dr n. med. Dorota Kuka-Panasiuk

Serdecznie polecam wszystkim Pania Doktor. Dzieki jej doglebnemu i szerokiemu spojrzeniu na moj przypadek (walka z endometrioza) dzis jestem matka dwojki wspanialych dzieci.

Serdecznie polecam wszystkim Pania Doktor. Dzieki jej doglebnemu i szerokiemu spojrzeniu na moj przypadek (walka z endometrioza) dzis jestem matka dwojki wspanialych dzieci.

Spóźnia się MINIMUM godzinę klientów (taka forma jest trafniejsza) obsługuje jak w piekarni żeby nadrobić czasowo spóźnienie- gdyby to była państwowa klinika i byłoby to z funduszu aż takiej złości by nie było, ale jak każda wizyta 150zł.. i czekaj godzinę lub dwie na 10 minut rozmowy z szanowną panią. Jeśli cenisz choć minimalnie Swój czas radzę z całego serca omijaj tą panią. byliśmy pacjentami invimed Katowice dzieki tej pani już nie jesteśmy, a takich osób jest więcej Zapomniałem napisać o fachowości wszystko co pani dr mówiła na każdej z ...

Spóźnia się MINIMUM godzinę klientów (taka forma jest trafniejsza) obsługuje jak w piekarni żeby nadrobić czasowo spóźnienie- gdyby to była państwowa klinika i byłoby to z funduszu aż takiej złości by nie było, ale jak każda wizyta 150zł.. i czekaj godzinę lub dwie na 10 minut rozmowy z szanowną panią. Jeśli cenisz choć minimalnie Swój czas radzę z całego serca omijaj tą panią. byliśmy pacjentami invimed Katowice dzieki tej pani już nie jesteśmy, a takich osób jest więcej

Zapomniałem napisać o fachowości wszystko co pani dr mówiła na każdej z 6 krótkich wizyt jest w internecie no poza badaniem ginekologicznym, zainteresowana problemem hmm powiem tak na komputerze ma informacje o każdym kliencie więc czyta przed lub w trakcie wizyty pisze smsy podczas wizyty generalnie rano ewidentnie spieszy się żeby nadrabiać spóźnienia. SUmując czas jaki nam poświeciła pani to 900zł za godzinę obsługi

Jestem głęboko rozczarowaną pacjentką. Podczas mojej wizyty owa Pani (celowo pominęłam tytuł naukowy - doktor, gdyż w moim mniemaniu osoba po studiach powinna odznaczać się wysoką kulturą osobistą czego u tej Pani nie zauważyłam) prowadziła korespondencję telefoniczną (po prostu pisała smsy) przez co poczułam się zlekceważona. Zadała mi kilka pytań dotyczących mojego problemu (nie odrywając w tym czasie oczu od telefonu). Jestem po prostu zażenowana zachowaniem tej Pani. Pomijam już fakt, że łamie to wszelkie przyjęte konwenanse społeczne, jednak uważam, że ktokolwiek w pracy, kto zachowuje się w ten sposób ...

Jestem głęboko rozczarowaną pacjentką. Podczas mojej wizyty owa Pani (celowo pominęłam tytuł naukowy - doktor, gdyż w moim mniemaniu osoba po studiach powinna odznaczać się wysoką kulturą osobistą czego u tej Pani nie zauważyłam) prowadziła korespondencję telefoniczną (po prostu pisała smsy) przez co poczułam się zlekceważona. Zadała mi kilka pytań dotyczących mojego problemu (nie odrywając w tym czasie oczu od telefonu). Jestem po prostu zażenowana zachowaniem tej Pani. Pomijam już fakt, że łamie to wszelkie przyjęte konwenanse społeczne, jednak uważam, że ktokolwiek w pracy, kto zachowuje się w ten sposób wobec Pacjenta/Klienta powinien z miejsca zostać zwolniony. Wydałam za wizytę 150 zł i poczułam się o te 150 zł oszukana. Wizytę u tej Pani (celowo pomijam po raz kolejny tytuł naukowy) zdecydowanie odradzam, w szczególności tym którzy liczą na fachowe podejście do Pacjenta. Bardzo pobieżne potraktowanie mojego problemu i zlekceważenie mnie jako Pacjenta sprawiło, że będę omijać szerokim łukiem tą klinikę oraz odradzać każdemu wizytę tam. Ponadto wyślę stosowne zażalenia. Niestety, na takie lekceważenie Pacjenta nie można się godzić.

Nie mam w zwyczaju pisanie opinii o kimkolwiek (szczególnie w internecie), ale poziom obsługi pacjenta tak mnie zirytował, ze postanowiłam zrobić wyjątek. Ale od początku... O tym, że Pani Doktor jest godna polecenia dowiedziałam się z opinii w internecie. Kierując się nimi, zadzwoniłam do prywatnej przychodni, w której Pani Doktor przyjmuje, żeby umówić się na wizytę. Najpierw kilkukrotna próba telefoniczna, potem mail - nic. Wreszcie po kilku dniach udało mi się dodzwonić i umówić na wizytę. Przyjechałam kilka minut przed umówioną godziną. Dowiedziałam się wówczas od pani z rejestracji, że ...

Nie mam w zwyczaju pisanie opinii o kimkolwiek (szczególnie w internecie), ale poziom obsługi pacjenta tak mnie zirytował, ze postanowiłam zrobić wyjątek. Ale od początku... O tym, że Pani Doktor jest godna polecenia dowiedziałam się z opinii w internecie. Kierując się nimi, zadzwoniłam do prywatnej przychodni, w której Pani Doktor przyjmuje, żeby umówić się na wizytę. Najpierw kilkukrotna próba telefoniczna, potem mail - nic. Wreszcie po kilku dniach udało mi się dodzwonić i umówić na wizytę. Przyjechałam kilka minut przed umówioną godziną. Dowiedziałam się wówczas od pani z rejestracji, że niestety mają 20-30 minutowe spóźnienie. Okazało się, że do gabinetu weszłam po godzinie od przyjazdu. Pani z recepcji nie wpadło do głowy, żeby zadzwonić do mnie, że mają opóźnienie i że mogę przyjechać później. Kiedy wreszcie weszłam do gabinetu Pani Doktor mimo, że bardzo uprzejma sprawiała wrażenie bardzo zmęczonej, co dała mi odczuć podczas badania. Poprosiłam ją o wykonanie cytologii i usg, co ewidentnie się jej nie spodobało, bo Pani Doktor chciała najzwyczajniej w świecie skończyć już pracę. Zdziwiłam się, że Pani Doktor nie chciała zbadać piersi. Poprosiłam o przepisanie tabletek antykoncepcyjnych zaznaczając jednocześnie, że wcześniej żadnych nie brałam. Pani Doktor zapytała jedynie czy nie mam problemów z wątrobą (o testach wątrobowych nawet się nie zająknęła) i wypisała receptę. Mimo, że Pani Doktor była bardzo uprzejma cały czas miałam wrażenie, że chce mnie wypchnąć za drzwi. Na koniec stwierdziła, że wyniki cytologii będą za 3-4 tygodnie i jeśli coś będzie nie tak, to ktoś do mnie zadzwoni. Ponieważ żadnego telefonu nie dostałam uznałam, ze wszystko jest OK. Po 3 miesiącach po raz kolejny usiłowałam dodzwonić się do przychodni, żeby umówić się na przepisanie recepty - bezskutecznie. Dałam sobie zatem spokój i znalazłam innego ginekologa. Dzisiaj przejeżdżałam koło przychodni i weszłam aby zabrać wynik cytologii. W rejestracji przyjęła mnie opryskliwa kobieta, która najogólniej była nie dość, że nieprofesjonalna, to najzwyczajniej chamska. Poziom obsługi jest lepszy w fast foodach. Kiedy przyjechałam do domu spojrzałam na wyniki cytologii, która była robiona w IX 2013. Okazało się, ze laborantka po zbadaniu posiewu stwierdziła ostre zapalnie i zaleciła wizytę. O tym, ze był problem dowiedziałam się po 5 miesiącach zupełnie przypadkiem. Podsumowanie - 250 zł za 15 minut wizyty, zszargane nerwy i niesmak

Byłam u Pani doktor na badaniu usg w 20 tc. Badanie było wykonywane w ramach NFZ w ramach profilaktyki prenatalnej bo w pierwszym trymestrze miałam nieprawidłowe wyniki biochemiczne. Spotkałam się z bardzo rzeczowym podejściem, Pani doktor była przemiła, bardzo uprzejma, odpowiadała wyczerpująco na każde pytanie. Bardzo sprawnie wykonywała badanie, wszystko dokładnie opisując. Zachowywała się jakby moja ciąża ją cieszyła. Czułam się bardzo komfortowo i pod fachową opieką. Pani doktor wyjaśniła możliwości złego wyniku badań w pierwszym trymestrze, zapewniła o prawidłowym rozwoju dziecka i pogratulowała na sam koniec. Mąż ma dokładnie ...

Byłam u Pani doktor na badaniu usg w 20 tc. Badanie było wykonywane w ramach NFZ w ramach profilaktyki prenatalnej bo w pierwszym trymestrze miałam nieprawidłowe wyniki biochemiczne. Spotkałam się z bardzo rzeczowym podejściem, Pani doktor była przemiła, bardzo uprzejma, odpowiadała wyczerpująco na każde pytanie. Bardzo sprawnie wykonywała badanie, wszystko dokładnie opisując. Zachowywała się jakby moja ciąża ją cieszyła. Czułam się bardzo komfortowo i pod fachową opieką. Pani doktor wyjaśniła możliwości złego wyniku badań w pierwszym trymestrze, zapewniła o prawidłowym rozwoju dziecka i pogratulowała na sam koniec. Mąż ma dokładnie takie samo odczucie.

Panią doktor poznałam w dość trudnych dla mnie okolicznościach. Kiedy żaden lekarz nie dawał żadnej szansy na uratowanie ciąży. Wylądowałam w szpitalu na szczęście w którym przyjmowała mnie właśnie Pani Doktor Kuka która na początku nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia, ale miałam profesjonalną opiekę, szybką diagnozę oraz co było dla mnie najważniejsze szczerą rozmowę o moim stanie zdrowia. Do dziś leczę się prywatnie właśnie u Pani doktor która pamięta mnie od samego początku pobytu w szpitalu. Mam do niej pełne zaufanie i teraz też w pełni mogę polecam Dr ...

Panią doktor poznałam w dość trudnych dla mnie okolicznościach. Kiedy żaden lekarz nie dawał żadnej szansy na uratowanie ciąży. Wylądowałam w szpitalu na szczęście w którym przyjmowała mnie właśnie Pani Doktor Kuka która na początku nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia, ale miałam profesjonalną opiekę, szybką diagnozę oraz co było dla mnie najważniejsze szczerą rozmowę o moim stanie zdrowia. Do dziś leczę się prywatnie właśnie u Pani doktor która pamięta mnie od samego początku pobytu w szpitalu. Mam do niej pełne zaufanie i teraz też w pełni mogę polecam Dr Kuka- Panasiuk! Pani Doktor jest przesympatyczną i doświadczoną w swoim fachu osobą, bardzo profesjonalnie i indywidualnie podchodzi do każdej pacjentki, posiada ogromną wiedzę i potrafi w prosty sposób wszystko wytłumaczyć :)

Pani Doktor - przede wszystkim zainteresowana pacjentem. Czasem spóźniona - owszem, ale pracuje również w szpitalu, do którego dojeżdża z innego miasta - ma prawo stać w korkach. Wizyty kompetentne, jest dostępna również "na telefon" kiedy ma się problem

Pani Doktor - przede wszystkim zainteresowana pacjentem.
Czasem spóźniona - owszem, ale pracuje również w szpitalu, do którego dojeżdża z innego miasta - ma prawo stać w korkach.
Wizyty kompetentne, jest dostępna również "na telefon" kiedy ma się problem

Byłam pacjentką p. Kuki-Panasiuk dwa lata. Nie polecam. Bardzo się na niej zawiodłam, a na początku miałam do niej ogromne zaufanie. Tylko, że na poczatku nie miałam zadnych wiekszych dolegliwości. Po prostu przychodziłam na badania co jakiś czas czy wszystko ok, a potem, żeby przygotować sie do ciąży. Sama dużo wiedziałam, więc prosiłam o zlecenie konkretnych badań. P. doktor bez problemów zlecała na NFZ badanie na cytomegalię i inne specjalistyczne badania przedciążowe. ALE: zaszłam w ciążę,która nie rozwijała się prawidłowo. Kuka-Panasiuk była bardzo miła, z tym, że jeśli jej czegoś ...

Byłam pacjentką p. Kuki-Panasiuk dwa lata. Nie polecam. Bardzo się na niej zawiodłam, a na początku miałam do niej ogromne zaufanie. Tylko, że na poczatku nie miałam zadnych wiekszych dolegliwości. Po prostu przychodziłam na badania co jakiś czas czy wszystko ok, a potem, żeby przygotować sie do ciąży. Sama dużo wiedziałam, więc prosiłam o zlecenie konkretnych badań. P. doktor bez problemów zlecała na NFZ badanie na cytomegalię i inne specjalistyczne badania przedciążowe. ALE: zaszłam w ciążę,która nie rozwijała się prawidłowo. Kuka-Panasiuk była bardzo miła, z tym, że jeśli jej czegoś nie zasugerowałam nie zapisywała żadnych badań, nie interesowała się. Byłam u niej co tydzień na płatnych wizytach ("prosze teraz przychodzić do Centrum Sodowskiego bo tam jest lepsze USG" - mówiła). Ona wciąż nie pamiętała mnie i mojej złożonej historii choroby (chora tarczyca, zesp. Hasimoto), przy każdej wizycie musiałam wszystko powtarzać. Nie pamiętała co mi wcześniej mówiła, na jednej wizycie mówiła jedno, na następnej coś sprzecznego. Miała totalny bałagan w dokumentacji. Raz pomyliła moje USG z USG innej pacjentki!!! I moje wyniki badań pomieszała z innymi... Kiedy poroniłam i przyszłam na wizytę prywatną (drogą strasznie), ona kazała mi krwawiącej i obolałej przez półtorej godziny czekać na przyjęcie. Mimo, ze byłam umówiona na konkretną godzinę. KOSZMAR!!! Do tego do 8 tygodnia ciąży nie miałam założonej karty ciąży i pani w recepcji chiała mi ta kartę zakładać, kiedy ja przyszłam w trakcie poronienia. Popłakałam się prawie, To było straszne. Wiem, że samo poronienie to nie wina p. Kuki, ale to jak mnie wtedy traktowała, to, że nawet przy ostatniej wizycie mnie wciąż nie kojarzyła, myliła się co do tego co mi wcześniej zalecała... To było okropne. Człowiek w takiej sytuacji chce być pod opieką kompetentnego lekarza, a ta pani ma zbyt duże problemy z organizacją i pamięcią, żeby nim być. Samo bycie sympatyczną nie wystarczy, niestety.

Notorycznie się spóźniała (czas przeszły bo nigdy do niej już nie pójdę). Raz nawet o DWIE godziny i bez żadnego przepraszam jeszcze poszła sobie kawkę zrobić. Zwracała się do mnie na per 'dzidzia', a gdy po raz kolejny doprowadziła mnie do płaczu niegrzecznymi uwagami na temat mojej wagi i gdy wydarłam się na nią, że nie życzę sobie takich uwag to dała mi skierowanie do psychiatry bo 'jestem niestabilna psychicznie'. A gdy źle reagowałam na tabletki antykoncepcyjne (miała w gabinecie kalendarzyki i długopisy tej firmy, chyba wiem dlaczego mi to ...

Notorycznie się spóźniała (czas przeszły bo nigdy do niej już nie pójdę). Raz nawet o DWIE godziny i bez żadnego przepraszam jeszcze poszła sobie kawkę zrobić.
Zwracała się do mnie na per 'dzidzia', a gdy po raz kolejny doprowadziła mnie do płaczu niegrzecznymi uwagami na temat mojej wagi i gdy wydarłam się na nią, że nie życzę sobie takich uwag to dała mi skierowanie do psychiatry bo 'jestem niestabilna psychicznie'. A gdy źle reagowałam na tabletki antykoncepcyjne (miała w gabinecie kalendarzyki i długopisy tej firmy, chyba wiem dlaczego mi to przepisała) powiedziała ze to niemożliwe i że HORMONY NIE MOGĄ WPŁYNĄĆ NA ZACHOWANIE! Gdy opowiedziałam to mojej endokrynolog to zapytała która idiotka takie teorie głosi.
GORĄCO NIE POLECAM!

Moim zdaniem dobry lekarz. Wyjaśniła dokładnie proces leczenia i była bardzo sympatyczna.

Moim zdaniem dobry lekarz. Wyjaśniła dokładnie proces leczenia i była bardzo sympatyczna.