Art

Przywiązanie. Relacje z dzieckiem. Część 1.

29.06.2014
Przywiązanie.  Relacje z dzieckiem. Część 1.

Więź emocjonalna między dzieckiem, a jego opiekunami powstaje już w pierwszych dniach życia maleństwa. Jest ona niezwykle ważna, ponieważ ma ogromny wpływ na całe jego życie. Zdrowe i głębokie relacje między niemowlęciem, a jego rodzicami pomogą mu w przyszłości stać się szczęśliwą i otwartą na innych ludzi osobą.

 

Brytyjski lekarz i psychoanalityk John Bowlby sformułował tzw. teorię przywiązania, w której wykazał jak ogromne znaczenie w rozwoju małego dziecka ma odpowiednia dawka zainteresowania i czułości okazywana maleństwu przez rodziców. Niedostateczna ilość czasu poświęcona niemowlakowi może mieć negatywny wpływ na jego rozwój emocjonalny, co odbije piętno na jego dorosłym życiu, w szczególności na jego związkach.

 

W psychologii rozwoju człowieka, między dziećmi, a opiekunami wyróżnia się trzy główne style przywiązania. Zacznijmy od końca, czyli w stronę najzdrowszego, który omówimy dopiero w następnej części. Jednak zanim do niego dojdziemy przyjrzyjmy się tym mniej korzystnym, by zaobserwować różnice.

 

Styl przywiązania “unikający”dotyczy dzieci, które czują się odrzucone przez opiekunów. Swoim zachowaniem manifestują, że nie mają potrzeby budowania więzi z rodzicami, unikają ich i ignorują. Takie dzieci mogą mieć poważne zaburzenia, np. kłopoty z łaknieniem, chorobę sierocą lub być skrajne wycofane. W życiu dorosłym bliskość innych ludzi wywołuje u nich skrępowanie, a w związkach unikają intymności. Bardzo często mają mało zaufania do swoich partnerów. Budują krótkotrwałe i płytkie relacje, rzucając się za to w wir pracy.

 

Drugi styl “nerwowo - ambiwalentny” cechuje dzieci, które nie mają pewności czy rodzice w razie potrzeby przybędą im z pomocą. Każde rozstanie z matką wywołuje u nich silny lęk, bardzo często muszą się upewniać czy rodzice są w pobliżu. Niedosyt poświęcanej im uwagi powoduje, że okazują wrogość rodzicom, kiedy wracają po nieobecności. W ten sposób komunikują, że opiekunowie zapewniają im niewystarczającą ilość czasu. Takie dzieci często są bardziej płaczliwe od swoich rówieśników i mniej ciekawe otoczenia. Kiedy dorastają, dopadają je emocjonalne huśtawki i mają skłonności do odczuwania gwałtownej, obsesyjnej miłości. Żyją w poczuciu niedosytu miłości i odczuwają permanentny strach przed porzuceniem. Bywają bardzo zazdrosne.

 

W następnej części omówimy styl przywiązania oparty na poczuciu bezpieczeństwa…

 

c. d. n.

Autorka: Clementine Zielińska

 

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Kiełki - Część 2. Mini ogródek na oknie.

28.06.2014
Kiełki - Część 2. Mini ogródek na oknie.

W poprzedniej części była mowa o tym, jak zdrowe i bogate w cenne witaminy oraz minerały są kiełki. Zapoznaliśmy się również z historią, jak ludzie zaczęli świadomie korzystać z ich dobrodziejstw, a raczej hodować je. W Europie rozsmakowano się w nich w XVIII w.   Dziś również coraz częściej docenia się wartości diety bogatej w kiełki. Powszechnie można już zakupić gotowe w sklepie. Ja zachęcam Was do tego, by udekorować swoje okno własną hodowlą. Dostępne na rynku są specjalnie przeznaczone do tego kilkupiętrowe pojemniki. Z pewnością ułatwiają odpowiednie dozowanie wody, jednak nie są koniecznością. Oto parę sposobów na samodzielne wykiełkowanie nasion: Na sitku: łyżkę wypłukanego ziarna wsypujemy na plastikowe sitko od herbaty, które umieszczamy na szklance. Do niej wlewamy tyle wody, by była blisko, jednocześnie nie zanurzając w niej nasion. Wodę zmieniamy rano i wieczorem. Na ligninie: Na spodeczek wykładamy zwilżony kawałek ligniny i rozsypujemy na nim nasionka. Ważne, by w celu utrzymania wilgotności zraszać naszą mini plantację kilka razy dziennie. Ten sposób polecany jest do kiełkowania drobnych nasionek jak rzeżucha, siemię lniane, czy rzodkiewka. Na gazie: Sposób na grube nasiona typu fasola, ciecierzyca, soja. Moczymy je najpierw przez 12 godzin w letniej wodzie, następnie opłukujemy i odsączmy. Do szerokiego naczynia nalewamy letniej, przegotowanej wody, naciągamy na nie gazę tak, by jedynie jej środek dotykał wody i rozsypujemy na obwodzie nasiona. Ważne, by gaza pozostawała wilgotna. Jednak ziarno nie powinno leżeć w wodzie, uchroni to je przez zgniciem. Długość kiełkowania zależy od sposobu oraz grubości nasion. Średnio wynosi od 3 do 7 dni.   A oto cechy kilku wybranych kiełków: Brokuł - zawierają sulforafany likwidujące wolne rodniki, mające zastosowanie w profilaktyce nowotworów. Lucerna - to doskonałe źródło żelaza i łatwo przyswajalnego białka. Soczewica - bogate w kwas foliowy o działaniu krwiotwórczym oraz żelazo. Słonecznik - to skarbnica cynku i żelaza. Rzeżucha - zawiera dużo siarki, co korzystnie wpływa na kondycję skóry, włosów i paznokci.   Jak najlepiej jeść? W każdej dowolnej postaci! Kiełki świetnie pasują do kanapek, sałatek oraz efektownie udekorują i wzbogacą w swoje wartości talerz każdego dania, w tym zupy. Świetnie służą również jako przekąska sama w sobie.   Nie bójmy się z nimi eksperymentować. Podaję przepis na masełko z rzeżuchą: ¼ kostki masła + 3 łyżki kiełków + szczypta soli, zmiksować lub wymieszać. Można używać zamiast zwykłego masła.   Życzymy smacznego i zdrowego!   Autorka: Clementine Zielińska

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Pacjenci - "Wolelibyśmy deklarację odpowiedzialności i wsparcia niż deklarację wiary"

27.06.2014
Pacjenci - "Wolelibyśmy deklarację odpowiedzialności i wsparcia niż deklarację wiary"

Pacjenci od deklaracji wiary woleliby inne deklaracje i to nie tylko od lekarzy ale także od świadczeniodawców i osób odpowiedzialnych za organizację opieki zdrowotnej w Polsce. Woleliby deklarację odpowiedzialności i wsparcia. I to nie tylko w kwestiach bioetycznych, ale w każdej sytuacji kontaktu pacjenta z systemem zdrowia i personelem medycznym.

 
Pacjenci ze stopą cukrzycową woleliby od deklaracji wiary deklarację odpowiedzialności, że ich problem zdrowotny będzie rozwiązany w sposób najlepszy dla nich a nie dla finansów szpitala. Chcieliby ufać, że nie zostanie wykonana korzystna dla finansów szpitala amputacja stopy, wtedy kiedy nie będzie to ostatecznością. Pacjenci z chorobą wieńcową woleliby deklarację odpowiedzialności, że interwencja kardiochirurgiczna, której zostaną poddani jest optymalnym leczeniem ich problemu zdrowotnego a nie finansów szpitala, do którego trafili. Pacjenci leczeni z różnych przyczyn w programach lekowych, w których przychodzą do szpitala po kolejną dawkę leku chcieliby deklaracji odpowiedzialności, że nie będą przetrzymywani w szpitalu tylko po to, żeby szpital mógł zarobić więcej na podaniu im leku w warunkach szpitalnych, kiedy ten lek można równie dobrze przyjąć w domu. I tak dalej i tak dalej. Co z deklaracją wiary lekarzy, którzy leczą pacjentów w sposób maksymalizujący zyski dla szpitala wbrew lekarskiej etyce?Przydałaby się pacjentom deklaracja odpowiedzialności i wsparcia ze strony nie tylko lekarzy ale wszystkich odpowiedzialnych za system ochrony zdrowia - dyrektorów szpitali, polityków i urzędników.
 
A tak pacjenci dostają od lekarzy deklarację wiary. Muszę przyznać, że ci pacjenci, których problem deklaracji wiary najbardziej dotyczy - ludzie młodzi, którzy raczej nie chorują i z systemem ochrony zdrowia i służbą zdrowia nie mają żadnej styczności a kontakt dotyczy zwykle problemów ciąży i porodu  - nie rozumieją, o co w tej deklaracji chodzi. Oni nie znają tego systemu, mają po 25-35 lat, smartfony w ręku, potrzebę bezpiecznego przejścia przez ten etap w ich życiu. Nigdzie wokół nie stykają się już z substandardem rodem z zeszłej epoki. Mówią otwarcie - już nawet na poczcie potrafili poradzić sobie z kolejkami, nie mówiąc już o urzędach, a w służbie zdrowia dalej nie potrafią. I dostają kubeł zimnej wody na głowę - poczekasz pacjencie, zrozumiesz who is who w tym systemie. Nie jesteś tu partnerem. Bądź cierpliwy i pokorny. System się przed nimi broni i tu jeszcze lekarz, który jest dla pacjenta ostatnią deską ratunku zamiast wsparcia deklaruje wiarę. Pacjent staje pod ścianą, jest w sytuacji bez wyjścia. Deklaracja wiary nie buduje partnerskiej relacji między lekarzem i pacjentem, kiedy obie strony wspólnie podejmują decyzje najlepsze dla pacjenta.   Konserwuje stary model w którym lekarz decyduje a pacjent wypełnia polecenia.
 
Młodzi ludzie bardzo szybko po kilku zgonach dzieci nieprzyjętych przez pogotowie, nieurodzonych na czas czy uszkodzonych przy porodzie zrozumieli, że ten system nie daje im żadnego bezpieczeństwa zdrowotnego. Nie ufają systemowi i nie ufają lekarzom. Według badań Reader's Digest 2014 tylko 56% Polaków ufa lekarzom jako grupie zawodowej. Gorzej z zaufaniem jest tylko w Rosji. Deklaracja wiary paradoksalnie nie poprawia zaufania do lekarzy. Ani nie buduje poczucia bezpieczeństwa zdrowotnego u obywateli. Widać to po wpisach na forach. Smartfony idą w ruch i wpisy na forach są dla lekarzy, świadczeniodawców i organizatorów tego systemu bezwzględne. A deklaracja wiary tylko je prowokuje i podsyca niczym dolanie oliwy do ognia.
 
W Polsce lekarze deklarują wiarę a na świecie tymczasem rozwija się koncepcja accountable health care - odpowiedzialnej opieki medycznej. Pacjent i jego wyleczenie jest w tej koncepcji w centrum uwagi, opieka zdrowotna ukierunkowana jest  na skuteczną pomoc pacjentowi i taka opieka okazuje się jednocześnie najtańsza. Skuteczność opieki jest w tym modelu premiowana. Celem opieki jest nie leczenie lecz wyleczenie. Świadczeniodawca bierze odpowiedzialność za wynik własnej interwencji. Pacjenci uczestniczą w decydowaniu nie tylko o własnym leczeniu ale o organizacji opieki w szpitalu. O takiej odpowiedzialnej opiece i o takiej deklaracji lekarzy i świadczeniodawców marzą polscy pacjenci. Polska przestała by być wtedy liderem amputacji stóp w Europie.
 
Ale o co tak naprawdę chodzi z deklaracją wiary dowiemy się wkrótce. Zwykle kwestie bioetyczne stanowią parawan skrywający grubsze problemy czy afery w ochronie zdrowia. Co to będzie tym razem - afera korupcyjna w Ministerstwie Zdrowia czy odwrócenie uwagi od pakietu kolejkowego? Już wkrótce będziemy wiedzieć.

  Ewa Borek, Fundacja MY Pacjenci www.mypacjenci.org

LOGO (11)

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się