dr n. med. Elżbieta Bańkowska

Byłam dziś na pierwszej profilaktycznej wizycie u Pani Bańkowskiej. Była to najgorsza wizyta u ginekologa jaką przeżyłam w swoim życiu. Pani doktor odnosiła się do mnie bez żadnego szacunku, mimo, że wizyta u ginekologa zawsze dotyczy bardzo intymnych sfer, oraz dla młodej kobiety bywa stresująca. Przerywała wielokrotnie moją krótką wypowiedź, kiedy próbowałam wyjaśnić jej z jakim problemem przyszłam. Kompletny brak empatii oraz kultury. Wywierała na mnie taką presję, że ze stresu nie mogłam znaleźć w teczce wyników badań, które chciałam jej przedstawić. Okazywała niezadowolenie, że do niej przyszłam. Wielokrotnie zadawała ...

Byłam dziś na pierwszej profilaktycznej wizycie u Pani Bańkowskiej. Była to najgorsza wizyta u ginekologa jaką przeżyłam w swoim życiu. Pani doktor odnosiła się do mnie bez żadnego szacunku, mimo, że wizyta u ginekologa zawsze dotyczy bardzo intymnych sfer, oraz dla młodej kobiety bywa stresująca. Przerywała wielokrotnie moją krótką wypowiedź, kiedy próbowałam wyjaśnić jej z jakim problemem przyszłam. Kompletny brak empatii oraz kultury. Wywierała na mnie taką presję, że ze stresu nie mogłam znaleźć w teczce wyników badań, które chciałam jej przedstawić. Okazywała niezadowolenie, że do niej przyszłam. Wielokrotnie zadawała bezpodstawne pytania: "A dlaczego nie poszła pani do innej przychodni? A dlaczego wcześniej chodziła pani do innego lekarza, a teraz pani przyszła do mnie? Ja nie będę pracować za niego". Czułam się w gabinecie jak intruz. Podczas badania była niedelikatna i nie szczędziła głupich komentarzy "skoro pani współżyje, to czemu tak trudno wsadzić wziernik?". Pomijam fakt, że fotel w gabinecie ustawiony jest w stronę okna, które nie ma zamontowanych żadnych żaluzji, po drugiej stronie ulicy stoi budynek, z którego przez owe okno w gabinecie widać wszystko. Zero intymności i prób zapewnienia komfortu psychicznego przez lekarza. Z wizyty wyniosłam jedynie to, że z wielkiej łaski zrobiła cytologię i przy okazji obdarła z godności. Podsumowując: chamstwo, brak empatii, grubiaństwo i niepotrzebnie wywoływanie stresu w młodej niedoświadczonej pacjentce. Z takim podejściem szanowna pani doktor powinna badać krowy i kobyły, a nie ludzi, chociaż szkoda by było zwierząt.

Wybitny specjalista w swojej dziedzinie. Panią Doktor polecam zwłaszcza pacjentkom z problemami hormonalnymi.

Wybitny specjalista w swojej dziedzinie. Panią Doktor polecam zwłaszcza pacjentkom z problemami hormonalnymi.

Bardzo arogancka Pani Doktor, ciagle sie spieszy i jest zla ze nie ma na nic czasu. Nie wypisala mi dwa razy skierowania na badania, ktore wynikaja z prowadzeniaia ciazy w danym okresie bo po co? Prosilam o nie dwukrotnie. I nic. Raz ma dobry humor podczas wizyt a dwa razy czesciej raczej zly. Bardzo humorzasta. WybralamPania Doktor ciaze ze wzgledu na jej wysokie kompetencje, jednak zebym wiedziala ze wizyty beda takie niemile wybralabym innego rownie kompetentnego lekarza.

Bardzo arogancka Pani Doktor, ciagle sie spieszy i jest zla ze nie ma na nic czasu. Nie wypisala mi dwa razy skierowania na badania, ktore wynikaja z prowadzeniaia ciazy w danym okresie bo po co? Prosilam o nie dwukrotnie. I nic. Raz ma dobry humor podczas wizyt a dwa razy czesciej raczej zly. Bardzo humorzasta. WybralamPania Doktor ciaze ze wzgledu na jej wysokie kompetencje, jednak zebym wiedziala ze wizyty beda takie niemile wybralabym innego rownie kompetentnego lekarza.

Doświadczony lekarz, jedyny który mnie zdiagnozował poprawnie, zapoznana w miarę z literaturą naukową. Jako ginekolog jak najbardziej, ma dobrą intuicję i się niepoddaje, jak endokrynolog, tudno powiedzieć. Opinie, które sugerują że Pani dr jest nie miła nie wiem skąd sie biorą. Jej poza raczej wskazuje na dystyngowanie, niż nie miłe zachowanie, czy brak uwagi i empatii. Stara sie rozumieć sytuację całościowo, a nie jednoliniowo (leki), jak niektórzy bez dyskusji. Wole lekarza nawet jakby powierzchownośc była cierpka, niz niedouka, to jeden z najlepszych ginekologów do których trafikłam, diagnoza była prawie odrazu ...

Doświadczony lekarz, jedyny który mnie zdiagnozował poprawnie, zapoznana w miarę z literaturą naukową. Jako ginekolog jak najbardziej, ma dobrą intuicję i się niepoddaje, jak endokrynolog, tudno powiedzieć. Opinie, które sugerują że Pani dr jest nie miła nie wiem skąd sie biorą. Jej poza raczej wskazuje na dystyngowanie, niż nie miłe zachowanie, czy brak uwagi i empatii. Stara sie rozumieć sytuację całościowo, a nie jednoliniowo (leki), jak niektórzy bez dyskusji. Wole lekarza nawet jakby powierzchownośc była cierpka, niz niedouka, to jeden z najlepszych ginekologów do których trafikłam, diagnoza była prawie odrazu bez leków, a parę dni przed byłam u innego ginekologa i powiedział, badając mnei że nic mi nie jest.

Niestety nie da się polecić dr Bańkowskiej. Preferuje jednych pacjentów nad innymi i potrafi być miła, ale niekoniecznie dla wszystkich. spędziłam pod jej gabinetem 10 minut z mojej 15 minutowej wizyty, czekając aż dr Bańkowska zakończy przyjacielską i pełną śmiechu pogawędkę z pacjentem? koleżanką? po przyjęciu mnie, potraktowała mnie zbywająco, twierdząc, że i tak nie zdążyła by z planowanym zabiegiem. To była moja piąta i ostatnia wizyta. poprzednie były nie tyle leczeniem, co odsuwaniem w czasie planowanego zabiegu. nie polecam.

Niestety nie da się polecić dr Bańkowskiej. Preferuje jednych pacjentów nad innymi i potrafi być miła, ale niekoniecznie dla wszystkich. spędziłam pod jej gabinetem 10 minut z mojej 15 minutowej wizyty, czekając aż dr Bańkowska zakończy przyjacielską i pełną śmiechu pogawędkę z pacjentem? koleżanką? po przyjęciu mnie, potraktowała mnie zbywająco, twierdząc, że i tak nie zdążyła by z planowanym zabiegiem. To była moja piąta i ostatnia wizyta. poprzednie były nie tyle leczeniem, co odsuwaniem w czasie planowanego zabiegu. nie polecam.

Pani doktor przyjmując pacjentów z tak zwanego ubezpieczenia traktuje ich tak, jakby czasy komuny były w największym rozkwicie. Wymyśla swoją metodę leczenia i nie zwraca uwagi na zdanie pacjenta. Gdy ten informuje o złym samopoczuciu na skutek leczenia pani doktor, ta po prostu rezygnuje z dalszego leczenia, oddychając z ulgą, że pozbyła się kolejnego natręta. Pacjent jest pozostawiony samemu sobie.

Pani doktor przyjmując pacjentów z tak zwanego ubezpieczenia traktuje ich tak, jakby czasy komuny były w największym rozkwicie. Wymyśla swoją metodę leczenia i nie zwraca uwagi na zdanie pacjenta. Gdy ten informuje o złym samopoczuciu na skutek leczenia pani doktor, ta po prostu rezygnuje z dalszego leczenia, oddychając z ulgą, że pozbyła się kolejnego natręta. Pacjent jest pozostawiony samemu sobie.

Pani dr wykryła u mnie chorobe którą "wyssała" z palca! nie mialam PCO ale uparcie mi ja przypisywala leczac mnie na ta chorobe ROK! w konsekwencji jestem teraz naprawde chora gdyz leki na PCO pogorszyly mi estradiol i LH!

Pani dr wykryła u mnie chorobe którą "wyssała" z palca! nie mialam PCO ale uparcie mi ja przypisywala leczac mnie na ta chorobe ROK! w konsekwencji jestem teraz naprawde chora gdyz leki na PCO pogorszyly mi estradiol i LH!

Pozornie byłam zdrową osobą, zanim nie trafiłam do Pani Doktor;) Brzmi to trochę przewrotnie, ale prawda jest taka, że dopiero Pani doktor zajęła się mną kompleksowo i po kontrolnej wizycie okazało się, że jest u mnie trochę do leczenia (guzek, którego żaden lekarz wcześniej nie znalazł, problemy z hormonami, których nikt nigdy u mnie nie badał). Jest to profesjonalny lekarz, ma duża wiedzę, z czystym sumieniem polecam.

Pozornie byłam zdrową osobą, zanim nie trafiłam do Pani Doktor;) Brzmi to trochę przewrotnie, ale prawda jest taka, że dopiero Pani doktor zajęła się mną kompleksowo i po kontrolnej wizycie okazało się, że jest u mnie trochę do leczenia (guzek, którego żaden lekarz wcześniej nie znalazł, problemy z hormonami, których nikt nigdy u mnie nie badał). Jest to profesjonalny lekarz, ma duża wiedzę, z czystym sumieniem polecam.

doskonały lekarz i nadzwyczajnie życzliwy człowiek

doskonały lekarz i nadzwyczajnie życzliwy człowiek

Kochana Pani Doktor Bańkowska!Dzięki Pani Doktor, dzięki Jej mądrości, wiedzy, zaangażowaniu został u mnie wykryty rak - mimo, że badania wskazywały na zmianę łagodną, Pani Dokror "nie odpuściła" - tak, jak inni lekarze i poszła w drążeniu problemu o "krok dalej". To dzięki Pani Doktor dzisiaj żyję - przecenić Pani Doktor zasług nie mogę. Odnosząc się do niepochlebnych wypowiedzi innych pacjentek - nawet, jeśli Pani Doktor czasami jest "surowa", to w sytuacji, kiedy ta "surowość" współgra z powagą sytuacji zdrowotnej pacjenta. Śmiem twierdzić, że czasami "kubeł zimnej wody na głowę" ...

Kochana Pani Doktor Bańkowska!Dzięki Pani Doktor, dzięki Jej mądrości, wiedzy, zaangażowaniu został u mnie wykryty rak - mimo, że badania wskazywały na zmianę łagodną, Pani Dokror "nie odpuściła" - tak, jak inni lekarze i poszła w drążeniu problemu o "krok dalej". To dzięki Pani Doktor dzisiaj żyję - przecenić Pani Doktor zasług nie mogę.
Odnosząc się do niepochlebnych wypowiedzi innych pacjentek - nawet, jeśli Pani Doktor czasami jest "surowa", to w sytuacji, kiedy ta "surowość" współgra z powagą sytuacji zdrowotnej pacjenta. Śmiem twierdzić, że czasami "kubeł zimnej wody na głowę" może pomóc pacjentowi w podejmowaniu czasami trudnych, ale jedynych właściwych decyzji dot. leczenia.
Gdyby wszyscy lekarze byli tak wspaniali jak Pani Doktor - my pacjenci bylibyśmy zdrowsi.
Życzę Pani Doktor powodzenia - na każdym polu.
Magda S