Z jogą wiąże się cała filozofia zdrowia i radzenia sobie ze stresem. Joga pomaga oczyścić organizm z toksyn i przyspiesza metabolizm. Korzystnie wpływa na samopoczucie i poprawia wygląd ciała. Coraz częściej poruszany jest też temat jogi twarzy, która jest bardzo popularna wśród Azjatek. Nazywana jest naturalnym botoksem. Czy rzeczywiście działa i na czym polega?

Joga twarzy to cały system ćwiczeń połączony z ćwiczeniami oddechowymi i masażem. Praktykowana regularnie pomaga ujędrnić skórę, poprawić jej wygląd, koloryt, a także spłycić drobne zmarszczki. Poprawia owal twarzy, dzięki czemu twarz wygląda młodziej. Warto spróbować, nawet jeśli podchodzimy sceptycznie do tej metody. Dzięki niej można poświęcić chwilę sobie i pielęgnacji, która jest niezwykle przyjemna.

Gimnastyka twarzy

W obrębie twarzy znajduje się ponad 50 mięśni, które można trenować, tak jak wszystkie inne mięśnie. Regularne ćwiczenia i masaż pomagają im utrzymać lepsze napięcie i gwarantują lepszy wygląd. Dodatkowo masaż po wykonanych ćwiczeniach sprawi, że skóra będzie lepiej ukrwiona i odżywiona. Już 5 minut ćwiczeń każdego dnia pozwoli zobaczyć pierwsze efekty po około 2-3 tygodniach.

Dużym plusem jest to, że nie potrzebujesz do tego żadnego sprzętu. Wystarczą czas i chęci. Początkowo niektóre miny mogą wydać się śmieszne, ale przy intensywnej praktyce może na pewno poczujesz zmęczenie mięśni, zwłaszcza jeśli do tej pory nie były ćwiczone. Na początku warto ćwiczyć przed lustrem, żeby dobrze poznać swoją mimikę i wykonywać ćwiczenia poprawnie.Ćwiczenia warto rozpocząć i zakończyć delikatnym masażem rozluźniającym mięśnie.

Zapoznaj się z ćwiczeniami jogi twarzy i spróbuj praktykować ją przez kilka minut każdego dnia. Z czasem lustro nie będzie potrzebne i będziesz mogła ćwiczyć z czasem zmywania naczyń czy oglądania ulubionego serialu. Przykładowe ćwiczenia- szeroki uśmiech, przy którym napina się wiele mięśni, dodatkowo wpływa to na poprawienie humoru. Wystawianie języka i wiele innych ćwiczeń, które mają na celu napinanie i rozluźnianie mięśni. W czasie ćwiczeń ważny jest także oddech przeponowy. To on pomaga wprowadzić ciało w stan relaksu i skutecznie wycisza ciało. Jego opanowanie przyda się także na co dzień, w stresujących sytuacjach.

Daria Występek

Biały cukier negatywnie wpływa na zdrowie i jest ukryty w wielu produktach spożywczych. Przyczynia się do nadwagi, ale też wielu innych chorób. Ma zły wpływ na samopoczucie, skórę, udowodniono że przyspiesza starzenie się skóry. Cukier uzależnia, a słodki smak wywołuje przyjemne odczucia. Dlatego wydaje się, że życie bez niego jest niemożliwe. Nie bardziej mylnego.

Obecnie mamy do wyboru wiele zamienników, które są zdecydowanie zdrowszym rozwiązaniem. Często nie jesteśmy świadomi skali stosowanie cukru, ale jest on w składzie większości przetworzonych produktów. Między innymi znajdziesz go w gotowych sosach, sokach, jogurtach, przyprawach, produktach light, a nawet w pieczywie.

Jak pożegnać się z cukrem?

Przede wszystkim trzeba zwracać uwagę na skład kupowanych produktów i powoli eliminować te z zawartością cukru. Nie trzeba całkowicie rezygnować ze słodyczy, ale zdecydowanie lepiej jest wybierać zdrowsze zamienniki. Szczególnie latem i jesienią jedz więcej sezonowych owoców. Zawierają sporo naturalnego cukru, jednak nie jest on szkodliwy tak jak cukier dodawany do produktów spożywczych.

Detoks - zacznij od 7 dni bez cukru, jeśli uda ci się wytrzymać przeciągnij go do  21 dni i obserwuj swój organizm. W tym czasie zwróć uwagę na swoją skórę, samopoczucie, metabolizm, a także inne problemy z brakiem energii i ogólnym osłabieniem. Krótki detoks może przynieść ulgę i jeśli poczujesz się lepiej warto kontynuować i przestawić się na zdrowsze zamienniki cukru.

Pij więcej wody

Eliminacja napojów słodzonych to kolejny duży krok. Napój, nektar, mrożona herbata czy kolorowe napoje gazowane mają nawet kilkanaście łyżeczek cukru w 1 litrze. To bardzo dużo, a z czasem regularne picie takich napojów może prowadzić do cukrzycy. Lepiej zapobiegać kiedy jest na to czas i zastąpić napoje zwykłą wodą. Można dodawać do niej owoce, które urozmaicą jej smak.

Cukier jest pożywieniem między innymi dla naszego mózgu, jednak warto zadbać o jego dobrą jakość. Wybieraj owoce i naturalne słodziki. Hoduj w doniczce stewię, a jej słodkie listki dodawaj do herbaty czy deserów. Od czasu do czasu możesz używać cukru z palmy kokosowej czy ksylitolu. Z czasem takie wybory staną się nawykiem, a cukier zniknie z twojego menu.

Daria Występek

Posiadanie zwierzaka ma wiele zalet, o których często nie mamy pojęcia.  Nie tylko dotrzymają towarzystwa w domu i na spacerze. Posiadanie zwierzaka domowego ma wiele innych korzyści. To najważniejsze z nich:

Poprawiają jakość życia

Właściciela czworonogów są o wiele bardziej towarzyscy, niż osoby które nie mają zwierząt. Posiadanie psa sprawia, że wzrasta poziom aktywności fizycznej, a regularne spacery poprawiają stan zdrowia. Troska o zwierzęta, które nie wymagają regularnych spacerów także przyczynia się do rozwoju empatii i zwiększają wrażliwość.

Poprawa nastroju

Zwierzęta wyczuwają napięcie, stres i silne emocje. Potrafią wspierać i otaczają troską swoich właścicieli. Badania pokazują, że osoby posiadające psy czy koty rzadziej chorują na depresję. Obecność zwierząt obniża poziom stresu, pozwala opanować złe emocje, a także podnosi samoocenę. Troska o zwierze pomaga odwrócić uwagę od przykrych spraw i emocji. Pomaga też wdzięczność jaką okazują zwierzęta.

Ulga w bólu

Regularne przebywanie w towarzystwie zwierząt przynosi ulgę w leczeniu przewlekłego bólu. Kontakt z psem czy kotem, głaskanie i przytulanie zwierząt wzmaga wydzielanie endorfin. Potocznie nazywane są hormonami szczęścia i przyczyniają się do łagodzenia bólu. Badania przeprowadzone u ludzi po różnego rodzaju operacjach jednoznacznie pokazują, że osoby posiadające zwierzęta potrzebowały mniej leków przeciwbólowych.

Większa odporność na alergie

Dzieci, które mają kontakt ze zwierzętami do 6 roku życia, są o wiele mniej narażone na alergie. Dotyczy to również egzemy czy kataru siennego. Posiadanie czworonogów sprawia, że domownicy mają zazwyczaj silniejszy układ odpornościowy.

Nie bez powody dogoterapia (terapia z udziałem psów) i felinoterapia (terapia z udziałem kotów) jest coraz częściej praktykowana. Wprowadza się ją głównie w pracy z dziećmi i osobami starszymi. Specjalnie wyszkolone zwierzęta potrafią skuteczniej reagować, jednak domowe czworonogi, przywiązane do właściciela także wywierają ogromny wpływ na jakość życia.

Daria Występek