lekarz Kazimierz Kozieja

Nigdy w życiu nie miałam do czynienia z gorszym lekarzem! I nie pofatygowałabym się o opinię, gdyby to chodziło o mnie. Ale tego jak potraktował moją córkę nie popuszczę. Badanie stetoskopem trwało najwyżej 5 sekund, po czym ani słowa wyjaśnienia. Inny lekarz później stwierdził zapalenie płuc! Przykro mi, bo oprócz tego Pana cała reszta w Bochni na dziecięcym bez zarzutu, ale z uwagi na ryzyko trafienia w przyszłości na tego kompletnie nieumiejętnego i nieuprzejmego Pana, niestety nigdy już nie zaczerpne pomocy w Bochni.

Nigdy w życiu nie miałam do czynienia z gorszym lekarzem! I nie pofatygowałabym się o opinię, gdyby to chodziło o mnie. Ale tego jak potraktował moją córkę nie popuszczę. Badanie stetoskopem trwało najwyżej 5 sekund, po czym ani słowa wyjaśnienia. Inny lekarz później stwierdził zapalenie płuc! Przykro mi, bo oprócz tego Pana cała reszta w Bochni na dziecięcym bez zarzutu, ale z uwagi na ryzyko trafienia w przyszłości na tego kompletnie nieumiejętnego i nieuprzejmego Pana, niestety nigdy już nie zaczerpne pomocy w Bochni.

Malo kiedy pisze opinię negatywną ale tym razem muszę. Byłam u lekarza wczoraj z dwójką dzieci. Z testu wyszedł wirus rsv. Dzieci sa male 3, 5 roku i 1,5 roku. Badanie... Smiech na sali. Lekarz 3razy ( liczyłam) dotknął corkę stetoskopem. Nie osluchał, nie zajrzał do gardła, ani do uszu. Syna nawet nie chciał badać, twierdząc że juz jest duży. Przepisał leki, ktore i tak średnio wiedziałam jak podać, bo dawkowanie było tak pomieszane. Jako, ze stan moich dzieci nie dawał mi spokoju poszłam do innnego lekarza. Lekarz po badaniu ...

Malo kiedy pisze opinię negatywną ale tym razem muszę. Byłam u lekarza wczoraj z dwójką dzieci. Z testu wyszedł wirus rsv. Dzieci sa male 3, 5 roku i 1,5 roku. Badanie... Smiech na sali. Lekarz 3razy ( liczyłam) dotknął corkę stetoskopem. Nie osluchał, nie zajrzał do gardła, ani do uszu. Syna nawet nie chciał badać, twierdząc że juz jest duży. Przepisał leki, ktore i tak średnio wiedziałam jak podać, bo dawkowanie było tak pomieszane. Jako, ze stan moich dzieci nie dawał mi spokoju poszłam do innnego lekarza. Lekarz po badaniu stwierdził u córki zapalenie ucha, a u obojga dzieci obustronne zapalenie płuc. Nie chce myśleć, co by było gdybym zaufała diagnozie tego........ Radzę omijac lekarza szerokim łukiem. Pamietam tez ze raz w spzitalu, kiedy byłam z dziećmi, jako jedyny nie robił wieczornego obchodu. Porazka!

Omijać szerokim łukiem. Brak empatii, wyjątkowo niemiły, badanie dziecka przeprowadzone tak ze szkoda to w ogóle komentować. W dodatku teksty którymi pan doktor zarzucał były obrzydliwe (skarga do NFZ tutaj poleci napewno). Traktowanie rodzica z góry (ty jesteś idiota a ja lekarz wiec nie masz nic do powiedzenia). Przerażajace ze tacy ludzie są odpowiedzialni za życie i zdrowie małych dzieci.

Omijać szerokim łukiem. Brak empatii, wyjątkowo niemiły, badanie dziecka przeprowadzone tak ze szkoda to w ogóle komentować. W dodatku teksty którymi pan doktor zarzucał były obrzydliwe (skarga do NFZ tutaj poleci napewno). Traktowanie rodzica z góry (ty jesteś idiota a ja lekarz wiec nie masz nic do powiedzenia). Przerażajace ze tacy ludzie są odpowiedzialni za życie i zdrowie małych dzieci.

Nie polecam , córka 2 lata z gorączką 3 dni ale zbijaną i wtedy super humor i energia, zaczerwienione gardło, 4 sec badania i antybiotyk... 0 empatii w tych czasach moze jakies badanie a nie chybił trafił ? antybiotyk dla tak małego dziecka to spore obciazenie... nie wzielismy 2 dni pozniej poszlismy do Pani doktor EMPATYCZNEJ diagnoza wirus juz niemal zdrowa 24h bez goraczki , gardlo ladniejsze.... wirusy sa antybiotykoodporne... jedynie bakteryjne antybiotykiem sie leczy ale co tam na farta po 4 sec pyk przepisze doktor antybiotyk.... ile dzieci zbednie ...

Nie polecam , córka 2 lata z gorączką 3 dni ale zbijaną i wtedy super humor i energia, zaczerwienione gardło, 4 sec badania i antybiotyk... 0 empatii w tych czasach moze jakies badanie a nie chybił trafił ? antybiotyk dla tak małego dziecka to spore obciazenie... nie wzielismy 2 dni pozniej poszlismy do Pani doktor EMPATYCZNEJ diagnoza wirus juz niemal zdrowa 24h bez goraczki , gardlo ladniejsze.... wirusy sa antybiotykoodporne... jedynie bakteryjne antybiotykiem sie leczy ale co tam na farta po 4 sec pyk przepisze doktor antybiotyk.... ile dzieci zbednie w ten sposob dostalo antybiotyk w poz ???

Leczy moje dzieci od początku jestem bardzo zadowolona . I nie zmieniła bym go na innego lekarza . Zawsze pomocny , miły , dzieci go lubią :) godny polecenia !!!

Leczy moje dzieci od początku jestem bardzo zadowolona . I nie zmieniła bym go na innego lekarza . Zawsze pomocny , miły , dzieci go lubią :) godny polecenia !!!

Bogu dziękuję za Pana Doktora! Nie poradziłabym sobie z dziećmi, bez wsparcia Pana Doktora! Najlepszy lekarz na świecie, kompetentny i rzetelny w swiom fachu! Dzięki wiedzy i pomocy Pana Doktora, udało nam się pokonać wiele schorzeń! Doktor jest zawsze dla nas dostępny, miły i serdeczny dla malych pacjentów i szczerze bardzo Doktora polecam! Dzięki Doktorze!

Bogu dziękuję za Pana Doktora! Nie poradziłabym sobie z dziećmi, bez wsparcia Pana Doktora! Najlepszy lekarz na świecie, kompetentny i rzetelny w swiom fachu! Dzięki wiedzy i pomocy Pana Doktora, udało nam się pokonać wiele schorzeń! Doktor jest zawsze dla nas dostępny, miły i serdeczny dla malych pacjentów i szczerze bardzo Doktora polecam! Dzięki Doktorze!

Właściwie nigdy nie wpisuję opinii w internecie, ale tym razem robię to z obowiązku, ponieważ ten lekarz jest nie tylko zły, ale szkodliwy: z powodu mylnej diagnozy (mimo iż zwracaliśmy uwagę, że symptomy wskazują na inne schorzenie, które podejrzewaliśmy, bo cierpiał na nie w dzieciństwie ojciec dziecka - i rzeczywiście, to było to), wspartej arogancją ("jest na pewno tak jak mówię, a pani się nie zna") doktor Kozieja naraził życie mojego dziecka na poważne niebezpieczeństwo, nie mówiąc już o cierpieniach dzieciaka, które mogły trwać znacznie krócej. Naprawdę zły i nieodpowiedzialny ...

Właściwie nigdy nie wpisuję opinii w internecie, ale tym razem robię to z obowiązku, ponieważ ten lekarz jest nie tylko zły, ale szkodliwy: z powodu mylnej diagnozy (mimo iż zwracaliśmy uwagę, że symptomy wskazują na inne schorzenie, które podejrzewaliśmy, bo cierpiał na nie w dzieciństwie ojciec dziecka - i rzeczywiście, to było to), wspartej arogancją ("jest na pewno tak jak mówię, a pani się nie zna") doktor Kozieja naraził życie mojego dziecka na poważne niebezpieczeństwo, nie mówiąc już o cierpieniach dzieciaka, które mogły trwać znacznie krócej.
Naprawdę zły i nieodpowiedzialny lekarz.

Jeden z gorszych lekarzy z jakim mieliśmy do czynienia. 3wizyty na przetrzeni kilku lat, 3 nietrafione diagnozy, 3 razy niepotrzebnie przepisany antybiotyk(dobrze że zawsze konsultowalismy się potem.z innym lekarzem). Jedyny plus to ze do tego pana doktora zawsze jest miejsce... Resztę przez grzeczność przemilczę.

Jeden z gorszych lekarzy z jakim mieliśmy do czynienia. 3wizyty na przetrzeni kilku lat, 3 nietrafione diagnozy, 3 razy niepotrzebnie przepisany antybiotyk(dobrze że zawsze konsultowalismy się potem.z innym lekarzem). Jedyny plus to ze do tego pana doktora zawsze jest miejsce... Resztę przez grzeczność przemilczę.

Nie polecam tego lekarza, wizyta trwała 2min, nietrafna diagnoza, przepisany niepotrzebnie antybiotyk. Omijać szerokim łukiem.

Nie polecam tego lekarza, wizyta trwała 2min, nietrafna diagnoza, przepisany niepotrzebnie antybiotyk. Omijać szerokim łukiem.

Lekarz z powołania, uprzejmy, ma podejście do pacjenta, można o wszystko zapytać, polecam, naprawdę posiada wiedzę i wie jak leczyć pacjentów a szczególnie dzieci.

Lekarz z powołania, uprzejmy, ma podejście do pacjenta, można o wszystko zapytać, polecam, naprawdę posiada wiedzę i wie jak leczyć pacjentów a szczególnie dzieci.