lekarz Marek Strzyżewski

Najgorszy lekarz jakiego spotkałam w życiu. Komunikował się z wielką pretensja. Traktował człowieka jak kawał mięsa a nie jak pacjenta. Zdiagnozował problem, kiedy się zapytałam o przyczynę problemu, sposoby leczenia to nieudzielono mi żadnej informacji i zachowywał się jakbym wymagała niewiadomo czego. Zlecił wykonanie badania za 300zl u znajomej lekarz które później okazało się absolutnie zbędne.

Najgorszy lekarz jakiego spotkałam w życiu. Komunikował się z wielką pretensja. Traktował człowieka jak kawał mięsa a nie jak pacjenta. Zdiagnozował problem, kiedy się zapytałam o przyczynę problemu, sposoby leczenia to nieudzielono mi żadnej informacji i zachowywał się jakbym wymagała niewiadomo czego. Zlecił wykonanie badania za 300zl u znajomej lekarz które później okazało się absolutnie zbędne.

Do tego lekarza trafiłam przypadkiem miałam ostry ból, od kilku dni na tabletkach przeciwbólowych i potrzebowałam konsultacji nie tylko u internisty - szukaliśmy źródła bólu ale też ginekologa. Lekarz był bardzo nieuprzejmy, niekulturalny potraktował mnie koszmarnie. Powiedział, że cytuje "wytnie mi macice" bo mam nadżerkę, "że jak można z takim syfem chodzić" i "czy mój mąż wie co tam mam". Doprowadził mnie do płaczu. Przez dwa dni nie mogłam dojść do siebie - tym bardziej, że jeszcze nie rodziłam. Koszmar - zdecydowanie odradzam!

Do tego lekarza trafiłam przypadkiem miałam ostry ból, od kilku dni na tabletkach przeciwbólowych i potrzebowałam konsultacji nie tylko u internisty - szukaliśmy źródła bólu ale też ginekologa. Lekarz był bardzo nieuprzejmy, niekulturalny potraktował mnie koszmarnie. Powiedział, że cytuje "wytnie mi macice" bo mam nadżerkę,
"że jak można z takim syfem chodzić" i "czy mój mąż wie co tam mam". Doprowadził mnie do płaczu. Przez dwa dni nie mogłam dojść do siebie - tym bardziej, że jeszcze nie rodziłam.

Koszmar - zdecydowanie odradzam!

Polecam! Pan Doktor jest uprzejmy, z poczuciem humoru. Bada delikatne. Podszedł z dużym zrozumieniem do moich obaw.

Polecam! Pan Doktor jest uprzejmy, z poczuciem humoru. Bada delikatne. Podszedł z dużym zrozumieniem do moich obaw.

Jestem bardzo rozczarowana wizytą, lekarz odmówił mi badania, mówiąc, że za wcześnie na badania, natomiast lekarz prowadzący moją ciąże, który to zlecił twierdzi, ze właśnie im wcześniej to badanie wykonam tym lepiej, bo jest czas na ewentualne leczenie. Nie wiem więc komu wierzyć. Pan doktor był arogancki, wykpił moje pytanie ( a ja nie musze wiedzieć wszystkiego, jestem pierwszy raz w ciąży). Nie pójdę do niego nigdy więcej.

Jestem bardzo rozczarowana wizytą, lekarz odmówił mi badania, mówiąc, że za wcześnie na badania, natomiast lekarz prowadzący moją ciąże, który to zlecił twierdzi, ze właśnie im wcześniej to badanie wykonam tym lepiej, bo jest czas na ewentualne leczenie. Nie wiem więc komu wierzyć. Pan doktor był arogancki, wykpił moje pytanie ( a ja nie musze wiedzieć wszystkiego, jestem pierwszy raz w ciąży). Nie pójdę do niego nigdy więcej.

Pan doktor usunął mi laparoskopowo torbiel na jajniku, operacja przebiegła bez komplikacji, bardzo szybko wypisano mnie ze szpitala. Jajnik nadal mam sprawny dzięki profesjonalizmowi Pana Marka Strzyżewskiego. Lekarz z poczuciem humoru, którego wiele kobiet najwyraźniej nie rozumie. Jego żart być może jest zbyt skomplikowany. Nie słodzi pacjentkom, ale przecież nie od tego jest. Rzeczowo wyjaśnia przebieg leczenia i poświęca tyle czasu ile potrzeba na prawidłowe badanie, bez zbędnej paplaniny.

Pan doktor usunął mi laparoskopowo torbiel na jajniku, operacja przebiegła bez komplikacji, bardzo szybko wypisano mnie ze szpitala. Jajnik nadal mam sprawny dzięki profesjonalizmowi Pana Marka Strzyżewskiego. Lekarz z poczuciem humoru, którego wiele kobiet najwyraźniej nie rozumie. Jego żart być może jest zbyt skomplikowany. Nie słodzi pacjentkom, ale przecież nie od tego jest. Rzeczowo wyjaśnia przebieg leczenia i poświęca tyle czasu ile potrzeba na prawidłowe badanie, bez zbędnej paplaniny.

Wspaniały lekarz. Zalecił i przeprowadził operację wycięcia trzonu macicy. Dzięki niemu nie słaniam się na nogach z powodu powracającej anemii i żyję :). Blizna, która pozostała po operacji to milimetrowa kreska. Jest doskonałym fachowcem - rzetelny, uprzejmy, delikatny i troskliwy.

Wspaniały lekarz. Zalecił i przeprowadził operację wycięcia trzonu macicy. Dzięki niemu nie słaniam się na nogach z powodu powracającej anemii i żyję :). Blizna, która pozostała po operacji to milimetrowa kreska. Jest doskonałym fachowcem - rzetelny, uprzejmy, delikatny i troskliwy.

Wspaniały lekarz. Zalecił i przeprowadził operację wycięcia trzonu macicy. Dzięki niemu nie słaniam się na nogach z powodu powracającej anemii i żyję :). Blizna, która pozostało po operacji to milimetrowa kreska. Jest doskonałym fachowcem - rzetelny, uprzejmy, delikatny i troskliwy.

Wspaniały lekarz. Zalecił i przeprowadził operację wycięcia trzonu macicy. Dzięki niemu nie słaniam się na nogach z powodu powracającej anemii i żyję :). Blizna, która pozostało po operacji to milimetrowa kreska. Jest doskonałym fachowcem - rzetelny, uprzejmy, delikatny i troskliwy.

Doktor Strzyżewski prowadzi moją ciążę i jestem z Niego w 100 % zadowolona. Nie tylko jest miły, uprzejmy i z poczuciem humoru, ale przede wszystkim kompetentny. Skierował mnie na wiele badań, co 3 tygodnie widujemy się na kontroli, rzetelnie podchodzi do opieki nad pacjentką i jej dzieckiem. Zdecydowanie polecam.

Doktor Strzyżewski prowadzi moją ciążę i jestem z Niego w 100 % zadowolona. Nie tylko jest miły, uprzejmy i z poczuciem humoru, ale przede wszystkim kompetentny. Skierował mnie na wiele badań, co 3 tygodnie widujemy się na kontroli, rzetelnie podchodzi do opieki nad pacjentką i jej dzieckiem. Zdecydowanie polecam.

Uczęszczałam na wizyty do Pana Doktora w przychodni przyszpitalnej w szpitalu na Inflanckiej i nie polecam. Ogromne opóźnienia, mimo uprzejmości podczas wizyty brak zainteresowania pacjentką, zero informacji o ciąży, niepozlecane badania to standard. I te komentarze...Ja np. usłyszałam, że urodzę hipopotama. Podjęłam decyzję o zmianie lekarza prowadzącego i nikt inny (a byłam już u trzech innych lekarzy w tej przychodni) nie chce mnie przyjąć, gdyż cyt. "nie będzie brał odpowiedzialności za niepozlecane badania i fatalne prowadzenie ciąży".

Uczęszczałam na wizyty do Pana Doktora w przychodni przyszpitalnej w szpitalu na Inflanckiej i nie polecam. Ogromne opóźnienia, mimo uprzejmości podczas wizyty brak zainteresowania pacjentką, zero informacji o ciąży, niepozlecane badania to standard. I te komentarze...Ja np. usłyszałam, że urodzę hipopotama. Podjęłam decyzję o zmianie lekarza prowadzącego i nikt inny (a byłam już u trzech innych lekarzy w tej przychodni) nie chce mnie przyjąć, gdyż cyt. "nie będzie brał odpowiedzialności za niepozlecane badania i fatalne prowadzenie ciąży".

zdecydowanie odradzam prowadzenie ciąży u tego lekarza

zdecydowanie odradzam prowadzenie ciąży u tego lekarza