lekarz Zdzisław Karczewski

Pan Doktor to najbardziej gburowaty lekarz z jakim miałam do czynienia. Nieuprzejmość to jego drugie imię. A ten brak kompetencji i przestarzała wiedza medyczna… Panie Doktorze, mamy 2022 rok - wytyczne z lat 90 już nie obowiązują! Pan Doktor nie bada dokładnie Pacjentów, ze wszystkim ma problem, a zwłaszcza ze zleceniem potrzebnych badań diagnostycznych. Tylko antybiotyk, antybiotyk, antybiotyk… chroń nas przed takimi lekarzami, dla których Pacjent to intruz. Ubolewam, że zwłaszcza dla ludzi starszych jest głównym lekarzem, który nie potrafi leczyć.

Pan Doktor to najbardziej gburowaty lekarz z jakim miałam do czynienia. Nieuprzejmość to jego drugie imię. A ten brak kompetencji i przestarzała wiedza medyczna… Panie Doktorze, mamy 2022 rok - wytyczne z lat 90 już nie obowiązują! Pan Doktor nie bada dokładnie Pacjentów, ze wszystkim ma problem, a zwłaszcza ze zleceniem potrzebnych badań diagnostycznych. Tylko antybiotyk, antybiotyk, antybiotyk… chroń nas przed takimi lekarzami, dla których Pacjent to intruz. Ubolewam, że zwłaszcza dla ludzi starszych jest głównym lekarzem, który nie potrafi leczyć.

Wspaniały doktor. Miły,uśmiechnięty.Trafna diagnoza jak zawsze.Nie na leży do tych lekarzy który,daje zaraz antybiotyk...Polecam.

Wspaniały doktor. Miły,uśmiechnięty.Trafna diagnoza jak zawsze.Nie na leży do tych lekarzy który,daje zaraz antybiotyk...Polecam.

Cham, prostak, o leczeniu kompletnie nie ma pojęcia. Przyjmuje pacjentów z wielką łaską, jest niemiły i chamski. 2 letniemu dziecku, które gorączkuje od 2 dni i ma ostrą biegunkę przepisuje krople na kolki. Po konsultacji z innym lekarzem dziecko odrazu ląduje w szpitalu na 5 dni ponieważ było już bardzo odwodnione i wykryto rotawirusy. Decyzja tego debila mogła mieć fatalne skutki gdybyśmy nie udali się z dzieckiem do innego lekarza. Nie polecam, ten człowiek nie powinien wykonywać zawodu lekarza! Nie korzystajcie z jego usług i chrońcie przed nim swoje dzieci ...

Cham, prostak, o leczeniu kompletnie nie ma pojęcia. Przyjmuje pacjentów z wielką łaską, jest niemiły i chamski. 2 letniemu dziecku, które gorączkuje od 2 dni i ma ostrą biegunkę przepisuje krople na kolki. Po konsultacji z innym lekarzem dziecko odrazu ląduje w szpitalu na 5 dni ponieważ było już bardzo odwodnione i wykryto rotawirusy. Decyzja tego debila mogła mieć fatalne skutki gdybyśmy nie udali się z dzieckiem do innego lekarza. Nie polecam, ten człowiek nie powinien wykonywać zawodu lekarza! Nie korzystajcie z jego usług i chrońcie przed nim swoje dzieci bo tylko może im zaskodzić!!!

Nie polecam. Lekarz nie uprzejmy, brak jakiegokolwiek podejścia do pacjentów. Nie przeprowadza szczegółowych badań, zapalenie opon mózgowych zdiagnozował jako przeziębienie.

Nie polecam. Lekarz nie uprzejmy, brak jakiegokolwiek podejścia do pacjentów. Nie przeprowadza szczegółowych badań, zapalenie opon mózgowych zdiagnozował jako przeziębienie.

dobry specjalista moje wnuki go uwielbiają ma bardzo dobre podejście do dzieci nawet im przystępnie tłumaczy na co zachorowały i dlaczego mają się leczyć

dobry specjalista moje wnuki go uwielbiają ma bardzo dobre podejście do dzieci nawet im przystępnie tłumaczy na co zachorowały i dlaczego mają się leczyć

według mnie dobry lekarz wysłucha skieruje na badania bez żadnego problemu a później je zinterpretuje i przepisze odpowiednie leki jest bardzo miły i oczywiście kompetentny

według mnie dobry lekarz wysłucha skieruje na badania bez żadnego problemu a później je zinterpretuje i przepisze odpowiednie leki jest bardzo miły i oczywiście kompetentny

Nie słucham opinii pacjentów ale jednak okazały się prawdziwe - lekarz nieuprzejmy - może że była to wizyta wieczorna i był po prostu zaspany...? Odnosił się lekceważąco, a nawet "warczał". U takiego lekarza nigdy nie byłam- okropieństwo!

Nie słucham opinii pacjentów ale jednak okazały się prawdziwe - lekarz nieuprzejmy - może że była to wizyta wieczorna i był po prostu zaspany...? Odnosił się lekceważąco, a nawet "warczał". U takiego lekarza nigdy nie byłam- okropieństwo!

udziela porad wszystkim bez wyjątku ,w chwili gdy nigdzie nie chciano udzielić mi pomocy on jeden bez zbędnych dyskusji przyjął mnie na ponadplanowym czasie pracy tj po godz 18 do której pracuje .porada w pełni zadowalająca.polecam

udziela porad wszystkim bez wyjątku ,w chwili gdy nigdzie nie chciano udzielić mi pomocy on jeden bez zbędnych dyskusji przyjął mnie na ponadplanowym czasie pracy tj po godz 18 do której pracuje .porada w pełni zadowalająca.polecam

lekarz zwany `weterynarzem` choć i ta profesja jest dla niego za trudna.. nie wymagam za wiele nie jestem osoba która spedza 3/4 zycia u lekarzy, ale na litość boską idac do lekarza mam nadzieje ze zna sie na tym i moge powiezyc mu swoje zdrowie/zycie. prawda jest taka ze w/w lekarz praktycznie za kazdym razem zle diagnozuje chorobe..np. miałem afty a on na to ze to jakas infekcja i leczył mnie na zapalenia gardła..moglbym mnożyć przykłady ale po co??

lekarz zwany `weterynarzem` choć i ta profesja jest dla niego za trudna..
nie wymagam za wiele nie jestem osoba która spedza 3/4 zycia u lekarzy, ale na litość boską idac do lekarza mam nadzieje ze zna sie na tym i moge powiezyc mu swoje zdrowie/zycie.
prawda jest taka ze w/w lekarz praktycznie za kazdym razem zle diagnozuje chorobe..np. miałem afty a on na to ze to jakas infekcja i leczył mnie na zapalenia gardła..moglbym mnożyć przykłady ale po co??

ten lekarz powinien byc pozbawiony praw do leczenia ludzi,nie wiem ,kto i za co mu placi!Odnosze wrazenie ,ze na dyzury nocne na pogotowiu chodzi sie wyspac, bo o leczeniu to zadnego pojecia nie ma.N cisnienie 185/112 bez badania sprawdzenia i skierowania do szpitala ,wychodzi jak nacpany z pokoju i zleca pielegniarce podac zastrzyk z relanium!to obled konowala,totalnego debila a nie lekarza,nie wiem czy nacpany byl wtedy,czy co,no chyba ,ze zaklocilem sen doktorkowi .Za czasow komuny to juz by gdzies w jakims PGR-e z widelkami bydlo by obrzadazl.Taka jest opinia moja.reszty ...

ten lekarz powinien byc pozbawiony praw do leczenia ludzi,nie wiem ,kto i za co mu placi!Odnosze wrazenie ,ze na dyzury nocne na pogotowiu chodzi sie wyspac, bo o leczeniu to zadnego pojecia nie ma.N cisnienie 185/112 bez badania sprawdzenia i skierowania do szpitala ,wychodzi jak nacpany z pokoju i zleca pielegniarce podac zastrzyk z relanium!to obled konowala,totalnego debila a nie lekarza,nie wiem czy nacpany byl wtedy,czy co,no chyba ,ze zaklocilem sen doktorkowi .Za czasow komuny to juz by gdzies w jakims PGR-e z widelkami bydlo by obrzadazl.Taka jest opinia moja.reszty sie doczytacie Trybunie opolskiej..gdzie podpisze sie z imienia i nazwiska.