Polska niestety jest w czołówce jeśli chodzi i poziom zanieczyszczenia powietrza. Maski antysmogowe powoli stają się normą na ulicach, zwłaszcza większych miast. Korzystają z nich osoby, które dojeżdżają do pracy na rowerze, a także biegacze. Zły stan powietrza zagraża górnym drogom oddechowym. Nie jest też obojętny dla naszej skóry, która jest największym organem naszego ciała.

Substancje smoliste i drobne cząsteczki unoszące się w powietrzu są powodem stresu oksydacyjnego dla skóry. Przyspieszają starzenie, ale też mogą wpłynąć drażniąco na skórę. Smog nasila alergie, podrażnia stany zapalne, zwiększa reakcje alergiczne. Duże stężenie szkodliwych substancji to także większe ryzyko wielu chorób cywilizacyjnych- nowotworów, cukrzycy, miażdżycy, astmy, POChP i wielu innych schorzeń układu oddechowego.

Jak się chronić?

Maska ochroni jedynie drogi oddechowe, a co ze skórą? To bardzo ważne żeby chronić ten ważny życiowo organ. Stan skóry odzwierciedla stan zdrowia. Ochrona jest konieczna na każdym etapie życia. Zanieczyszczenie powietrza powoduje stras oksydacyjny, żeby go uniknąć konieczne są antyoksydanty. Znajdziesz je głównie świeżych owocach i warzywach. Istotny jest także dobór odpowiedniej pielęgnacji. Antyoksydanty nie tylko działają przeciwzmarszczkowo, ale także ochraniają, nawilżają i odżywiają naszą skórę.

Wybieraj naturalne oleje tłoczone na zimno, które zawierają dużą dawkę cennych składników mineralnych i witamin. Częściej nakładaj na skórę maseczki nawilżające i odżywcze. Dbaj o dobre nawilżenie i wypijaj odpowiednią ilość wody każdego dnia.

Odżywiaj skórę od środka

Dieta i dobór odpowiednich ziół są bardzo istotne. Ważną rolę odgrywają produkty bogate w witaminy- A, C i E, a także karotenoidy, polifenole i bioflawonoidy. W połączeniu z odpowiednią ilością wody pomogą utrzymać skórę z zdrowiu.

Jakie zioła wybrać?

Ładnej skórze sprzyja czystek, działa przeciwwirusowo i antybakteryjnie. Fiołek trójbarwny oczyszcza skórę oraz drogi oddechowe, wspomaga oczyszczanie z toksyn, działa przeciwzapalnie. Oba zioła można wałczyć do swojej diety, wystarczy jeden napar dziennie.

Daria Występek

Wiosna to szczególnie uciążliwy czas dla alergików. Wczesnokwitnące drzewa zaczynają pylić, zaczyna się uciążliwy katar i łzawienie oczu. Natężenie pyłków w czasie marca i kwietnia jest bardzo duże. Dowiedz się jakie drzewa pylą w tym okresie?

Olcha

Pyli od pierwszych dni kwietnia, powoduje nieżyt nosa, częste kichanie, łzawienie oczu i zaczerwienienie spojówek. W zależności od temperatury, jeśli marzec jest cieplejszy może zacząć pylić wcześniej.

Leszczyna

Może pylić nawet w styczniu i często objawy alergii mogą być mylone z przeziębieniem. To często występujące drzewo. Można spotkać je w parkach miejskich i lasach.

Najwięcej pyłków uwalnia w kwietniu, szczególnie w ciepłych rejonach Polski, na zachodzie i w centrum kraju.

Topola

Pod koniec marca pylą odmiany męskie,produkujące więcej pyłków, a w kwietniu żeńskie. To bardzo popularne i ładne drzewo, można spotkać je w wielu parkach i ogrodach. Nie uczula zbyt często, ale powoduje uciążliwy katar i łzawienie oczu.

Cis

Pyli w ostatnich tygodniach marca, pyłki podrażniają śluzówkę gardła i nosa. Cis jest bardzo popularna rośliną ozdobną, występuje w parkach i przydomowych ogrodach.

Wierzba

Bazie są zakazane dla osób mających uczulenie na wierzbę. Wiele miodów także zawiera jej zarodki. W miastach wierzby są jednymi z bardziej popularnych drzew, co jest przyczyną częstych alergii. Wierzba pyli od połowy marca, prawie do końca kwietnia.

Najczęstsze symptomy alergii to katar sienny, jednak możesz zaobserwować też zmiany skórne. Kichanie i uczucie świądu wewnątrz nosa to bardzo powszechne objawy. Pieczenie oczu może być mocno uciążliwe i nie należy ignorować objawów. Stany zapalne w organizmie wymagają szybkiej eliminacji. Staraj się jak najmniej przebywać w okolicy drzew, które wywołują objawy. Zbyt długie wdychanie pyłków może skutkowa nawet podwyższoną temperaturą ciała, bólami głowy, rozdrażnieniem i problemami z koncentracją.

Jeśli nie masz pewności na jakie pyłki jesteś uczulony możesz zrobić proste testy, które pomogą namierzyć alergeny.

Daria Występek

Wiele osób, które są aktywne ruchowo dość szybko podczas wysiłku fizycznego zaczyna odczuwać suchość w ustach. Inne natomiast mogą ćwiczyć dość długo lub biec pokonując  wiele kilometrów bez popijania. Czy jednak jest to właściwe zachowanie? Jak reaguje nasz organizm w takiej sytuacji?

Podczas ćwiczeń nasze ciało wydziela spore ilości potu. Wraz z nim zostają wydalone  minerały potrzebne człowiekowi do normalnego funkcjonowania. Tracąc je po pewnym czasie zaczynamy słabnąć. Oczywiście w pokojowych warunkach np. ćwicząc na siłowni, czy też biegając lub jeżdżąc na rowerze w niewysokiej temperaturze jesteśmy w stanie bez problemu wytrzymać godzinny trening.

Popijać należy przy wysiłku, który trwa dłużej. Odwodniony organizm potrzebuje tego, by móc normalnie funkcjonować. Co więcej na zawodach, gdzie czas ich trwania wynosi kilka godzin, płyny trzeba przyjmować nawet co 20 minut. Oczywiście ważne są tu także warunki pogodowe. Organizm poddawany działaniom promieni słonecznych szybciej się nagrzewa i potrzebuje, żeby częściej dostarczać mu odpowiednie ilości płynów. Jeśli nie popijamy przy upalnej pogodzie lub też dłuższym wysiłku, to po pewnym czasie organizm zacznie słabnąć, a nasz trening nie będzie efektywny. Poza tym może dojść do zasłabnięcia, omdlenia, a w skrajnych przypadkach do udaru słonecznego.

Podczas treningu jeśli już musimy popijać, to przy krótszym treningu można ograniczyć się do przyjmowania wody. Jeśli jednak chcemy dodać organizmowi energii i nasz wysiłek trwa nawet do kilku godzin, to konieczne jest korzystanie z napojów izotonicznych. Zawierają one oprócz wody także węglowodany, witaminy i przede wszystkim potrzebne organizmowi minerały. Dodają sił oraz skutecznie nawadniają organizm podczas wysiłku.  

Należy jednak uważać, żeby nie przesadzić z popijaniem. Czasami możemy po prostu przeciążyć żołądek, gdyż akurat nasz organizm nie będzie potrzebował takiej ilości płynów. Będziemy czuli ciężkość w żołądku i trening stanie się mało komfortowy. Poza tym może tez nastąpić przewodnienie, czyli hiponatermia, która polega na nadmiernej podaży płynów podczas wysiłku. Może się to skończyć zawrotami głowy, nudnościami oraz zasłabnięciem powiązanym z majaczeniem.

Jarosław Cieśla