dr n. med. Stefan Kokot

Mnie długo zapamięta, nie pozwoliłem sobie na jego chamskie uwagi, wypomniałem niekompetencje, brak szacunku itp. Biorę Dapsone od lat, po pobycie w szpitalu, ZAWSZE recepta wypisywana przez niego (celowo z małej litery). Nagle popadł w niepamięć, zarzekał się i wymigiwał. Nakazał leczyć się gdzie indziej, że marnuje mu czas (sam po 20-30 min smali ploteczki, aż pielęgniarki dzwonią do niego i wchodzą z upomnieniem). Miałem fotki JEGO odręcznych recept. Głupia mina i mamrotanie. Brak adnotacji przy moim profilu, że tego leku brak w rejestrze PL, (sam sprowadzam z innego kraju) ...

Mnie długo zapamięta, nie pozwoliłem sobie na jego chamskie uwagi, wypomniałem niekompetencje, brak szacunku itp. Biorę Dapsone od lat, po pobycie w szpitalu, ZAWSZE recepta wypisywana przez niego (celowo z małej litery). Nagle popadł w niepamięć, zarzekał się i wymigiwał. Nakazał leczyć się gdzie indziej, że marnuje mu czas (sam po 20-30 min smali ploteczki, aż pielęgniarki dzwonią do niego i wchodzą z upomnieniem). Miałem fotki JEGO odręcznych recept. Głupia mina i mamrotanie. Brak adnotacji przy moim profilu, że tego leku brak w rejestrze PL, (sam sprowadzam z innego kraju) i za każdym razem muszę udowadniać. Przecież mam na wypisie ze szpitala! Celiakia/Duhring NIE wyleczalny! Ordynator szpitala, Izba Lekarska i pacjent się mylą.. Pan mamrot, znaczy Kokot wie lepiej.

Byłam u pana doktora fwa razy w przeciągu dwóch meisięcy, niestety o dwa za dużo. Za pierwszym razem poczułam się potraktowana jak jakies zwierze, dostawalam wręcz komenty 'czekać', 'usiąść', 'rozebrać się'. Przyszłam pogryziona przez pluskwy i rzucał głupimi żartami że 'kto mnie tak pogryzł', no bardzo śmieszne. Wizyta zajęła za dużo czasu, pan doktor zamiast zbadać, wypisać co trzeba i wypuścić gadał kilka razy o tym, że w Tarnowskich Górach był oddział dermatologiczny ale już nie ma. O godzinie 20 w niedzielę wysyłał mnie do Katowic, a jak powiedziałam że ...

Byłam u pana doktora fwa razy w przeciągu dwóch meisięcy, niestety o dwa za dużo. Za pierwszym razem poczułam się potraktowana jak jakies zwierze, dostawalam wręcz komenty 'czekać', 'usiąść', 'rozebrać się'. Przyszłam pogryziona przez pluskwy i rzucał głupimi żartami że 'kto mnie tak pogryzł', no bardzo śmieszne. Wizyta zajęła za dużo czasu, pan doktor zamiast zbadać, wypisać co trzeba i wypuścić gadał kilka razy o tym, że w Tarnowskich Górach był oddział dermatologiczny ale już nie ma. O godzinie 20 w niedzielę wysyłał mnie do Katowic, a jak powiedziałam że nie jestem w stanie dojechać, usłyszałam 'ale jak to, niech pani jedzie'. I tyle. Druga wizyta nie była wcale lepsza, a na podobnym poziomie. Przychodzę z ostrym bólem gardła (podejrzenie anginy), a pan doktor zamiast zacząć badanie klika w komputerze po czym śmieje się, że 'mamy dzisiaj juz 6 covidów'. Nie wiem czy jest sie z czego śmiać. Bełkocze z maseczką na brodzie, ledwo idzie zrozumieć co mówi przy dłuższych wypowiedziach. Jedyną pozytywną rzeczą było wypisanie antybiotyku jakiego chciałam, gdyż zawsze taki biorę i jest okej, dobrze go toleruję. Mam nadzieję że trzeciego spotkania nie będzie, nie polecam a wręcz odradzam.

Absolutnie nie kompetentny i zdiagnozowal zapalenie oskrzeli a nie zapalanie pluc. 90% czasu poswiecil na wprowadzanie danych to systemu dwoma palcami (!!!) Nie ufala bym mu z moim psem!!! Mamrotal, byl nie wyrazny, byl nie uprzejmy. Trzymajcie sie z daleka od niego!

Absolutnie nie kompetentny i zdiagnozowal zapalenie oskrzeli a nie zapalanie pluc. 90% czasu poswiecil na wprowadzanie danych to systemu dwoma palcami (!!!) Nie ufala bym mu z moim psem!!! Mamrotal, byl nie wyrazny, byl nie uprzejmy. Trzymajcie sie z daleka od niego!

Lekarz bardzo nie przyjemny, nie delikatny przy USG, jak po badaniu poprosiłam o ręcznik do wytarcia żelu to stwierdził" co sobie pani przyniosła to się pani wytrze ", naprawdę takie podejście do pacjenta że odechciewa się wszystkiego, nie polecam

Lekarz bardzo nie przyjemny, nie delikatny przy USG, jak po badaniu poprosiłam o ręcznik do wytarcia żelu to stwierdził" co sobie pani przyniosła to się pani wytrze ", naprawdę takie podejście do pacjenta że odechciewa się wszystkiego, nie polecam

Lekarz jest bezczelny, niemiły i niekulturalny. Spóźnia się o 40 minut, gdzie ludzie czekają z pełnym pęcherzem na badanie usg. Nie używa słowa dzień dobry i do widzenia, a także obraża pacjentów. Powiedział mi, że jestem otłuszczona i wyglądam na 50 lat a nie na 30. Nie przyszło mu nawet do głowy, że mam szereg innych chorób i przepisanych tabletek, które powodują problemy z wagą. A nawet jeśli jestem gruba bo lubię jeść, to go nie upoważnia do takich chamskich odzywek, zwłaszcza, że sam jest mocno otyły. Do tego nagminnie ...

Lekarz jest bezczelny, niemiły i niekulturalny. Spóźnia się o 40 minut, gdzie ludzie czekają z pełnym pęcherzem na badanie usg. Nie używa słowa dzień dobry i do widzenia, a także obraża pacjentów. Powiedział mi, że jestem otłuszczona i wyglądam na 50 lat a nie na 30. Nie przyszło mu nawet do głowy, że mam szereg innych chorób i przepisanych tabletek, które powodują problemy z wagą. A nawet jeśli jestem gruba bo lubię jeść, to go nie upoważnia do takich chamskich odzywek, zwłaszcza, że sam jest mocno otyły. Do tego nagminnie jest poirytowany i ciągle powtarza że nie ma czasu. Może nie trzeba pracować w 10 miejscach, to wtedy czas dla pacjenta by się znalazł. Ale kasa mniejsza, a o to tylko chodzi.

Niestety nie mam pojęcia dlaczego ten Pan nadal leczy. Chciałam otrzymać skierowanie do specjalisty, niestety usłyszałam odpowiedz „po co”. Pan lekarz wiedział lepiej. Niestety nie wiedział i leczyłam się antybiotykami 2 tyg bez celu. Miałam trafić od razu do specjalisty, ale latwiej przepisać cokolwiek. Poziom empatii na poziomie 0. Kultura i słownictwo poziom 0. Dzień dobry i do widzenia - to słowa, których brak w słowniku. Wszystkie negatywne opinie potwierdzam.

Niestety nie mam pojęcia dlaczego ten Pan nadal leczy. Chciałam otrzymać skierowanie do specjalisty, niestety usłyszałam odpowiedz „po co”. Pan lekarz wiedział lepiej. Niestety nie wiedział i leczyłam się antybiotykami 2 tyg bez celu. Miałam trafić od razu do specjalisty, ale latwiej przepisać cokolwiek.
Poziom empatii na poziomie 0. Kultura i słownictwo poziom 0.
Dzień dobry i do widzenia - to słowa, których brak w słowniku.
Wszystkie negatywne opinie potwierdzam.

Jest niemiły, wredny i nie ma szacunku do człowieka. Nie chce przepisywać leków, które biorę od 11 lat i zawsze uważa, że ma rację. Jego komentarze na temat wyglądu są czasem obrzydliwe. Omijałabym szerokim łukiem

Jest niemiły, wredny i nie ma szacunku do człowieka. Nie chce przepisywać leków, które biorę od 11 lat i zawsze uważa, że ma rację. Jego komentarze na temat wyglądu są czasem obrzydliwe. Omijałabym szerokim łukiem

Do tego lekarza trafiłam za pierwszym razem, gdy musiałam zrobić badania do książeczki pracy. Wizyta była płatna. Lekarz już wtedy był niemiły. Nie odpowiadał na moje pytania, nie powiedział dzień dobry ani do widzenia. Szybko mnie zbadał, rzucił książeczką na biurko i powiedział "żegnam ". Za drugim razem byłam u niego na usg. Niestety zapomniałam dopytać do jakiego lekarza mam się zgłosić. Gdy otworzyłam drzwi do gabinetu i zobaczyłam jego twarz to chciałam zrezygnować z wizyty. Lekarz znowu nie przywitał się ze mną. Usłyszałam tylko krótkie rozkazy "rozebrać się i ...

Do tego lekarza trafiłam za pierwszym razem, gdy musiałam zrobić badania do książeczki pracy. Wizyta była płatna. Lekarz już wtedy był niemiły. Nie odpowiadał na moje pytania, nie powiedział dzień dobry ani do widzenia. Szybko mnie zbadał, rzucił książeczką na biurko i powiedział "żegnam ". Za drugim razem byłam u niego na usg. Niestety zapomniałam dopytać do jakiego lekarza mam się zgłosić. Gdy otworzyłam drzwi do gabinetu i zobaczyłam jego twarz to chciałam zrezygnować z wizyty. Lekarz znowu nie przywitał się ze mną. Usłyszałam tylko krótkie rozkazy "rozebrać się i siadac", "kłaść się". Badał mi tarczycę. Usg było bolesne. Lekarz wybrudził mi twarz i bluzkę, ponieważ żel do ultrasonografii się kończył. Mówił do siebie pod nosem, nie potrafiłam go zrozumieć. Gdy poprosiłam o opis badania to stwierdził, że odczyt jest prosty i oczywisty. Nie uzyskałam informacji o moim stanie zdrowia. Po wręczeniu wyniku badania powiedział mi "wynocha, bo mam jeszcze innych pacjentów." Nie rozumiem jak taki człowiek może przyjmować pacjentów. Totalny brak szacunku. Inni również nie byli zadowoleni. Powinni tego lekarza zwolnić i zatrudnić kogoś kto będzie podchodzić do pacjentów z otwartym sercem. Ja również pracuje w służbie zdrowia i nie wyobrażam sobie takiego podejścia do drugiego człowieka. Ten pan już może być na emeryturze. Nie musi pracować. Niech zrobi miejsce lekarzom z powołaniem.

Nieuprzejmy, chamski,prymitywny. Traktuje człowieka jak kawał mięsa. Przy mnie śmiał się z macicy poprzedniej pacjentki. Niedopuszczalne.

Nieuprzejmy, chamski,prymitywny. Traktuje człowieka jak kawał mięsa. Przy mnie śmiał się z macicy poprzedniej pacjentki. Niedopuszczalne.

W przychodni dopytał o ból szczególowo zbadał i zalecił usg Poprosił abym zaczekała aź przyjmie oczekujacych pacjentow i wygonał usg bez odsyłania na inny termin Szczególowo okreslil stan narzadow przepisal leki i zalecił dietę Poczulam sie jak na prywatnej wizycie

W przychodni dopytał o ból szczególowo zbadał i zalecił usg
Poprosił abym zaczekała aź przyjmie oczekujacych pacjentow i wygonał usg bez odsyłania na inny termin
Szczególowo okreslil stan narzadow przepisal leki i zalecił dietę
Poczulam sie jak na prywatnej wizycie