lekarz Izabela Koralewicz

My jesteśmy bardzo zadowoleni. Pani doktor była bardzo miła, konkretna. Syn był oporny na zakroplenie oka, dała radę go szybko namówić. Poświęciła nam dużo czasu. Wykonała wszystkie potrzebne badania bez pośpiechu. Na moją prośbę wypisała zaświadczenie. Syn również uważa, że pani doktor była bardzo miła.

My jesteśmy bardzo zadowoleni. Pani doktor była bardzo miła, konkretna. Syn był oporny na zakroplenie oka, dała radę go szybko namówić. Poświęciła nam dużo czasu. Wykonała wszystkie potrzebne badania bez pośpiechu. Na moją prośbę wypisała zaświadczenie. Syn również uważa, że pani doktor była bardzo miła.

tragedia nigdy więcej do badania nawet mi oczu nie zakropliła jak za kare tam siedzi zmiencie okuliste

tragedia nigdy więcej do badania nawet mi oczu nie zakropliła jak za kare tam siedzi zmiencie okuliste

Lekarz chyba pomylił powołanie z wojskowym.Niekompetentna zero fachowości badanie zle przeprowadzane. Poprostu żenada .Farmaceuta ma większa wiedze niż oto ta pani niestety lekarz

Lekarz chyba pomylił powołanie z wojskowym.Niekompetentna zero fachowości badanie zle przeprowadzane. Poprostu żenada .Farmaceuta ma większa wiedze niż oto ta pani niestety lekarz

Niestety nie mogę polecić tego okulisty. Pomimo sytuacji interwencyjnej (która mogła okazać się groźna dla zdrowia i po prostu niebezpieczna) p.doktor odmówiła przyjęcia, pomimo 'odstania' swego w kolejce. Oczywiście nie powiedziała tego otwarcie, ale wyprosiła mnie i zareagowała tak, że nie miałam najmniejszej ochoty wracać do gabinetu. Nie polecam.

Niestety nie mogę polecić tego okulisty. Pomimo sytuacji interwencyjnej (która mogła okazać się groźna dla zdrowia i po prostu niebezpieczna) p.doktor odmówiła przyjęcia, pomimo 'odstania' swego w kolejce. Oczywiście nie powiedziała tego otwarcie, ale wyprosiła mnie i zareagowała tak, że nie miałam najmniejszej ochoty wracać do gabinetu. Nie polecam.

Na wizytę w ramach NFZ czekałem 14 m-cy, a podsumuje ją tak, przy czym milczenie dominowało w kontakcie z "wielką" pani doktor: - "proszę nie opierać się o biurko, bo się trzęsie"; - "proszę nie kłaść okularów na blacie"; - na moją jedyną uwagę o niedopasowaniu do pacjenta ustawienia aparatu do badania wzroku dostrzegłem ślady piany na ustach "doktorowej" i usłyszałem: "jak się Panu nie podoba to kończymy wizytę. Proszę wyjść z gabinetu. Jestem zbyt roztrzęsiona itd, itd". Chciałem zaoszczędzić (bo przecież płacę na ubezpieczenie zdrowotne), a przyjdzie mi, i ...

Na wizytę w ramach NFZ czekałem 14 m-cy, a podsumuje ją tak, przy czym milczenie dominowało w kontakcie z "wielką" pani doktor:
- "proszę nie opierać się o biurko, bo się trzęsie";
- "proszę nie kłaść okularów na blacie";
- na moją jedyną uwagę o niedopasowaniu do pacjenta ustawienia aparatu do badania wzroku dostrzegłem ślady piany na ustach "doktorowej" i usłyszałem:
"jak się Panu nie podoba to kończymy wizytę. Proszę wyjść z gabinetu. Jestem zbyt roztrzęsiona itd, itd".
Chciałem zaoszczędzić (bo przecież płacę na ubezpieczenie zdrowotne), a przyjdzie mi, i to bez żalu, wyłożyć 130 zł, by uzyskać profesjonalną usługę w gabinecie Pani Bialik (polecam z czystym sumieniem).

Nie polecam Pani doktor ponieważ moje dziecko przez te przepisywanie mocniejszych szkieł to kwalikowało się do zabiegu operacyjnego.. Ostrzegam

Nie polecam Pani doktor ponieważ moje dziecko przez te przepisywanie mocniejszych szkieł to kwalikowało się do zabiegu operacyjnego.. Ostrzegam

Bardzo nieuprzejma, wręcz arogancka.Mimo, że mam pilną sprawę /mokre zwyrodnienie plamki żółtej/ i szansę dostania się do Programu", nie przyjęła mnie; sugerowała-gdybym leczyła się u niej prywatnie- to może ?!! Podczas proszenia o wizytę wykrzykiwała - używała słowa m.innymi "do dupy" -dwukrotnie itd. Nie rozumiem czy to ja do "dupy" czy co ? Mam 70 lat i wykształcenie wyższe ale odmowy P.Doktor nie zrozumiałam. Nie polecam tego "lekarza".

Bardzo nieuprzejma, wręcz arogancka.Mimo, że mam pilną sprawę /mokre zwyrodnienie plamki żółtej/ i szansę dostania się do Programu", nie przyjęła mnie; sugerowała-gdybym leczyła się u niej prywatnie- to może ?!! Podczas proszenia o wizytę wykrzykiwała - używała słowa m.innymi "do dupy" -dwukrotnie itd. Nie rozumiem czy to ja do "dupy" czy co ? Mam 70 lat i wykształcenie wyższe ale odmowy P.Doktor nie zrozumiałam. Nie polecam tego "lekarza".

Czy z wbitym opiłkiem w oku można czekać na wizytę przez 6 miesięcy na NFZ?? Raczej nie!!, ale prywatnie od ręki, w trakcie gdy lekarz pełni dyżur w ramach NFZ można się "wbić" prywatnie, żaden problem. Oto chore Państwo Polskie. A jak ktoś nie ma pieniędzy??, to niech lepiej nie choruje bo "zdechnie" pod płotem.

Czy z wbitym opiłkiem w oku można czekać na wizytę przez 6 miesięcy na NFZ?? Raczej nie!!, ale prywatnie od ręki, w trakcie gdy lekarz pełni dyżur w ramach NFZ można się "wbić" prywatnie, żaden problem. Oto chore Państwo Polskie. A jak ktoś nie ma pieniędzy??, to niech lepiej nie choruje bo "zdechnie" pod płotem.

AROGANCKA ,PODCHODZI DO PACJENTÓW Z ŁASKI,

AROGANCKA ,PODCHODZI DO PACJENTÓW Z ŁASKI,

mimo, iż nie jest zbyt rozmowna i może sprawiać wrażenie nieco "oschłej" jest rzeczowa, nie sugeruje lecznia w prywatnym gabinecie, jesli ma wątpliwości - kieruje bez wahania na dalszą diagnostykę. Uważam Ją za dobrego fachowca!

mimo, iż nie jest zbyt rozmowna i może sprawiać wrażenie nieco "oschłej" jest rzeczowa, nie sugeruje lecznia w prywatnym gabinecie, jesli ma wątpliwości - kieruje bez wahania na dalszą diagnostykę. Uważam Ją za dobrego fachowca!