lekarz Grzegorz Błaszczak

Tego Pana nie polecam nikomu. Niemiły, chamski lekarz. Zero komunikacji. Pacjentkę traktuje jak przedmiot. 1/5

Tego Pana nie polecam nikomu.
Niemiły, chamski lekarz.
Zero komunikacji.
Pacjentkę traktuje jak przedmiot.
1/5

Lekarz idealny !! Nie ma lepszego w Mielcu. Skrupulatny, kompetentny, niesamowicie dba o swoje pacjentki. Odpowiada na wszystkie, nawet te najzimniejsze pytania. Prowadzi moja ciążę po poronieniu. Jestem zachwycona.

Lekarz idealny !! Nie ma lepszego w Mielcu. Skrupulatny, kompetentny, niesamowicie dba o swoje pacjentki. Odpowiada na wszystkie, nawet te najzimniejsze pytania. Prowadzi moja ciążę po poronieniu. Jestem zachwycona.

Świetny lekarz. Konkretny, kompetentny, bezpośredni i szczery. Ta jego konkretność może nie przypaść do gustu paniom oczekującym, aby lekarz użalał się nad ich stanem..

Świetny lekarz. Konkretny, kompetentny, bezpośredni i szczery. Ta jego konkretność może nie przypaść do gustu paniom oczekującym, aby lekarz użalał się nad ich stanem..

zdecydowanie polecam,bardzo dobry lekarz

zdecydowanie polecam,bardzo dobry lekarz

Nie mogę powiedzieć złego słowa. Świetny lekarz, kompetentny, wprawdzie bezpośredni, ale na wizycie nawet jeżeli masz 100 pytań to zawsze odpowie. W szpitalu jest służbowy, ale nie obojętny. Poświęca czas faktycznie tym pacjentkom które wymagają dużej uwagi. Nie wiem skąd te negatywne opinie bo kolejki do niego są bardzo długie. Jedynym minusem jest to, że nie umawia się na godziny, ale wtedy w kolejce można się przekonać ile pacjentek do niego chodzi. Polecam wszystkim kobietom.

Nie mogę powiedzieć złego słowa. Świetny lekarz, kompetentny, wprawdzie bezpośredni, ale na wizycie nawet jeżeli masz 100 pytań to zawsze odpowie. W szpitalu jest służbowy, ale nie obojętny. Poświęca czas faktycznie tym pacjentkom które wymagają dużej uwagi. Nie wiem skąd te negatywne opinie bo kolejki do niego są bardzo długie. Jedynym minusem jest to, że nie umawia się na godziny, ale wtedy w kolejce można się przekonać ile pacjentek do niego chodzi. Polecam wszystkim kobietom.

ja całe 9 miesięcy chodziłam do niego prywatnie a potem kazał mi przyjść do szpitala bo byłam już po terminie a wiedział dobrze że przez 3 dni go nie będzie potem ani nie przyszedł ani nie zapytał sie a byłam po cesarce i widział że leżę.a jak na początku powiedziałam że jestem w ciąży to mnie wyśmiał że skąd wiem czy na tyle znam siebie że wiem kiedy zaszłam bo tylko on może to stwierdzić. nie polecam

ja całe 9 miesięcy chodziłam do niego prywatnie a potem kazał mi przyjść do szpitala bo byłam już po terminie a wiedział dobrze że przez 3 dni go nie będzie potem ani nie przyszedł ani nie zapytał sie a byłam po cesarce i widział że leżę.a jak na początku powiedziałam że jestem w ciąży to mnie wyśmiał że skąd wiem czy na tyle znam siebie że wiem kiedy zaszłam bo tylko on może to stwierdzić. nie polecam

leżałam na ginekologii pod koniec ciąży. Nie wiem czy jest dobrym fachowcem, gdyż nie miałam okazji się przekonać. Był dla mnie jak i dla innych pacjentek (na sali) chamski i arogancki. Traktuje niektóre pacjentki jak śmieci. Oj nie jedna przez niego płakała... Z tego co wiem, jak się do pana Grzegorza chodzi prywatnie (w ciąży) i czeka po kilka godzin pod domem na swoją kolej i płaci dość sporą kwotę to czasem jest miły (gdy już się urodzi) i czasem nawet udzieli jakieś informacji... Ja mam z tym panem okropne ...

leżałam na ginekologii pod koniec ciąży. Nie wiem czy jest dobrym fachowcem, gdyż nie miałam okazji się przekonać. Był dla mnie jak i dla innych pacjentek (na sali) chamski i arogancki. Traktuje niektóre pacjentki jak śmieci. Oj nie jedna przez niego płakała...

Z tego co wiem, jak się do pana Grzegorza chodzi prywatnie (w ciąży) i czeka po kilka godzin pod domem na swoją kolej i płaci dość sporą kwotę to czasem jest miły (gdy już się urodzi) i czasem nawet udzieli jakieś informacji...

Ja mam z tym panem okropne wspomnienia.

Chodziłam do niego w zeszłym roku w ciąży i niby w gabinecie poświęcał mi czas i wszystko tłumaczył ale gdy leżałam w szpitalu jeszcze w ciąży to bagatelizwał moje problemy:( no i niestety po porodzie nawet do mnie nie zaglądnął;( a byłam w kiepskiej formie i czekałam na niego...

Chodziłam do niego w zeszłym roku w ciąży i niby w gabinecie poświęcał mi czas i wszystko tłumaczył ale gdy leżałam w szpitalu jeszcze w ciąży to bagatelizwał moje problemy:( no i niestety po porodzie nawet do mnie nie zaglądnął;( a byłam w kiepskiej formie i czekałam na niego...

Jestem w 14 tygodniu ciąży i chodzę właśnie do doktora Błaszczaka, Jak dotąd jestem bardzo zadowolona. Możliwość zadawania pytań na każde zawsze uzyskiwałam odpowiedź. Bardzo delikatne podejście do pacjentki.

Jestem w 14 tygodniu ciąży i chodzę właśnie do doktora Błaszczaka, Jak dotąd jestem bardzo zadowolona. Możliwość zadawania pytań na każde zawsze uzyskiwałam odpowiedź. Bardzo delikatne podejście do pacjentki.

ostatnio byłam w szpitalu i zero zainteresowania pacjentką miałam poronienie zatrzymane a p. doktor nawet mnie nie zbadał tylko olał obiecywał usg na które czekałam do wieczora i nic nie zapytał nawet czy boli mnie coś a moje dziecko było martwe juz od 3 tyg. i nie wiedziałam o tym a wiem że to niebezpieczne dla kobiety i trzeba zrobić zabieg jak najszybciej. olał mnie totalnie a już wcześniej słyszałam że jest olewaczem i się potwierdziło jak sie mu nie da w kieszeń to nie ma co liczyć na profesjonalną ...

ostatnio byłam w szpitalu i zero zainteresowania pacjentką
miałam poronienie zatrzymane a p. doktor nawet mnie nie zbadał tylko olał obiecywał usg na które czekałam do wieczora i nic nie zapytał nawet czy boli mnie coś a moje dziecko było martwe juz od 3 tyg. i nie wiedziałam o tym a wiem że to niebezpieczne dla kobiety i trzeba zrobić zabieg jak najszybciej. olał mnie totalnie a już wcześniej słyszałam że jest olewaczem i się potwierdziło jak sie mu nie da w kieszeń to nie ma co liczyć na profesjonalną opieke... i czekałam do nastepnego dnia na jakiekolwiek informacje, kiedy już on zszedł z dyżuru....i zajął się mną ktoś inny wtedy odetchnełam z ulgą ze może i dobrze że to nie on zrobił zabieg bo jeszcze by coś spartaczył a od tego przecież zależy czy dalej będę mogła mieć dzieci...
pozrawiam... nie polecam