lekarz Lesław Rudziński

Usuwając siódemkę doszło do powstania przetoki której nie zamknął pomimo tego że dwa razy przychodziłam na kontrolę i zgłaszam że jest coś nie tak bo zaczyna puchnąć mi dziąsło i boli coraz bardziej twierdził że tak ma być. W nocy z bólem nie do wytrzymania trafiłam na ostry dyżur gdzie dostałam antybiotyk a pani doktor kazała zgłosić się do innego chirurga bo jest źle wiec poszłam a ten stwierdził że skieruje mnie do sosnowca na operację ponieważ otwarta przetoka doprowadziła do stanu zapalnego zatoki szczękowej gdzi jest ropa. Obecnie czekam ...

Usuwając siódemkę doszło do powstania przetoki której nie zamknął pomimo tego że dwa razy przychodziłam na kontrolę i zgłaszam że jest coś nie tak bo zaczyna puchnąć mi dziąsło i boli coraz bardziej twierdził że tak ma być. W nocy z bólem nie do wytrzymania trafiłam na ostry dyżur gdzie dostałam antybiotyk a pani doktor kazała zgłosić się do innego chirurga bo jest źle wiec poszłam a ten stwierdził że skieruje mnie do sosnowca na operację ponieważ otwarta przetoka doprowadziła do stanu zapalnego zatoki szczękowej gdzi jest ropa. Obecnie czekam na operację bo najpierw muszą opanować stan zapalny poprzez płukanie tej zatoki wiec co dziennie muszę jeździć do Sosnowca. A wystarczyło po usunięciu zęba od razu zrobić plastykę przetoki i dać mi antybiotyk. No ale pan doktor twierdził że wszystko jest dobrze i nie widzi problemu

Przestrzegam przed tym lekarzem. Wyrywał mi ósemkę. Przeżyłam koszmar. Uszkodził mi siódemkę, skomentował że musiała być słaba. Uszkodził mi nerwy, co doprowadziło do utraty czucia w dolnej wardze aż do brody. Dostałam szczękościsku. Gdy wróciłam do niego na kontrolę i zdruzgotana powikłaniami, stwierdził że to nic. Dopytywałam, czy wróci mi czucie i kiedy, stwierdził wróci albo nie wróci, trzeba się przyzwyczaić. Weszłam do gabinetu zdrowa, a wyszłam oszpecona.

Przestrzegam przed tym lekarzem. Wyrywał mi ósemkę. Przeżyłam koszmar. Uszkodził mi siódemkę, skomentował że musiała być słaba. Uszkodził mi nerwy, co doprowadziło do utraty czucia w dolnej wardze aż do brody. Dostałam szczękościsku. Gdy wróciłam do niego na kontrolę i zdruzgotana powikłaniami, stwierdził że to nic. Dopytywałam, czy wróci mi czucie i kiedy, stwierdził wróci albo nie wróci, trzeba się przyzwyczaić. Weszłam do gabinetu zdrowa, a wyszłam oszpecona.

Zgadzam sie z poprzedniczka brak wyrozumialosci i po dejscia do pacjeta.Rowniez usuwalem u niego zeba-mimo znieczulenia czulem wszystko jak na zywca.Jeczalem z bulu i jak mu powiedzialem ze okropnie bolalo odpowiedzial ze w zyciu tak jest ze musi bolec-naprawde nie polecam nikomu tego lekarza.

Zgadzam sie z poprzedniczka brak wyrozumialosci i po dejscia do pacjeta.Rowniez usuwalem u niego zeba-mimo znieczulenia czulem wszystko jak na zywca.Jeczalem z bulu i jak mu powiedzialem ze okropnie bolalo odpowiedzial ze w zyciu tak jest ze musi bolec-naprawde nie polecam nikomu tego lekarza.

polecam.miałem wyrywana usemke pod narkozą.super robota zna sie.

polecam.miałem wyrywana usemke pod narkozą.super robota zna sie.

Przestrzegam każdego przed tym lekarzem jeżeli chce pójść do niego na NFZ. Ja przeżyłam u niego horror podczas wyrywania ósemki. Miałam podobnie jak osoba powyżej: ponad godzinę trwał zabieg, płakałam z bólu i ze strachu a on mi mówił że jeśli nie przestane to przerwie zabieg. Jest całkowicie niewrażliwy i nie dba o pacjenta. Zaproponował mi zabieg prywatnie ale podał taką cenę ze wyższej nawet w warszawie pod narkozą bym nie zapłaciła. Uważam, że uważa sie za najlepszego specjalistę a każdemu robi tylko wielką krzywdę swoim podejściem do pacjenta

Przestrzegam każdego przed tym lekarzem jeżeli chce pójść do niego na NFZ. Ja przeżyłam u niego horror podczas wyrywania ósemki. Miałam podobnie jak osoba powyżej: ponad godzinę trwał zabieg, płakałam z bólu i ze strachu a on mi mówił że jeśli nie przestane to przerwie zabieg. Jest całkowicie niewrażliwy i nie dba o pacjenta. Zaproponował mi zabieg prywatnie ale podał taką cenę ze wyższej nawet w warszawie pod narkozą bym nie zapłaciła. Uważam, że uważa sie za najlepszego specjalistę a każdemu robi tylko wielką krzywdę swoim podejściem do pacjenta

wyrywal mi zeba prawie na zywca! mowie mu ze znieczulenie nie dzaia zbyt dobrze bo dalej jak przygryzam warge to ja czuje! a ten z lapskami mi do buzi sie pcha i wyrywa, myslalam ze sie posikam z bolu, i jak zaczelam sie "bronic" to powiedzial zebym przestala bo mu prace utrudniam! bolalo jak cholera! czulam wszystko! i mowi do mnei ze to chybaq cus ze jak mi dal znieczulenie to ja czuje jak mi wyrywa zeba, i ze sobie sama ten bol wmawiam! ale wkoncu dal mi drugie znieczulenie ...

wyrywal mi zeba prawie na zywca! mowie mu ze znieczulenie nie dzaia zbyt dobrze bo dalej jak przygryzam warge to ja czuje! a ten z lapskami mi do buzi sie pcha i wyrywa, myslalam ze sie posikam z bolu, i jak zaczelam sie "bronic" to powiedzial zebym przestala bo mu prace utrudniam! bolalo jak cholera! czulam wszystko! i mowi do mnei ze to chybaq cus ze jak mi dal znieczulenie to ja czuje jak mi wyrywa zeba, i ze sobie sama ten bol wmawiam! ale wkoncu dal mi drugie znieczulenie ale nawet nie poczekal az zacznie dzialac i zaczal wyrywac. Cala az bylam mokra, tak sie spocilam, plakalam jeszcze pol godziny po tym zabiegu. Mam 23 lata i do tej pory nie balam sie chodzic do dentysty:/ a co sie okazalo potem, jakies kilkanascie lat temu moj tata tez u niego wyrywal zeba i mial dokladnie to samo!