lekarz Małgorzata Piotrowska

Onkolog, Radioterapeuta

Liczba opinii: 2
Średnia ocen:1,7/5
Opinie:2
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,5
Poświęcony czas
3,5
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
2,0
Godny polecenia
1,0
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1,2/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

wyjątkowo antypatyczna osoba, nawet jak na lekarza. Kompetencje trudno laikowi ocenić, natomiast epidemia dała pretekst by przesuwać chemię. W kwietniu zachorowań wiele nie było, teraz jest czas korzystniejszy przy lawinowej pandemii ? odporność się zwiększyła? Nie polecam

wyjątkowo antypatyczna osoba, nawet jak na lekarza. Kompetencje trudno laikowi ocenić, natomiast
epidemia dała pretekst by przesuwać chemię. W kwietniu zachorowań
wiele nie było, teraz jest czas korzystniejszy przy lawinowej pandemii ?
odporność się zwiększyła?
Nie polecam

2,2/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
3,0
Godny polecenia
1,0

Z przykrością muszę stwierdzić, że pani doktor nie toleruje leczenia niekonwencjonalnego. Do tego stopnia, że prosić się musieliśmy o tomografię komputerową. Jak wynik po trzech miesiącach wyszedł taki, że guz zmniejszył się z 57 mm na 7 mm, to nawet nie pogratulowała pacjentowi. Stwierdziła, ze leczenie się kończy w tym momencie, bo pacjent wyśmienicie się czuje i nie ma potrzeby leczenia. Więc wkroczyłam ja. Drugie skierowanie dała z łaski, po moim stwierdzeniu, że należy się pacjentowi ponieważ zabierają mu z emerytury składkę zdrowotną. Pieczątkę z taką złością postawiła :) myślałam ...

Z przykrością muszę stwierdzić, że pani doktor nie toleruje leczenia niekonwencjonalnego. Do tego stopnia, że prosić się musieliśmy o tomografię komputerową.
Jak wynik po trzech miesiącach wyszedł taki, że guz zmniejszył się z 57 mm na 7 mm, to nawet nie pogratulowała pacjentowi. Stwierdziła, ze leczenie się kończy w tym momencie, bo pacjent wyśmienicie się czuje i nie ma potrzeby leczenia.
Więc wkroczyłam ja. Drugie skierowanie dała z łaski, po moim stwierdzeniu, że należy się pacjentowi ponieważ zabierają mu z emerytury składkę zdrowotną.
Pieczątkę z taką złością postawiła :) myślałam ze biurko się rozwali. Na kontrolną wizytę z wynikiem kazała się umówić do innego lekarza :( Dodam że tata ma złośliwego raka guza w pęcherzu.ponad 80 lat, bajpasy-gdzie nie zalecali operacji na konsylium i chemioterapia też raczej nie była wskazana.
Dodam, że wizyta była w szpitalu w poradni onkologicznej w Słupsku.
Pozdrawiam Beata-córka pacjenta

WięcejMniej
Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat