lekarz Maria Krajewska

Niestety Pani Doktor Krajewska przepisuje tylko leki nasenne i nich innego ja nie interesuje. Jestem ciekawa jak sie zakonczy leczenie mojej mamy, ale napewno nie dobrze...

Niestety Pani Doktor Krajewska przepisuje tylko leki nasenne i nich innego ja nie interesuje.
Jestem ciekawa jak sie zakonczy leczenie mojej mamy, ale napewno nie dobrze...

Ta Pani powinna być dyscyplinarnie zwolniona z wykonywania zawodu lekarza psychiatry. W tym zawodzie niezbędna jest bowiem empatia i umiejętność rozmowy z pacjentem. Rozchwiana emocjonalnie, bez poprawy po przepisanych przez Panią lekarstw, a wręcz z gorszym niż na ostatniej wizycie samopoczuciem, podczas wizyty zostałam potraktowana karygodnie! Pani Krajewska odmówiła mi wypisania mocniejszych leków, twierdząc że jestem IDIOTKĄ I I TAK MI TO NIE POMOŻE. Człowieka z poważnymi emocjonalnymi problemami potraktowała jak psa, używając takiego słownictwa i zachowania, które jest niedopuszczalne w pracy lekarza, ani w żadnej innej. Praca psychoterapeuty, do ...

Ta Pani powinna być dyscyplinarnie zwolniona z wykonywania zawodu lekarza psychiatry. W tym zawodzie niezbędna jest bowiem empatia i umiejętność rozmowy z pacjentem. Rozchwiana emocjonalnie, bez poprawy po przepisanych przez Panią lekarstw, a wręcz z gorszym niż na ostatniej wizycie samopoczuciem, podczas wizyty zostałam potraktowana karygodnie! Pani Krajewska odmówiła mi wypisania mocniejszych leków, twierdząc że jestem IDIOTKĄ I I TAK MI TO NIE POMOŻE. Człowieka z poważnymi emocjonalnymi problemami potraktowała jak psa, używając takiego słownictwa i zachowania, które jest niedopuszczalne w pracy lekarza, ani w żadnej innej. Praca psychoterapeuty, do którego uczęszczam od jakiegoś czasu poszła całkowicie na marne, po wizycie u Pani Krajewskiej czuję się jak totalne zero, a chyba nie taki powinien być rezultat wizyt u psychiatry. Nie zostawię tak tej sytuacji. Pani Krajewska szkodzi ludziom.

Nie wiem skąd się wzięły takie opinie. Dla mnie pani Krajewska była bardzo miła i wysłuchała tego co miałam do powiedzenia. Leki, które przepisała od razu mi pomogły.

Nie wiem skąd się wzięły takie opinie. Dla mnie pani Krajewska była bardzo miła i wysłuchała tego co miałam do powiedzenia. Leki, które przepisała od razu mi pomogły.

Okropna baba, która nie ma w sobie odrobiny empatii do drugiego człowieka. Jestem po "wizycie" i nigdy więcej. Potraktowała mnie z góry od samego wejścia, nie chciała wysłuchać i wyrzuciła z gabinetu!!, bo wcześniej (10lat wcześniej) byłam u innej lekarki, więc "nie będzie traciła czasu na mnie". Nie spotkałam się jeszcze z takim brakiem profesjonalizmu u żadnego lekarza. Omijać szerokim lukiem to pseudo lekarkę!

Okropna baba, która nie ma w sobie odrobiny empatii do drugiego człowieka. Jestem po "wizycie" i nigdy więcej. Potraktowała mnie z góry od samego wejścia, nie chciała wysłuchać i wyrzuciła z gabinetu!!, bo wcześniej (10lat wcześniej) byłam u innej lekarki, więc "nie będzie traciła czasu na mnie". Nie spotkałam się jeszcze z takim brakiem profesjonalizmu u żadnego lekarza. Omijać szerokim lukiem to pseudo lekarkę!

To kogo możecie polecić? Cierpie na zaburzenia snu czytałam w internecie ze to pewien rodzaj represji. Kogo możecie polecić?

To kogo możecie polecić? Cierpie na zaburzenia snu czytałam w internecie ze to pewien rodzaj represji. Kogo możecie polecić?

To nie lekarz, to rzemieślnik bez kultury i taktu. Na pierwszej wizycie na NFZ niby z ciekawością słuchała, ale gdy zadzwoniła komórka to wyprosila mnie z gabinetu. Stwierdziła, że zawsze byłam źle leczona i powinnam być stałe pod opieką psychiatry. Gdy powiedziałam, ze cały czas jestem pod opieką lekarza i chodzę do niego prywatnie, ale obecnie moja sytuacja finansowa zmusza mnie do leczenia państwowego, stwierdziła, że ona nie będzie mnie leczyć i mam sobie znaleźć innego lekarza tolerancyjnego dla takich dziwactw jak ja. Wyszłam z gabinetu i oddawałam kartoteke do ...

To nie lekarz, to rzemieślnik bez kultury i taktu. Na pierwszej wizycie na NFZ niby z ciekawością słuchała, ale gdy zadzwoniła komórka to wyprosila mnie z gabinetu. Stwierdziła, że zawsze byłam źle leczona i powinnam być stałe pod opieką psychiatry. Gdy powiedziałam, ze cały czas jestem pod opieką lekarza i chodzę do niego prywatnie, ale obecnie moja sytuacja finansowa zmusza mnie do leczenia państwowego, stwierdziła, że ona nie będzie mnie leczyć i mam sobie znaleźć innego lekarza tolerancyjnego dla takich dziwactw jak ja. Wyszłam z gabinetu i oddawałam kartoteke do rejestracji, gdy wyszła za mną i zaczęła opowiadać Pani z rejestracji jak chciała mnie leczyć i do jakiego lekarza należy mnie zarejestrować. Widać było, że nie spodobało jej się, że do niej przyszłam na NFZ. Lekarz , który łamie tajemnicę lekarską i stany lękowe chce leczyć psychotropami!!! Jak ktoś jest zdrowy na umyśle niech jej unika bo ten "lekarz" nadaje się tylko na emeryturę a nie do leczenia ludzi z problemami, bo jedyne co zrobi, to wariata z człowieka. Nawet inny psychiatra, do ktorego poszlam w tej samej przychodni tego samego dnia byl oburzony jej postawą i tym, co zrobiła.

Ta pani o mały włos nie doprowadziłaby do zniszczenia życia mojej żonie. W ostatniej chwili zmieniliśmy lekarza. Zdecydowanie ODRADZAM!!!

Ta pani o mały włos nie doprowadziłaby do zniszczenia życia mojej żonie. W ostatniej chwili zmieniliśmy lekarza. Zdecydowanie ODRADZAM!!!

Pani doktor bardziej zaszkodzi niż pomoże, zdecydowanie NIE POLECAM nikomu, pod płaszczykiem początkowego zainteresowania pacjentem i przeogromnie milusińskiego podejścia kryją się kolejne wizyty pełne traktowania po biurokratycznemu i wpychania kolejnych leków, BEZ jakiegokolwiek sensownego objaśnienia. Tu cytat: " -Ale co to jest za lek? - To jest lek który pani pomoże - ale jak on działa - tak że będzie się pani dobrze czuła" i nic więcej się człowiek nie dowie, po czym komentarz aptekarki po zapytaniu o ten lek: "ten lek jest silnie uzależniający, pani doktor, że tak powiem, ...

Pani doktor bardziej zaszkodzi niż pomoże, zdecydowanie NIE POLECAM nikomu, pod płaszczykiem początkowego zainteresowania pacjentem i przeogromnie milusińskiego podejścia kryją się kolejne wizyty pełne traktowania po biurokratycznemu i wpychania kolejnych leków, BEZ jakiegokolwiek sensownego objaśnienia. Tu cytat:
" -Ale co to jest za lek?
- To jest lek który pani pomoże
- ale jak on działa
- tak że będzie się pani dobrze czuła"
i nic więcej się człowiek nie dowie, po czym komentarz aptekarki po zapytaniu o ten lek:
"ten lek jest silnie uzależniający, pani doktor, że tak powiem, "lubi" go zapisywać i często to robi, jeżeli jest pani zadowolona z tego leku który pani obecnie bierze to nie ryzykowałabym brania tego dodatkowego, bo się pani niepotrzebnie uzależni"
to przykład z życia który powinien ostrzec każdego kto chce się leczyć u tej pani.
W dodatku pani doktor mimo że pracuje do 11 to o 10:30 już nie przyjmie kogoś jeżeli nie był zarejestrowany, bo woli wypić kawkę w pomieszczeniu socjalnym.
Radzę unikać tej kobiety jak ognia.

juz czas na emeryturę pani doktor.aTy Pacjencie idz lepiej do kowala -obsłuży cię z pewnoscią uprzejmiej

juz czas na emeryturę pani doktor.aTy Pacjencie idz lepiej do kowala -obsłuży cię z pewnoscią uprzejmiej

bierze łapówki, przyszłam z problem wyszłam z dwu miesięcznym zwolnieniem do tego mnustwo psychotropów, przy następnej wizycie stwierdziła że jest ze mną fatalnie zaproponowała następne zwolnienie ale zażądała gotówki, kiedy odmówiłam wyrzuciła mnie z gabinetu DOSŁOWNIE

bierze łapówki, przyszłam z problem wyszłam z dwu miesięcznym zwolnieniem do tego mnustwo psychotropów, przy następnej wizycie stwierdziła że jest ze mną fatalnie zaproponowała następne zwolnienie ale zażądała gotówki, kiedy odmówiłam wyrzuciła mnie z gabinetu DOSŁOWNIE