lekarz Andrzej Granosik

Internista, Kardiolog

Liczba opinii: 1
Średnia ocen:1,7/5
Opinie:1
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
2,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
1,7/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
2,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

U doktora Granosika byłam raptem 3 razy i mam bardzo mieszane uczucia. Podczas dwóch pierwszych wizyt Pan doktor wykazał faktyczną troskę moim zdrowiem, empatię, wiedzę medyczną. To on pierwszy skierował mnie na koronografie i bardzo dobrze, bo nareszcie po 3 latach męczarni i wmawiania mi , że udaję, zostałam zdiagnozowana. Na wizycie kontrolnej wykazał zadowolenie z faktu, że jestem zdiagnozowana, gdyż sam miewał przypadki, że pacjent nie doczekał się badań i zmarł. W czasie trzeciej wizyty zostałam szybko wyprowadzona z błędu. Pan doktor nie zapytał jak się czuję, nie spojrzał ...

U doktora Granosika byłam raptem 3 razy i mam bardzo mieszane uczucia. Podczas dwóch pierwszych wizyt Pan doktor wykazał faktyczną troskę moim zdrowiem, empatię, wiedzę medyczną. To on pierwszy skierował mnie na koronografie i bardzo dobrze, bo nareszcie po 3 latach męczarni i wmawiania mi , że udaję, zostałam zdiagnozowana. Na wizycie kontrolnej wykazał zadowolenie z faktu, że jestem zdiagnozowana, gdyż sam miewał przypadki, że pacjent nie doczekał się badań i zmarł.
W czasie trzeciej wizyty zostałam szybko wyprowadzona z błędu. Pan doktor nie zapytał jak się czuję, nie spojrzał na książeczkę pomiaru ciśnienia, a gdy sama stwierdziłam, że od czasu koronografii nie mogę dojść do siebie i wciąż utrzymuje się ból wieńcowy, podniósł na mnie głos, twierdząc, że medycyna nie znalazła jeszcze przyczyny powstania wieńcówki i on nie wie jak to leczyć. Był podenerwowany, opryskliwy, robił dziwne miny, potrząsając przy tym ramionami. Cokolwiek próbowałam powiedzieć o swoim samopoczuciu, natychmiast się denerwował, przerywał mi twierdząc, że on nie wie ja to leczyć.
W końcu powiedział, że te bóle są od depresji i powinnam udać się do psychiatry. Miałam wiele pytań, których już nie zadałam, bo nie widziałam sensu. Nie wiem tylko skąd taka nagła zmiana, a mówią, że kobieta zmienną jest. Nie mam pewności czy to po prostu zły dzień jakie każdy miewa czy czynnik zewnętrzny??? Oczywiście nie polecił mi nikogo, kto jest specjalistą w tej dziedzinie. W trzy dni po tej wizycie wylądowałam w szpitalu z silnym bólem wieńcowym. Bez komentarza.
Panie doktorze załączam linki: z Kliniki Choroby Wieńcowej Instytutu Kardiologii w Warszawie http://www.czytelniamedyczna.pl/2893,choroba-wiencowa-u-kobiet.html#
oraz
http://www.termedia.pl/Case-report-Myocardial-infarction-with-transient-ST-segment-elevation-as-a-clinical-manifestation-of-a-Prinzmetal-8217-s-angina-in-patients-with-primary-non-significant-coronary-artery-stenosis-Case-r,35,14585,1,1.html

WięcejMniej
Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat