prof. dr hab. n. med. Maciej Krzakowski

Złoty człowiek,prawdziwy lekarz z powołania,można się zwrócić w każdej chwili do Pana Profesora i nigdy nie odmówì pomocy.POLECAM

Złoty człowiek,prawdziwy lekarz z powołania,można się zwrócić w każdej chwili do Pana Profesora i nigdy nie odmówì pomocy.POLECAM

zachorowałam na raka kilka lat temu, niestety nawrót choroby spowodował, że trafiłam do profesora, dawno nie spotkałam na swojej drodze tak uczynnego lekarza, tak miłego, wytłumaczył mi wszystko co i jak i poświęcił naprawdę sporo czasu, nie poganiał, powiedział, ze mogę zadawać pytania a do tego jest niezwykle sympatyczny i pogodny widać że po prostu lubi leczyć ludzi, może nie zawsze ma takie możliwości i stąd te opinie, ale to po prostu fajny lekarz.

zachorowałam na raka kilka lat temu, niestety nawrót choroby spowodował, że trafiłam do profesora, dawno nie spotkałam na swojej drodze tak uczynnego lekarza, tak miłego, wytłumaczył mi wszystko co i jak i poświęcił naprawdę sporo czasu, nie poganiał, powiedział, ze mogę zadawać pytania a do tego jest niezwykle sympatyczny i pogodny widać że po prostu lubi leczyć ludzi, może nie zawsze ma takie możliwości i stąd te opinie, ale to po prostu fajny lekarz.

nie podał ceny, ale tyle zasugerował za opieke. A nie dał opieki, bo mąż zara umarł, a on pieniędzy nie oddał

nie podał ceny, ale tyle zasugerował za opieke. A nie dał opieki, bo mąż zara umarł, a on pieniędzy nie oddał

Jestem pacjentką prof Krzakowskiego od 10 lat. Nie rozumiem poprzedniej opinii o nim. Według mnie to świetny specjalista, przeszłam pod jego opiekę od innego lekarza który tylko odznaczał terminy moich wizyt kontrolnych i nic więcej (żadnych badań przez 2 lata)Jestem po chorobie nowotworowej i po chemioterapii. Prof Krzakowski jak zobaczył moją teczkę natychmiast zlecił wszystkie potrzebne badania.Teraz co roku mam robione kompleksowe badania.Mam do niego pełne zaufanie. Może czasem i jest zdenerwowany -jak każdy człowiek ale ja osobiście na sobie tego nie odczułam.Zawsze mogę się do niego zwrócić jak mnie ...

Jestem pacjentką prof Krzakowskiego od 10 lat. Nie rozumiem poprzedniej opinii o nim. Według mnie to świetny specjalista, przeszłam pod jego opiekę od innego lekarza który tylko odznaczał terminy moich wizyt kontrolnych i nic więcej (żadnych badań przez 2 lata)Jestem po chorobie nowotworowej i po chemioterapii. Prof Krzakowski jak zobaczył moją teczkę natychmiast zlecił wszystkie potrzebne badania.Teraz co roku mam robione kompleksowe badania.Mam do niego pełne zaufanie. Może czasem i jest zdenerwowany -jak każdy człowiek ale ja osobiście na sobie tego nie odczułam.Zawsze mogę się do niego zwrócić jak mnie coś trapi i zawsze otrzymywałam konkretną odpowiedź na dany temat.Nigdy nie zbył mnie zdawkową opinią że nic mi nie jest -wręcz przeciwnie zawsze dokładnie sprawdza moje obawy. Jeśli chodzi o jego fachowość to nieraz miałam okazję zobaczyć (będąc u niego na kontroli)jak inni lekarze przychodzą do niego z prośbą o poradę w sprawie jakiegoś pacjenta. Widać że bardzo liczą się z jego opinią.Jak najbardziej poleciłabym tego lekarza każdej osobie chorej na raka. Zaznaczam że nie jestem z nim spowinowacona i że dostałam się do niego jak normalny każdy pacjent.Po prostu poprosiłam o konsultację i zostałam.(Nic mnie to również nie kosztowało).

Krajowy specjalista, który jest na służbie NFZ, a zwykły człowiek to dla niego jest niczym po prostu. I jeszcze cham straszny, bez serca człowiek i żaden z niego jest lekarz tylko urzędnik bez duszy w ogóle. Pacjent umiera, a jemu sie leczyć nie oplaca i on to mówi rodzinie i pacjentowi.

Krajowy specjalista, który jest na służbie NFZ, a zwykły człowiek to dla niego jest niczym po prostu. I jeszcze cham straszny, bez serca człowiek i żaden z niego jest lekarz tylko urzędnik bez duszy w ogóle. Pacjent umiera, a jemu sie leczyć nie oplaca i on to mówi rodzinie i pacjentowi.