki. Polecam alternatywne szpitale... bez wyrazów szacunku.

Jako osoba nadzorująca - kompletna porażka. Nie kontroluje i nie sprawdza wyników pracy swoich podwładnych. Całkowity brak zainteresowania pacjentem oraz tym, czy zabieg został przeprowadzony prawidłowo. Teraz rozumiem skąd brak tytułu doktora w tym wieku. Zdecydowanie odradzam zabiegi nadzorowane przez tą Panią. Kobieta ma szczęście, że mąż jest szefem kliniki. Polecam alternatywne szpitale... bez wyrazów szacunku.