Nowalijki. Skarbnica zdrowia!
Nowalijki, czyli młodziutkie warzywa, które pojawiają się na wiosnę. Ich kolor, zapach i krzepka forma wprost zniewalają. Zwłaszcza po zimie, która większości z nas dała się we znaki swoim skąpym pod względem świeżych warzyw i owoców jadłospisem. Któż widząc oranżową marchewkę nie ma ochoty jej schrupać? Ale czy wszystkie nowalijki są zdrowe? Czym warto kierować się przy ich zakupie?
Te świeże i soczyste warzywa, które właśnie pojawiły się na straganach nęcą każdego z nas. Jednak pamiętajmy, że wczesno wiosenne warunki są dość srogimi dla roślin. Jeśli zatem widzimy rzodkiewkę, kalarepkę czy inne młodziutkie warzywo o dorodnych rozmiarach nie łudźmy się, że wyrosło bez żadnego wspomagania. Wiele z nich pochodzi ze szklarni, gdzie były dość intensywnie nawożone. Niestety wszystkie te substancje wnikają we wnętrze rośliny, którą później zjadamy. Oczywistym jest, iż nie pozostają one bez żadnego wpływu na nasz organizm, a tym samym stan naszego zdrowia.
Wiele nowalijek pojawiających się na sklepowych półkach pochodzi z innych krajów, gdzie wiosna zaczyna się nieco wcześniej. Pamiętajmy jednak, że i te nie są najzdrowsze, ponieważ przebyły długą drogę. Aby mogły zachować świeżość i swój ładny wygląd, który tak kusi, zostały zebrane zanim dojrzały. Oznacza to, że nie zawierają tyle wartości odżywczych co ich odpowiedniczki rosnące w naszym regionie.
Czy znaczy to, że nowalijki wcale nie są zdrowe, a jedynie przereklamowane?
Oczywiście, że nie. Młode warzywa są bardzo bogate w minerały i witaminy oraz inne wartości odżywcze. Jak wiemy każdy młody organizm posiada najwięcej swojej witalnej energii na początku rozwoju. Tyczy się to również roślin! Oznacza to, że właśnie te najmłodsze będą dla nas najzdrowsze. Jednak zanim zdecydujemy się na ich zakup, powinniśmy zastanowić się i uruchomić odrobinę naszą wyobraźnię, by wybrać te odpowiednie.
W kolejenej części omówimy czym kierować się w wyborze pierwszych, wiosennych warzyw oraz podamy apetyczną niespodziankę.
Autorka: Clementine Zielińska
Komentarzy: 0