Małgorzata Bigosz-Kubica

ja z p. doktor zetknęłam się podczas wizyty ze swoją podopieczną-osobą z upośledzeniem intelektualnym. Badania wykazały guza- dość dużych rozmiarów, pierś usunięto. Tak fachowego podejścia, łącznie z wytłumaczeniem co z czym i dlaczego nie spotykam często. Pozdrowienia dla Pani doktor

ja z p. doktor zetknęłam się podczas wizyty ze swoją podopieczną-osobą z upośledzeniem intelektualnym. Badania wykazały guza- dość dużych rozmiarów, pierś usunięto. Tak fachowego podejścia, łącznie z wytłumaczeniem co z czym i dlaczego nie spotykam często. Pozdrowienia dla Pani doktor

Trafiłam do pani Dr do przychodni przy Szpitalu na Parkitce z 1 cm guzkiem 7 miesięcy temu. Wykonała wszystkie potrzebne badania. Nowotwór. Szok. Powiedziała, że nie ma nic przeciwko temu, żebym się skonsultowała gdzie indziej, czy też gdzie indziej leczyła. Na moją prośbę doradziła, gdzie się udać. Diagnoza potwierdzona w 2 innych poważnych ośrodkach. W jednym proponowany trochę inny, bardziej radykalny tryb leczenia. Pani Dr wysłała mnie do jeszcze innego lekarza na konsultację. Zdecydowałam się na proponowany przez nią zabieg. Wyniki potwierdziły (i opinia innego ośrodka), że to była właściwa ...

Trafiłam do pani Dr do przychodni przy Szpitalu na Parkitce z 1 cm guzkiem 7 miesięcy temu. Wykonała wszystkie potrzebne badania. Nowotwór. Szok. Powiedziała, że nie ma nic przeciwko temu, żebym się skonsultowała gdzie indziej, czy też gdzie indziej leczyła. Na moją prośbę doradziła, gdzie się udać. Diagnoza potwierdzona w 2 innych poważnych ośrodkach. W jednym proponowany trochę inny, bardziej radykalny tryb leczenia. Pani Dr wysłała mnie do jeszcze innego lekarza na konsultację. Zdecydowałam się na proponowany przez nią zabieg. Wyniki potwierdziły (i opinia innego ośrodka), że to była właściwa decyzja. Pani Dr jest mistrzem psychologicznego prowadzenia leczenia i przekazywania złych informacji - robi to tak, żeby człowieka nie załamać, a jednocześnie bardzo taktownie mówi prawdę. Jest konkretna. Wspiera psychicznie podczas całego leczenia, tłumaczy od strony medycznej tak, że ja - laik wszystko rozumiałam. Okazuje wielkie współczucie a nie pozwala się niepotrzebnie użalać nad sobą. Odpowiada na wszystkie pytania, te niezadane też, a nawet te niezbyt mądre. Ma świetne poczucie humoru, które mnie też strasznie odpowiada i pomaga, bo rozładowywuje napięcie. To jest lekarz, który współpracuje z pacjentem, jeśli pacjent chce uczciwie współpracować. Pacjenta traktuje tak podmiotowo, jak mało gdzie się to zdarza.Chce się żyć i walczyć o życie, gdy ma się do czynienia z takim lekarzem. Więc jeśli takiego lekarza, jak opisałam, szukasz, to polecam. Po prostu: czapki z głów!

Miła, kompetentna i wszystko dokładnie tłumaczy. Polecam

Miła, kompetentna i wszystko dokładnie tłumaczy. Polecam

Pani Doktor traktuje pacjentów z dużym szacunkiem. Jest bardzo kompetentnym lekarzem i dokładnie tłumaczy chorobę. Polecam z czystym sumieniem.

Pani Doktor traktuje pacjentów z dużym szacunkiem. Jest bardzo kompetentnym lekarzem i dokładnie tłumaczy chorobę. Polecam z czystym sumieniem.

polecam wszystkim kobietą poszukującym wspaniałego fachowca.w dziedzinie chorób piersi,,Wyjatkowy lekarz i psycholog,,jestem pacjetką p,doktor do 10 lat,,

polecam wszystkim kobietą poszukującym wspaniałego fachowca.w dziedzinie chorób piersi,,Wyjatkowy lekarz i psycholog,,jestem pacjetką p,doktor do 10 lat,,

Gdyby wszyscy lekarze byli tacy jak ona, nie bałabym się nawet dentysty. Polecam, polecam, polecam.

Gdyby wszyscy lekarze byli tacy jak ona, nie bałabym się nawet dentysty. Polecam, polecam, polecam.

Leczę się u niej 11 lat! Jest to najlepszy lekarz u jakiego do tej pory sięleczyłam. Moja mama również!

Leczę się u niej 11 lat! Jest to najlepszy lekarz u jakiego do tej pory sięleczyłam. Moja mama również!

Wspaniały lekarz z ogromnym doswiadczeniem pomagajaca wielu kobietą lekarz niezwykły, cierpliwy,ciepły niosący pomoc innym dzielaca się swoim doświadczeniem przekazuje choremu wszystkie wiadomosci dotyczace choroby bardzo przjażnie i tym wzmacnia nas w walce z ciężką chorobą. Wielkie dzięki za wszystko SUPER LEKARZ wspaniała chirurg. Polecam.....

Wspaniały lekarz z ogromnym doswiadczeniem pomagajaca wielu kobietą lekarz niezwykły, cierpliwy,ciepły niosący pomoc innym dzielaca się swoim doświadczeniem przekazuje choremu wszystkie wiadomosci dotyczace choroby bardzo przjażnie i tym wzmacnia nas w walce z ciężką chorobą. Wielkie dzięki za wszystko SUPER LEKARZ wspaniała chirurg. Polecam.....

Pani doktor, tak trzymać! Jestem pacjentką dr Kubicy od kilku lat. Miałam torbiel wielkości mandarynki. Leczy się u niej moja mama,u której wykonano zabieg usunięcia zwapnień ( na szczęście nie były złośliwe). Zainteresowanie ze strony Pani Doktor, jej podejscie do pacjentki i wsparcie psychiczne są nieocenione. Oby większa liczba lekarzy mogła się równać z p. doktor!

Pani doktor, tak trzymać! Jestem pacjentką dr Kubicy od kilku lat. Miałam torbiel wielkości mandarynki. Leczy się u niej moja mama,u której wykonano zabieg usunięcia zwapnień ( na szczęście nie były złośliwe). Zainteresowanie ze strony Pani Doktor, jej podejscie do pacjentki i wsparcie psychiczne są nieocenione. Oby większa liczba lekarzy mogła się równać z p. doktor!

Pani doktor o mało mojej mamy nie doprowadziła do załamania nerwowego twierdząc, że jej pierś nadaje się do usunięcia. Przeprowadziła dwie biopsje (bez jednoczesnego wykonania USG aby można było wiedzieć gdzie sie wkuć), których wynik oznaczał wg kodu cyfrowego, że są komórki rakowe a wg opisu, że nie ma komórek rakowych. Mamie zawalił się świat, ale postanowiła skonsultować się jeszcze z kilkoma onkologami, którzy stwierdzili, że jest zupełnie zdrowa i nie ma najmniejszych podstaw do robienia biopsji, nie ma żadnego guzka ani powiększonych węzłów chłonnych tak więc nie ma mowy ...

Pani doktor o mało mojej mamy nie doprowadziła do załamania nerwowego twierdząc, że jej pierś nadaje się do usunięcia. Przeprowadziła dwie biopsje (bez jednoczesnego wykonania USG aby można było wiedzieć gdzie sie wkuć), których wynik oznaczał wg kodu cyfrowego, że są komórki rakowe a wg opisu, że nie ma komórek rakowych. Mamie zawalił się świat, ale postanowiła skonsultować się jeszcze z kilkoma onkologami, którzy stwierdzili, że jest zupełnie zdrowa i nie ma najmniejszych podstaw do robienia biopsji, nie ma żadnego guzka ani powiększonych węzłów chłonnych tak więc nie ma mowy o żadnych nieprawidłowościach. Odetchnęliśmy z ulgą ale uraz do niekompetentnej pani doktor pozostał.