Chęć pomagania innym jest cechą od zawsze wychwalaną. Czy istnieje bezinteresowna? Debaty nad tym pytaniem toczą myśliciele, naukowcy oraz filozofowie od lat. Coraz więcej przeprowadzanych badań oraz obserwacji pokazuje, że nie tylko ludzie przejawiają zdolność empatii, ale również zwierzęta. Czy one także wykazują się altruizmem?

Dr Inbal Ben-Ami Bartal wykonała bardzo ciekawy eksperyment z obecnością szczurów. Wzięło w nim udział 30 niespokrewnionych par. Na początku zwierzęta miały czas, by zapoznać się ze sobą oraz oswoić z nowym pleksiglasowym terrarium, w którym odbyły się późniejsze etapy badania. Na jego terenie znajdowała się również mała klatka z drzwiczkami, które można było otworzyć jedynie z zewnątrz. W ścianach “pułapki” pozostawiono otwory umożliwiające komunikację z osobnikiem z zewnątrz poprzez słuch, węch oraz trącanie noskami.

Właściwy etap polegał na umieszczeniu jednego osobnika wewnątrz opisanej, malutkiej komórki, którego powierzchnia pozwalała jedynie na obrócenie się. Było na tyle dyskomfortowe, że szczur szybko stawał się niespokojny, a nawet popiskiwał. Drugi osobnik pozostawał w znanym sobie terrarium, na przestrzeni 50cm na 50cm. Tylko on mógł uwolnić zamkniętego towarzysza. Jak myślicie, czy pomógł swojemu koledze?
Odpowiedź brzmi TAK! 23 z 30 gryzoni (w tym 6 na 6 samic oraz 17 na 24 samców) otworzyło klatkę, by oswobodzić swojego partnera.
Co ciekawe, kiedy urozmaicono eksperyment i do terrarium wstawiono drugą klatkę pełną czekoladowych chrupek, szczury otwierały obydwie i cieszyły się smakołykami razem.
Wykonano również badanie kontrolne, w którym została zamknięta pusta klatka lub z przypominającą szczura zabawką. Ani jeden osobnik nie pofatygował się o otwarcie drzwiczek.

Na poziomie neurologicznym za altruizm odpowiadają neurony lustrzane, czyli grupa tkanek umożliwiająca rozpoznawanie potrzeb i odczuć drugiego osobnika. Do tej pory zidentyfikowano je, jedynie u ludzi i małp. Jednak jak pokazuje opisane badanie, nie tylko my odznaczamy się empatią.

Altruizm można zaobserwować także u innych gatunków. Delfiny opiekują się słabszymi osobnikami, pływając pod nimi i pomagając im wynurzyć się, w celu zaczerpnięcia powietrza. Niektóre gatunki ptaków pomagają wychować oraz wykarmić inne pisklęta, często w ogóle niespokrewnione ze sobą. Z kolei nietoperze wampiry dokarmiają inne słabsze osobniki w stadzie. Z pewnością, jeśli zaczniemy baczniej obserwować przyrodę, znajdziemy wśród zwierząt, o wiele więcej przejawów zachowań prospołecznych.

Autorka: Clementine Zielińska

Masaż traktujemy często jako sposób nagrodzenia się i czekamy z nim  na specjalne okazje- urodziny czy urlop. Korzyści terapeutyczne wynikające z masażu są jednak znacznie większe niż tylko powierzchowne dobre samopoczucie. Lista korzyści jest bardzo długa, oto kilka z nich:            

•           Masaż pomaga lepiej spać. Dzięki temu, że zmniejsza napięcie mięśni pomaga w zaśnięciu, ale i w utrzymaniu ciągłości snu. Masaż jest związany ze zwiększonym działaniem fal delta w mózgu, które są odpowiedzialne za głębszy i bardziej spokojny sen.              

•           Masaż pomaga łagodzić ból przewlekły. Ból jest sygnałem od naszego organizmu, którego nigdy nie powinniśmy ignorować. W wielu wypadkach masaż może przynieść ulgę, dotyczy to głównie przewlekłych bólów pleców, ramion i szyi. Masaż to o wiele zdrowsza forma zwalczania dolegliwości bólowych niż leki syntetyczne, które jedynie przynoszą ulgę.              

•           Masaż pomaga w leczeniu depresji. Regularny masaż uwalnia od napięcia spowodowanego stresem i niepokojem. Dotyk w czasie masażu pomaga zmniejszyć poziom kortyzolu- hormonu stresu. Dzięki temu masaż leczniczy reguluje poziom hormonu, wpływa to na poprawę samopoczucia i ogólny stan psychiczny.              

•           Masaż pomaga zwiększyć odporność. Kiedy jesteśmy zestresowani i niespokojni cały czas nasza odporność spada. Organizm nie jest przygotowany  do obrony przed patogenami, z którymi mamy do czynienia na co dzień. Masaż leczniczy zmienia znacząco poziom limfocytów, odgrywających istotną rolę w reakcjach odpornościowych. Nawet lekki, delikatny dotyk może wspomóc system limfatyczny do uwolnienia bakterii i wirusów z naszego ciała.  

•           Masaż pobudza krążenie krwi. Lepsze ukrwienie mięśni powoduje, że substancje ożywcze są szybciej wchłaniane. Zwiększone  pobieranie tlenu przyspiesza przemianę tlenową w mięśniach, co sprzyja oczyszczaniu się organizmu z toksyn. Serce i płuca zwiększają swoją wydolność.  

Autorka: Daria Rogowska

Codziennie dokonujemy wiele decyzji, które mają wpływ na nasze zdrowie. Jedną z nich jest nasz ubiór. Nie tylko styl jest ważny, ale również tkaniny z jakich nasze ubranie zostało uszyte. Dlaczego? To, co nosimy oddziałuje bezpośrednio na naszą skórę. Ma ona zdolność absorbcji wielu substancji i związków, co zresztą wykorzystuje się w kosmetyce oraz wielu rodzajach terapii. Tak samo jak możemy sobie pomóc, możemy również zaszkodzić. Przyjrzyjmy się ciekawym badaniom naukowym dotyczącym wpływu tkanin na skórę. Naukowcy Instytutu Roślin Włókienniczych w Poznaniu we współpracy z naukowcami z Japonii w 2003 roku wykonali szereg ciekawych testów i badań. Uczestników podzielono na dwie grupy. Pierwsza spała w piżamie lub pościeli z tkanin syntetycznych, druga z naturalnych. Rano wszystkim mierzono ciśnienie i badano krew. Najlepiej w rankingu wypadły osoby noszące jedwab, a na drugim miejscu len. Tkaniny te nie elektryzują się i zapewniają skórze doskonałą wentylację. Wykazano, iż temperatura ich ciała była niższa, a poziom hemoglobiny wyższy. Jak widać sprawia to komfort nie tylko skórze, pozostającej w doskonałej kondycji, ale również całemu ciału, które znacznie szybciej jest w stanie się zregenerować oraz nabrać odporności. W dzisiejszych czasach jednak zadaniem tkanin jest także dobry wygląd. Tkaniny naturalne mają wiele zalet, ale również wady. Szybko się gniotą i nierzadko trudno je wyprasować. Ponadto mają znacznie większe właściwości chłonące od syntetycznych. Z jednej strony jest to ich zaletą, z drugiej powoduje, że w zetknięciu z wilgocią szybciej wychładzają organizm. Stąd coraz to nowsze poszukiwania naukowców tkanin mieszanych, które będą miały optymalne właściwości zdrowotne i praktyczne. Zadaniem wykonanych badań było przede wszystkim ustalenie, jaki maksymalny procent domieszki syntetycznej może zawierać tkanina, by wciąż pozostawała bezpieczna dla zdrowia. "Zgodnie z naszą obecną wiedzą, jest to 25 procent syntetyku w tkaninie" - informuje mgr Małgorzata Zimniewska, kierująca w IWN Pracownią Fizjologicznego Oddziaływania Wyrobów Włókienniczych. Jak widać warto sprawdzać informacje zawarte na metce oraz kierować się nimi w wyborze zakupów.  

Autorka: Clementine Zielińska