lekarz Jacek Dąbrowski

Totalna porażka w dziedzinie medycyny....Teraz wiem dlaczego na tego Pana czeka sie tydzień a na innych specjalistów pół roku - nikt nie chce chodzić do tego lekarza. Poszedłem skuszony szybkim terminem, bo ból kolana niesamowity. Diagnozę wystawił po rozmowie bez oglądania kolana. Dostałem zastrzyk, Pan stwierdził że musi boleć bo jestem kierowcą. W następnym tygodniu inny lekarz zrobił USG kolana, dał skierowanie na rezonans i już wiem że mam zestarzałe pęknięcie łąkotki. W tej chwili oczekuje już na zabieg szpitalny

Totalna porażka w dziedzinie medycyny....Teraz wiem dlaczego na tego Pana czeka sie tydzień a na innych specjalistów pół roku - nikt nie chce chodzić do tego lekarza. Poszedłem skuszony szybkim terminem, bo ból kolana niesamowity. Diagnozę wystawił po rozmowie bez oglądania kolana. Dostałem zastrzyk, Pan stwierdził że musi boleć bo jestem kierowcą. W następnym tygodniu inny lekarz zrobił USG kolana, dał skierowanie na rezonans i już wiem że mam zestarzałe pęknięcie łąkotki. W tej chwili oczekuje już na zabieg szpitalny

Pan Dąbrowski jest nie douczony! Chciał skierować mnie na operację nogi ,wtedy kiedy to nie było potrzebne (na uraz nogi w tym stadium potrzebny był zwykły zabieg). Doktor jest nie miły i nie zna się na swoim zawodzie. Całe szczęście ,że trafiłam do doktora Adamczyka.

Pan Dąbrowski jest nie douczony! Chciał skierować mnie na operację nogi ,wtedy kiedy to nie było potrzebne (na uraz nogi w tym stadium potrzebny był zwykły zabieg). Doktor jest nie miły i nie zna się na swoim zawodzie. Całe szczęście ,że trafiłam do doktora Adamczyka.

Pan doktor potrafi rozmawiać z pacjentami, dokładnie wyjaśnia co może dolegać.Również bez problemu dostałam skierowanie na zabiegi. I pani Małgosia jest super.

Pan doktor potrafi rozmawiać z pacjentami, dokładnie wyjaśnia co może dolegać.Również bez problemu dostałam skierowanie na zabiegi. I pani Małgosia jest super.

Leczyłem się 20 lat temu - przypadkiem leczę się teraz. Za każdym razem uprzejmy i kompetentny. Żona po wypadku chodziła od Gawła do Pawła a w końcu p. Dąbrowski zajął się wyśmienicie. Krzesło jest a nawet dwa.Na miejscu aparat RTG -fotka w 10 min i wiadomo o co chodzi. Dodam że np. w Poznaniu córka z uszkodzoną nogą po skierowaniu do RTG musiała "pójść" z 3 przecznice na fotkę :)Zupełnie nie rozumiem o co chodzi tym narzekaczom wyżej.Lekarz przyjmuje b.sprawnie jeśli można to nawet gdy jest więcej osób to w ...

Leczyłem się 20 lat temu - przypadkiem leczę się teraz. Za każdym razem uprzejmy i kompetentny. Żona po wypadku chodziła od Gawła do Pawła a w końcu p. Dąbrowski zajął się wyśmienicie. Krzesło jest a nawet dwa.Na miejscu aparat RTG -fotka w 10 min i wiadomo o co chodzi. Dodam że np. w Poznaniu córka z uszkodzoną nogą po skierowaniu do RTG musiała "pójść" z 3 przecznice na fotkę :)Zupełnie nie rozumiem o co chodzi tym narzekaczom wyżej.Lekarz przyjmuje b.sprawnie jeśli można to nawet gdy jest więcej osób to w gabinecie i w zabiegowym jednocześnie.Może to troszkę sprawiać wrażenie chaosu ale z kwitkiem nie odszedł chyba nikt.
Acha - panie pielęgniarki b. miłe i co najważniejsze nie lale na obcasach ale z wieloletnim stażem co to zapewne niejedną kostkę wstawiły.

Witam Pan doktor to straszny,że tak napiszę BUC. Nie uprzejmy i sadzę,ze mało kąpetentny. Jeśli chcecie się umówić na wizytę, bo musicie (ma umowę podpisana na ten rok z NFZ) to radzę wybrać się osobiście,bo ta pielęgniara co tam siedzi nie odbiera telefonów

Witam
Pan doktor to straszny,że tak napiszę BUC. Nie uprzejmy i sadzę,ze mało kąpetentny. Jeśli chcecie się umówić na wizytę, bo musicie (ma umowę podpisana na ten rok z NFZ) to radzę wybrać się osobiście,bo ta pielęgniara co tam siedzi nie odbiera telefonów

podejrzewam że poprzednią opinie napisał ktoś ze znajomych pana doktora. Z chorą noga stałam przed biurkiem siedzącego pana doktora, przecież w jego gabinecie nawet nie ma krzesła dla pacjenta. W zabiegowym tez trzeba stać opartym o łóżko Takiego czegoś to jeszcze nigdzie nie wiedziałam . Lekarz niegrzeczny , ma się wrażenie że się niepotrzebnie przyszło

podejrzewam że poprzednią opinie napisał ktoś ze znajomych pana doktora. Z chorą noga stałam przed biurkiem siedzącego pana doktora, przecież w jego gabinecie nawet nie ma krzesła dla pacjenta. W zabiegowym tez trzeba stać opartym o łóżko Takiego czegoś to jeszcze nigdzie nie wiedziałam . Lekarz niegrzeczny , ma się wrażenie że się niepotrzebnie przyszło

jestem oburzona powyższym komentarzem pan doktor długo potrafi rozmawiac z pacjentami dokładnie wyjaśnił co może mi dolegac dostałam skierowanie na rezonans magnetyczny którego nie mogłam doprosic się od lekarza rodzinnego. A pani pielęgniarka Małgosia jest super.

jestem oburzona powyższym komentarzem pan doktor długo potrafi rozmawiac z pacjentami dokładnie wyjaśnił co może mi dolegac dostałam skierowanie na rezonans magnetyczny którego nie mogłam doprosic się od lekarza rodzinnego. A pani pielęgniarka Małgosia jest super.

Poszłam do Pana Doktora z częstymi i męczącymi bólami kolana, co w rezultacie okazało się problemami z rzepką (nie chce opisywać całej swej historii choroby). Byłam pełna zaufania do tej poradni gdyż dwa lata wcześniej chodziłam do niej z Moją Mamą, prowadził ją wtedy jakiś młody lekarz i taka starsza niska pielęgniarka(pamiętam tylko że miała krótkie blond włosy). Wizyta u Pana Dąbrowskiego była dla mnie szokiem, pomijam fakt 10 minutowej wizyty itd.Może rzeczywiście się spieszył ok Najgorsze było zlekceważenie bo zadzwonił telefon i przekazanie mnie w ręce co się później ...

Poszłam do Pana Doktora z częstymi i męczącymi bólami kolana, co w rezultacie okazało się problemami z rzepką (nie chce opisywać całej swej historii choroby). Byłam pełna zaufania do tej poradni gdyż dwa lata wcześniej chodziłam do niej z Moją Mamą, prowadził ją wtedy jakiś młody lekarz i taka starsza niska pielęgniarka(pamiętam tylko że miała krótkie blond włosy). Wizyta u Pana Dąbrowskiego była dla mnie szokiem, pomijam fakt 10 minutowej wizyty itd.Może rzeczywiście się spieszył ok Najgorsze było zlekceważenie bo zadzwonił telefon i przekazanie mnie w ręce co się później okazało pielęgniarki (takiej w czarnych kruczych włoskach) Pani nie dość że była NIE ZBYT szczęśliwa że musi odejść od kawki to jeszcze z wielkim grymasem wydała mi polecania co mam zrobić z nogą i jak stosować leki przepisane przez Pana Doktora.Obawiam się że raczej nigdy już tam nie pójdę ....