lek. med. Marcin Zając

Jestem pacjentką dr Zająca. Bardzo dobry lekarz. Wszystko spokojnie tłumaczy i odpowiada na wszystkie pytania. Po operacji monitoruje stan pacjenta. Jestem bardzo wdzięczny lekarzowi

Jestem pacjentką dr Zająca. Bardzo dobry lekarz. Wszystko spokojnie tłumaczy i odpowiada na wszystkie pytania. Po operacji monitoruje stan pacjenta. Jestem bardzo wdzięczny lekarzowi

Negatywne opinie o tym Panu są w pełni uzasadnione. Byłam na wizycie u tego Pana i potwierdzam: arogancja, zero komunikacji, kontakt z pacjentem na zasadzie " Pani się nie zna, to niech się Pani nie odzywa". Nie polecam

Negatywne opinie o tym Panu są w pełni uzasadnione. Byłam na wizycie u tego Pana i potwierdzam: arogancja, zero komunikacji, kontakt z pacjentem na zasadzie " Pani się nie zna, to niech się Pani nie odzywa". Nie polecam

Poszłam do Pana Doktora ponieważ na USG piersi wyszły mi guzki i dostałam skierowanie od mojego ginekologa. Od Pana Doktora dostałam reprymendę i jasna informacje że nie potrzebnie robiłam USG i przyszlam do niego.Doslownie mnie wyśmiał, ze nie robi się USG w wieku 39 lat. Wizyta bardzo nie przyjemna trwała 2 minuty bez żadnego badania. Stanowczo nie polecam!!!

Poszłam do Pana Doktora ponieważ na USG piersi wyszły mi guzki i dostałam skierowanie od mojego ginekologa. Od Pana Doktora dostałam reprymendę i jasna informacje że nie potrzebnie robiłam USG i przyszlam do niego.Doslownie mnie wyśmiał, ze nie robi się USG w wieku 39 lat. Wizyta bardzo nie przyjemna trwała 2 minuty bez żadnego badania. Stanowczo nie polecam!!!

Świetny lekarz, fachowe podejście zarówno w COZL jak i w przychodni. Dodatkowy plus za poczucie humoru, które rozładowuje stres związany z leczeniem onkologicznym.

Świetny lekarz, fachowe podejście zarówno w COZL jak i w przychodni. Dodatkowy plus za poczucie humoru, które rozładowuje stres związany z leczeniem onkologicznym.

1 gwiazdka to zdecydowanie za dużo. Takiego chamstwa w życiu nie widziałam. Na początku Pan doktor stwierdził, że kobiety w wieku 24 lat nie chorują na raka piersi i mi się nudzi - absurd. Następnie zrobił wyrzut, że nie rozumie po co zrobiłam USG piersi bo to badanie jest bez sensu i dopiero po 40 roku życia mogę zrobić mammografię. Stwierdził również, że mam za dużo pieniędzy skoro co pół roku robię USG (takie były zalecenia od radiologa) Gdy dowiedział się, że mam abonament zapytał " czy gdyby było badanie ...

1 gwiazdka to zdecydowanie za dużo.
Takiego chamstwa w życiu nie widziałam.
Na początku Pan doktor stwierdził, że kobiety w wieku 24 lat nie chorują na raka piersi i mi się nudzi - absurd.
Następnie zrobił wyrzut, że nie rozumie po co zrobiłam USG piersi bo to badanie jest bez sensu i dopiero po 40 roku życia mogę zrobić mammografię.
Stwierdził również, że mam za dużo pieniędzy skoro co pół roku robię USG (takie były zalecenia od radiologa)
Gdy dowiedział się, że mam abonament zapytał " czy gdyby było badanie polegające na wkładaniu palca w du*e to też bym chodziła -bo za darmo".
Szczyt chamstwa i bezczelności.
Zdecydowanie nie polecam.

Jestem byłą pacjentką dr. Zająca (rak piersi). To doskonały lekarz, ogromnie zaangażowany w swoją pracę i przede wszystkim prawdziwy Mistrz nad Mistrze w swoim fachu. Interwencja chirurgiczna, choć dość rozległa, praktycznie nie pozostawiła żadnych śladów. Ręka w pełni sprawna. Bólu brak. Całym sercem polecam! PS … choć zasadniczo tylko tym Pacjentom, którzy nie wiedzą lepiej, jak powinno się ich leczyć ;) Ci drudzy powinni leczyć się sami… :)

Jestem byłą pacjentką dr. Zająca (rak piersi). To doskonały lekarz, ogromnie zaangażowany w swoją pracę i przede wszystkim prawdziwy Mistrz nad Mistrze w swoim fachu. Interwencja chirurgiczna, choć dość rozległa, praktycznie nie pozostawiła żadnych śladów. Ręka w pełni sprawna. Bólu brak.
Całym sercem polecam!
PS … choć zasadniczo tylko tym Pacjentom, którzy nie wiedzą lepiej, jak powinno się ich leczyć ;) Ci drudzy powinni leczyć się sami… :)

Jestem córką pacjentki onkologicznej. Wszystko począwszy od biopsji po dalsze prowadzenie, operację, opiekę po bez żadnego zarzutu a wręcz przeciwnie! Kompetentny, życzliwy, zainteresowany mający ogrom pacjentów i pracy lekarz.

Jestem córką pacjentki onkologicznej. Wszystko począwszy od biopsji po dalsze prowadzenie, operację, opiekę po bez żadnego zarzutu a wręcz przeciwnie! Kompetentny, życzliwy, zainteresowany mający ogrom pacjentów i pracy lekarz.

Zdecydowanie nie polecam! Omijać tego lekarza szerokim łukiem! Zero jakiegokolwiek profesjonalizmu! W gabinecie doktor pobrał pod nadzorem usg próbkę do badań, cały materiał wyrzucił do kosza, tak do kosza zamiast oddać do analizy, a na koniec nawet nie zaopatrzył rany tylko kazał sobie przylozyc wacik komentując że garnitur mu się wybrudził i musi do pralni oddać. Po tej ingerencji mam takie powikłania że kolejne dni spędzam w szpitalu. Odradzam

Zdecydowanie nie polecam! Omijać tego lekarza szerokim łukiem! Zero jakiegokolwiek profesjonalizmu! W gabinecie doktor pobrał pod nadzorem usg próbkę do badań, cały materiał wyrzucił do kosza, tak do kosza zamiast oddać do analizy, a na koniec nawet nie zaopatrzył rany tylko kazał sobie przylozyc wacik komentując że garnitur mu się wybrudził i musi do pralni oddać. Po tej ingerencji mam takie powikłania że kolejne dni spędzam w szpitalu. Odradzam

Mam mieszane uczucia. Niby mądry, wie co mówi i robi ale robi wszystko w pośpiechu i nie zawsze dokładnie.

Mam mieszane uczucia. Niby mądry, wie co mówi i robi ale robi wszystko w pośpiechu i nie zawsze dokładnie.

Wizyta nie szczególna. Spychologia. Lekarz nieprzyjemny. Brak zainteresowania. Najlepiej prywatnie. Polecił mi wizytę u swojej koleżanki dermatolog.. Oczywiście prywatnie.

Wizyta nie szczególna. Spychologia. Lekarz nieprzyjemny. Brak zainteresowania. Najlepiej prywatnie. Polecił mi wizytę u swojej koleżanki dermatolog.. Oczywiście prywatnie.