lekarz Izabela Jurgiel

Ogromna wiedza i zaangażowanie po wizycie u tak ciepłej i serdecznej osoby odrazu zrobiło mi się lepiej. Lekarz z powołania. Polecam serdecznie, jestem bardzo zadowolony.

Ogromna wiedza i zaangażowanie po wizycie u tak ciepłej i serdecznej osoby odrazu zrobiło mi się lepiej.
Lekarz z powołania.
Polecam serdecznie, jestem bardzo zadowolony.

Pani doktor z cudownym podejściem. Miła, cierpliwa i bardzo pomocna. Wizyta odbyła się bezstresowo, pełny profesjonalizm. Serdecznie polecam. :)

Pani doktor z cudownym podejściem. Miła, cierpliwa i bardzo pomocna. Wizyta odbyła się bezstresowo, pełny profesjonalizm. Serdecznie polecam. :)

Nie wyobrażam sobie innego lekarza rodzinnego niż Pani Izabela. Zawsze uprzejma i profesjonalna. Czuć, że na pierwszym miejscu stawia dobro pacjenta.

Nie wyobrażam sobie innego lekarza rodzinnego niż Pani Izabela. Zawsze uprzejma i profesjonalna. Czuć, że na pierwszym miejscu stawia dobro pacjenta.

Uczęszczam do Pani Izabeli od roku, zawsze mogłem liczyć na jej pomoc. Cieszę się że mam zaufanego kompetentnego lekarza. Przyprowadzam dziecko tylko do Pani izabeli, ponieważ wiem że zawsze będzie mialo odpowiednie badania i trafną diagnozę.

Uczęszczam do Pani Izabeli od roku, zawsze mogłem liczyć na jej pomoc. Cieszę się że mam zaufanego kompetentnego lekarza. Przyprowadzam dziecko tylko do Pani izabeli, ponieważ wiem że zawsze będzie mialo odpowiednie badania i trafną diagnozę.

Potrzebowałam telekonsultacji, ponieważ złapałam przeziębienie, a po dwóch dniach dodatkowo pojawił się silny ból zatok. Nie byłam w stanie pójść do pracy, a do Pani Jurgiel był jedyny wolny termin teleporady, konsultacje stacjonarne były jeszcze odleglejsze. Dostałam "poradę", żeby kupić ibuprom + dodatkowo jeden lek, zwolnienia nie otrzymałam, bo przez telefon lekarz L4 nie wystawia, co od czasów pandemii wiemy, że jest informacją nieprawdziwą. Zostałam tak obsłużona w 2 minuty.

Potrzebowałam telekonsultacji, ponieważ złapałam przeziębienie, a po dwóch dniach dodatkowo pojawił się silny ból zatok. Nie byłam w stanie pójść do pracy, a do Pani Jurgiel był jedyny wolny termin teleporady, konsultacje stacjonarne były jeszcze odleglejsze. Dostałam "poradę", żeby kupić ibuprom + dodatkowo jeden lek, zwolnienia nie otrzymałam, bo przez telefon lekarz L4 nie wystawia, co od czasów pandemii wiemy, że jest informacją nieprawdziwą. Zostałam tak obsłużona w 2 minuty.

Wspaniały lekarz !! Oby jak najwiecej specjalistów z takim powołaniem !!! U Pani doktor nie ma nic „na oko” wszystko jest podparte badaniami i dogłębnym wywiadem !! Ma pod opieka naszego syna i ZAWSZE można na nią liczyć. Udziela odpowiedzi na wszystkie pytania i rozwiewa wszelkie watpliwości. Wizyty za każdym razem sa spokojne i bardzo rzeczowe. Dokładnie przygląda sie pacjentowi i zbiera jak najwiecej informacji o jego stanie zdrowia. Jezeli jest potrzeba ingerencji innego specjalisty, chętnie do niego skieruje. Wspaniałe podejście do dzieci jak i rodziców. Ciepła, serdeczna i chętnie ...

Wspaniały lekarz !! Oby jak najwiecej specjalistów z takim powołaniem !!! U Pani doktor nie ma nic „na oko” wszystko jest podparte badaniami i dogłębnym wywiadem !! Ma pod opieka naszego syna i ZAWSZE można na nią liczyć. Udziela odpowiedzi na wszystkie pytania i rozwiewa wszelkie watpliwości. Wizyty za każdym razem sa spokojne i bardzo rzeczowe. Dokładnie przygląda sie pacjentowi i zbiera jak najwiecej informacji o jego stanie zdrowia. Jezeli jest potrzeba ingerencji innego specjalisty, chętnie do niego skieruje. Wspaniałe podejście do dzieci jak i rodziców. Ciepła, serdeczna i chętnie niosąca pomoc. Tacy lekarze to skarb!

Uważam, że niektóre oceny są napisane pod wpływem emocji. Jak się idzie na szczepienie to tak, trzeba przeczytać o skutkach ubocznych a nie zamierzać wszystko lekarzowi. Co do naszej wizyty. Wszystko w porządku, pani doktor zbadała dzieci, zobaczyła uszy, osłuchała - tak jak pediatra powinien.

Uważam, że niektóre oceny są napisane pod wpływem emocji. Jak się idzie na szczepienie to tak, trzeba przeczytać o skutkach ubocznych a nie zamierzać wszystko lekarzowi.

Co do naszej wizyty. Wszystko w porządku, pani doktor zbadała dzieci, zobaczyła uszy, osłuchała - tak jak pediatra powinien.

Pani doktor wystawiała kwalifikację do pierwszego szczepienia noworodka (szczepienie zgodnie z kalendarzem). Na pytanie "jakie objawy po podaniu szczepionki powinny mnie zmartwić", usłyszałam, że mam o tym poczytać w internecie. Tego dnia szczepienie się nie odbyło, przenieśliśmy się do innej przychodni.

Pani doktor wystawiała kwalifikację do pierwszego szczepienia noworodka (szczepienie zgodnie z kalendarzem). Na pytanie "jakie objawy po podaniu szczepionki powinny mnie zmartwić", usłyszałam, że mam o tym poczytać w internecie. Tego dnia szczepienie się nie odbyło, przenieśliśmy się do innej przychodni.

Pani doktor nie ma podejścia do dzieci i stara się tylko by wizyta się odbyła. Kiedy córka zaczęła płakać to jej radą było nie uspokojenie dziecka a przytrzymanie rąk i głowy żeby moc jak najszybciej wykonać badanie i żebyśmy wyszli z gabinetu bo inni pacjenci czekają. Dodam,że z uwagi na opóźnienie czekaliśmy ok. godziny.

Pani doktor nie ma podejścia do dzieci i stara się tylko by wizyta się odbyła. Kiedy córka zaczęła płakać to jej radą było nie uspokojenie dziecka a przytrzymanie rąk i głowy żeby moc jak najszybciej wykonać badanie i żebyśmy wyszli z gabinetu bo inni pacjenci czekają. Dodam,że z uwagi na opóźnienie czekaliśmy ok. godziny.

Lekarz z powołania :))Pani doktor to ciepła i kompetentna osoba ,dba o swoich pacjentów ,dokładnie bada pacjęta

Lekarz z powołania :))Pani doktor to ciepła i kompetentna osoba ,dba o swoich pacjentów ,dokładnie bada pacjęta