Lekarze Onkolog Wałbrzych

Bardzo dobry lekarz o dobrym sercu i bardzo wysokiej kulturze. Bardzo kompetentny, zatroskany o pacjenta i oddany temu co robi. Pracuje i leczy tak , że wraca nadzieja i wiara. Ważne jest poczucie bezpieczeństwa, które się odczuwa przy doktorze.Cały Jego Zespół i oddział jest na najwyższym poziomie.

Dr Maciąg w swojej pracy najmniej do szczęścia potrzebuje pacjentów. Tak wynika z mojego doświadczenia po ostatnim leczeniu mojej Mamy. Jest ordynatorem w publicznym szpitalu im. Alferda Sokołowkiego w Wałbrzychu, gdzie Mama była przygotowywana do poważnej operacji. ANI RAZU nie konsultowała z nim swojej choroby, NIE BYŁ on lekarzem prowadzącym. Trzej inni lekarze, pod których opieką była podawali już termin zabiegu, informowali o zagrożeniach, rekonwalescencji itd. Nie przeszkodziło Mu to ...

Może i pan doktor ma dużo wiedzy, ale pojęcie empatia to chyba nie jest mu znane. Zajęcia z psychologii i właściwego podejścia do pacjenta też chyba opuścił na studiach. Zabijanie nadziei przy pierwszej wizycie nie jest wskazane u pacjentów onkologicznych. Nawet złe wieści można przekazywać zupełnie inaczej.

Brak podejścia do pacjenta.A przecież leczący się onkologicznie potrzebują empatii .Na zgłaszane skutki niepożądane leczenia , zawsze odpowiada tak samo: " To nie od lekow". Chociaż na ulotce są takie skutki opisane i wręcz zaleca się zgłaszać to lekarzowi. Jest nieuprzejma i podchodzi do pacjenta przedmiotowo, aby tylko odchaczyc dniówkę.Nie poświęca czasu aby pochylić się nad problemem pacjenta. NIE POLECAM.!!