dr n. med. Katarzyna Ziora

Dr Ziora jest bardzo małomówną osobą, pacjentowi poświeca nie wiecej niż 5 minut przepisuje tylko hormon i zaleca kolejne badania za pieniądze pacjenta. Córka bardzo przeżywała każdą kolejną wizytę, bo długo czekała w poczekalni, a chwileczkę była u lekarki i nigdy nic pozytywnego nie usłyszała. W gabinecie nie ma nawet pożądanego metra do mierzenia wzrostu i jest stara waga do ważenia masy ciala.Lekarka nie wykonuje sama USG tylko wysyła do innego gabinetu i tam na wizytę czeka się długo i oddzielnie się płaci.

Dr Ziora jest bardzo małomówną osobą, pacjentowi poświeca nie wiecej niż 5 minut przepisuje tylko hormon i zaleca kolejne badania za pieniądze pacjenta. Córka bardzo przeżywała każdą kolejną wizytę, bo długo czekała w poczekalni, a chwileczkę była u lekarki i nigdy nic pozytywnego nie usłyszała.
W gabinecie nie ma nawet pożądanego metra do mierzenia wzrostu i jest stara waga do ważenia masy ciala.Lekarka nie wykonuje sama USG tylko wysyła do innego gabinetu i tam na wizytę czeka się długo i oddzielnie się płaci.

Nie polecam. Są też inni, wysokiej klasy specjaliści, z empatią i klasą, czego tej osobie brakuje. Opinie negatywne wystawione, są zapewne prawdziwe.

Nie polecam. Są też inni, wysokiej klasy specjaliści, z empatią i klasą, czego tej osobie brakuje. Opinie negatywne wystawione, są zapewne prawdziwe.

Bardzo polecam Panią Doktor. Uratowała mnie! 5 lat temu zaczęłam bardzo źle się czuć. Gorączkowałam, męczył mnie uporczywy kaszel, miałam problemy z mówieniem. Przez 1,5 miesiąca chodziłam do różnych lekarzy i nie wiadomo było co mi jest. Sama z siebie postanowiłam zbadać hormony tarczycy. Wyniki były niepokojące. Częstochowy endokrynolodzy wyznaczyli odległe terminy prywatnych wizyt. Moja mama przypomniała sobie o Pani Doktor u której kiedyś była ze mną, gdy byłam dzieckiem. Dr Zięba przyjęła mnie w Częstochowie tego samego dnia słysząc przez telefon jakie mam objawy i wyniki podstawowych badań tarczycy. ...

Bardzo polecam Panią Doktor. Uratowała mnie!
5 lat temu zaczęłam bardzo źle się czuć. Gorączkowałam, męczył mnie uporczywy kaszel, miałam problemy z mówieniem. Przez 1,5 miesiąca chodziłam do różnych lekarzy i nie wiadomo było co mi jest. Sama z siebie postanowiłam zbadać hormony tarczycy. Wyniki były niepokojące. Częstochowy endokrynolodzy wyznaczyli odległe terminy prywatnych wizyt.
Moja mama przypomniała sobie o Pani Doktor u której kiedyś była ze mną, gdy byłam dzieckiem.
Dr Zięba przyjęła mnie w Częstochowie tego samego dnia słysząc przez telefon jakie mam objawy i wyniki podstawowych badań tarczycy. Dostałam skierowanie na cito do szpitala.
W częstochowskim szpitalu usłyszałam, żeby najlepiej od razu jechać na Śląsk, bo oni nie wiedzą jak mnie leczyć. Było mocno po godzinie 22. Przerażona i zdesperowana zadzwoniłam do Pani Doktor i dopiero po jej rozmowie z lekarzem pełniącym dyżur w szpitalu przyjęto mnie na oddział.
Pani Doktor Zięba skontaktowała się z ordynatorem oddziału endokrynologii ze szpitala na Śląsku i po 2 dniach znalazłam się pod opieką odpowiednich specjalistów.

U Pani doktor leczę córkę od 3 roku życiu, a to daje już 11 lat. Pani doktor kompetentna, miła, odpowie na każde pytanie. Atmosfera każdej wizyty jest wspaniała, a córka nie wyobraża sobie innego lekarza. Dokładnie zbada dziecko. Bardzo polecam Panią doktor.

U Pani doktor leczę córkę od 3 roku życiu, a to daje już 11 lat. Pani doktor kompetentna, miła, odpowie na każde pytanie. Atmosfera każdej wizyty jest wspaniała, a córka nie wyobraża sobie innego lekarza. Dokładnie zbada dziecko. Bardzo polecam Panią doktor.

Od półtora roku lecze u Pani doktor trzy córki i tylko dzięki jej pomocy wszystkie trzy zostały szybko przyjęte do kliniki i miały porobione wszystkie badania , okazało się że słuszne były podejrzenia Pani doktor i jedna z córek jest leczona hormonem wzrostu a dwie są pod stałą kontrolą , Pani doktor może nie wylewna ale konkretna i wymagająca , zawsze odpowiada na moje pytania a jak jesteśmy w klinice to zawsze przyjdzie się przywitać 😊 . Polecam z czystym sumieniem Panią Profesor i dziękuję jej za wsparcie bo niebyło ...

Od półtora roku lecze u Pani doktor trzy córki i tylko dzięki jej pomocy wszystkie trzy zostały szybko przyjęte do kliniki i miały porobione wszystkie badania , okazało się że słuszne były podejrzenia Pani doktor i jedna z córek jest leczona hormonem wzrostu a dwie są pod stałą kontrolą , Pani doktor może nie wylewna ale konkretna i wymagająca , zawsze odpowiada na moje pytania a jak jesteśmy w klinice to zawsze przyjdzie się przywitać 😊 . Polecam z czystym sumieniem Panią Profesor i dziękuję jej za wsparcie bo niebyło z nami za wesoło

Pani Doktor nie udziela informacjii na temat wyników, zawsze przychodziła mówiąc, że wszystko jest w porządku.Poświęca mało czaso dla pacjentów.

Pani Doktor nie udziela informacjii na temat wyników, zawsze przychodziła mówiąc, że wszystko jest w porządku.Poświęca mało czaso dla pacjentów.

Nie polecam jeszcze zaden lekarz nie potraktował mnie tak lekceważąco jak pani profesor chyba zapomniała jak brzmi przysiega Hipokratesa

Nie polecam jeszcze zaden lekarz nie potraktował mnie tak lekceważąco jak pani profesor chyba zapomniała jak brzmi przysiega Hipokratesa

Bylam w gabinecie jakies 3 miesiace temu .To po prostu tragedia . Sprzetu do badan zadnego . Pani doktor zero uprzejmosci i zainteresowania . Mialam wrazenie ze ciagle mnie pogania . Bez badan przepisala leki dziecku . Nawet moja corka powiedziala ze juz wie czemu pierwsza wizyta kosztuje 200 zl a druga 150 , bo na druga juz nikt nie przychodzi . Nie polecam . Stracone pieniadze teraz czekam juz trzy miesiace na wizyte gdzie indziej mam nadzieje ze bedzie lepiej .

Bylam w gabinecie jakies 3 miesiace temu .To po prostu tragedia . Sprzetu do badan zadnego . Pani doktor zero uprzejmosci i zainteresowania . Mialam wrazenie ze ciagle mnie pogania . Bez badan przepisala leki dziecku . Nawet moja corka powiedziala ze juz wie czemu pierwsza wizyta kosztuje 200 zl a druga 150 , bo na druga juz nikt nie przychodzi . Nie polecam . Stracone pieniadze teraz czekam juz trzy miesiace na wizyte gdzie indziej mam nadzieje ze bedzie lepiej .

W gabinecie nie ma nic poza starą wagą. Nie potrafi odpowiedzieć na pytania. Poswieca max.5 min. na pacjenta. Gdy poprosilam o dodatkowe badania typu usg powiedziała " jak chcecie to zróbcie". Karty " prowadzi" na kartkach z zeszytu w których wpisuje tylko wyniki tsh i cholesterolu bo tylko to sprawdza na wizycie. Żałosne.

W gabinecie nie ma nic poza starą wagą. Nie potrafi odpowiedzieć na pytania. Poswieca max.5 min. na pacjenta. Gdy poprosilam o dodatkowe badania typu usg powiedziała " jak chcecie to zróbcie". Karty " prowadzi" na kartkach z zeszytu w których wpisuje tylko wyniki tsh i cholesterolu bo tylko to sprawdza na wizycie. Żałosne.

Tragedia- Od urodzenia chodziliśmy prywatnie do tej pani doktor z córką gdyż urodziła sie z niedoczynnością tarczycy-obecnie jest wyleczona ale, wizyty trwały po 4 min, na moje pytania odpowiadałą zdawkowo, tak jak by mi łaske ta Pani robiła. Postanowiłam zmienic lekarza na jej koleżankę z Kliniki w Zabrzu wolę dojeżdżać te 80 km niż życ w niepewności a przecież to moje dziecko i oczekuję odpowiedzi na nurtujące matke pytania. Nie polecam.

Tragedia- Od urodzenia chodziliśmy prywatnie do tej pani doktor z córką gdyż urodziła sie z niedoczynnością tarczycy-obecnie jest wyleczona ale, wizyty trwały po 4 min, na moje pytania odpowiadałą zdawkowo, tak jak by mi łaske ta Pani robiła. Postanowiłam zmienic lekarza na jej koleżankę z Kliniki w Zabrzu wolę dojeżdżać te 80 km niż życ w niepewności a przecież to moje dziecko i oczekuję odpowiedzi na nurtujące matke pytania. Nie polecam.