Slow jogging - sposób na zrzucenie wagi bez morderczych treningów
Hiroaki Tanaka to japoński profesor, który jest miłośnikiem aktywności ruchowej. Przez wiele lat szukał metody, która mogłaby być świetnym sposobem na utrzymanie organizmu w doskonałej kondycji, zdrowiu oraz pozwolić na bezstresowe i niezbyt męczące pozbycie się nadwagi. Chciał, aby każdy bez względu na wiek mógł uprawiać taką aktywność, która byłaby jednocześnie przyjemna. Wreszcie opracował metodę zwaną slow joggingiem. Obecnie korzysta z niej wiele osób na całym świecie.
Ważną kwestią w slow joggingu jest to, że bieg jest tylko z nazwy. Trudno go nawet porównać do truchtu, bo jest wolniejszy niż marsz. Ważną kwestia jest to, że można go wykonywać nawet w mieszkaniu, na długim korytarzu w pracy, w drodze do szkoły, sklepu dosłownie wszędzie. Ostatnio podróżując do Polski profesor Tanaka trenował tak w samolocie podczas lotu. Miejsce nie jest ważne liczą się chęci.
Zasada jest taka, że biegniemy w swoim tempie. Jednak należy tak się poruszać, aby nie mieć zadyszki. Bez problemu możemy w tym czasie rozmawiać z inną osobą, która wcale nie musi biec, tylko wystarczy, że swobodnie maszeruje. Główną zasadą tej metody jest to, żeby trenować z uśmiechem na ustach. Czyli bez żadnego zmęczenia i pocenia się. Można tak biec do pracy, a potem bez przebierania się w inne rzeczy od razu przystąpić do swoich obowiązków służbowych.
Slow jogging, to doskonała metoda dla osób z nadwagą, gdyż nie obciąża stawów, a poza tym można tak trenować codziennie, co nawet jest zalecane. Organizm nie potrzebuje dużo czasu na regenerację, bo wysiłek w tym przypadku jest prawie żaden. Cały sekret tkwi w stałym ruchu. Możemy tak truchtać w dowolnym momencie w ciągu dnia, robiąc sobie przerwy na inne czynności, kiedy akurat jest to utrudnione lub niemożliwe.
W swoich badaniach profesor Tanaka udowadnia, że slow jogging bardzo dobrze wpływa również na lepszą pracę mózgu. Pozwala też hamować rozwój takich chorób jak nadciśnienie, cukrzyca, czy też dolegliwości sercowe.
Jarosław Cieśla
Jaga
25.04.2017fajny artykuł, dzięki, przekaże "starszyźnie" w rodzinie :)