lekarz Anna Merak

PANI ,,,strach nazwac doktor,,,,anna merak ....nie kompetentna zaa biurka stawia diagnoze, po 5 godzinach oczekiwania na sor oswięcim, stwierdza iż nasilony bol okolicy potylicznej głowy jest tylko pretekstem do wyłudzenia badania tk głowy....pani doktor myśli że ktos ma czas siedziec na sorze i robi to dla rozrywki po czym zostaje odprawiony z kwitkiem bez żadnego badania.Ta pani nie powinna byc lekarzem, jest nie miła, nie ma kropli empati do pacjentów a czytajac powyzsze opinie nie jest to pierwsza skarga na jej postawę . ZAMIERZAM ZŁOZYC OFICJALNA SKARGE

PANI ,,,strach nazwac doktor,,,,anna merak ....nie kompetentna zaa biurka stawia diagnoze, po 5 godzinach oczekiwania na sor oswięcim, stwierdza iż nasilony bol okolicy potylicznej głowy jest tylko pretekstem do wyłudzenia badania tk głowy....pani doktor myśli że ktos ma czas siedziec na sorze i robi to dla rozrywki po czym zostaje odprawiony z kwitkiem bez żadnego badania.Ta pani nie powinna byc lekarzem, jest nie miła, nie ma kropli empati do pacjentów a czytajac powyzsze opinie nie jest to pierwsza skarga na jej postawę . ZAMIERZAM ZŁOZYC OFICJALNA SKARGE

Malo kompetentny lekarz, pyskata, wyszczekana i nieuprzejma. Wedlug tej Pani nie bylo podstaw zeby zabrac pacjentke do szpitala mimo wielu objaw zlego stanu zdrowia pacjentki. Niestety dwa dni pozniej kiedy pogotowie przyjechalo kolejny raz w tym samym skladzie pacjentki nie dalo sie uratowac.

Malo kompetentny lekarz, pyskata, wyszczekana i nieuprzejma. Wedlug tej Pani nie bylo podstaw zeby zabrac pacjentke do szpitala mimo wielu objaw zlego stanu zdrowia pacjentki. Niestety dwa dni pozniej kiedy pogotowie przyjechalo kolejny raz w tym samym skladzie pacjentki nie dalo sie uratowac.

Pacjentka z wadliwym uszkodzonym kardio stymulatorem jej serca dowieziona do ZRM na jej żądanie lecz wg p. Anny Merak wizyta w SOR i hospitalizacja była nieuzasadniona bo pacjentka skarżyła się na ból gardła, ból głowy, ból brzucha, ból w kl. piersiowej oraz złe samopoczucie i obrzęk k. dolnych, które to objawy mimo przytomnego logicznego z nią kontaktu p. Anna Merak uznała za stan ogólnie dobry zalecając kontrolę w Poradni Zdrowia Psychicznego,- somatyzacji F32.8, tj. zaburzeń depresyjno-lekowych które już uprawniają p. Annę Merak do wypisania jej do domu już o godz. ...

Pacjentka z wadliwym uszkodzonym kardio stymulatorem jej serca dowieziona do ZRM na jej żądanie lecz wg p. Anny Merak wizyta w SOR i hospitalizacja była nieuzasadniona bo pacjentka skarżyła się na ból gardła, ból głowy, ból brzucha, ból w kl. piersiowej oraz złe samopoczucie i obrzęk k. dolnych, które to objawy mimo przytomnego logicznego z nią kontaktu p. Anna Merak uznała za stan ogólnie dobry zalecając kontrolę w Poradni Zdrowia Psychicznego,- somatyzacji F32.8, tj. zaburzeń depresyjno-lekowych które już uprawniają p. Annę Merak do wypisania jej do domu już o godz. 3.00 mimo obowiązku jej natychmiastowej hospitalizacji na oddz. intensywnej terapii lub na oddz. kardiologii zamiast zlecenia hospitalizacji przez 3-dni na oddz. chorób wewn. z ustaleniem F32.8 do Poradni Zdrowia Psychicznego - a więc art. 2 k.e.l.- primum non nocere ew. 162 k.k.