lekarz Jan Golach

Ginekolog

Liczba opinii: 28
Średnia ocen:2,2/5
Opinie:28
Zaufanie do kompetencji
2,4
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,1
Poświęcony czas
2,4
Kompleksowość podejścia
2,1
Uprzejmość
2,1
Godny polecenia
2,1
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Najgorszy lekarz u jakiego byłam. Tydzień temu urósł mi spory guz przy wardze sromowej. W ciągu dwóch dni urósł do wielkości pięści. Umówiłam się na najszybszą wizytę, która była cztery dni później. Niestety guz sprawił, że nie mogłam chodzić, więc pojechałam do szpitala nie odwołując wizyty. W szpitalu pan doktor (inny) od razu mi pomógł, przepisał antybiotyk i dodatkowo zalecił badania na cukrzycę, która może być przyczyną moich guzów. Nie odwołałam wizyty u dr Golacha. W międzyczasie doszło do zapalenia pochwy. Codziennie dbałam o higienę, dodatkowo stosując lek od dr ...

Najgorszy lekarz u jakiego byłam.

Tydzień temu urósł mi spory guz przy wardze sromowej. W ciągu dwóch dni urósł do wielkości pięści. Umówiłam się na najszybszą wizytę, która była cztery dni później. Niestety guz sprawił, że nie mogłam chodzić, więc pojechałam do szpitala nie odwołując wizyty. W szpitalu pan doktor (inny) od razu mi pomógł, przepisał antybiotyk i dodatkowo zalecił badania na cukrzycę, która może być przyczyną moich guzów.
Nie odwołałam wizyty u dr Golacha. W międzyczasie doszło do zapalenia pochwy. Codziennie dbałam o higienę, dodatkowo stosując lek od dr ze szpitala w celu odkażania rany.
Przyszłam na wizytę do dr Golacha. Drzwi zostały otwarte, co od razu mnie zdziwiło, bo obok siedziały dwie pielęgniarki i rozmawiały przez telefon. Nie było dostępu do łazienki. Po wejściu chciałam usiąść przy biurku i wyjaśnić z czym przychodzę, ale doktor mnie nie słuchał i kazał od razu się rozebrać. Tak też zrobiłam. Próbowałam non stop powiedzieć co mi jest i co bym chciała, ale doktor przerywał i nie dał dojść do słowa. Spytał o datę ostatniej miesiączki i zanim zdążyłam powiedzieć, że jej nie znam, bo podczas brania antykoncepcji mam ją sporadycznie, zostałam niemiło potraktowana. Poprosiłam o zwolnienie lekarskie na uczelnię, o którym zapomniałam w szpitalu i doktor najpierw podkreślił, że jest już 13:00 i wg niego nie ma powodu, żebym nie miała uczestniczyć w zajęciach i że to jest moja kariera i nie będę na utrzymaniu rodziców całe życie. Wtedy miara się przebrała z moimi nerwami i odpadłam, że studiuje i pracuję jednocześnie, więc nie ma się o co martwić. Oczywiście, doktorowi nie dało się nic powiedzieć, bo nie słuchał, że nie mogłam chodzić i jest mi niedobrze po antybiotyku i źle się czuję. Nie spytał jakie leki dostałam w szpitalu i przepisał mi kolejny antybiotyk. Później dopytał co to za ropień i stwierdził, że to od „majteczek” i że „majteczki” trzeba prać codziennie??? Komentarze niedopuszczalne, brak kultury i brak wywiadu. Zdecydowanie odradzam.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Bardzo nieuprzejmy i wulgarny lekarz. Odnosił się wobec mnie z wyższością i traktował przedmiotowo. Nie daje dojść do słowa a na pytanie o wystawienie zaświadczenia lekarskiego oburzył się i zaczął mnie obrażać, że czemu nie zapisałam się na godzinę która nie kolidowałaby mi z zajęciami na studiach i w pracy. Grzecznie próbowałam wyjaśnić sytuacje lecz doktor zachowywał się w bardzo agresywny sposób po czym zapisał mnie na następna wizytę o tej samej porze i godzinie, która również kolidowałaby mi z zajęciami. Szczerze odradzam wizytę u tego pana, tak nie powinna ...

Bardzo nieuprzejmy i wulgarny lekarz. Odnosił się wobec mnie z wyższością i traktował przedmiotowo. Nie daje dojść do słowa a na pytanie o wystawienie zaświadczenia lekarskiego oburzył się i zaczął mnie obrażać, że czemu nie zapisałam się na godzinę która nie kolidowałaby mi z zajęciami na studiach i w pracy. Grzecznie próbowałam wyjaśnić sytuacje lecz doktor zachowywał się w bardzo agresywny sposób po czym zapisał mnie na następna wizytę o tej samej porze i godzinie, która również kolidowałaby mi z zajęciami. Szczerze odradzam wizytę u tego pana, tak nie powinna wyglądać wizyta u ginekologa.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Dziewczyny, bardzo Was proszę, abyście dla własnego dobra konsultowały się z innym ginekologiem po wizycie u tego Pana. Po wejściu do gabinetu każe się od razu rozbierać, nie pytając, z czym przychodzimy. W kalendarzu sprawdzałam datę ostatniej miesiączki-miał do mnie pretensje, że tego nie pamiętam. Na wstępie przyczepił się również o to, że chodziłam do innych lekarzy. Dwa miesiące przez wizytą u dr Golacha byłam u innego lekarza, który powiedział, że mam nadżerkę, o której z resztą wiedziałam. Powiedział, że jest ok i kazał zrobić cytologię. Do dr Golacha poszłam ...

Dziewczyny, bardzo Was proszę, abyście dla własnego dobra konsultowały się z innym ginekologiem po wizycie u tego Pana. Po wejściu do gabinetu każe się od razu rozbierać, nie pytając, z czym przychodzimy. W kalendarzu sprawdzałam datę ostatniej miesiączki-miał do mnie pretensje, że tego nie pamiętam. Na wstępie przyczepił się również o to, że chodziłam do innych lekarzy. Dwa miesiące przez wizytą u dr Golacha byłam u innego lekarza, który powiedział, że mam nadżerkę, o której z resztą wiedziałam. Powiedział, że jest ok i kazał zrobić cytologię. Do dr Golacha poszłam po receptę na tabletki. Zbadał mnie i powiedział, że ta nadżerka jest w strasznym stanie. Że jeśli nic z tym nie zrobię to mogę mieć raka. Generalnie bardzo mnie nastraszył. Zapisał jeden lek, powiedział, że potem będzie następny i że jeśli to nie pomoże to wypalanka... Jestem kobietą, która jeszcze nie rodziła. Ta diagnoza wydała mi się podejrzana więc poszłam do innego lekarza i wszystko mu opowiedziałam. Okazało się, że z nadżerką nic się nie robi-jedynie trzeba zrobić cytologię. Jeśli ona kobiecie nie przeszkadza, nie daje żadnych objawów (a u mnie ich nie było), to nie ma wskazań, by kobieta, która jeszcze nie rodziła miała jakieś wypalanki. Możliwe, że Pan Golach chciał mnie naciągnąć-wypalankę zrobiłby prywatnie w swoim gabinecie. Po wypalance można mieć bliznę, która może utrudnić zajście w ciążę. Golach nie kazał robić mi żadnej cytologii, widocznie badania nie są mu potrzebne do diagnozy.
Każdy ginekolog, u którego byłam wcześniej mówił mi, że nie trzeba z nadżerką nic robić, chyba że jest stan zapalny, wtedy stosuje się leki. To są ogólne wytyczne ginekologiczne. Ten Pan mógł mnie bardzo skrzywdzić dlatego radzę na niego uważać. Pierwszy raz piszę tutaj opinię, po prostu chcę przestrzec inne kobiety. Nie dajcie sobie zrobić krzywdy. Lekarz jest arogancki, nie daje dojść do słowa, nic nie tłumaczy i ciężko się z nim dogadać.

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Byłam na wizycie dzisiaj. Zachowanie poniżej jakiejkolwiek krytyki. Przyszłam na umówioną wizytę na godzinę 10, na miejscu dowiedziałam się, że na tę samą godzinę zostało zapisanych jeszcze 5 innych pacjentek. Gdy weszłam do środka od razu kazał mi się rozbierać, bardzo grzecznie się do niego zwróciłam, że muszę go uprzedzić, iż jestem w trakcie miesiączki. Krzyknął: "To po co Pani przychodzi jak ma Pani okres?!". Znowu grzecznie i spokojnie mu tłumaczę, że mieszkałam 4 lata we Francji i tam to nigdy nie stanowiło przeszkody dla żadnego ginekologa, wtedy wkurzył się ...

Byłam na wizycie dzisiaj. Zachowanie poniżej jakiejkolwiek krytyki. Przyszłam na umówioną wizytę na godzinę 10, na miejscu dowiedziałam się, że na tę samą godzinę zostało zapisanych jeszcze 5 innych pacjentek. Gdy weszłam do środka od razu kazał mi się rozbierać, bardzo grzecznie się do niego zwróciłam, że muszę go uprzedzić, iż jestem w trakcie miesiączki. Krzyknął: "To po co Pani przychodzi jak ma Pani okres?!". Znowu grzecznie i spokojnie mu tłumaczę, że mieszkałam 4 lata we Francji i tam to nigdy nie stanowiło przeszkody dla żadnego ginekologa, wtedy wkurzył się na dobre, rozpoczął długi wywód podniesionym głosem jacy to lepsi są polscy lekarze, że tu jest Polska nie Francja i że tutaj jest praktykowana polska medycyna. Pytam go: "To może jakiś wywiad o choroby przebyte w rodzinie? Badanie piersi?". Powiedział, że nie będzie mnie badał, chyba że mam krwotok z pochwy. Przyszłam do niego bo chciałam dostac skierowanie na badanie krwi, ponieważ obecna antykoncepcja podwyższa znacznie poziom cholesterolu we krwi, niestety nie miałam mu jak tego powiedzieć bo nie dał mi dojść do słowa. Jak już wstawałam, to powiedziałam, żebyśmy się szanowali, bo byłam umówiona na 10 i nikt mnie nie uprzedził, jak to wygląda naprawdę, a mój czas jest cenny. W tym momencie weszła pielęgniarka, bez pukania (jakbym leżała naga, to taką by mnie zobaczyła) i pyta "a co się stało?" bo dr Golach własnie się unosił, że to sprawa pań w rejestracji (też powiedziałam, że okay, że rozumiem). Na pytanie pielęgniarki, która nie zamknęła drzwi, odpowiedział, że przyszła tu taka roszczeniowa, co chce żeby ją badac w czasie okresu (nie nalegałam na to, wytłumaczyłam tylko, że we Francji to jest normalne). Zamknęłam drzwi i wtedy ja się wydarłam, że nie życzę sobie żeby opowiadał o moich sprawach obcym ludziom, nawet pielęgniarce, a na pewno nie przy otwartych drzwiach! Nigdy więcej tam nie wrócę, przez takich ludzi jak on gnije cała służba zdrowia, zero szacunku do pacjenta, nigdy się z czymś podobnym nie spotkałam!

WięcejMniej
1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Straszny! Na początku wydarł się, że przyszłam do niego, wcześniej lecząc się u innego lekarza. Później nie podobało mu się, jak siedzę. Podczas badania wziernikiem w 14 tygodniu ciąży, naciskał mi brzuch. Powiedziałam, że to boli, a on (cytuję): "jak będziesz marudzić, wywołam poronienie, spodnie na przebranie od krwi wzięłaś?". Moje pytania ignorował. Stwierdził, że z ciążą na pewno w porządku, choć nie chciał ani słuchać serca, ani nie zadał żadnego pytania. Na koniec wizyty wypalił, że na pewno piję za dużo wody (nawet nie zapytał, "z góry wiedział") i ...

Straszny! Na początku wydarł się, że przyszłam do niego, wcześniej lecząc się u innego lekarza. Później nie podobało mu się, jak siedzę. Podczas badania wziernikiem w 14 tygodniu ciąży, naciskał mi brzuch. Powiedziałam, że to boli, a on (cytuję): "jak będziesz marudzić, wywołam poronienie, spodnie na przebranie od krwi wzięłaś?". Moje pytania ignorował. Stwierdził, że z ciążą na pewno w porządku, choć nie chciał ani słuchać serca, ani nie zadał żadnego pytania. Na koniec wizyty wypalił, że na pewno piję za dużo wody (nawet nie zapytał, "z góry wiedział") i że mam zastąpić ją mlekiem/maślanką. Oczywiście nie zapytał nawet, czy nie cierpię a nietorolerancję laktozy. Był opryskliwy, wredny i niedelikatny. Jeśli chcesz ryczeć przez 4 godziny po wyjściu, polecam. W innych przypadkach omijać szerokim łukiem!!!

WięcejMniej
4,7/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
3,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
5,0
Godny polecenia
5,0

Po prostu dobry lekarz, uprzejmy, konkretny i "ludzki". Badanie profesjonalne, rozmowa na luzie. Polecam szczerze, nie rozumiem poprzednich negatywnych opinii, może więcej pokory i dystansu drogie panie?

Po prostu dobry lekarz, uprzejmy, konkretny i "ludzki". Badanie profesjonalne, rozmowa na luzie. Polecam szczerze, nie rozumiem poprzednich negatywnych opinii, może więcej pokory i dystansu drogie panie?

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Nigdy wiecej!!!! Zdiagnozowanie zupelnie odbiegajace od stanu faktycznego, wszystko "na odwal sie "... Zbywa, i ma sie wrazenie,ze jest tam za kare... ubytki w podstawach wiedzy medycznej...

Nigdy wiecej!!!! Zdiagnozowanie zupelnie odbiegajace od stanu faktycznego, wszystko "na odwal sie "... Zbywa, i ma sie wrazenie,ze jest tam za kare... ubytki w podstawach wiedzy medycznej...

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Takiego upokorzenia dawno nie przeżyłam. Lekarz chamski, potraktował mnie, przedmiotowo. Bardzo się speszy...ale gdzie? Dlaczego takie osoby jeszcze pracują? I tu nie chodzi o wiek ale o podejście do pacjentek. Trochę szacunku Panie Doktorze dla kobiet. Nikt Pana nie zmusza do pracy Panie Doktorze. Nigdy WIĘCEJ!!!!!!!! ODRADZAM!!!!!!!!!

Takiego upokorzenia dawno nie przeżyłam. Lekarz chamski, potraktował mnie, przedmiotowo. Bardzo się speszy...ale gdzie? Dlaczego takie osoby jeszcze pracują? I tu nie chodzi o wiek ale o podejście do pacjentek. Trochę szacunku Panie Doktorze dla kobiet. Nikt Pana nie zmusza do pracy Panie Doktorze. Nigdy WIĘCEJ!!!!!!!! ODRADZAM!!!!!!!!!

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Beznadziejny lekarz. Bezczelny, nie chciał mnie wysłuchać, sprawiał wrażenie jakby brzydził się mnie. Poganiał i krzyczał na mnie. Wizyta bez sensowna. Panie doktorze pana czas już minął, proszę dać szansę ludziom którzy mają powołanie do tego zawodu. I życzę panu, żeby trafił pan w potrzebie na takiego fachowca jak pan

Beznadziejny lekarz. Bezczelny, nie chciał mnie wysłuchać, sprawiał wrażenie jakby brzydził się mnie. Poganiał i krzyczał na mnie. Wizyta bez sensowna. Panie doktorze pana czas już minął, proszę dać szansę ludziom którzy mają powołanie do tego zawodu. I życzę panu, żeby trafił pan w potrzebie na takiego fachowca jak pan

3,8/5
Zaufanie do kompetencji
4,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
3,0
Poświęcony czas
4,0
Kompleksowość podejścia
4,0
Uprzejmość
4,0
Godny polecenia
4,0

Byłam dzisiaj na bezpłatnej cytologii, na dobrzyńskiej, lekarz bardzo uprzejmy i kompetentny, pobrał wynik, kazał zgłosić się za 3 tyg po wynik i kazał położnej zapisać mnie na usg bo poskarżyłam się na bolący jajnik. Zbadał mnie również i nie mam mu nic do zarzucenia. Grzecznie wszystko wytłumaczył.

Byłam dzisiaj na bezpłatnej cytologii, na dobrzyńskiej, lekarz bardzo uprzejmy i kompetentny, pobrał wynik, kazał zgłosić się za 3 tyg po wynik i kazał położnej zapisać mnie na usg bo poskarżyłam się na bolący jajnik. Zbadał mnie również i nie mam mu nic do zarzucenia. Grzecznie wszystko wytłumaczył.

Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat