Antyspetyka obejmuje głównie zabiegi odkażające skórę. Czy jest to możliwe przy użyciu naturalnych składników roślinnych? Okazuje się, że rośliny mogą być równie skuteczne jak preparaty zawiarające chemiczne substancje. Jedne z najbardziej wartościowych roślin w antyseptyce to aloes oraz szałwia.

Szałwia zawiera cenne olejki eteryczne, a także flawonoidy, kwas nikotynowy, witaminę B1, PP, karoteny, trójterpeny oraz grabniki. Już w starożytności wykorzystywano właściwości szłwii do leczenia ukąszeń węży i owadów. Żucie liści tej rośliny zapewniało szybką ulgę. Szałwia jest symbolem zdrowia i długowieczności.

Jak możemy wykorzystać szałwię w domu?

Sprawdzi się przede wszystkim w pielęgnacji twarzy, głównie cery problematycznej i trądzikowej. Można przemywać twarz tonikiem z szałwii lub wykonywać tzw. parówki. Wyrar z szałwii dobrze sprawdza się też jako środek na prablemy z dziąsłami, infekcje jamy ustnej czy gardła. Płukanki z szałwii pomagą pozbyć się łupieżu i wzmocnią włosy.

Można ją wykorzystać na wiele sposobów, byle z umiarem. W nadmiarze może być toksyczna dla naszego orgaznimu. Stosowana kilka razy w tygodniu przyniesie najepsze efekty.

Aloes podonie jak szałwia znany jest już od wieków. Jest źródłem wielu witamin- A, B,C, E, oraz kwasu foliowego, saponin, minerałów-n cynk, mangan, wapń, sód, miedź, chrom, żelazo. Zawiera także liczne enzymy, sterole, oraz aminokwasy- aż 9 z 10 tzw. podstawowych aminokwasów dietetycznych.

Bardzo popularny żel pozyskiwany z aloesu jest zalecany w leczeniu oparzeń, owrzodzeń skóry, odmrozeń, a także trudno gojących się ran. Dobrze działają liście świeżego aloesu, które można chodować w domu. Po przyłożeniu do rany przeciętego liścia szybko można zauwazyć efekt leczniczy. To dzięki zawartości antyprosaglandyn aloes hamuje procesy zapalne. Ma także działanie przeciwbólowe. Jego liście są też zalecane w czasie laczenia odleżyn. Liście muszą być grube i mięsiste, żeby można było zauważyć lecznicze właściwości. Można je tekże spożywać w sałatkach lub koktalkach, miąższ aloesowy dostarcza wielu cennych składników odżywczych.

Oba te składniki często można spotkać w kosmetykach pielęgnacyjnych. Znając ich właściwości można ławto dostosować je do potrzeb sowjej skóry. Warto szukać naturalnych rozwiązań, które często są tańsze i bardzo skuteczne w porónianiu z syntetycznymi produktami.

Autorka: Daria Wystepek

Miód ma wielu zwolenników, a jesienią i zimą staje się szczególnie pożądany, ze względu na swoje właściwości. Gryczany, wielokwiatowy i akocjowy to najpopularniejsze odmiany. Można smarować nimi kapapki, dodawać do deserów czy napojów, żeby wspomóc swoją odporność. Należy jedak pamiętać, że zalany gorącą wodą tracy swoje właściwości lecznicze. Temperatura wody nie powinna przekraczać 40 stopni, jeśli chcemy żeby miód w niej rozpuszczony zadziałał leczniczo.

Oprócz najbardziej znanych odmian jest też kilka innych, których także warto spróbować. Oto kilka z nich:

• Miód z lipy wąskolistnej

• Miód lawendowy

Połączenie miodu i lewendy przyspiesza gojenie wielu ran, szczególnie oparzeń. Łagodzi także skaleczenia skóry i ukąszenia owadów. Jest zalecany dla wszystkich i warto spróbować tego wyjątkowego miodu.

• Miód koniczynowy

• Miód wrzosowy

Miody najelpiej kupować od lokalnych producentów, te z rejonu w którym mieszkamy działają na nas najskuteczniej. W okresie wzmożonych zachorowań powinien znaleźć się w każdym domu.

Daria Występek

Jesień to czas, w którym możemy cieszyć się sezonowymi owocami. Jest ich mniej niż latem, jednak kilka z nich jest szczególnie wartościowych. Świeże śliwki dostarczają wielu witamin, ale też reguluja trawienie, chronią przed wolnymi rodnikami, a  także mają sporo błonnika. Właśnie dlatego warto jeść je codziennie, zanim sezon na nie się skończy.

W 100 gramach świeżych śliwek niezależnie od odmiany znajduje się około 45 kalorii. Zawierają dużo błonnika, który razem z kwasami organicznymi dziaja oczyszczjąco na układ pokarmony. Najbardziej wartościowe są śliwki węgierki, a także renklody. Suszone owoce zawierają około 5 razy więcej błonnika, należy jednak wybierać je uważnie. Najzdrowsze są te suszone na słońcu lub w dehydratorze bez dodatku substancji konserwujących. Często dodaje się do nich siarkę, która jest toksyczna. Dym, którym często wędzone są śliwki także nie jest zdrowy. Można suszyć śliwki samodzielnie w domu przy uzyciu piekarnika. W około 50-60 stopniach przez około 24 godziny.

Jakie wartości mają śliwki?

Znajdziemy w nich sporo witaminy C, A oraz E, które są cennymi antyoksydantami. Zawierają róznież magnez, potas, wapń, żelazo i fosfor. Dzięki zawartości witamin z grupy B wpływają korzystnie na układ nerwowy i samopoczucie.

Duża zawartość błonnika wspomaga trawienie, właśnie dlatego śliwki są zalecane osobom, które mają problem z zaparciami. Zawrówno świeże jak i suszone śliwki dodane do wielu potraw nie tylko wzbogacają smak, ale też ułatwiają trawienie.

W sezonie warto sięgać po kilka sztuk każdego dnia. Nie można przesadzać z ich ilością, ponieważ może prowadzić to do rozwolnienia. To samo tyczy się suszonych śliwek, kilka dziennie w zupełności wystarczy. Dobrym sposobem na poprawę trawienia jest też picie soku z suszonych śliwek, który zawiera dużą ilośc błonnika. Sok nie powonien być dodatkowo dosładzany.

Na bazie śliwek warto przygotować przetwory, który pomogą nam zachować ich wyjątkowy smak na dłużej. Warto wykorzystać czas kiedy jest ich pod dostatkiem. Najcenniejsze wartości mają sezonowe owoce.

Autorka: Daria Występek