lekarz Krzysztof Wychota

Świetny lekarz dociekliwy prowadzi dokładny wywiad i tłumaczy na czym polega choroba i jak sobie z nią radzić. Polecam i zupełnie nie rozumiem skąd opinie negatywne skoro pod jego gabinetem kolejka pacjentów i wszyscy chwalą

Świetny lekarz dociekliwy prowadzi dokładny wywiad i tłumaczy na czym polega choroba i jak sobie z nią radzić. Polecam i zupełnie nie rozumiem skąd opinie negatywne skoro pod jego gabinetem kolejka pacjentów i wszyscy chwalą

Lekarz spóźnił się na wizytę 3h. U wszystkich pacjentów podejrzewa Covid, nawet mimo jasnych sygnałów. Nie szuka innych przyczyn. Jest przemądrzały, ocenia ludzi z góry i patrzy na wszystkich jako gorszych.

Lekarz spóźnił się na wizytę 3h. U wszystkich pacjentów podejrzewa Covid, nawet mimo jasnych sygnałów. Nie szuka innych przyczyn. Jest przemądrzały, ocenia ludzi z góry i patrzy na wszystkich jako gorszych.

Lekarz przychodzi na wizytę spóźniony dwie godziny, po czym zarzuca pacjentowi, że nie powinien się nigdy u niego znaleźć pomimo wielokrotnych zaleceń innych lekarzy. Pyta czy pacjent "używa mózgu" i ubliża mu wielokrotnie stosując podobne komentarze. Przez pierwsze pół godziny wizyty zarzuca pacjentowi bezmyślność i twierdzi, że nie będzie go w stanie skierować na kolejne leczenie, a następnie robi badanie, po którym stwierdza, że jednak dodatkowe badania są konieczne. Lekarz wykazuje kompletny brak szacunku i pogardę do pacjenta, a przede wszystkim wyżywa się na nim zanim podejmie jakiekolwiek kroki w ...

Lekarz przychodzi na wizytę spóźniony dwie godziny, po czym zarzuca pacjentowi, że nie powinien się nigdy u niego znaleźć pomimo wielokrotnych zaleceń innych lekarzy. Pyta czy pacjent "używa mózgu" i ubliża mu wielokrotnie stosując podobne komentarze. Przez pierwsze pół godziny wizyty zarzuca pacjentowi bezmyślność i twierdzi, że nie będzie go w stanie skierować na kolejne leczenie, a następnie robi badanie, po którym stwierdza, że jednak dodatkowe badania są konieczne. Lekarz wykazuje kompletny brak szacunku i pogardę do pacjenta, a przede wszystkim wyżywa się na nim zanim podejmie jakiekolwiek kroki w kierunku zbadania go. W związku z bardzo nieprzyjemną atmosferą podczas pierwszej wizyty u tego lekarza, była też ona moją ostatnią.

Migotanie serca nieważne, do psychiatry odsyła... Spóźnienia minimum godzinne to standard. Pacjent traktowany jak słupek w statystyce i byleby rachunek wystawić...

Migotanie serca nieważne, do psychiatry odsyła... Spóźnienia minimum godzinne to standard.
Pacjent traktowany jak słupek w statystyce i byleby rachunek wystawić...

Lekarz wydaje się nie być lekarzem. Na 10 minut wizyty przeznacza nawet 45 min tylko dlatego, ze zamiast w 100%zająć się pacjentem zajmuje się rozmową przez telefon, wykazując tym samym brak szacunku dla oczekujących. Niekompetentny i arogancki. Denerwuję się i wyprasza pacjenta jeśli ten oczekuję czegoś więcej. Wypisuje leki które są wycofane z aptek. Przychodzi często spóźniony od godziny do dwóch. Po zbadaniu nie przemywa rąk. BYła to moja pierwsza i ostatnia wizyta u tego lekarza.

Lekarz wydaje się nie być lekarzem. Na 10 minut wizyty przeznacza nawet 45 min tylko dlatego, ze zamiast w 100%zająć się pacjentem zajmuje się rozmową przez telefon, wykazując tym samym brak szacunku dla oczekujących. Niekompetentny i arogancki. Denerwuję się i wyprasza pacjenta jeśli ten oczekuję czegoś więcej. Wypisuje leki które są wycofane z aptek. Przychodzi często spóźniony od godziny do dwóch. Po zbadaniu nie przemywa rąk. BYła to moja pierwsza i ostatnia wizyta u tego lekarza.