Art

Masło klarowane

16.08.2014
Masło klarowane

Jest jednym z najlepszych tłuszczów do smażenia, ma bardzo długi okres przydatności i warto mieć je w swojej kuchni. Zwłaszcza, że ma o wiele korzystniejszy wpływ na nasze zdrowie niż margaryna czy oleje rafinowane. Masło klarowane je tłuszczem zwierzęcym, łatwo można przygotować je samodzielnie. To nic innego jak  masło pozbawione substancji stałych pochodzących z mleka. Dzięki wysokiej temperaturze dymienia nadaje się zarówno do gotowania, duszenia, pieczenia, smażenia jak i do kanapek. Ma delikatny smak i złotą barwę. Tradycyjne indyjskie masło klarowane nazywa się ghee, robi się je z mleka bawolic, jednak z powodzeniem można przygotować je z masła robionego z krowiego mleka. W Indiach tłuszcz maślany uważany jest za środek odmładzający. Właściwie przygotowany jest lekko strawny i wzmacnia układ trawienny. Jak przygotować masło klarowane?

  1. Kostkę masła kroimy i wrzucamy do suchego garnka. Na bardzo małym ogniu roztapiamy całkowicie masło, nie mieszamy go w trakcie rozpuszczania.
  2. Kiedy na powierzchni masła pojawi się biała piana delikatnie zaczynamy ją zbierać łyżką kuchenną. Uważając żeby nie zmącić osadu, który wytworzył się na dole garnka.
  3. Gotowe masło klarowane ma złocisty kolor.
  4. Masło przelewamy do innego naczynia, np. słoika, za pomocą chochelki, bez substancji, które wytworzyły się na dole garnka.
  5. Gotowe masło klarowane odstawiamy do wystygnięcia, następnie przykrywamy i przechowujemy je w lodówce.

  Właściwości masła klarowanego: - jest lekkostrawne, a nawet przyspiesza metabolizm i wspomaga trawienie, - działa przeciwzapalnie, - wzmacnia odporność organizmu, - wspomaga przyswajanie witamin A,D,E,K, które są rozpuszczalne w tłuszczach, - jest bogate w antyoksydanty, - korzystnie działa na wzrok, - pomaga obniżyć poziom cholesterolu, - ma właściwości antywirusowe, - pozytywnie wpływa na pamięć i koncentrację, - ma właściwości kojące i wygładzające na skórę,  stosowane zewnętrznie przyspiesza gojenie ran i oparzeń. Masła klarowanego można używać kilkakrotnie do smażenia, jednak trzeba oddzielić je od resztek smażonego jedzenia. Jest przydatne do użycie dopóki zachowuje swoją jasną barwę. Sprawia, że potrawy są łatwiej przyswajalne. Warto przygotowywać je regularnie i zastąpić nim inne oleje. Autorka: Daria Występek

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Odpręż się i posłuchaj muzyki. Jaki rodzaj, jak wpływa na nasz organizm?

15.08.2014
Odpręż się i posłuchaj muzyki. Jaki rodzaj, jak wpływa na nasz organizm?

To czy muzyka ma wpływ na nasz organizm oraz  samopoczucie nie powinno nikogo dziwić. Zależnie od jej rodzaju i gatunku może różnie na nas oddziaływać. Jeśli umiejętnie wykorzystamy jej właściwości możemy odprężyć się po ciężkim dniu lub doenergetyzować się. Co zatem powinniśmy wiedzieć, by wykorzystać to narzędzie maksymalnie?   “Musica animae levamen” znaczy po łacinie: muzyka jest lekarstwem dla duszy. Słuchając różnych jej rodzajów z pewnością sami zaobserwowaliście, że może mieć właściwości uspokajające lub wręcz odwrotnie. Przyjrzyjmy się jak to wygląda w przypadku roślin. Liczne badania wykazały bardzo korzystny wpływ na nie muzyki klasycznej. Te które jej “słuchały” rozwijały się oraz kwitły szybciej od tych, które rosły bez muzyki. Sprawdzono również inne formy muzyki, w tym bardziej agresywne, takie jak heavy metal. To co zaobserwowano wśród roślin poddanych działaniom tych dźwięków to opóźnienie wzrostu, a nawet ich obumieranie. Oczywiście ludzie nie są roślinami, lecz warto pamiętać, iż łączy nas wiele wspólnych płaszczyzn. Są to m. in. ta sama chemia i procesy komórkowe.   W jaki sposób muzyka działa w organizmie człowieka? Dzieje się to przede wszystkim poprzez nerwy słuchowe, które mają najwięcej połączeń z innymi. W odbiór muzyki, niezależnie od wykształcenia, bądź tego czy zajmujemy się muzyką zawodowo, czy też jedynie słuchamy jej amatorsko zaangażowane są obydwie półkule mózgowe. Szerokie pobudzanie wpływa na zwiększoną produkcję endorfin, czyli “hormonów szczęścia”, które odpowiadają za nasz dobry nastrój oraz łagodzenie bólu. Pod wpływem muzyki nasz organizm wytwarza również cząsteczki S-IgA, które wspomagają nasz system immunologiczny. Obydwa związki mogą łagodzić objawy choroby lub wpływać na odporność organizmu oraz pracę narządów wewnętrznych. Wskazuje to na działanie lecznicze. Co więcej neurolog Macdonald Critchley stwierdził, iż zmiany w ciele, które powoduje muzyka wraz z przedłużaniem jej słuchania mają właściwość utrwalania się. Wiedzę tą szeroko stosuje się w muzykoterapii. Od wielu lat stosuje się w niej wpływ na organizm rytmu, którego działanie potwierdzają setki dowodów. Najprostszym przykładem jest porównanie kołysanki działającej tonizująco oraz marszu, który pobudza.   Wiemy już, że muzyka wpływa bezpośrednio na nasz organizm. A jak jest z emocjami i stanem umysłu? Nasz umysł jest sprzężony z ciałem, jak głosi stare powiedzenie “w zdrowym ciele zdrowy duch”. To pierwszy z czynników wpływających na stan naszego umysłu. Lecz to co daje nam muzyka to również przeżywanie i odczuwanie różnego rodzaju emocji, co wykorzystywane jest np. w filmach dla zbudowania określonej atmosfery. Tonacje mol-owe przez obecność półtonów wpływają na nas bardziej melancholijnie, natomiast dur-owe rozweselają i podnoszą na duchu. Jednak, by wiedzieć jak dany rodzaj muzyki na nas wpływa nie musimy mieć wykształcenia muzycznego, wystarczy posłuchać i zaobserwować jakiego rodzaju wrażenia pojawiają się w nas. Na koniec podzielę się paroma ciekawostkami. Ostatnio znajomy powiedział mi, że na czas głośnego koncertu ostrej muzyki położył dla eksperymentu surowe jajko obok głośnika. Co się okazało po koncercie? Jajko częściowo się ścięło. Ja natomiast dostałam od bliskiej osoby album Mozarta z kolekcją wybranych utworów do snu. Liczne badania wykazały leczniczy wpływ na organizm tej muzyki i muszę przyznać, że śpi mi się cudownie.   Autorka: Clementine Zielińska

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Ultradźwięki zamiast skalpela

14.08.2014
Ultradźwięki zamiast skalpela

Paradontoza jest chorobą cywilizacyjną. Mówi się o niej coraz głośniej, gdyż cierpi na nią już co dziesiąty Polak. Problem występuje częściej niż nadciśnienie i problem otyłości! Paradontozę można leczyć na wiele sposobów, ale nie wszystkie pozwalają utrzymać trwałe efekty. Vector to nowoczesny sprzęt ultradźwiękowy, który precyzyjnie zwalcza nie tylko samą chorobę, ale i jej przyczyny.

Jeśli chcesz cieszyć się zdrowiem stałych zębów przez długi czas, utrzymanie dziąseł w dobrej kondycji powinno stać się Twoim priorytetem. Chociaż z chorobami przyzębia spotykam się na co dzień to także i mnie przechodzą ciarki, gdy w telewizji trafię na reklamę pasty na paradontozę. Przedstawiony w niej bohater w trakcie mycia zębów zauważa krwawienie. Potem do umywalki wypluwa własny ząb. To scena jak z horroru. Tymczasem początkowe stadium parodontozy przebiega niewinnie i często bywa przez pacjentów bagatelizowane.

Bakterie – tak to się zaczyna

Płytka bakteryjna i kamień nazębny – to polarne problemy. Jeśli wywołają stan zapalny dziąseł przyzębie stopniowo zacznie odsuwać się od korzeni zębów. Tak powstaną tzw. kieszonki zatrzymujące resztki pokarmowe – prawdziwy raj dla bakterii. Efekt? Dziąsła zaczynają krwawić - nawet przy delikatnym szczotkowaniu, a z ust unosi się nieprzyjemny zapach. Nie to jest jednak najgorsze. Proces zapalny oznacza, że w jamie ustnej obecne są toksyny rozpuszczające kość. Odsłonięta będzie coraz większą część korzeni zębów, więc te w końcu zaczną się chwiać i wypadać. Najlepszą ochroną przed paradontozą jest codzienna, dokładna higiena jamy ustnej, połączona z regularnymi zabiegami w gabinecie stomatologicznym.

Vector – moc ultradźwięków

Jak problemowi paradontozy przeciwdziała Vector? To profilaktyka, leczenie i sposób by uniknąć niepotrzebnego zabiegu chirurgicznego w jednym. Z punktu widzenia pacjenta to metoda zapewniająca największy komfort. Zaawansowane technologicznie urządzenie pozwala precyzyjnie usunąć wszystkie bakterie i kamień nazębny z zębów stałych, implantów i wszelkiego rodzaju uzupełnień protetycznych. Dzieje się tak za sprawą połączenia trzech skutecznych narzędzi: fali ultradźwiękowej, specjalnie opracowanej zawiesiny oraz końcówki do skalingu. Głębokie kieszonki przyzębne zostają wyczyszczone, a powierzchnie korzenia wypolerowane i uzdatnione. W efekcie odzyskują stabilny przyczep w dziąśle. Jeden zabieg trwa około 60-90 minut. Częstotliwość jego wykonywania zależna jest od stadium choroby, ale efekty zwykle widać już po pierwszej wizycie. Jedyny minus to krótkotrwała wrażliwość dziąseł odczuwana przez niektórych pacjentów. Jeśli podobne wrażenie towarzyszyły Ci po zabiegu skalingu i piaskowania to wiesz, że nie trwa to dłużej niż 1-2 dni.

Bez skalpela, bez powikłań

Vector jest całkowicie bezinwazyjną metodą. W przeciwieństwie do wielu urządzeń usuwających kamień, nie powoduje żadnych uszkodzeń szkliwa, dziąseł i kieszonek zębowych czy cementu korzeniowego. Jest to jedyne urządzenie pozwalające bezpiecznie usunąć kamień zalegający pod dziąsłem głęboko w kieszonce. Możesz skorzystać z zalet tej technologii, nawet, jeśli wcześniej zdecydowałeś się na koronki, mosty, implanty czy inne rozwiązania protetyczne. Zabieg jest w 100% bezpieczny, a dzięki zastosowaniu znieczulenia miejscowego także bezbolesny. W zaledwie 60 minut Twoje dziąsła odzyskają zdrowy kolor, naturalną sprężystość, a problem krwawienia zaczynie stopniowo zanikać. Efekty właściwie przeprowadzonego leczenia utrzymają się przez długi czas. Szybko i bezboleśnie – to dwa słowa, które najlepiej opisują ten nowoczesny sposób skutecznej walki z paradontozą.  

Dr Piotr Puchała – lekarz stomatolog

artysci usmiechu

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się