lekarz Jacek Szymański

mi pan doktor bardzo pomogl. Zrobil dwa cesarskie ciecia tak idealnie, ze nie nic nie bolalo. Przedtem cc robil mi inny lekarz i bolalo duzo bardziej. Do tego cudowny człowiek, wspaniale mnie potraktowal. Bardzo polecam

mi pan doktor bardzo pomogl. Zrobil dwa cesarskie ciecia tak idealnie, ze nie nic nie bolalo. Przedtem cc robil mi inny lekarz i bolalo duzo bardziej. Do tego cudowny człowiek, wspaniale mnie potraktowal. Bardzo polecam

Bardzo nie polecam tego lekarza. Jego malo uważne prowadzenie mojej ciazy skończyło się poronieniem w 20 tyg. Nie zrobił kompletnie nic żeby uratować moje dziecko, o które starałam się 5 lat. Najbardziej był skupiony na tym, abym podpisała jemu jak najwięcej oświadczeń w wiadomym celu. Wielokrotnie też okłamywał mnie i mojego męża podczas pobytu w szpitalu na Zelaznej. Zero empatii, zrozumienia poziomu naszej tragedii tylko dbanie o własny interes. Wybór tego lekarza do prowadzenia ciazy to największy błąd w moim życiu.

Bardzo nie polecam tego lekarza. Jego malo uważne prowadzenie mojej ciazy skończyło się poronieniem w 20 tyg. Nie zrobił kompletnie nic żeby uratować moje dziecko, o które starałam się 5 lat. Najbardziej był skupiony na tym, abym podpisała jemu jak najwięcej oświadczeń w wiadomym celu. Wielokrotnie też okłamywał mnie i mojego męża podczas pobytu w szpitalu na Zelaznej. Zero empatii, zrozumienia poziomu naszej tragedii tylko dbanie o własny interes. Wybór tego lekarza do prowadzenia ciazy to największy błąd w moim życiu.

Dr. Jacek Szymański z Żytniej- Świetny lekarz!!! A do tego bardzo miły, zawsze uważnie słucha i odpowiada na każde, nawet banalne pytanie. Zawsze zaznacza, że można dzwonić jakby coś się działo - co daje ( bardzo ważne) poczucie bezpieczeństwa i troski o zdrowie pacjentki. Dziękuję Panie Doktorze- cieszę się, że do Pana trafiłam.

Dr. Jacek Szymański z Żytniej- Świetny lekarz!!! A do tego bardzo miły, zawsze uważnie słucha i odpowiada na każde, nawet banalne pytanie. Zawsze zaznacza, że można dzwonić jakby coś się działo - co daje ( bardzo ważne) poczucie bezpieczeństwa i troski o zdrowie pacjentki. Dziękuję Panie Doktorze- cieszę się, że do Pana trafiłam.

Dr Szymański (Lux Med) prowadził moją ciążę. Czekałam z wystawieniem opinii, jakbym miała jakieś przeczucie. Na początku trzeba się przyzwyczaić, że nie jest zbyt rozmowny. Sam z siebie nie wiele powie, ale oczywiście jak się mu zada pytanie to odpowie. Nie przeszkadzało mi to. Był też całkiem sympatyczny. Zawsze byłam z niego zadowolona. Do czasu mojego ostatniego tygodnia ciąży. Zaczęło się od tego, że nie zrobił mi bardzo ważnego badania na obecność w moim organiźmie bakterii. Każdy szpital to wymaga takich badań, bo na tej podstawie kobieta dostaje antybiotyk lub ...

Dr Szymański (Lux Med) prowadził moją ciążę. Czekałam z wystawieniem opinii, jakbym miała jakieś przeczucie. Na początku trzeba się przyzwyczaić, że nie jest zbyt rozmowny. Sam z siebie nie wiele powie, ale oczywiście jak się mu zada pytanie to odpowie. Nie przeszkadzało mi to. Był też całkiem sympatyczny. Zawsze byłam z niego zadowolona. Do czasu mojego ostatniego tygodnia ciąży. Zaczęło się od tego, że nie zrobił mi bardzo ważnego badania na obecność w moim organiźmie bakterii. Każdy szpital to wymaga takich badań, bo na tej podstawie kobieta dostaje antybiotyk lub nie. Jest to szczególnie ważne, gdyż poza kobietą ten abtybiotyk mimowolnie dostaje też dziecko w brzuchu. Jeśli nie mamy takich wyników, to automatycznie, być może niepotrzebnie, dostajemy taki antybiotyk. Gdy zapytałam o to badanie, powiedział, że to zawracanie głowy. Nie mógł mi też tego wykonać, gdyż jak twierdził, nie ma położnej. Dał mi skierowanie i kazał następnego dnia zgłosić się z nim do położnej. Tak też zrobiłam. Na recepcji dowiedziałam się, że tego badania nie wykonuje położna tylko lekarz, a w tej chwili nie ma żadnego wolnego. Na szczęście przemiła Pani doktor przyjęła mnie między pacjentkami. Była bardzo zdziwiona postawą dr Szymańskiego, gdyż badanie wykonywała ona, położna nie była jej do niczego w tym potrzebna. Powiedziała też, że to badanie to nie zawracanie głowy, tylko bardzo ważna sprawa.

Druga kwestia. Wizyta u dr wypadła mi akurat w 39 tc. Dzień wcześniej skończyło mi się zwolnienie lekarskie i poprosiłam o kontynuację. Dr powiedział, że nie wystawi mi już zwolnienia tylko muszę już iść na urlop macierzyński. Zaskoczył mnie tym niesamowicie, bo nigdy wcześniej nie słyszałam o tym, żeby kobieta szła na taki urlop przed porodem. Kontaktowałam się z koleżankami świeżo po porodach i one do samego porodu, nawet jak przenosiły ciążę, miały L4. Podobno jest jakiś zapis w ZUS, mówiący o tym, że od 38 tc ciąża już nie jest zagrożona i albo do pracy albo na macierzyński. Tylko większość lekarzy widząc zaawansowany stan wypisuje niezdolność do pracy bez problemu. Niestety doktor jest widocznie zbyt dużym służbistą i czegoś takiego nie ma ochoty robić.
Ja do niego na pewno nie wrócę. Ogromny zawód. Mam tylko nadzieję, że do tej pory prowadził moją ciążę prawidłowo i podczas porodu nie będzie z tego powodu żadnych niespodzianek.

Doktor Szymański prowadził moją ciążę , która zakończyła się cesarskim cięciem , na moją prośbę , gdyż wcześniej moje pierwsze dziecko zmarło po porodzie, na skutek błędu lekarskiego innego lekarza. Po takiej traumie trafiłam wreszcie na właściwego lekarza. Bardzo jestem Panu Jackowi Szymańskiemu wdzięczna za fachowe informacje na temat mojego zdrowia i opiekę w szpitalu . Córka Ola ma teraz 20 lat i studiuje , będzie położną:)

Doktor Szymański prowadził moją ciążę , która zakończyła się cesarskim cięciem , na moją prośbę , gdyż wcześniej moje pierwsze dziecko zmarło po porodzie, na skutek błędu lekarskiego innego lekarza. Po takiej traumie trafiłam wreszcie na właściwego lekarza. Bardzo jestem Panu Jackowi Szymańskiemu wdzięczna za fachowe informacje na temat mojego zdrowia i opiekę w szpitalu . Córka Ola ma teraz 20 lat i studiuje , będzie położną:)

prowadziłam u niego trzecią,trudna ciążę -zagrożoną.Miałam cc (trzecie)fachowo wykonane właśnie przez Pana doktora.Jest miły,tłumaczy wszystko.Potem miałam problem z szyjką macicy-CIN.Też on mnie operował-jak dotąd nie mam nawrotów.Obecnie prowadzi moją kolejną ciąże.Polecam tego lekarza.

prowadziłam u niego trzecią,trudna ciążę -zagrożoną.Miałam cc (trzecie)fachowo wykonane właśnie przez Pana doktora.Jest miły,tłumaczy wszystko.Potem miałam problem z szyjką macicy-CIN.Też on mnie operował-jak dotąd nie mam nawrotów.Obecnie prowadzi moją kolejną ciąże.Polecam tego lekarza.

Lekarz bardzo konkretny, sympatyczny, zna się na rzeczy, można mu zaufać. Czułam się bezpieczna jak byłam pod opieką dr Szymańskiego. Dwójka moich dzieci urodziła się przez CC, które wykonywał właśnie doktor. Zdecydowanie polecam!!!

Lekarz bardzo konkretny, sympatyczny, zna się na rzeczy, można mu zaufać. Czułam się bezpieczna jak byłam pod opieką dr Szymańskiego. Dwójka moich dzieci urodziła się przez CC, które wykonywał właśnie doktor. Zdecydowanie polecam!!!

Świetny specjalista. Polecam wszystkim znajomym

Świetny specjalista. Polecam wszystkim znajomym

Najlepszy lekarz jakiego spotkałam. "Przeszliśmy" razem przez dwie ciąże: 12 i 8 lat temu. Już wtedy był świetny: ufałam Mu bezgranicznie, a chodziło przecież o moje dzieci. Było ciężko (cholestaza ciążowa), ale dzięki dr jackowi dobrze się skończyło.

Najlepszy lekarz jakiego spotkałam. "Przeszliśmy" razem przez dwie ciąże: 12 i 8 lat temu. Już wtedy był świetny: ufałam Mu bezgranicznie, a chodziło przecież o moje dzieci. Było ciężko (cholestaza ciążowa), ale dzięki dr jackowi dobrze się skończyło.

miałam zagrożoną ciążę i doprowadził ją do końca. synek urzodził się zdrowy. jest bardzo miły i zna się na rzeczy! polecam

miałam zagrożoną ciążę i doprowadził ją do końca. synek urzodził się zdrowy. jest bardzo miły i zna się na rzeczy! polecam