Lekarze Psycholog Tychy

Kiedy jesienią zrezygnowałam z terapii u dr Ślosarczyka, byłam rozbita pod każdym względem. Proces terapii, trwający około półtorej roku (z jedną dłuższą przerwą), był dla mnie nieznośnie ciężki. Towarzyszyły mu poczucie bezradności, myśli i próby samobójcze. Uważam, że dr Ślosarczyk, specjalista t. psychodynamicznej, nie ma mi już nic do zaoferowania. Wciąż zmagam się z wieloma trudnościami, tym razem jednak udaję się do terapeuty innej specjalizacji. Chcę jednak podkreślić, że trudność ...

zapewnia ogromne oparcie i bezpieczenstwo, co jest podstawa walki z choroba, jak rowniez podstawa do samorozwoju.

Polecam bardzo tego psychologa. W Tychach można "nadziać" się na niekompetentne psycholożki. Sam zostawiłem pieniądze u jednej, która mi nie pomogła - a zaszkodziła. A kiedy przestałem do niej chodzić wydzwaniała do mnie i straszyła, że jak nie będę kontynuować terapii to trafię do psychiatryka.

Z całego serca polecam, Pani bardzo mila, wie co robi. Leki od razu dobrane, wspaniale wytłumaczyła chorobe.

Niestety odradzam , Pani nie dotrzymuje w tajemnicy powierzonych informacji , zachowuje się jak prokurator , wypytuje o nazwiska poprzednich terapeutów i wykorzystuję tą wiedzę aby chronic przede wszystkim swoje srodowisko i znajomych , w tym wszystkich nie dba dobro kklienta .Potwierdam brak prawdziwej empatii i troski jak ktos juz wczesniej napisał . , Na początku zakłada kazdemu kartotekę " Historia Choroby " . Żenada .