Art

To wcale nie jest tak zdrowe jak myślisz - część 1

15.10.2014
To wcale nie jest tak zdrowe jak myślisz - część 1

To co kiedyś było uważne za zdrowe, nie koniecznie nam służy. Dietetyka bardzo rozwinęła się w ciągu ostatnich lat, obalono wiele teorii, między innymi tę która mówiła że wszystkie tłuszcze nam szkodzą. Wiele osób nie wie jak odnaleźć się w gąszczu informacji, mają zakorzenione pewne przekonania, których się trzymają. Chcąc żyć i odżywiać się zdrowo trzeba śledzić nowe badania i doniesienia.

Oto lista kilku produktów, które wcale nie są tak zdrowe jak się nam wydaje:


  1. Soki owocowe.


Wiele osób zastępuje nimi dzienną porcję warzyw i owoców, jednak wszystkie soki poza jednodniowymi i niepasteryzowanymi są dosładzane i konserwowane. Często nie mają nic wspólnego z naszym zdrowiem, szybko podnoszą poziom cukru i są dla nas niekorzystne. Lepiej zjeść owoce, w których jest o wiele więcej wartości odżywczych, a kiedy jesteśmy spragnieni sięgać po wodę i herbaty ziołowe.

 


  1. Batony zbożowe lub energetyczne.


Z pozoru ładnie wyglądające różnego rodzaju płatki z bakaliami są oblane syropem glukozowo- fruktozowym  z dodatkiem utwardzonych tłuszczów roślinnych . Zawierają wszystko to czego powinniśmy unikać czyli duże dawki cukru oraz tłuszczów trans. Podobne batony czy ciasteczka można przygotować w domu i mieć je pod ręką kiedy mamy ochotę na coś słodkiego. Półki ze słodyczami powinniśmy omijać szerokim łukiem.

 


  1. Produkty pełnoziarniste.


Dla wielu osób może to być zaskoczeniem, ale nie wszystko z etykietką „pełnoziarniste” jest dobre dla naszego zdrowia. Problemem w tym wypadku jest wysoko przetworzona żywność, często z genetycznie modyfikowanych zbóż, szczególnie jeśli chodzi o pszenicę.

 


  1. Soja.


To kolejna roślina, która jest jedną z najczęściej modyfikowanych genetycznie. Jest często poddawana działaniu szkodliwych pestycydów, dlatego trzeba zachować dużą ostrożność kupując soję i produkty z niej wytwarzane.

Nie znaczy to, że trzeba całkowicie z niej rezygnować. Szukajmy oznaczeń na produktach- GMO free, albo wolne od GMO, a dla własnego bezpieczeństwa ograniczmy spożywanie soi do 1-2 razy w tygodniu.

 


  1. Margaryna.


To sztucznie stworzony produkt, który łatwo rozsmarowuje się na pieczywie. Nie sprzyja jednak naszemu zdrowiu, więc najlepiej całkowicie z niej zrezygnować. Często kryje się pod nazwą masło roślinne. Ciągle panuje przekonanie, że jest zdrowsze niż masło bo zawiera tłuszcze roślinne, a nie nasycone kwasy tłuszczowe. Margaryny zawierają niekorzystne izomery tłuszczów trans, które powodują wzrost stężenia cholesterolu w organizmie.

 

Autorka: Daria Występek

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Nie męcz siebie i innych! Zwalcz uporczywy KASZEL

14.10.2014
Nie męcz siebie i innych! Zwalcz uporczywy KASZEL

Najczęstszą przyczyną kaszlu jest przeziębienie albo - jeśli mamy pecha - grypa. Infekcja górnych dróg oddechowych powoduje obrzęk i podrażnienie śluzówki górnych dróg oddechowych, często także powstaje gęsta wydzielina, którą usuwamy z organizmu kaszląc. Są dwa rodzaje kaszlu. Mokry, usuwający wydzielinę - to zwykle objaw alergii, przeziębienia albo innych infekcji dróg oddechowych. Suchy także może być efektem przeziębienia, ale często powodują go inne czynniki - dym tytoniowy, kurz, różne dymy i opary oraz inne drażniące czynniki. Taki kaszel jedynie podrażnia śluzówki, co z kolei wywołuje kolejne ataki suchego kaszlu.

 

Męczy nie tylko nas - kaszel daje się we znaki także naszym najbliższym, osobom siedzącym przed nami w kinie, publiczności usiłującej słuchać gitarowego solo na koncercie... Jeśli mamy tak zwany mokry kaszel, czyli kaszel z odkrztuszaniem - nie należy go blokować; w ten sposób organizm radzi sobie z usuwaniem nadmiaru wydzieliny z płuc i oskrzeli. Taki kaszel trzeba wręcz wspomagać, aby jak najszybciej pozbyć się szkodliwej wydzieliny blokującej drogi oddechowe. Inaczej rzecz wygląda z kaszlem suchym - ten warto powstrzymywać, stosując środki przeciwkaszlowe, które pokrywają gardło ochronną warstwą i likwidują podrażnienia.

 

W większości przypadków kaszel mija po 7-10 dniach. Jeżeli jednak trwa dłużej niż 4 tygodnie, jeśli wykrztuszasz zieloną albo - co gorsza - krwistą wydzielinę, powinieneś iść do lekarza. Kaszel może być objawem poważniejszych chorób, takich jak przewlekła obturacyjna choroba płuc czy astma. Może także być objawem zawału serca, zwłaszcza jeśli towarzyszy mu skrócenie oddechu, świsty oraz obrzęk okolicy kostek. Jeżeli czujesz ostry ból w płucach, masz gorączkę przekraczającą 38 stopni Celsjusza i kaszel utrzymujący się dłużej niż 3 dni - możesz mieć zapalenie płuc. Jeśli podobne objawy ma dziecko albo osoba starsza - nie czekaj 3 dni, idź z chorym do lekarza.

 

Dziecko chore na błonicę (zwaną też krupem) albo na zapalenie krtani ma tak zwany szczekający kaszel, często nasilający się w nocy. Błonica nie jest bardzo niebezpieczną chorobą u dzieci starszych, jednak dla dziecka poniżej 3 roku życia może wręcz stanowić poważne zagrożenie. W obu przypadkach dziecko powinno oddychać bardzo wilgotnym powietrzem. Idź do łazienki, puść z prysznica najgorętszą wodę, jaką możesz, napełnij nią wannę - tak, aby powietrze w łazience było pełne pary. Niech dziecko oddycha parą, aż kaszel złagodnieje. Jeśli to nie pomaga - albo jeśli dziecko ma kłopoty z oddychaniem - dzwoń po pogotowie lub zawieź dziecko jak najszybciej na izbę przyjęć do najbliższego szpitala.

 

 

Jeśli kaszel męczy cię głównie po posiłkach, a także w nocy lub kiedy się położysz, być może nie chodzi o płuca czy oskrzela, ale o układ pokarmowy. Zgaga ma miejsce wtedy, kiedy kwasy żołądkowe cofają się do dolnej części przełyku, powodując podrażnienie delikatnej tkanki, co także może być przyczyną kaszlu. Może się wtedy okazać, że środki zwalczające zgagę pomagają również na związany z nią kaszel.

 

Rady na kaszel


  • Ssij tabletki przeciwkaszlowe, a jeśli ich nie masz - zwykłe cukierki. Ssanie pobudza wydzielanie śliny i jej częste przełykanie, co łagodzi podrażnienia.

  • Spróbuj szanty zwyczajnej. To zioło o słodko-kwaśnym smaku działa jak środek wykrztuśny, pobudza odruch kaszlu i pomaga usunąć wydzielinę z oskrzeli. W aptekach i sklepach zielarskich można kupić bez recepty mieszankę szanty z anyżkiem.

  • Jeśli męczy cię suchy kaszel, ssij drażetki z rdestu wielkokwiatowego; kupisz je w aptekach bez recepty. Leki na bazie rdestu zawierają specyficzną, żelowatą substancję, która pokrywa podrażnione gardło i zmniejsza odruch kaszlu.

  • Wymieszaj 2 łyżki soku cytrynowego z łyżką miodu i dodaj szczyptę pieprzu kajeńskiego (papryki cayenne). Miód pokrywa podrażnione gardło ochronną warstwą, sok cytrynowy łagodzi stan zapalny i dostarcza organizmowi witaminę C. Pieprz kajeński zwiększa miejscowy przepływ krwi w tkankach gardła, przyspieszając w ten sposób proces gojenia. Zamiast pieprzu możesz użyć trochę świeżo startej cebuli. Cebula zawiera substancje lekko drażniące, które pobudzają odruch kaszlu i pomagają oczyścić górne drogi oddechowe z wydzieliny.

  • Inny syrop z cebulą: obierz i posiekaj drobno 6 średnich cebul, wymieszaj je z 4 łyżkami miodu; miseczkę z mieszanką umieść na garnku z gotującą wodą. Przykryj i pozostaw tak na 2 godziny. Następnie odcedź i pij łyżkę płynu co 2-3 godziny.

  • Przed snem wymieszaj trochę syropu z czarnej porzeczki z odrobiną porto. Czarna porzeczka zawiera dużo witaminy C i działa łagodząco, a alkohol pomoże ci spokojnie zasnąć.

  • Syrop łagodzący ból gardła: do szklanki płynnego miodu dodaj 5-6 goździków (wysuszone pąki kwiatowe goździkowca korzennego) i wstaw na noc do lodówki. Rano wyjmij goździki i raz na jakiś czas zażywaj łyżeczkę miodu. Substancje zawarte w goździkach zmniejszają ból, a miód łagodzi stan zapalny.

  • Nasi dziadkowie na problemy z gardłem używali tak zwanych kamyków - cukierków przypominających nieco kamyki z plaży. Jeden z przepisów radził wymieszać pudełko "kamyków", 50 dekagramów rodzynek, sok z 3 cytryn, 1/2 szklanki cukru i ... tyle whisky, żeby powstał gęsty syrop. Kłopot z tymi bardzo twardymi cukierkami polega na tym, że zanim rozpuszczą się w syropie - mija kilka tygodni...

  • Znacznie szybciej skorzystasz z syropu z lobelli (stroiczki) - kupisz go w niektórych aptekach i sklepach zielarskich. Inne proste syropy zawierają na przykład ipekakuanę (wymiotnicę), syrop z cebuli morskiej, olejek mięty pieprzowej, a nawet chloroform. Znany jest także syrop z czarnej porzeczki i gliceryny.

  • Dobrze działa łyżeczka octu malinowego - dodaj ją do soku, jeśli nie odpowiada ci smak octu. Octem malinowym możesz również płukać bolące gardło.

  • Syrop z dzikiej róży także pokrywa gardło ochronną, łagodzącą warstwą, a przy tym zawiera mnóstwo witaminy C.

  • Napar z rumianku ułatwia zaśnięcie, a inhalacje pomagają radzić sobie z kaszlem i katarem. Możesz postawić na kaloryferze naczynie z naparem rumianku - to także metoda łagodnej inhalacji (dla wszystkich znajdujących się w pokoju).

  • Tymianek pospolity jest naturalnym środkiem wykrztuśnym, który zawiera także substancje tonizujące układ oddechowy. Przyrządź herbatkę z 2 łyżeczek świeżego tymianku (albo łyżeczki suszonego) i szklanki gorącej wody. Niech naciąga przez 5 minut, potem odcedź, ewentualnie dodaj miodu do smaku i wypij.

  • Aromatycznego hyzopu lekarskiego używano w różnego rodzaju nalewkach i syropach już w czasach biblijnych. Napar z suszonych kwiatów hyzopu łagodzi kaszel, pomaga także w zapaleniu oskrzeli i atakach astmy. Można go pić do 3 razy dziennie.

  • Wypij szklankę naparu z prawoślazu lekarskiego. Prawoślaz zalany wodą wydziela gęstą, kleistą substancję, która pokrywa podrażnione tkanki gardła, ale także rozcieńcza wydzielinę w płucach i oskrzelach, ułatwiając jej odkrztuszanie. W szklance gorącej wody parz przez 10 minut 2-3 gramy suszonych liści prawoślazu. Przed wypiciem - odcedź; 3 szklanki dziennie powinny pomóc.

  • Do szklanki gorącej wody dodaj 45 kropli nalewki z lukrecji gładkiej; pij 3 razy dziennie. Lukrecja rozrzedza wydzielinę i łagodzi skurcze oskrzeli. (Uwaga Nie zażywaj lukrecji dłużej niż kilka tygodni, może bowiem zwiększyć ciśnienie krwi).

  • Specjaliści ajurwedy, tradycyjnej medycyny indyjskiej, proponują herbatkę, którą można pić kilka razy dziennie. Do szklanki gotującej się wody wsyp 1/2 łyżeczki mielonego imbiru i po szczypcie zmielonego cynamonu i goździków. Zamieszaj, zdejmij z ognia i pij gorący napój.

  • Kup maść zawierającą kamforę albo mentol i smaruj nią gardło i klatkę piersiową. Ułatwi to oddychanie. Klasycznym przedstawicielem takiej maści jest Vicks VapoRub; najlepiej używać jej przed snem. Możesz też przygotować napar z liści eukaliptusa gałkowego (ewentualnie dodać do niego olejek eukaliptusowy) i wdychać opary ustami i nosem - działa podobnie. Sam olejek możesz wcierać w gardło i klatkę piersiową 2 razy dziennie.

  • Jeśli nie masz pod ręką żadnej maści, zrób okład z gorczycy. Wymieszaj zmielone ziarna gorczycy z mąką w stosunku 1 do 2, a potem dodaj tyle wody, żeby powstała pasta. Rozsmaruj tę pastę na szmatce, złóż tkaninę na pół. Zabezpiecz skórę wazeliną, a potem przyłóż kompres z gorczycy (nie przykładaj go bezpośrednio na skórę, bo może cię poparzyć!). Co jakiś czas sprawdzaj, jak zachowuje się skóra - jeśli zaczyna się czerwienić albo jest podrażniona, zdejmij okład. Zamiast wody możesz użyć białka jaja - kompres jest wtedy łagodniejszy i raczej nie poparzy.

  • Jeśli od ciągłego kaszlu boli cię już gardło, spróbuj opanować nową technikę kasłania. Kiedy poczujesz odruch kaszlu, postaraj się rozłożyć go na raty - najpierw kilka lekkich, spokojnych kaszlnięć, a na końcu jedno silne. Pierwsze - popchną wydzielinę w górę i przemieszczą ją, ostatnie - usunie wydzielinę.

  • Zastosuj technikę "perkusyjną". Połóż się na brzuchu, na twardym łóżku albo na podłodze. Poproś kogoś, żeby złożonymi dłońmi rytmicznie uderzał cię w plecy, poczynając od dołu pleców i posuwając się w kierunku szyi. Powtórzcie to kilka razy, aż poczujesz, że łatwiej ci się odkrztusza wydzielinę.


Aby zapobiec kaszlowi w nocy, nawilżaj powietrze w sypialni. Używaj nawilżacza, szczególnie zimą.

Autor: Zbigniew Hamer, Tekst pochodzi z zaprzyjaźnionego serwisu

http://sekretyzdrowia.blogspot.com/

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Jeśli zapominasz, ryzyko, że zachorujesz na serce, rośnie o 70%

13.10.2014
Jeśli zapominasz, ryzyko, że zachorujesz na serce, rośnie o 70%

Jeśli zapominasz o tej codziennej czynności, ryzyko, że zachorujesz na serce, rośnie o 70%

 

„Twoja jama ustna jest połączona z resztą ciała” – wyjaśnia  Anthony Lacopino, dziekan wydziału stomatologii Uniwersytetu Manitoba (Kanada). „To, co dzieje się w jamie ustnej, może mieć znaczący wpływ na funkcjonowanie wszystkich narządów. Działa to w obie strony: wszystko, co dzieje się wewnątrz naszego ciała, znajduje odzwierciedlenie w stanie zdrowia jamy ustnej”.

Koniecznie zachowuj właściwą higienę jamy ustnej, ponieważ istnieje coraz więcej dowodów na to, że stan zębów i dziąseł wpływa na ogólny stan zdrowia.

 

Związek między chorobami dziąseł a chorobami układu krążenia może nie wydawać się oczywisty. Jednak przewlekłe stany zapalne dziąseł są głównym czynnikiem prowadzącym do rozwoju miażdżycy tętnic (czyli powstawania złogów w tętnicach), która z kolei przyczynia się do zawału serca.

 

Podczas prowadzonego w Szkocji badania, którego wyniki opublikowano w 2010 r., stwierdzono, że częstotliwość szczotkowania zębów ma znaczący wpływ na ryzyko zachorowania na choroby układu sercowo-naczyniowego. Badacze dowiedli, że u osób, które nie dbają o higienę jamy ustnej, ryzyko chorób układu krążenia jest o 70% wyższe niż u osób, które szczotkują zęby dwa razy.

 

Badanie to potwierdza wyniki innego badania z kwietnia 2009 r., które wykazało „związek pomiędzy paradontozą (stanem zapalnym dziąseł) a arteriosklerozą (miażdżycą) ”.

 

Odkrycie to jest kolejnym powodem, aby założyć, że chorobom serca można zapobiegać niewielkim nakładem pracy. W tym przypadku – zwykłym myciem zębów.

 

W jaki sposób zapalenie dziąseł prowadzi do chorób serca?

 

Trzeba pamiętać, że zapalenie dziąseł ma wpływ na kości szczęki i żuchwy oraz otaczające je tkanki. Tą drogą bakterie z łatwością przedostają się do krwiobiegu, powodując stany zapalne ścian naczyń krwionośnych.

 

Organizm zaczyna wytwarzać cholesterol służący do „łatania” uszkodzonych ścian naczyń krwionośnych, co z kolei prowadzi do powstawania złogów w tętnicach, a tym samym do wzrostu ryzyka zawału lub udaru.

 

Tak więc najważniejsze jest zlikwidowanie przewlekłych stanów zapalnych i systematyczne szczotkowanie zębów, które eliminuje przyczyny zapaleń.

 

Jak martwe zęby wpływają na Twoje zdrowie?

 

Istnieje jeszcze jedna, często ignorowana zależność pomiędzy stanem jamy ustnej a Twoim zdrowiem: martwe zęby, które mogą mieć poważny wpływ na Twoje ciało.

 

Doskonałe, choć mało znane, trwające 25 lat badania prowadzone przez dr. Westona Price'a opublikowane w 1923 r. dowiodły, że martwe zęby mogą prowadzić do przewlekłych chorób degeneracyjnych, takich jak:


  • choroby układu sercowo-naczyniowego,

  • nowotwory,

  • artretyzm i reumatyzm,

  • choroby mózgu i układu nerwowego.

  • Mogłoby się wydawać, że martwy ząb to kłopot z głowy. Jednakże jest dokładnie na odwrót.


 

Zęby są takim samym narządem jak każdy inny. Miazga zęba wypełniająca korzenie oraz komorę zęba jest bogato unaczyniona i unerwiona. Martwy ząb może stać się siedliskiem bakterii powodujących przewlekły stan zapalny.

 

Dzieje się tak nawet wtedy, gdy martwy ząb nie wykazuje żadnych objawów infekcji. Powodem tego jest obecność bakterii anaerobowych (niepotrzebujących tlenu do życia), które nadal rozmnażają się wewnątrz martwego zęba.

 

Martwy narząd w Twoim ciele

 

Toksyny uwalniane przez te bakterie mają niezwykle silne działanie. To tak, jakby w Twoim ciele pozostawał martwy lub zainfekowany narząd (na nieco mniejszą skalę).

 

Czym dłużej martwy ząb pozostaje w Twojej jamie ustnej, tym więcej pracy ma Twój układ odpornościowy. Antybiotyki nie działają, ponieważ bakterie chroni przed nimi otaczająca je tkanka zęba.

 

W tkankach wokół wierzchołka korzenia martwego zęba tworzy się stan zapalny. Przez naczynia krwionośne i chłonne toksyny bakteryjne  przedostają się do pozostałych narządów, mogąc powodować między innymi:


  • choroby autoimmunologiczne,

  • nowotwory,

  • choroby kości,

  • zespół jelita drażliwego,

  • depresję.


Najlepszym sposobem na zapobieganie przewlekłym stanom zapalnym jest stosowanie diety, która nie zawiera produktów sprzyjających zapaleniom:

  • utlenionego cholesterolu,

  • rafinowanej mąki i cukru,

  • kwasów tłuszczowych trans.


Jedząc mniej cukru, hamujesz rozwój bakterii, które powodują próchnicę. Aby mieć pewność, że Twoje zęby i dziąsła są zdrowe, regularnie odwiedzaj swojego dentystę.

 

Jak myć zęby we właściwy sposób?

 

Podczas mycia zębów pamiętaj, że zbyt długie i zbyt silne ich szczotkowanie przynosi więcej szkody niż pożytku. Grozi to uszkodzeniem szkliwa i dziąseł.

 

Ponadto nie zapominaj o czyszczeniu przestrzeni pomiędzy zębami. Raz dziennie użyj irygatora wodnego, a dwa lub trzy razy w tygodniu zastosuj nici dentystyczne.

 

Irygator jest lepszy od nici, ponieważ nie powoduje krwawienia dziąseł. Nie dochodzi więc do skaleczeń dziąseł i kontaktu otwartych naczyń krwionośnych z resztkami jedzenia, jak to ma miejsce w przypadku korzystania z nici dentystycznych i co może mieć katastrofalne skutki.

 

Jednakże irygator wodny nie nadaje się on tak dobrze do czyszczenia trudno dostępnych miejsc.

 

Autor: Zbigniew Hamer, Tekst pochodzi z zaprzyjaźnionego serwisu

http://sekretyzdrowia.blogspot.com/

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się