Art

Stewia.

28.05.2014
Stewia.

Od jakiegoś czasu stewia stała się bardzo popularnym zamiennikiem cukru. Jest szczególnie polecana osobom z nadwagą oraz cukrzycom. Czy rzeczywiście można spożywać ją bez szkody dla zdrowia?

Biały rafinowany cukier jest szkodliwy, lekarze i dietetycy alarmują, aby zmniejszyć jego spożycie. Ciągle spożywamy za dużo cukru, słodzimy herbatę, pijemy słodkie napoje, do tego słodycze, słodzone jogurty. Nie każdy wie, że w małym kubeczku może mieć w składzie nawet kilka łyżeczek cukru. Nadmierna ilość cukru negatywnie wpływa za zdrowie i sylwetkę. Cukier jest w wielu produktach spożywczych, których nawet o to nie podejrzewamy, w sosach, keczupie, musztardzie, a nawet chlebie. Konieczne jest dokładne czytanie etykiet przed zakupem. Dopuszczalna dawka cukru na dzień wynosi 25 g, a szklanka napoju słodzonego może mieć do więcej.

Cukier to czyste węglowodany pozbawione witamin i minerałów. Cukier jest jedną z głównych przyczyn wielu chorób cywilizacyjnych- cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, zawał mięśnia sercowego czy podwyższony cholesterol. Warto zapoznać się ze zdrowszymi alternatywami cukru.

Stewia jest rośliną o wyjątkowo słodkich liściach, dzięki którym pełni rolę naturalnego słodzika. Pochodzi z Ameryki Południowej i jest tam powszechnie stosowana. Jest do 250-450 razy słodsza od cukru i ma zero kalorii, co na pewno ucieszy odchudzające się osoby. Jest odporna na wysoką temperaturę, dlatego nadaje się do pieczenia i gotowania. Ma też wiele innych zalet- nie powoduje próchnicy zębów, nie podnosi poziomu cukru we krwi. Nie zaburza pracy organizmu i nie podwyższa poziomu cholesterolu w organizmie.

Liście stewii można hodować samodzielnie w domu, do słodzenia nadają się też świeże liście. Są zdrowe, oprócz słodkiego smaku zawierają żelazo, wapń, potas i błonnik, a także wiele antyoksydantów. Liścia można zasuszyć a następnie sproszkować i stosować jako cukier. Wygodniej jest kupić sproszkowaną stewię w sklepach ze zdrową żywnością, była w nich od dawna, ale dopiero od kilku lat stewia stała się powszechnie znana. Można znaleźć ją również w formie płynu i tabletek.

Obniża wartość kaloryczną posiłków oraz napojów, i nie powoduje zwiększenia apetytu jak w przypadku cukru rafinowanego. Przez to, że jest o wiele słodsza od cukru stosuje się ją w bardzo małych ilościach.

Odpowiadając na pytanie postawione na początku muszę stwierdzić, że jest korzystna dla naszego zdrowia i warto po nią sięgać.

 

Autorka: Daria Rogowska

 

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Migowy dla bobasów. Etap rozwoju każdego człowieka.

27.05.2014
Migowy dla bobasów. Etap rozwoju każdego człowieka.

Od kiedy możliwe jest porozumiewanie się z dzieckiem? Czy jest to wykonalne zanim zacznie mówić? Czym jest Sign2Baby? Sprawdźmy! Zacznijmy od wyjaśnienia czym jest Sign2Baby. To system komunkacji manualnej ze słyszącym niemowlęciem, zanim jeszcze zacznie ono mówić. Używane są do tego znaki migowe, które wprowadza się stopniowo. Ważne by pojawiały się rutynowo przy określonych czynnościach i sytuacjach.   Jak to się zaczęło? W latach 70-tych amerykański tłumacz języka migowego, Joseph Garcia zwróciła uwagę na istotną rzecz. Zaobserwował, że niesłyszący rodzice dużo szybciej nawiązują kontakt ze swoimi dziećmi, niż rodzice słyszący, nie posługujący dię językiem migowym. W swoich badaniach starał się nawiązać kontakt juz z 6 miesięcznymi maluszkami. Sam również jako ojciec dwojga miał okazję przekonać się o skuteczności komunikacji wizualno-przestrzennej. Tak powstała metoda Sign2Baby. W Polsce metoda pojawiła się dzięki naukowcom z Uniwersytetu Warszawskiego. Nasze bobomigi oparte są na PJM, czyli Polskim Języku Migowym, naturalnym języku społeczności Głuchych.   Jaki jest cel?  Chyba każdy rodzic pragnie zrozumieć swoje dziecko. Jednak dopóki nie rozwinie ono zdolności werbalnych, bywa to trudne. O ile łatwo rozpoznajemy podstawowe potrzeby swojej pociechy, nie jesteśmy w stanie dowiedzieć się o czym myśli, co je fascynuje, cieszy lub martwi. Bobomigi, czyli migowy dostosowany dla najmłodszych, daje takie mozliwości.   Wątpliwości... Często zadawanym pytaniem jest: czy stosowanie w komunikacji z niemowlęciem języka migowego nie opóźni nauki języka fonicznego? Odpowiedź brzmi: nie! W rodzinach osób słyszących, każdemu gestowi towarzyszy komunikat mówiony, zatem nie zostaje on zastąpiony, a raczej wzmocniony.   Od kiedy zaczynamy miganie? Miganie możemy zacząć już do noworodka, jednak słaba jeszcze koordynacja ruchowa nie pozwoli tak małemu dziecku na wykorzystanie znaków. Najlepszym okresem 6 - 9 miesiąc życia dziecka. Pierwszym etapem jest obserwacja znaków, z czasem dziecko je rozpoznaje, a nawet zaczyna ich wyczekiwać oraz domagać się w określonych sytuacjach. Nastepnie dziecko samo zaczyna migać. Badania wykazały, a także rodzice wielu dzieci mogli się sami przekonać, że już 8 miesięczna pociecha jest w stanie komunikować się za pomocą języka migowego. W następnej części nieco więcej o praktyce.   Autorka: Clementine Zielińska  

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Nowalijki. Skarbnica zdrowia! Część 2.

26.05.2014
Nowalijki.  Skarbnica zdrowia! Część 2.

Nowalijki, czyli młodziutkie warzywa, które  pojawiają się na wiosnę. Czy wszystkie są zdrowe? Czym kierować się w trakcie zakupu tych świeżych, chrupkich i soczystych roślin? Sprawdźmy!

W pierwszej części pokrótce opisaliśmy nowalijki.

Teraz sprawdźmy na co powinniśmy zwrócić uwagę przy ich zakupie?

Przede wszystkim nie warto sięgać po te, które pojawiają się w sklepach najwcześniej. Mamy wręcz pewność, że pochodzą ze szklarni lub z importu. Pamiętajmy również, że większe i bardziej foremne nie oznacza lepsze. Wygląd może nam również wiele powiedzieć o tym, w jaki sposób zostały wyhodowane. Im bardziej jaskrawe kolory, większe rozmiary, tym więcej sztucznych nawozów oraz innych szkodliwych substancji zostało podanych roślinie. Na wygląd wpływa wyśmienicie, niestety na zdrowie mniej. Co również istotne to zawsze obejrzyjmy dokładnie warzywa i sprawdźmy czy nie są nadpsute lub nadpleśniałe. Często są tańsze dla naszej kieszeni, jednak nie dla naszego organizmu.

 

Warto wydać czasem trochę więcej i udać się po nie do sklepu ze zdrową żywnością z upraw ekologicznych. Będziemy mieli gwarancję, że nie zjadamy warzyw, do uprawy których użyto jakichkolwiek sztucznych dodatków.

Co również polecam to wybrać się bezpośrednio do rolnika. Kupując warzywa, wybrać te mniejsze, ale jędrne i zdrowe. Część nowalijek takich jak: szczypiorek, koperek, natka pietruszka, czy kiełki możemy również wyhodować na swoim oknie.

 

A oto parę smakowitych dań z nowalijkami:

Marchewka z ziołami

Składniki: kilka młodych marchewek, masło lub oliwa, czosnek, świeże zioła takie jak tymianek oregano, bazylia (wedle uznania).

Przygotowanie: Marchewki obieramy, lecz nie kroimy, wrzucamy na rozgrzany na patelni tłuszcz, dodajemy pokrojony w plasterki czosnek. Zakrywamy pokrywką i dusimy na małym ogniu. Gdy marchewki już nieco zmiękną (mają pozostać chrupkie, jednak na tyle by widelec łatwo się wbijał) dodajemy posiekane świeże zioła i zakrywamy jeszcze na chwilę, tak by marchewka naciągnęła ich aromat. Tak przygotowane nie wymagają nawet użycia soli.

 

Rześka sałatka

Składniki: ogórek, rzodkiewka, sałata, szczypiorek, koperek, jogurt naturalny, pieprz i sól.

Przygotowanie: Kroimy ogórka i rzodkiewkę w kształty jakie nam najbardziej odpowiadają. Sałatę drzemy na kawałki. Mieszamy je ze sobą. Do jogurtu dodajemy posiekany koperek ze szczypiorkiem oraz doprawiamy solą i pieprzem. Takim sosem zalewamy sałatkę.

 

Smacznego!

 

Autorka: Clementine Zielińska

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się