Art

Na zakupach uważaj na te sztuczki producentów produktów spożywczych

15.05.2015
Na zakupach uważaj na te sztuczki producentów produktów spożywczych

Czy zauważyłeś, do jakich nadużyć i sztuczek uciekają się niektórzy sprzedawcy i producenci produktów spożywczych? Warto na to zwrócić uwagę! A sądząc po tym, co zgłaszają mi moi Czytelnicy, lista przekrętów jest długa…

Niektórzy producenci:


  • zmniejszają rozmiar produktów przy jednoczesnym utrzymaniu ceny,

  • dobre składniki zastępują składnikami niższej jakości,

  • wykorzystują zaufanie klienta, aby go oszukać na cenie (tzw. „opakowania rodzinne” są czasami droższe niż suma pojedynczych produktów).


Jeden z Czytelników sygnalizował mi, że niektóre supermarkety „opóźniają” aktualizowanie cen na półce i w kasie. Różnica między tymi cenami to dla nich zysk na marży.

Lista „najpiękniejszych” oszustw



  • „Tuzin” jaj.


Już nie liczy się po 12, ale tylko po 10 jaj. Dodatkową niedogodnością jest to, że produkty sprzedawane po 12 sztuk można dzielić na dwa, na trzy, na cztery i na sześć. Za to „dziesiątki” są dzielone tylko na dwa.

  • Sery kozie z mleka… krowiego.


Zawsze należy czytać etykietę na kozich serach. Wiele z nich wytwarza się z mleka krowiego aromatyzowanego kozim. I nie jest to wyraźnie wskazane na opakowaniu.

  • Lody sprzedawane w litrach.  


Producenci lodów napowietrzają do maksimum lody kremowe, aby były bardziej puszyste. Dodane powietrze znacznie zmniejsza wagę 1 litra lodów. Litr lodów ważył kiedyś 1 kg. Obecnie często zdarza się, że waży nie więcej niż 700 g.

  • Opakowanie 1 kg makaronu bywa czasem droższe niż dwa opakowania 500 g.



  • Niektóre batony czekoladowe zmniejszyły się, ale wielkość opakowania pozostała taka sama…a także ich cena! To dodatkowy powód, aby nie kupować już żadnego z tych niezdrowych produktów.



  • Zmniejszone zostały także opakowania niektórych przypraw – zależnie od wielkości nawet do 8%.



  • A plastry wędlin w opakowaniach niedługo będą tak cienkie jak pergamin.


I jeszcze specjalne „wyróżnienia” dla:

Żałosnego przypadku miętowych czekoladek znanej marki.

Kiedyś każdy pojedynczy listek czekolady był tej samej wielkości co jednostkowe opakowanie. Jeden ze spostrzegawczych Czytelników zauważył, że Małe górne wycięcie na jednostkowym opakowaniu służyło temu, aby można było z łatwością chwycić małą tabliczkę czekolady z miętowym nadzieniem. Obecnie opakowanie zostało takie samo, ale każdy może sprawdzić, że wycięcie w opakowaniu do niczego nie służy, ponieważ czekoladki się zmniejszyły. Tak na oko jakieś 25-30%. Sięgając przez to wycięcie, już nie można wydostać listka czekolady, bo jest zbyt mały!

Tarta wiśniowa z plastiku


Pozostając przy temacie okropności sprzedawanych w dużych sklepach, bardzo zainteresował mnie artykuł polecony przez naszego Czytelnika. Zawiera listę chemicznych produktów używanych do produkcji tarty wiśniowej sprzedawanej w supermarkecie. Lista zawiera produkty używane w procesie od uprawy wiśni do produkcji w zakładzie produkcyjnym. Fragment poniżej:

W produkcji wiśni zastosowano od 10 do 40 zabiegów z użyciem pestycydów, w zależności od roku. Wiśnie są odbarwiane dwutlenkiem siarki, a jednolitą barwę uzyskują po zastosowaniu kwasu karminowego lub erytrozyny.

Zanurza się je w solance zawierającej siarczan glinu, a na koniec dodaje się substancję konserwującą, np. sorbinian potasu (E202). Pokrywa się je cukrem z buraków, które otrzymały w trakcie uprawy solidną porcję nawozów i pestycydów. Sok z buraków został wcześniej poddany procesowi defekacji z użyciem wapna i dwutlenku siarki oraz odbarwiony z użyciem sulfoksylanu sodu.

W dalszym procesie cukier zostaje rafinowany z użyciem norytu i alkoholu izopropylowego, a następnie rozjaśniony barwnikiem arachinonowym. Wiśnie po tych zabiegach są zupełnie pozbawione smaku, dlatego konieczne jest dodanie sztucznego aromatu spożywczego. Ten aromat jest syntetycznym odtworzeniem smaku i zapachu z użyciem sztucznych związków chemicznych – pochodnych ropy naftowej.

Sztuczny aromat wiśni składa się z następujących związków chemicznych: octan etylu, acetylometylokarbinol, maślan izoamylu, kapronian etylu, kaprylan izoamylu, kaprynian etylu, maślan terpinylu, geraniol, maślan geranylu, acetylooctan etylu, heptanian etylu, aldehyd benzoesowy, aldehyd p-tolilowy.

3 rady, jak przetrwać w supermarkecie



  1. Sprawdzaj cenę za kilogram: opakowania dają nieskończenie wiele możliwości kamuflażu.

  2. Jedz produkty jak najmniej przetworzone: przy jednym prostym składniku nie da się tak oszukać jak przy produkcie przetworzonym, upieczonym, pokrojonym, w sosie, utwardzonym, sproszkowanym czy pasteryzowanym.

  3. Więcej niż trzy składniki na etykiecie to ryzyko. Im mniej różnych składników, tym bardziej możesz zaufać temu, co jesz. Przykładem jest sok pomarańczowy. Jeśli widzisz napis „sok pomarańczowy na bazie koncentratu”, to znaczy że użyto tego, co zostało z przecieru z pomarańczy i wymieszano z wodą i cukrem (tak jest, dodają cukier). Za to napis „100% czystego soku” jest gwarancją napoju bez dodatku cukrów (nie ciesz się zbyt bardzo, ponieważ soki owocowe w dużych ilościach nie są zdrowe, z uwagi za zbyt wysoką zawartość cukru).


W każdym razie, życzę Ci udanych zakupów!

A jeśli miałbyś ochotę podzielić się swoimi spostrzeżeniami z innymi Czytelnikami lub przestrzec ich przed pułapkami zakupowymi, zostaw swój komentarz pod tym artykułem.

Jean-Marc Dupuis
Artykuł pochodzi z newslettera Poczta Zdrowia, przekazującego najnowsze, potwierdzone badaniami naukowymi, informacje o naturalnych metodach leczenia i zapobiegania chorobom. Można go  bezpłatnie  zaprenumerować na stronie www.PocztaZdrowia.pl

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

O kupie słów kilka

14.05.2015
O kupie słów kilka

Noworodki wypróżniają się nawet kilka razy dziennie. Mimo, że jedzą wyłącznie mleko matki lub mieszankę, ich kupy mogą się zmieniać. Konsystencja, kolor, ilość, zapach, wszystko to daje rodzicom bardzo wiele informacji na temat zdrowia i samopoczucia dziecka. Oto kilka słów na temat zawartości pieluchy: -        Lepka, czarna, wręcz smolista lub ciemnozielona to smółka, czyli pierwszy stolec, jaki wydala noworodek (w pierwszej lub drugiej dobie po narodzinach). -        Grudkowate, zielonożółte lub brązowe to tak zwane stolce przejściowe (od trzeciej lub czwartej doby). -        Grudkowate, jasnożółte, zdarza się, że intensywnie zielone, konsystencją przypominające musztardę to prawidłowe stolce dziecka karmionego pokarmem matki. -        Jasnożółte, jasnobrązowe lub brązowozielone, dość gęste to prawidłowe stolce dziecka karmionego mieszanką. -        Grudkowate, twarde, w których może wystąpić obecność śluzu lub krwi to zaparcia. -        Wodniste, zielonkawe, częstsze niż zazwyczaj mogą świadczyć o biegunce. -        Zielone lub jasnożółte z dużą zawartością śluzu często świadczą o infekcji wirusowej lub zaburzeniach żołądkowych. -        Preparaty zawierające żelazo mogą zmieniać kolor dziecięcego stolca  na zielone, ciemnobrązowe lub nawet czarne. -        Smużki krwi widoczne w kupie mogą być oznaką, że coś niedobrego dzieje się z maluchem. Często dzieci reagują w ten sposób przy alergii na mleko. W najgorszym przypadku może oznaczać pęknięcie odbytu. Należy pamiętać, że stolce dzieci mogą różnić się od tych zawartych w opisie. Każdy maluch jest inny. U niektórych okazów zdrowia zielone kupy są na porządku dziennym, bo taka jest ich uroda, u innych świadczą, że dzieje się coś niedobrego. Każda mama zna swoje dziecko. Przebywając z nim całą dobę, jest w stanie określić, czy wystąpiły jakieś odstępstwa od normy. Nie jeden raz zawartość pieluchy przyprawiła jakąś rodzicielkę o kilka kolejnych siwych włosów. Nie należy się jednak denerwować i w najbardziej niepokojących sytuacjach wykonać badanie ogólne oraz posiew kału, które rozwiążą wszelkie wątpliwości. Pomoże to tym samym zmniejszyć liczbę wizyt u lekarza, który będzie mógł postawić diagnozę na podstawie otrzymanych wyników. Autorka: Matvijewna Grządkowska  

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

900 milionów ludzi cierpi na niedobór tego składnika odżywczego

13.05.2015
900 milionów ludzi cierpi na niedobór tego składnika odżywczego

W krajach uprzemysłowionych prawie co czwarta kobieta i co szósty mężczyzna cierpi na niedobór magnezu. Istnieje więc „szansa” jedna na pięć, że dotyczy to również Ciebie. A wówczas oznacza to podwyższone ryzyko pojawienia się:

  • chorób układu sercowo-naczyniowego (zawał serca, udar mózgu, nadciśnienie tętnicze i inne),
  • problemów z pamięcią, obniżenia zdolności uczenia się,
  • kruchych kości, złamań, osteoporozy,
  • otyłości, cukrzycy, podwyższonego poziomu cholesterolu (czyli tak zwanego zespołu metabolicznego).

To wcale nie dziwi.

Niezbędny w 300 reakcjach chemicznych istotnych dla życia

Magnez jest niezbędny w ponad 300 reakcjach enzymatycznych w organizmie. Bez niego nie mogą zachodzić prawidłowe reakcje chemiczne w komórkach Twojego organizmu (mięśniowych czy nerwowych). Umożliwia regularne bicie serca, przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania układu immunologicznego (wspomaga system obronny w walce z bakteriami i wirusami) i do utrzymania twardych kości. Magnez pełni również ważną funkcję w regulacji poziomu cukru we krwi i utrzymywaniu ciśnienia tętniczego na prawidłowym poziomie. Jest również zaangażowany w procesy syntezy białek i wytwarzanie energii.

Przerażająco mało magnezu w pożywieniu

Przez miliony lat rozwoju człowieka pożywienie było bardzo bogate w magnez. Niestety, jego zawartość we współczesnej żywności spadła do alarmującego poziomu. Aktualnie dzienne spożycie magnezu z pożywieniem jest tak niskie, że u połowy Europejczyków występuje niedobór tego pierwiastka. Co więcej, spożywana zwykle w krajach rozwiniętych żywność nieustannie powoduje lekką kwasicę metaboliczną. Dzieje się tak dlatego, że przyjmujemy więcej pożywienia pochodzenia zwierzęcego niż owoców i warzyw. Kwasica metaboliczna zwiększa wydalanie magnezu wraz z moczem (czyli oddając mocz, pozbywasz się także magnezu).

Błąd popełniany przez wielu lekarzy

I jeszcze wisienka na tym torcie… Większość lekarzy wykrywających niedobór magnezu u pacjentów zaleca im zwykłe suplementy magnezu, nie zważając na rodzaj ich związku chemicznego. A przecież istnieją dziesiątki związków chemicznych magnezu. Każdy z nich w sposób szczególny oddziałuje na organizm. Niektóre nie dają prawie żadnego efektu, ale też są tańsze i dlatego wybierane przez wielu mało skrupulatnych sprzedawców magnezu (w aptece czy przez internet). Wynik jest taki, że magnez w tabletce wchodzi górą, a po kilku godzinach wychodzi dołem. Na przykład magnez morski, który wydaje się „naturalny”, w rzeczywistości składa się głównie z tlenku magnezu, a to jedna z form najmniej przyswajalnych przez organizm! Trzy najlepsze formy magnezu to malat (jabłczan), cytrynian i glicerofosforan. Warto zaznaczyć, że malat magnezu jest formą chemiczną o szczególnym składzie, ponieważ do jednej cząsteczki kwasu jabłkowego przyłączone są dwie cząsteczki magnezu. To znakomite źródło magnezu i kwasu jabłkowego o wysokiej biodostępności. Kwas jabłkowy ma właściwości zasadotwórcze i chroni nerki, dlatego jest idealny dla osób słabszego zdrowia lub chorujących na osteoporozę. Poza tym jabłczan nie zakłóca funkcji układu trawiennego, co zdarza się czasem, przy zażywaniu innych form magnezu. Kuracja od sześciu tygodni do sześciu miesięcy pozwala na przywrócenie prawidłowego poziomu magnezu.

Działanie ochronne dla serca i tętnic

Badania wskazują, że zbyt niski poziom magnezu sprzyja pojawieniu się miażdżycy. Na podstawie wielu modeli eksperymentalnych można stwierdzić, że niedobór magnezu sprzyja dyslipidemii, zwiększa utlenianie i wyzwala reakcję zapalną. Wykazano jednocześnie, że magnez zmniejsza zapalenie, stres oksydacyjny i dysfunkcje śródbłonka. Pomaga zmniejszać zlepianie się płytek krwi, a dzięki temu zapobiega tworzeniu się zakrzepów. Naukowcy angielscy dokonali niedawno przeglądu literatury medycznej, aby ustalić rzeczywisty wpływ magnezu na ciśnienie tętnicze. Stwierdzili, że w wyniku suplementacji magnezu w ilości średnio 410 mg dziennie, ciśnienie tętnicze skurczowe obniża się o 30-40 mmHg, a rozkurczowe o 20-30 mmHg. Zauważyli także, że efekt działania magnezu wydaje się zależeć od użytej dawki: wyższa dawka daje więcej korzystnych efektów. Magnez można by więc stosować zamiast leków, tym bardziej że nie wywołuje poważnych skutków ubocznych.

Lepszy mózg, lepsza pamięć

Magnez poprawia funkcje mózgu. Dane naukowe sugerują, że niedobór magnezu powoduje pogorszenie pamięci i zdolności uczenia się, a suplementacja nawet tylko w dziennej rekomendowanej dawce (375 mg) może poprawić funkcje poznawcze. Magnez jest niezbędny do aktywności wielu enzymów w komórkach nerwowych, kontrolujących funkcje mózgu, w tym pamięć. Magnez bierze udział w uwalnianiu neuroprzekaźników. Naukowcy zaobserwowali, że magnez umożliwia szybsze przywrócenie funkcji poznawczych, które nastąpiły wskutek wywołanego doświadczalnie uszkodzeniu mózgu. Utrzymanie właściwego poziomu magnezu może więc być szczególnie ważne, aby zapobiegać lub kompensować pogarszanie się pamięci, często towarzyszące procesowi starzenia się.

Magnez niezbędny dla zdrowych kości

Magnez to niezbędny element profilaktyki osteoporozy, zmniejszania się masy i gęstości kości. W dwóch odrębnych badaniach wykazano, że niewystarczające spożycie magnezu zmniejsza gęstość mineralną kości, a wystarczające – zwiększa. Tym samym może zmniejszać ryzyko pojawienia się osteoporozy i złamań kości. Oba badania wykazały, że im wyższe spożycie magnezu, tym większa gęstość mineralna kości.

Działanie przeciwstarzeniowe

Magnez jest pierwiastkiem zdecydowanie niezbędnym, aby utrzymać dobre zdrowie mimo upływu lat. Badania podkreślają, że odgrywa ważną rolę w utrzymaniu zdrowych kości, układu krążenia i prawidłowych funkcji układu nerwowego. Magnez może być pomocny w łagodzeniu wielu problemów zdrowotnych, włącznie z astmą i migreną.

Działanie ochronne magnezu a zespół metaboliczny

W trwającym 5 lat badaniu epidemiologicznym, obejmującym ponad tysiąc zdrowych osób, naukowcy wykazali związek między wysokim spożyciem magnezu a wyższą wrażliwością na insulinę. W innym bardzo przekonującym badaniu prospektywnym naukowcy analizowali związek między spożyciem magnezu a rozwojem zespołu metabolicznego u młodych dorosłych zdrowych osób. Badanie trwało 15 lat i objęło ponad 5 tysięcy Amerykanów w wieku 18–30 lat. Wyniki pokazały, że wysokie spożycie magnezu zmniejsza ryzyko wystąpienia zespołu metabolicznego o 31%. Im wyższe było spożycie magnezu, tym niższy był poziom glukozy we krwi i tym wyższy poziom lipoprotein wysokiej gęstości (cholesterolu HDL, zwanego „dobrym” cholesterolem). Wysokie spożycie magnezu mogłoby więc stanowić ochronę przed zespołem metabolicznym. Niedobór magnezu występuje szczególnie często u osób chorych na cukrzycę. Może stanowić czynnik insulinooporności, a tym samym przyczyniać się na zasadzie błędnego koła do stopniowego pogarszania się funkcji metabolicznych. Może też wpływać na wystąpienie powikłań cukrzycy. Magnez to składnik naprawdę niezbędny, którego nie może Ci brakować. Zdrowia życzę, Jean-Marc Dupuis   Artykuł pochodzi z newslettera Poczta Zdrowia, przekazującego najnowsze, potwierdzone badaniami naukowymi, informacje o naturalnych metodach leczenia i zapobiegania chorobom. Można go  bezpłatnie  zaprenumerować na stronie www.PocztaZdrowia.pl   Źródła: 1) Rayssiguier Y. et al., „Inflammatory response in magnesium deficiency”, Advances in Magnesium Research, 1: Magnesium in Cardiology, Smetana R. ed., John Libbey and Co, London 1995, 415-416. 2) Bo S. et al., „Role of dietary magnesium in cardiovascular disease prevention, insulin sensitivity and diabetes”, Curr. Opin. Lipidol., 2008 Feb, 19(1):50-6. Kass L, Weekes J, Carpenter L. Effect of magnesium supplementation on blood pressure: a meta-analysis. Eur J Clin Nutr. 2012 Apr;66(4):411-8. 3) Slutsky I. et al., „Enhancement of synaptic plasticity through chronically reduced Ca2+ flux during uncorrelated activity”, Neuron., 2004 Dec 2, 44(5):835-49. 4) Sen A.P. et al., „Use of magnesium in traumatic brain injury”, Neurotherapeutics, 2010 Jan, 7(1):91-9. 5) Tucker K.L. et al., „Potassium, magnesium and fruit and vegetable intakes are associated with greater bone mineral density in elderly men and women”, Am. J. Clin. Nutr., 1999 Apr, 69(4):727-36. 6) New S.A. et al., „Dietary influence on bone mass and bone metabolism: further evidence of a positive link between fruit and vegetable consumption and bone health”, American J. Clin. Nutr., 2000 Jan, 71(1):142-51. 7) Ma B. et al., „Dairy, magnesium and calcium intake in relation to insulin sensitivity : approaches to modeling a dose-dependent association”, Am. J. Epidemiol., 2006 Sep 1, 164(5):449-58. 8) He K. et al., „Magnesium intake and incidence of metabolic syndrome among young adults”, Circulation, 2006 Apr 4, 113(13):1675-82.

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się