dr hab. n. med. Grażyna Orlicz-Szczęsna

Endokrynolog

Liczba opinii: 14
Średnia ocen:2,6/5
Opinie:14
Zaufanie do kompetencji
2,6
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,7
Poświęcony czas
2,8
Kompleksowość podejścia
2,6
Uprzejmość
2,5
Godny polecenia
2,5
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1,2/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
2,0
Godny polecenia
1,0

Pani doktor nie tłumaczy choroby, nie wyjaśnia dlaczego przepisana dawka Eutyroksu jest adekwatna. Przepisuje coraz większe dawki Eutyroksu, zważając tylko żeby nie wprowadzić pacjenta w nadczynność. Na zadane pytania apropo niedoczynności odpowiada wymijająco i zmienia szybko temat. Wypytuje o sprawy prywatne i prowadzi rozmowy na tematy niepotrzebne podczas wizyty lekarskiej. Nie polecam.

Pani doktor nie tłumaczy choroby, nie wyjaśnia dlaczego przepisana dawka Eutyroksu jest adekwatna. Przepisuje coraz większe dawki Eutyroksu, zważając tylko żeby nie wprowadzić pacjenta w nadczynność. Na zadane pytania apropo niedoczynności odpowiada wymijająco i zmienia szybko temat. Wypytuje o sprawy prywatne i prowadzi rozmowy na tematy niepotrzebne podczas wizyty lekarskiej. Nie polecam.

1,2/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Pani Profesor zbadała dłońmi szyję, obejrzała łokcie i pouczyła mnie , że badania z krwi, które przyniosłam nie są potrzebne a lekarze, którzy je zlecają nie potrafią leczyć !!! Nie wspomnę o wielkim problemie w związku z receptą i skierowaniem. Czułam się jakbym usiłowała oszukać służbę zdrowia będąc pacjentem! Potwierdzam także poniższe opinie o wypytywaniu o rzeczy prywatne nie mające związku z wizytą, niczym jak na przesłuchaniu a kiedy zwróciłam na to uwagę usłyszałam abym już więcej do niej nie przychodziła 😳...Zdecydowanie nie polecam. Porażka.

Pani Profesor zbadała dłońmi szyję, obejrzała łokcie i pouczyła mnie , że badania z krwi, które przyniosłam nie są potrzebne a lekarze, którzy je zlecają nie potrafią leczyć !!! Nie wspomnę o wielkim problemie w związku z receptą i skierowaniem. Czułam się jakbym usiłowała oszukać służbę zdrowia będąc pacjentem! Potwierdzam także poniższe opinie o wypytywaniu o rzeczy prywatne nie mające związku z wizytą, niczym jak na przesłuchaniu a kiedy zwróciłam na to uwagę usłyszałam abym już więcej do niej nie przychodziła 😳...Zdecydowanie nie polecam. Porażka.

1,5/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
3,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Wizyta u Pani doktor bardziej przypominała mi przesłuchanie na policji. Zamiast skupić się na chorobie Hashimoto, o której powiedziałam, Pani doktor wolała wypytywać się o moją historię chorób psychicznych, aktywność seksualną i to co zrobiłabym gdybym zaszła w niechcianą ciążę. Na siłę Pani doktor zapisała, że jestem po próbie samobójczej i mnie odratowano choć nic takiego nie potwierdziłam. Później były mi zaprezentowane wszystkie negatywy tabletek antykoncepcyjnych i jak umrę gdy będę je stosować, a plastry i prezerwatywy nie działają. Pani doktor nie dawała mi dojść do słowa a jej niepotrzebne ...

Wizyta u Pani doktor bardziej przypominała mi przesłuchanie na policji. Zamiast skupić się na chorobie Hashimoto, o której powiedziałam, Pani doktor wolała wypytywać się o moją historię chorób psychicznych, aktywność seksualną i to co zrobiłabym gdybym zaszła w niechcianą ciążę. Na siłę Pani doktor zapisała, że jestem po próbie samobójczej i mnie odratowano choć nic takiego nie potwierdziłam. Później były mi zaprezentowane wszystkie negatywy tabletek antykoncepcyjnych i jak umrę gdy będę je stosować, a plastry i prezerwatywy nie działają. Pani doktor nie dawała mi dojść do słowa a jej niepotrzebne komentarze sprawiały, że czułam się coraz bardziej niekomfortowo. Gdy przyszło co do badań szyi usłyszałam dość niepotrzebny komentarz na temat moich "sznytów" na rękach. Na koniec wypisanie recepty i ustawienie dawki tłumacząc mi jak dziecku na czym polega EUTYROX choć mówiłam jej, że już go kiedyś stosowałam.
Podsumowując, nie polecam Pani doktor ponieważ atmosfera i jej podejście nie jest adekwatne cenie jej usług. Myślę, że powinna ona się nauczyć podstawowej kultury i empatii do pacjenta, bo to czego doświadczyłam jest nieakceptowalne.

WięcejMniej
1,2/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Nigdy nie piszę negatywnych komentarzy bo rozumiem, że każdy ma zły dzień ale dziś to co mnie spotkało to była jakaś masakra. Pani doktor dała mi jasno do zrozumienia, że osoba z tatuażami ma na pewno problemy psychiczne. Kiedy oznajmiłam jej, że moje złe samopoczucie nie wynika z depresji, bo jestem w trakcie jej leczenia i czuje się psychicznie bardzo dobrze stwierdziła, że jest mi potrzebna psychoterapia, bo być może mam jakieś problemy w domu i mój partner mnie nudzi!!!!!!!!! stąd moje złe samopoczucie. Mam 33 lata a pierwszy raz ...

Nigdy nie piszę negatywnych komentarzy bo rozumiem, że każdy ma zły dzień ale dziś to co mnie spotkało to była jakaś masakra. Pani doktor dała mi jasno do zrozumienia, że osoba z tatuażami ma na pewno problemy psychiczne. Kiedy oznajmiłam jej, że moje złe samopoczucie nie wynika z depresji, bo jestem w trakcie jej leczenia i czuje się psychicznie bardzo dobrze stwierdziła, że jest mi potrzebna psychoterapia, bo być może mam jakieś problemy w domu i mój partner mnie nudzi!!!!!!!!! stąd moje złe samopoczucie. Mam 33 lata a pierwszy raz poczułam się tak upokorzona przez lekarza! Tragedia po prostu. Czasem trzeba zachować swoje poglądy dla siebie. Nie przyszłam po analizę psychologiczną i zbędne komentarze. Tylko po poradę endokrynologiczną! A tekst, że pani która robiła usg się nie zna był nie na miejscu :) Nigdy więcej! Pani doktor, trochę więcej empatii, a o "szkodliwości" tuszy do tatuaży to proszę się wyedukować by nie gadać takich głupot, pozdrawiam!

WięcejMniej
5/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
5,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
5,0
Godny polecenia
5,0

Jestem pod wrażeniem trafności diagnozy po odczytaniu wyniku usg tarczycy. Inni lekarze potrzebowali wyniku biopsji, pani dr hab. n. med. Grażyna Orlicz-Szczęsna bez tego powiedział mi jaki będzie finał - operacja nieunikniona. Jest rzeczowa, konkretna i pomocna. Bez owijania w bawełnę. Tego oczekuję od lekarza-trafnej diagnozy, zaopiekowania się, skierowania na niezbędne badania i pokierowania co dalej. W moim przypadku właśnie tak było.

Jestem pod wrażeniem trafności diagnozy po odczytaniu wyniku usg tarczycy. Inni lekarze potrzebowali wyniku biopsji, pani dr hab. n. med. Grażyna Orlicz-Szczęsna bez tego powiedział mi jaki będzie finał - operacja nieunikniona. Jest rzeczowa, konkretna i pomocna. Bez owijania w bawełnę. Tego oczekuję od lekarza-trafnej diagnozy, zaopiekowania się, skierowania na niezbędne badania i pokierowania co dalej. W moim przypadku właśnie tak było.

1,2/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Pani doktor bardzo niemiła , nieodpowiednie komentarz, brak jakiejkolwiek informacji na temat wyników badań żadnego wyjaśnienia.

Pani doktor bardzo niemiła , nieodpowiednie komentarz, brak jakiejkolwiek informacji na temat wyników badań żadnego wyjaśnienia.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Tragedia. Pani Doktor zamiast skupić się na chorobie tarczycy, skupiła się na stosowanych lekach antykoncepcyjnych i o tym jak skończę w życiu jeśli wpadnę z chłopakiem. Nie wiem co ma piernik do wiatraka, Pani Doktor straszyła mnie zakrzepicą i umieraniem na oddziale endokrynologicznym (mimo, że regularnie wykonuję badania...). Cała wizyta skupiła się na tym, jak to ja i chłopak będziemy musieli rzucić studia jak wpadniemy. Przyszłam po poradę lekarską endokrynologiczną, a czułam się jak na kazaniu o księdza, jak to stosunki seksualne przed ślubem są wielkim grzechem. Żałuję, że nie ...

Tragedia. Pani Doktor zamiast skupić się na chorobie tarczycy, skupiła się na stosowanych lekach antykoncepcyjnych i o tym jak skończę w życiu jeśli wpadnę z chłopakiem. Nie wiem co ma piernik do wiatraka, Pani Doktor straszyła mnie zakrzepicą i umieraniem na oddziale endokrynologicznym (mimo, że regularnie wykonuję badania...). Cała wizyta skupiła się na tym, jak to ja i chłopak będziemy musieli rzucić studia jak wpadniemy. Przyszłam po poradę lekarską endokrynologiczną, a czułam się jak na kazaniu o księdza, jak to stosunki seksualne przed ślubem są wielkim grzechem. Żałuję, że nie złożyłam skargi.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Lekarka nie jest godna polecenia.Zgłosilam sie do niej z badaniem TSH, wskazujacym na niedoczynność tarczycy. Lekarka, bez zlecenia badań dodatkowych, od razu wypisała receptę na Euthyrox. Przez pół roku leczenia, ani razu nie zleciła wykonania badań laboratoryjnych (TSH, FT3, FT4, przeciwciał, ani żadnych innych). Podczas każdej wizyty, badała palpacyjnie moją tarczyce i ogladała łokcie. Na tej podstawie ustalała dawkę Euthyroxu. Bardzo denerwowala się, gdy usiłowałam jej pokazywać wykonane prywatnie badania laboratoryjne. Przy każdej wizycie zaznaczała aby ich nie przynosić. Jedyne zlecone badanie, to USG, u konkretnie wskazanego przez lekarke radiologa, ...

Lekarka nie jest godna polecenia.Zgłosilam sie do niej z badaniem TSH, wskazujacym na niedoczynność tarczycy. Lekarka, bez zlecenia badań dodatkowych, od razu wypisała receptę na Euthyrox. Przez pół roku leczenia, ani razu nie zleciła wykonania badań laboratoryjnych (TSH, FT3, FT4, przeciwciał, ani żadnych innych). Podczas każdej wizyty, badała palpacyjnie moją tarczyce i ogladała łokcie. Na tej podstawie ustalała dawkę Euthyroxu. Bardzo denerwowala się, gdy usiłowałam jej pokazywać wykonane prywatnie badania laboratoryjne. Przy każdej wizycie zaznaczała aby ich nie przynosić. Jedyne zlecone badanie, to USG, u konkretnie wskazanego przez lekarke radiologa, jej kolegę. Radiolog ten, w badaniu, nie ocenił miąższu tarczycy ani węzłów chłonnych, przez co badanie w późniejszym leczeniu trzeba było powtorzyć. Efekty półrocznego leczenia: nie wykryta choroba Hashimoto, źle dobrana dawka Euthyroxu, znaczne pogorszenie stanu zdrowia, wystąpienie objawów, których nie wiązalam z choroba autoimmunologiczną i leczyłam u lekarzy innych specjalności, co tylko pogorszyło mój stan. Straciłam pół roku , pieniądze wydane na wizyty i zdrowie. Z calego serca odradzam tego lekarza.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Najgorsza Pani doktor na jaką trafiłam w życiu. Wizyta trwa może z 5-10min a jakby było mało to Pani doktor oczywiście musi się spóźnić pół godziny. Jest bardzo nie miła a wręcz chamska. Nikogo nie sucha, twierdzi, że nikt się na niczym nie zna tylko ona sama. Mówiłam Pani doktor, że mój organizm źle reaguje na Euthyrox. Oczywiście nie pozwoliła mi sie wypowiadać na ten temat, bo ona po studiach i wysoki stopień a ja się oczywiście nie znam na własnym organizmie.Kazała mi zażywać euthyrox w mniejszych dawkach. Kiedy zaczęłam ...

Najgorsza Pani doktor na jaką trafiłam w życiu. Wizyta trwa może z 5-10min a jakby było mało to Pani doktor oczywiście musi się spóźnić pół godziny. Jest bardzo nie miła a wręcz chamska. Nikogo nie sucha, twierdzi, że nikt się na niczym nie zna tylko ona sama. Mówiłam Pani doktor, że mój organizm źle reaguje na Euthyrox. Oczywiście nie pozwoliła mi sie wypowiadać na ten temat, bo ona po studiach i wysoki stopień a ja się oczywiście nie znam na własnym organizmie.Kazała mi zażywać euthyrox w mniejszych dawkach. Kiedy zaczęłam go brać ponownie po tygodniu mój stan się tragicznie pogorszył, ciągłe zawroty głowy, okropne mdłości, bezsenność, bóle. Tymi lekami aby pogorszyła Pani mi stan zdrowia :) Tak, że ledwo już byłam w stanie funkcjonować, nie mogłam się podnieść z łóżka. Po dwóch tygodniach zapłakana stwierdziłam, ze poszukam innego lekarza i na szczęście trafiłam tym razem na normalnego lekarza, prawdziwego specjalisty, który zmienił mi leki, znał się naprawdę na chorobach tarczycy i naprawił tragiczne błędy pani doktor :) Stanowczo NIE POLECAM.

WięcejMniej
2,7/5
Zaufanie do kompetencji
4,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
4,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
3,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
2,0

Kompetencje? Patrząc na tytuły na pewno ma. Potrafi być arogancka i często nie poświęca zbyt wiele czasu podczas wizyty kosztującej już 120 zł, co jest kpiną. Z wypisywaniem recept na refundację też bywają problemy na co zawsze ma jakieś wytłumaczenie. Polecam osobom bogatym. Pozdrawiam

Kompetencje? Patrząc na tytuły na pewno ma. Potrafi być arogancka i często nie poświęca zbyt wiele czasu podczas wizyty kosztującej już 120 zł, co jest kpiną. Z wypisywaniem recept na refundację też bywają problemy na co zawsze ma jakieś wytłumaczenie. Polecam osobom bogatym. Pozdrawiam

Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat