lekarz Mariusz Borowiecki

Mam problemy z kolanami już od najmłodszych lat, co kilka lat chodzę na zabiegi i na jakiś czas jest lepiej. Idąc do "lekarza" ze skierowaniem z NFZ nie dostałam nawet skierowania na rehabilitacje tylko na zastrzyki w kolana oczywiście prywatnie, ponad 600zl za miesiąc za sama zastrzyki. W tamtym czasie byłam jeszcze studentem więc taka kwota wykluczyła mnie z leczenia kolan. Musiałam iść do lekarza rodzinnego po kolejne skierowanie do ortopedy bo ta wizyta to była strata czasu. Nigdy więcej tam nie wrócę.

Mam problemy z kolanami już od najmłodszych lat, co kilka lat chodzę na zabiegi i na jakiś czas jest lepiej. Idąc do "lekarza" ze skierowaniem z NFZ nie dostałam nawet skierowania na rehabilitacje tylko na zastrzyki w kolana oczywiście prywatnie, ponad 600zl za miesiąc za sama zastrzyki. W tamtym czasie byłam jeszcze studentem więc taka kwota wykluczyła mnie z leczenia kolan. Musiałam iść do lekarza rodzinnego po kolejne skierowanie do ortopedy bo ta wizyta to była strata czasu. Nigdy więcej tam nie wrócę.

Wizyta u tego lekarza to strata czasu! Nie polecam, lekarz w ogóle nie stara się postawić trafnej diagnozy! Brak zainteresowanie pacjentem ze skierowaniem z NFZ!

Wizyta u tego lekarza to strata czasu! Nie polecam, lekarz w ogóle nie stara się postawić trafnej diagnozy! Brak zainteresowanie pacjentem ze skierowaniem z NFZ!

Niestety lekarz sugeruje się kontraktami a nie dobrem pacjenta, w tym przypadku mowa o PZU. Opinia 2 innych lekarzy nie mających kontraktów z ubezpieczycielem oceniło uszczerbek na zdrowiu 3 krotnie większy niż Pan Borowiecki.

Niestety lekarz sugeruje się kontraktami a nie dobrem pacjenta, w tym przypadku mowa o PZU. Opinia 2 innych lekarzy nie mających kontraktów z ubezpieczycielem oceniło uszczerbek na zdrowiu 3 krotnie większy niż Pan Borowiecki.

Nie polecam. Przepisuje odpłatne zabiegi i masażery. Od dwóch miesięcy udaje że leczy. Najpierw rzekomo skręcenie i naderwanie torebki stawowej, RTG, zabiegi Salus, oczywiście 600zl wydane, kolejna wizyta, dopisane 3 kolejne odpłatne zabiegi... Po czym na następnej wizycie oznajmiłam że po zabiegach boli mnie bardziej a lekarz stwierdził że tylko ja tak reaguje i jest to nie możliwe, mam kupić sobie za 400zl masażer do stóp. Zażądałam usg, bo w dalszym ciągu chodzę o kulach, o postawieniu stopy nie ma mowy. Okazuje się że mam jednak naderwane więzadła i że ...

Nie polecam. Przepisuje odpłatne zabiegi i masażery. Od dwóch miesięcy udaje że leczy. Najpierw rzekomo skręcenie i naderwanie torebki stawowej, RTG, zabiegi Salus, oczywiście 600zl wydane, kolejna wizyta, dopisane 3 kolejne odpłatne zabiegi... Po czym na następnej wizycie oznajmiłam że po zabiegach boli mnie bardziej a lekarz stwierdził że tylko ja tak reaguje i jest to nie możliwe, mam kupić sobie za 400zl masażer do stóp. Zażądałam usg, bo w dalszym ciągu chodzę o kulach, o postawieniu stopy nie ma mowy. Okazuje się że mam jednak naderwane więzadła i że te zabiegi nie mogły mi pomóc. Stracony czas 2 miesięcy bez jakiegokolwiek leczenia (tylko noga w górze i orteza) i stracone pieniądze na zabiegi. Nie mam pojęcia co będzie dalej, ale zapowiada się jeszcze długie leczenie.
Nie polecam tego pana

"Lekarz" ten człowiek chyba pomylił marketing z liczeniem, za wszelkę cenę chce tylko sprzedać swój sprzęt orotpedyczny lub wcisnąc prywatnie zabieg rehabilitacyjny, nie słucha dobrze co się dzieje tylko zabieg brać a jak ktoś powie ze go nie stać aby wydać 80 zł za zabieg a trzeba powtórzyc 6-9 razy to prawie moja cała wypłata, oburzenie lekarza mówi samo za siebie ! porazka ! brak trafnej diagnozy, ! przykre ze tacy ludzie lecza!

"Lekarz" ten człowiek chyba pomylił marketing z liczeniem, za wszelkę cenę chce tylko sprzedać swój sprzęt orotpedyczny lub wcisnąc prywatnie zabieg rehabilitacyjny, nie słucha dobrze co się dzieje tylko zabieg brać a jak ktoś powie ze go nie stać aby wydać 80 zł za zabieg a trzeba powtórzyc 6-9 razy to prawie moja cała wypłata, oburzenie lekarza mówi samo za siebie ! porazka ! brak trafnej diagnozy, ! przykre ze tacy ludzie lecza!

Wyniosły i arogancki, z rubasznym "żartem", który chyba tylko jego śmieszy. Wizyta dotyczyła dwóch spraw, z czego zajął się tylko kolanem, bolącego od dwóch tygodni kręgosłupa nie zbadał w ogóle (ma boleć i tyle, może przejdzie).

Wyniosły i arogancki, z rubasznym "żartem", który chyba tylko jego śmieszy. Wizyta dotyczyła dwóch spraw, z czego zajął się tylko kolanem, bolącego od dwóch tygodni kręgosłupa nie zbadał w ogóle (ma boleć i tyle, może przejdzie).

jak mozna 15 pacjentow przyjąc w przeciągu godziny ??? !!! nie slucha pacjeta i w kazdym widzi symulanta!! najgorszy lekarz jakiego znam !!!

jak mozna 15 pacjentow przyjąc w przeciągu godziny ??? !!! nie slucha pacjeta i w kazdym widzi symulanta!!

najgorszy lekarz jakiego znam !!!

Dobry fachowiec, a co rzadko się zdarza przy tym jest kulturalny, miły oraz tłumaczy spokojnie i dokładnie z lekarskiego "na ludzki" co dolega. Porozmawia, poradzi. Jak są pacjenci przyjmuję do końca, nie idzie sobie od tak do domu. Mnie przyjął półtora godziny po zakończeniu godzin pracy a potem dalej w kolejce za mną przyjmował ludzi... Polecam.

Dobry fachowiec, a co rzadko się zdarza przy tym jest kulturalny, miły oraz tłumaczy spokojnie i dokładnie z lekarskiego "na ludzki" co dolega. Porozmawia, poradzi. Jak są pacjenci przyjmuję do końca, nie idzie sobie od tak do domu. Mnie przyjął półtora godziny po zakończeniu godzin pracy a potem dalej w kolejce za mną przyjmował ludzi... Polecam.

Słaby specjalista o lekceważącym stosunku do pacjenta i jego problemu chorobowego...Nie polecam no chyba,że ktoś chce być zbyty i odprawiony z kwitkiem

Słaby specjalista o lekceważącym stosunku do pacjenta i jego problemu chorobowego...Nie polecam no chyba,że ktoś chce być zbyty i odprawiony z kwitkiem

bardzo dobry specjalista,wyleczył mnie.gdy wydawało się,że nikt mi nie pomoże,poza tym ma dużo cierpliwosci dla pacjenta,moge go gorąco polecić

bardzo dobry specjalista,wyleczył mnie.gdy wydawało się,że nikt mi nie pomoże,poza tym ma dużo cierpliwosci dla pacjenta,moge go gorąco polecić