Mali artyści
Gdy maluch opanuje technikę chodzenia, będzie mógł rozwijać kolejne talenty. Zaliczyć do nich można: wyjmowanie rzeczy z szafek (zwłaszcza kuchennych), wspinanie się, zrywanie firanek (jeśli sięgają podłogi) i wiele innych. W życiu każdego szkraba przychodzi moment wyrażania siebie poprzez artyzm. Jak niektóre z mam już wiedzą, malować można wszystkim i wszędzie. Poza trywialnymi kredkami i flamastrami, idealnie nadaje się do tego jabłko, które doskonale łączy się ze ścienną farbą, tworząc tym samym jedyne w swoim rodzaju dzieło. Kredkami świecowymi najlepiej rysuje się po szybie – jest to tak zwana twórczość w trójwymiarze. Wspaniale i śmiesznie, tylko co mama ma z tym fantem zrobić? W celu pozostawienia dla potomnych, najlepiej uwiecznić starania dziecięcia na zdjęciu. W rzeczywistości nie pozostaje nic innego, jak sprzątnąć. Oto kilka sposobów, jak to zrobić skutecznie:
Czekolada – należy usunąć jak najwięcej czekolady z zabrudzonej powierzchni. Na tkaninach nadających się do prania najlepiej sprawdzi się roztwór dwóch łyżek stołowych octu rozpuszczonych w szklance wody. Nanieś roztwór na plamę i spłucz ciepłą wodą, a następnie wypierz. Na materiale nie nadającym się do prania należy zastosować odplamiacz.
Błoto – zaczekaj aż plama wyschnie i wyszczotkuj. Tkaninę wypierz lub wyczyść plamę wodą z proszkiem do prania (jeśli nie można zastosować prania).
Kredki – delikatnie pocieraj materiał denaturatem. Jeśli to możliwe wypierz.
Mocz – ubrania i pościel namocz w wodzie z proszkiem, a następnie upierz. Plamę na tapicerce lub materacu przetrzyj zimną wodą, a następnie słabym roztworem octu ( 1 łyżeczka na 0,5 litra wody).
Tusz długopisu – Jeśli tkanina nadaje się do prania, plamę należy nawilżyć olejkiem eukaliptusowym lub denaturatem i wyprać. W innym przypadku pozostaje zastosowanie denaturatu. Niewielką plamę na zamszu można delikatnie potraktować pilnikiem do paznokci, jest to jednak bardzo ryzykowne.
Jabłko – gdy przezornie zastosowaliśmy farbę zmywalną, sprawa jest prosta. W innym przypadku pozostaje umycie zabrudzonego miejsca i odmalowanie.
Twórczość potomnych cieszy. Nie zabierajmy maluchom kredek. Dajmy im ogromną kartkę papieru, by nie zabrakło im miejsca. Pamiętajmy, żeby nie zostawiać ich sam na sam z artykułami piśmienniczymi. Dzieci wszystkiego chcą spróbować: nakrętek od długopisów, papierowych osłonek kredek i tego, jak smakuje wkład flamastra. Bezpieczeństwo naszych dzieci w naszych rękach.
Autorka: Matvijewna Grządkowska
Komentarzy: 0