lekarz Artur Drożdż

Internista, Hipertensjolog

Liczba opinii: 5
Średnia ocen:2,6/5
Opinie:5
Zaufanie do kompetencji
2,6
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,2
Poświęcony czas
2,8
Kompleksowość podejścia
2,8
Uprzejmość
2,8
Godny polecenia
2,6
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
4,8/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
4,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
5,0
Godny polecenia
5,0

byłam pierwszy raz po pobycie w szpitalu u pana doktora Drożdża,jestem bardzo zadowolona z wizyty i sposobu z jakim pan doktor mnie biedną pacjentkę traktował.Pełen empatii i cierpliwości nasz Uzdrawiacz!!!!!!

byłam pierwszy raz po pobycie w szpitalu u pana doktora Drożdża,jestem bardzo zadowolona z wizyty i sposobu z jakim pan doktor mnie biedną pacjentkę traktował.Pełen empatii i cierpliwości nasz Uzdrawiacz!!!!!!

4,5/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
4,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
3,0
Godny polecenia
5,0

Pan Doktor w mojej ocenie : Na plus : Kompleksowa pomoc Indywidualne podejście Wiedzą Profesjonalizm Skuteczność Empatia Konkretny Doradzi Na minus : Brak płytkiego poczucia humoru :)

Pan Doktor w mojej ocenie :

Na plus :
Kompleksowa pomoc
Indywidualne podejście
Wiedzą
Profesjonalizm
Skuteczność
Empatia
Konkretny
Doradzi


Na minus :
Brak płytkiego poczucia humoru :)

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Pierwsza styczność z lekarzem po kolizji samochodowej ( wcześniej leczenie w szpitalu) potrzebne było skierowanie do neurologa, oraz kontynuacja leczenia skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa. Pan Doktor stwierdził, ze nic nie dolega. Po zapisaniu się do innego lekarza w tej samej przychodzi od razu rozpoczęto kontynuacje leczenia aby doprowadzić kręgosłup u młodej osoby do dalszego sprawnego funkcjonowania (a wcześniejsza opinie Doktora Drożdża wyśmiano ;) ) Druga sytuacja u członka rodziny - teleporada ze względu na pandemie. Lekarz nie zadzwonił oraz bez żadnej konsultacji przepisał lek ??(podczas zapisywania wskazano na konieczność porady ...

Pierwsza styczność z lekarzem po kolizji samochodowej ( wcześniej leczenie w szpitalu) potrzebne było skierowanie do neurologa, oraz kontynuacja leczenia skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa. Pan Doktor stwierdził, ze nic nie dolega. Po zapisaniu się do innego lekarza w tej samej przychodzi od razu rozpoczęto kontynuacje leczenia aby doprowadzić kręgosłup u młodej osoby do dalszego sprawnego funkcjonowania (a wcześniejsza opinie Doktora Drożdża wyśmiano ;) )
Druga sytuacja u członka rodziny - teleporada ze względu na pandemie. Lekarz nie zadzwonił oraz bez żadnej konsultacji przepisał lek ??(podczas zapisywania wskazano na konieczność porady telefonicznej z pacjentem)
Nie polecam, lepiej unikać.

WięcejMniej
1,3/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
2,0
Uprzejmość
2,0
Godny polecenia
1,0

Ja byłam w podobnej sytuacji i spotkałam się ze zrozumieniem i pociechą.A nadzieję trzeba mieć zawsze.

Ja byłam w podobnej sytuacji i spotkałam się ze zrozumieniem i pociechą.A nadzieję trzeba mieć zawsze.

1,5/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
2,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
3,0
Godny polecenia
1,0

Mój tata ma nowotwór złośliwy. Wszyscy żyjemy nadzieją, że mimo wszystko uda mu się jeszcze pożyć... Pan dr powiedział mojej cierpiącej na depresję mamie, która przyszła z ostatnim wypisem ze szpitala po leki dla taty, że dla jej męża nie ma już szans. Mama powiedziała, że jednak żyje nadzieją, a lekarz na to: „nadzieja to wie pani ...” i rzeczywiście zgasił w niej resztki tej nadziei. Pozostawiam do rozwagi czy osoby z takim poziomem empatii powinny w ogóle uprawiać zawód lekarza.

Mój tata ma nowotwór złośliwy. Wszyscy żyjemy nadzieją, że mimo wszystko uda mu się jeszcze pożyć... Pan dr powiedział mojej cierpiącej na depresję mamie, która przyszła z ostatnim wypisem ze szpitala po leki dla taty, że dla jej męża nie ma już szans. Mama powiedziała, że jednak żyje nadzieją, a lekarz na to: „nadzieja to wie pani ...” i rzeczywiście zgasił w niej resztki tej nadziei.
Pozostawiam do rozwagi czy osoby z takim poziomem empatii powinny w ogóle uprawiać zawód lekarza.

Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat