Piotr Sieroszewski

Polecam od kilku lal mnie prowadzi i jak na razie diagnoza 100 potwierdzona. 2 ciąże u profesora prowadzone i dzięki niemu mam 2 dzirci

Polecam od kilku lal mnie prowadzi i jak na razie diagnoza 100 potwierdzona. 2 ciąże u profesora prowadzone i dzięki niemu mam 2 dzirci

Miałam "przyjemność" poznać profesora podczas pobytu w Madurowiczu. Niestety okazało się, że krwawienie było początkiem poronienia. Brak jakiejkolwiek empatii ze strony tego specjalisty, słowa to nie pierwsze i ostatnie poronienie były w tamtej chwili bardzo bolesne. Dodatkowo mimo ciąży 5 tygodniowej nakłaniał do wyłyżeczkowania, co jak się okazało później było związane tylko i wyłącznie z "zarobkiem" szpitala za wykonany zabieg (lekarz straszył stanem zapalnym oraz poinformował, że jeśli się nie zdecyduje to może dziecka nigdy nie będę miała). Inni lekarze niedowierzali jak mozna przeprowadzać zabieg w tak młodej ciąży w ...

Miałam "przyjemność" poznać profesora podczas pobytu w Madurowiczu. Niestety okazało się, że krwawienie było początkiem poronienia. Brak jakiejkolwiek empatii ze strony tego specjalisty, słowa to nie pierwsze i ostatnie poronienie były w tamtej chwili bardzo bolesne. Dodatkowo mimo ciąży 5 tygodniowej nakłaniał do wyłyżeczkowania, co jak się okazało później było związane tylko i wyłącznie z "zarobkiem" szpitala za wykonany zabieg (lekarz straszył stanem zapalnym oraz poinformował, że jeśli się nie zdecyduje to może dziecka nigdy nie będę miała). Inni lekarze niedowierzali jak mozna przeprowadzać zabieg w tak młodej ciąży w dodatku kiedy sama się oczyszczałam. Trauma do szpitali pozostanie na zawsze.

Profesor Sieroszewski prowadził moją pierwszą ciążę, bardzo upragnioną i wyczekaną. Pełen profesjonalizm, ogromna wiedza, zaangażowanie, bycie konkretnym to kilka z najważniejszych cech Pana Profesora. Szybka reakcja na wszelkie nawet najmniejsze wątpliwości Pana Profesora wynikające z badań, konkretne rozmowy i wyjaśnianie wszystkiego a to wszystko w byciu miłym ! Szczerze polecam. Jeśli ciąża to "w rękach" Pana Profesora.

Profesor Sieroszewski prowadził moją pierwszą ciążę, bardzo upragnioną i wyczekaną. Pełen profesjonalizm, ogromna wiedza, zaangażowanie, bycie konkretnym to kilka z najważniejszych cech Pana Profesora. Szybka reakcja na wszelkie nawet najmniejsze wątpliwości Pana Profesora wynikające z badań, konkretne rozmowy i wyjaśnianie wszystkiego a to wszystko w byciu miłym ! Szczerze polecam. Jeśli ciąża to "w rękach" Pana Profesora.

Niekwestionowane kompetencje lekarskie! Poza tym podczas wizyty Profesor okazał spokój, opanowanie i wyrozumiałość wobec problemów, z jakimi borykamy się z żoną. Przekazał wiele wskazówek - nie tylko dotyczących sytuacji obecnej, ale i postępowania w przyszłości m.in. w związku z ewentualną koniecznością leczenia szpitalnego. Mimo późnej pory zakończenia przyjęć odpowiedział cierpliwie na wszystkie pytania. 100% człowieka w lekarzu, a dziś to niestety rzadkość. Profesor pracuje na nowoczesnym sprzęcie, świetnie diagnozuje i leczy, a centrum przy Zielonej zaskoczyło mnie doskonałą obsługą informacyjno-rejestracyjną, co na tle tego, czego doświadczyliśmy w innych gabinetach i ...

Niekwestionowane kompetencje lekarskie! Poza tym podczas wizyty Profesor okazał spokój, opanowanie i wyrozumiałość wobec problemów, z jakimi borykamy się z żoną. Przekazał wiele wskazówek - nie tylko dotyczących sytuacji obecnej, ale i postępowania w przyszłości m.in. w związku z ewentualną koniecznością leczenia szpitalnego. Mimo późnej pory zakończenia przyjęć odpowiedział cierpliwie na wszystkie pytania. 100% człowieka w lekarzu, a dziś to niestety rzadkość. Profesor pracuje na nowoczesnym sprzęcie, świetnie diagnozuje i leczy, a centrum przy Zielonej zaskoczyło mnie doskonałą obsługą informacyjno-rejestracyjną, co na tle tego, czego doświadczyliśmy w innych gabinetach i poradniach, od razu przykuło uwagę. Jest lekarzem pod każdym względem godnym polecenia.

Polecam, tego lekarza. Zawsze mozna na niego liczyc, wszystko dokladnie tlumaczy. Badanie jest bezstresowe i bardzo delikatne.

Polecam, tego lekarza. Zawsze mozna na niego liczyc, wszystko dokladnie tlumaczy. Badanie jest bezstresowe i bardzo delikatne.

WITAM. BYLAM PACJENTKA PANA DOKTORA,W OKRESIE CIAZY. POSWIECAL MI KROTKI CZAS W CZASIE WIZYT PRYWATNYCH. PODCZAS DWUTYGODNIOWEGO POBYTU W SZPITALU ,PRZED PORODEM NIE INTERESOWAL SIE MOIM STANEM ZDROWIA I DZIECKA . WYJECHAL W TYM OKRESIE NA WAKACJE . NIE PRZEKAZAL MNIE INNEMU LEKARZOWI POD OPIEKĘ. URODZILAM SYNA ,KTORY MIAL WEZEL NA PEPOWINIE.DZIECKO ZOSTALO URATOWANE DZIEKI INTERWENCJI MOJEGO OJCA LEKARZA. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM INNYM MATKOM TEGO PANA DOKTORA.

WITAM. BYLAM PACJENTKA PANA DOKTORA,W OKRESIE CIAZY. POSWIECAL MI KROTKI CZAS W CZASIE WIZYT PRYWATNYCH. PODCZAS DWUTYGODNIOWEGO POBYTU W SZPITALU ,PRZED PORODEM NIE INTERESOWAL SIE MOIM STANEM ZDROWIA I DZIECKA . WYJECHAL W TYM OKRESIE NA WAKACJE . NIE PRZEKAZAL MNIE INNEMU LEKARZOWI POD OPIEKĘ. URODZILAM SYNA ,KTORY MIAL WEZEL NA PEPOWINIE.DZIECKO ZOSTALO URATOWANE DZIEKI INTERWENCJI MOJEGO OJCA LEKARZA. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM INNYM MATKOM TEGO PANA DOKTORA.

Miałam kontakt z Prof. w szpitalu Madurowicza. Zrobił na mnie i koleżankach z oddziału bardzo dobre wrażenie. Jest lekarzem sympatycznym, uśmiechniętym, kulturalnym, z dobrym podejściem do pacjentki. Bada delikatnie. Odpowiada na pytania, pociesza. Budzi zaufanie.

Miałam kontakt z Prof. w szpitalu Madurowicza. Zrobił na mnie i koleżankach z oddziału bardzo dobre wrażenie. Jest lekarzem sympatycznym, uśmiechniętym, kulturalnym, z dobrym podejściem do pacjentki. Bada delikatnie. Odpowiada na pytania, pociesza. Budzi zaufanie.

Trafiłam na oddział, na którym profesor jest ordynatorem i miałam tę wątpliwą przyjemność kontaktu z panem doktorem. Kilka dni spędziłam leżąc i czekając na jakiekolwiek informacje o stanie moim i mojego 5 tyg. dziecka. Nie mogłam doprosić się o chociaż minutę konkretnej rozmowy z żadnym z lekarzy. Podczas jednego z badań profesor oświadczył, nawet na mnie nie patrząc, że "to raczej się nie utrzyma i najwyżej wykona się zabieg" i ciężko zdziwiony pytał dlaczego płaczę , przecież mogę mieć inne dziecko a to, to w ogole nie jest dziecko tylko ...

Trafiłam na oddział, na którym profesor jest ordynatorem i miałam tę wątpliwą przyjemność kontaktu z panem doktorem. Kilka dni spędziłam leżąc i czekając na jakiekolwiek informacje o stanie moim i mojego 5 tyg. dziecka. Nie mogłam doprosić się o chociaż minutę konkretnej rozmowy z żadnym z lekarzy. Podczas jednego z badań profesor oświadczył, nawet na mnie nie patrząc, że "to raczej się nie utrzyma i najwyżej wykona się zabieg" i ciężko zdziwiony pytał dlaczego płaczę , przecież mogę mieć inne dziecko a to, to w ogole nie jest dziecko tylko jakiś zarodek. Siedziałam na fotelu,łzy ciekły mi po twarzy a on mówił mi to wszystko z uśmiechem na twarzy i nutą zdziwienia. Po pobycie w szpitalu wybrałam innego wspaniałego położnika i dziś jestem mamą cudnego synka. Szczerze NIE polecam- może profesor posiada głęboką wiedzę medyczną ale jego kompetencje w zakresie relacji z drugim człowiekiem są równe zeru.

pierwsza wizyta; zapytał czy na pewno chcę mieć to dziecko . pytał kilka razy nie wiedzieć czemu -możliwe ,że robi rzeczy przeciwne niż utrzymywanie ciąży w dobrym stanie .po drugie moja praca wymagała zwolnień lekarskich on uważał natomiast ,że potrzebuje podkładek pod zwolnienie więc próbował mnie wpychać do szpitala na kilka dni .ha kombinował ,że niby dziecko jest za małe za chude ,chciał testować jakieś leki w szpitalu na oddziale ciąży patologicznej. po paru dniach wypisałam się na własne żądanie .i dobrze zrobiłam .usg u innego lekarza nie wykazało żadnych ...

pierwsza wizyta; zapytał czy na pewno chcę mieć to dziecko . pytał kilka razy nie wiedzieć czemu -możliwe ,że robi rzeczy przeciwne niż utrzymywanie ciąży w dobrym stanie .po drugie moja praca wymagała zwolnień lekarskich on uważał natomiast ,że potrzebuje podkładek pod zwolnienie więc próbował mnie wpychać do szpitala na kilka dni .ha kombinował ,że niby dziecko jest za małe za chude ,chciał testować jakieś leki w szpitalu na oddziale ciąży patologicznej. po paru dniach wypisałam się na własne żądanie .i dobrze zrobiłam .usg u innego lekarza nie wykazało żadnych nieprawidłowości . córa miała 3,650 całkiem spora prawda.ładował we mnie progesteron żeby ciążę utrzymać a pod koniec sama musiałam sie dopraszać żeby to odstawić .poród musiał być wywoływany .i po co to wszystko .lepiej iść do normalnego lekarza.który nie eksperymentuje na człowieku .ja nie polecam.

Bardzo dobry lekarz! Dzięki niemu mam dwie wspaniałe córeczki :) Wcześniej każda moja ciąża kończyła się poronieniem.

Bardzo dobry lekarz! Dzięki niemu mam dwie wspaniałe córeczki :) Wcześniej każda moja ciąża kończyła się poronieniem.