Art

Żegnaj senności po posiłku!

17.11.2014
Żegnaj senności po posiłku!

Czy zdarza się, że odczuwasz senność po posiłku?

Czujesz się wtedy błogo, a powieki zaczynają Ci ciążyć… Nawet w ciągu bardzo aktywnego dnia trudno Ci jest pozbyć się obezwładniającego poczucia zmęczenia i senności. Zjawisko to dotyczy wielu osób, a każda z nich jest przekonana, że jest ono całkowicie naturalne. Jednak prawda jest inna. Jeśli odżywiasz się zdrowo, sypiasz regularnie i uprawiasz sport, nie ma powodu, żeby Twój organizm domagał się odpoczynku w ciągu dnia. Co więcej: istnieją sposoby na wyeliminowanie tego odczucia!

Skąd bierze się popołudniowe zmęczenie?

Najczęściej ten nagły atak zmęczenia pojawiający się popołudniową porą oznacza, że Twój organizm wpada w hipoglikemię. Hipoglikemia to stan niskiego poziomu cukru we krwi, inaczej: niedocukrzenia. Może być to w pewnym stopniu zaskakujące – jakim sposobem organizmowi może brakować cukru po dopiero co spożytym posiłku? Poniżej znajdziesz wyjaśnienie.

Dwa typy hipoglikemii

Poziom cukru we krwi jest zazwyczaj niski, kiedy brzuch jest pusty. Głód wywołuje trudności z koncentracją, poczucie zniecierpliwienia, nerwowość. Nazywa się to niedocukrzeniem na czczo(1). Jednak hipoglikemia może wystąpić także po spożyciu sutego posiłku. Gdy zjesz bardzo dużo, poziom cukru we krwi rośnie do tego stopnia, że Twojemu organizmowi ciężko sobie z tym poradzić. Ten skok cukru jest jeszcze bardziej gwałtowny, gdy zjesz posiłek bogaty w węglowodany (obecne przede wszystkim w produktach takich jak: chleb, ziemniaki, wyroby cukiernicze, dosładzane napoje), Są one sprawnie rozkładane w żołądku na glukozę, która dostaje się do krwi. Zbyt wysoki poziom glukozy jest niebezpieczny, więc organizm chroni się, obniżając glikemię dzięki wydzielaniu insuliny przez trzustkę. Insulina wysyła do komórek sygnały, które pobudzają je do wchłaniania nadmiaru cukru obecnego we krwi, aby przywrócić jego prawidłowe stężenie. W ten sposób poziom cukru we krwi spada. Pod wpływem szoku wywołanego gwałtownym wzrostem glikemii, który następuje po spożyciu posiłków wysokowęglowodanowych, w ramach silnej reakcji obronnej Twój organizm zaczyna wydzielać o wiele więcej insuliny niż potrzeba. Z tego względu nie nastąpi stabilizacja stężenia cukru we krwi ani powrót do jego optymalnego poziomu (który wynosi między 70 a 140 mg/dl). Nadmiar insuliny skutkuje spadkiem glikemii i stąd też atak hipoglikemii. Zjawisko to nazywa się hipoglikemią reaktywną1, 2. Na tym etapie poziom energii i czujność obniżają się i ogarnia Cię obezwładniające poczucie zmęczenia. Teoretycznie organizm mógłby poradzić sobie z hipoglikemią poprzez spalanie tłuszczów składowanych w komórkach. Jednak jeśli nie przyzwyczajasz go regularnie do spalania tłuszczów złożonych, nie będzie on w stanie zastosować tego mechanizmu. Aby zaoszczędzić sobie hipoglikemii reaktywnej, a tym samym wyeliminować poczucie senności po posiłku, naucz swoje ciało skuteczniej wykorzystywać tłuszcze jako źródło energii. Niesie to za sobą wiele różnych korzyści.

Sprawdź reakcję Twojego organizmu

Podczas gdy nasi przodkowie byli zdolni do prawidłowego spalania tłuszczów, większość z nas jako główne źródło energii wykorzystuje glukozę. A jak funkcjonuje Twój organizm – bazuje na spalaniu cukrów czy tłuszczów? Dzięki opisanym poniżej wskazówkom możesz to łatwo sprawdzić. Po pierwsze spróbuj opuścić jeden posiłek w ciągu dnia. Jednak musi to być posiłek w pełnym tego słowa znaczeniu – podwieczorek nie zalicza się do tej kategorii. Następnie obserwuj, jak Twój organizm zareaguje na tego typu tymczasowy post.
  • Jeśli stwierdzisz, ze zaczynasz być zrzędliwy, wyczerpany, wygłodzony i gotowy na oddanie wszystkiego za bułkę z Nutellą, będzie to oznaczało, że spalasz cukry, a nie tłuszcze.
  • Jeśli pozostaniesz w pełni sił, wigoru i koncentracji, Twój organizm spala tłuszcze.
Oto kolejny sposób na weryfikację procesu spalania: Wykonaj serię intensywnych ćwiczeń fizycznych z pustym żołądkiem, czyli nie spożywając uprzednio wysokokalorycznych batoników zbożowych.
  • Jeśli wysiłek okaże się nie do pokonania, będzie to znaczyło, że nie spalasz tłuszczów.
  • Jeśli Twoje samopoczucie w trakcie ćwiczeń będzie takie samo jak zawsze, Twój organizm spala tłuszcze.

Natychmiastowe korzyści płynące z przyzwyczajenia organizmu do spalania tłuszczów

Ucząc swoje ciało, jak spalać tłuszcze w celu wytwarzania energii, zapobiegniesz spadkom poziomu energii popołudniową porą. Niesie to za sobą wiele innych korzyści, między innymi:
  • natychmiastowe zwiększenie poziomu energii utrzymującego się przez cały dzień;
  • mniej chronicznych zapaleń związanych z nadmiarem cukru, który wywołuje poważne choroby takie jak: cukrzyca typu 2, rak, choroba Alzheimera, Parkinsona czy stwardnienie rozsiane. Zwiększysz również wrażliwość swojego organizmu na insulinę i leptynę;
  • zrzucenie tkanki tłuszczowej, zwłaszcza w okolicach brzucha. Spalając tłuszcze pokarmowe w naturalny sposób w celu wytwarzania energii, redukujesz pokłady skumulowane w tkance tłuszczowej. Pozwoli Ci to na schudnięcie bez podejmowania większego wysiłku;
  • organizm stanie się silniejszy i bardziej wytrzymały. Spalanie tłuszczów pozwala na oszczędzanie glikogenu (cukru) w czasie wysiłku fizycznego i wykorzystanie go dopiero wtedy, kiedy zajdzie prawdziwa potrzeba. W ten sposób zwiększysz swoje możliwości fizyczne i spalisz więcej tkanki tłuszczowej.
Istnieje również możliwość „wyszkolenia” ciała tak, aby spalało tłuszcze zamiast cukrów. Poniżej 5 ważnych zasad, których warto, aby to osiągnąć, przestrzegać.

Zasada 1. Zastąp węglowodany dobrymi tłuszczami

Mowa o węglowodanach znajdujących się głównie w pokarmach na bazie zbóż (makaronie, pieczywie, wyrobach cukierniczych, ziemniakach). Najlepiej zastąp te węglowodany produktami bogatymi w dobre tłuszcze, takimi jak:
  • oliwki i oliwa z oliwek (w temperaturze pokojowej),
  • awokado,
  • orzechy włoskie, laskowe, arachidowe, migdały,
  • kokosyolej kokosowy (stosowany do gotowania),
  • olej z orzechów arachidowych w temperaturze pokojowej,
  • żółtka jaj bio,
  • masło na bazie surowego mleka bio pochodzącego od krów wypasanych na łąkach,
  • mięso zwierząt wypasanych na łąkach.
Unikaj modyfikowanych olejów o wysokiej zawartości kwasów omega-6: oleju z pestek winogron, słonecznika, kiełków pszenicy, kukurydzy, soi czy nasion krokosza barwierskiego. Kwasy omega-6 przyjmuje się niemalże bezwiednie, spożywając czekoladę, batony czekoladowe, mięso zwierząt karmionych paszą przemysłową na bazie zbóż, gotowe dania powszechnie dostępne w sklepach, margarynę i tym podobne. Oleje zawierające kwasy omega-6 są tanie i z tego względu używa się ich masowo przy przygotowywaniu posiłków na dużą skalę – w zasadzie wszędzie, gdzie producent chce zaoszczędzić ile tylko się da na składnikach. Nie wszystko, co nasycone, musi być szkodliwe. Tłuszcze nasycone stanowią kluczowy element zdrowej diety. Rozsądnym rozwiązaniem jest przyjmowanie od 50 do 70% dziennego zapotrzebowania kalorycznego pod postacią dobrych tłuszczów. Tym samym bez większego wysiłku ograniczysz dostarczanie ciału węglowodanów. Dzięki spożywaniu tłuszczów zamiast węglowodanów, organizm o wiele szybciej odzyska równowagę. Tłuszcze są bardziej treściwe i dlatego ich rozkład trwa dłużej niż węglowodanów. Jeśli po zastąpieniu węglowodanów dobrymi tłuszczami wciąż odczuwasz głód, oznacza to, że ilość spożywanych tłuszczów powinna być większa. Aby dieta nie była nudna, warto wprowadzać urozmaicenia, na przykład zastępując bardziej standardowe składniki oliwkami, innymi rodzajami mięsa, awokado, orzechami czy jajami. Udział węglowodanów powinien pochodzić głównie z warzyw (soczewicy, grochu, fasolki szparagowej, kapusty, zielonych warzyw, słodkich ziemniaków), których indeks glikemiczny jest niski.

Zasada 2. Regularnie rezygnuj z posiłków

Twoje ciało ma pełne prawo do ograniczonego czasu pracy. Człowiek z natury nie lubi pościć. Zazwyczaj okoliczności go do tego zmuszają. Jednak ciało potrzebuje postu, gdyż pozwala mu to na odpoczynek. Rezygnując z posiłku, dajesz organizmowi chwilę wytchnienia, gdyż nie musi on przetwarzać ogromnych ilości jedzenia, które są mu zazwyczaj intensywnie serwowane. Pozwala to ciału na generalny remanent. Organizm wykorzystuje ten okres do spalenia resztek, które kumulują się w jego zakamarkach, do wewnętrznego oczyszczenia i wzmocnienia. W niektórych kulturach pielęgnuje się tradycję postu – tego typu praktyki stają się coraz bardziej popularne zwłaszcza w krajach wschodnich. Naukowcom udało się potwierdzić, że poszczenie jest niezwykle korzystne dla zdrowia. Między innymi pozwala na kontrolowanie wagi, pomaga w walce z rakiem, ma działanie odstresowujące i przeciwzapalne. Powstrzymywanie się od spożywania pokarmów rozwiązuje wiele problemów zdrowotnych. Poszczenie to najlepszy sposób na zachęcenie organizmu do spalania tłuszczów przechowywanych w tkankach. Jeśli Twoja dieta obecnie składa się głównie z gotowych dań, kanapek i słodkich przekąsek, nie podejmuj się poszczenia z dnia na dzień. Zanim zdecydujesz się zrezygnować z posiłków, zacznij raczej od przejścia do spożywania treściwych pokarmów dobrej jakości. Jeśli pościsz regularnie, szybko zorientujesz się, że każdy posiłek ma wielkie znaczenie. Jeśli chcesz stosować opisaną poniżej metodę poszczenia z przerwami, musisz dobrze poznać metabolizm swojego ciała. Organizm potrzebuje od 6 do 8 godzin, żeby zupełnie wyczerpać zapasy glikogenu (cukru). Po upływie tego czasu rozpocznie się spalanie tłuszczów. Jeśli będziesz uzupełniać zasoby glikogenu co 8 godzin, wykorzystywanie tłuszczów do wytwarzania energii będzie przychodziło Twojemu ciału z większym trudem. Prostym sposobem na stosowanie postu z przerwami jest przyjęcie przedziału czasowego, w którym posiłki spożywa się w ciągu pierwszych 8 godzin od pierwszego posiłku, zamiast podjadania przez cały dzień. Oznacza to, że przez 16 godzin w ciągu doby nie jesz zupełnie nic. Oto przykładowy plan: śniadanie o godzinie 9:00, a następnie 8 godzin później, czyli o 17:00 kolacja. Należy pamiętać o tym, że posiłki powinny być wystarczająco treściwe. W ten sposób Twoje ciało będzie miało całe 16 godzin przerwy, w przeciągu których przejdzie w tryb spalania tłuszczów. Kiedy organizm przyzwyczai się już do spalania tłuszczów, zobaczysz, z jaką łatwością przyjdzie Ci zapomnieć o przekąskach i słodkich smakołykach. Uwaga! Post z przerwami nie jest odpowiednią metodą dla osób cierpiących na chorobę Addisona, dotkniętych chronicznym stresem, mających problemy z kortyzolem, kobiet w ciąży czy karmiących piersią.

Zasada 3. Wysiłek fizyczny

Wysiłek fizyczny stanowi idealne połączenie z metodą postu z przerwami. Przyspiesza on metabolizm, inicjując spalanie glikogenu i tłuszczów celem wytworzenia energii. Uprawiając sport, podnosisz poziom koncentracji i stajesz się bardziej odporny na wczesnopopołudniową falę zmęczenia. W celu uzyskania najlepszych rezultatów uprawiaj sport z rana przed śniadaniem. Intensywne ćwiczenia z przerwami stanowią sprawdzony sposób na podniesienie poziomu energii. Przykładem tego typu treningu jest seria składająca się z 8 powtórzeń 20-sekundowego sprintu i 10-sekundowego odpoczynku.

Zasada 4. Wystrzegaj się biurowej rutyny

Siedzenie w biurze przez cały dzień jest dla organizmu czymś zupełnie nienaturalnym. Co więcej, długotrwałe przebywanie w pozycji siedzącego jest szkodliwe dla zdrowia i ogólnego samopoczucia. Na dłuższą metę podnosi ryzyko wystąpienia chronicznych chorób i skraca oczekiwaną długość życia. Nawet jeśli zmienisz dietę i zdecydujesz się pościć każdego dnia, a będziesz przebywać w pozycji siedzącej przez cały dzień, Twój poziom energii wciąż pozostanie bardzo niski. Popołudniowe zmęczenie można również pokonać, unikając bezruchu. Dlatego też, kiedy tylko masz taką możliwość, pracuj w pozycji stojącej. Gdy zajdzie potrzeba przemieszczenia się, nie poruszaj się po biurze, apatycznie pociągając nogami. Wykorzystaj raczej okazję do żwawego marszu i rozprostowania nóg. Schody pokonuj biegiem. Jest to bliski mojemu sercu temat, który poruszałem już wielokrotnie. Zachęcam Cię do ponownego przeczytania mojego listu dotyczącego pozycji siedzącej3.

Zasada 5. Sen za wszelką cenę

Nie możesz oczekiwać, że Twoje ciało pozostanie w doskonałej formie przez cały dzień, jeśli się nie wysypiasz. Odpowiednia ilość snu to podstawa. Jednak w czasach, gdy jesteś otoczony przez rozmaite urządzenia elektroniczne, które sprawiają, że chodzisz spać bardzo późno, należy tym bardziej podkreślić znaczenie zbawiennego wpływu regularnego trybu spania. Zdrowia życzę, Jean-Marc Dupuis  

Artykuł pochodzi z newslettera Poczta Zdrowia, przekazującego najnowsze, potwierdzone badaniami naukowymi, informacje o naturalnych metodach leczenia i zapobiegania chorobom. Można go  bezpłatnie  zaprenumerować na stronie www.PocztaZdrowia.pl

    Źródła: Artykuł na podstawie: Dr Joseph Mercola, How To Banish Afternoon Fatigue, opublikowanego 13 września 2013; http://fitness.mercola.com/sites/fitness/archive/2013/09/13/afternoon-fatigue.aspx?e_cid=20130913Z2_DNL_art_1 1. Canoë,  Hypoglycémie; http://sante.canoe.ca/condition_info_details.asp?disease_id=73 2. Dr Mercola, How To Banish Afternonn Fatigue, http://fitness.mercola.com/sites/fitness/archive/2013/09/13/ afternoon-fatigue.aspx?e_cid=20130913Z2_DNL_art_1 3. Jean-Marc Dupuis, Wstań zamiast siedzieć; http://www.pocztazdrowia.pl/wstan-zamiast-siedziec/
Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Art

Trądzik

16.11.2014
Trądzik

Gruczoły produkują zbyt dużo łoju - naturalnego olejku natłuszczającego skórę - i jego nadmiar zatyka pory. Najbardziej powszechny trądzik (acne vulgaris) pojawia się na twarzy, klatce piersiowej, na ramionach albo plecach w postaci niewielkich wyprysków - białych (podeszłych ropą), czarnych (zaskórników) albo czerwonych. Trądzik torbielowaty, zwany też skupionym (acne cystica), objawia się w postaci bolesnych cyst (torbieli) albo bezbolesnych guzków. Wydzielanie łoju zwiększa się w okresie dojrzewania, podczas miesiączkowania, w ciąży, na początku menopauzy. Mogą na nie wpływać także takie czynniki, jak zażywanie pigułek antykoncepcyjnych, niektóre kosmetyki, opalanie się czy nadmiar stresu. Skłonność do trądziku bywa dziedziczna.

Naukowcy potrafią odczytać ludzki genom, ale nie wiedzą, jak przeciwdziałać tak pospolitej przypadłości, jaką jest trądzik. Na razie musimy więc radzić sobie sami, jeśli nie chcemy, żeby trądzik wpłynął niekorzystnie na nasz wygląd i obniżył samoocenę. Oczywiście w każdej aptece można kupić bez recepty wiele preparatów, które... trochę pomagają. Ale ten sam efekt osiągniemy, stosując proste, naturalne metody.

 

Trądzik - porady


  • Zacznij od dowolnego preparatu (krem, płyn, emulsja, żel) zawierającego nadtlenek benzoilu - na przykład Oxy czy Benzacane. Działa on lekko drażniąco na skórę, ułatwiając złuszczanie się martwych komórek, co z kolei pomaga odblokować pory skóry. Nadtlenek benzoilu działa także bakteriobójczo na drobnoustroje, które namnażają się w zablokowanych porach.

  • Kwasy alfa-hydroksylowe, takie jak kwas glikolowy, także powodują złuszczanie się zewnętrznej warstwy martwych komórek naskórka, co pomaga utrzymać skórę w czystości. Kup w aptece czy drogerii krem lub lotion zawierający kwas glikolowy.

  • Kiedy tylko zauważysz powstający wyprysk, natychmiast weź kostkę lodu, owiń ją szczelnie kawałkiem cienkiej, samoprzylegajacej folii i przykładaj do zmienionego miejsca co najmniej 2 razy dziennie (a nawet co godzinę), ale nie dłużej niż przez 5 minut. Zimno zmniejszy przekrwienie i złagodzi stan zapalny.

  • Weź aspirynę albo ibuprofen. Środki te złagodzą komponentę zapalną trądziku i tym samym zmniejszą ilość wyprysków. Nie przekraczaj zalecanej dawki leku (podana jest na opakowaniu). Bez konsultacji z lekarzem nie zażywaj regularnie aspiryny dłużej niż kilka dni. Nie podawaj także aspiryny dzieciom.

  • Na zmienione miejsce aplikuj 3 razy dziennie po kropli olejku drzewa herbacianego (z malaleuki skrętolistnej) - to złagodzi stan zapalny i przyspieszy gojenie. Wykazano, że pięcioprocentowy olejek drzewa herbacianego jest tak skuteczny w leczeniu trądziku, jak pięcioprocentowy roztwór nadtlenku benzoilu.

  • Jeśli trądzik nasila się przed miesiączką, pij codziennie 1-2 szklanki naparu z niepokalanka pieprzowego. Badania sugerują, że zawarte w nim substancje pomagają utrzymać kobiece hormony w równowadze. Potrzeba jednak 2-3 miesięcy, żeby niepokalanek zaczął działać. Nie pij większych ilości naparu, aby wzmocnić jego działanie - może to zaszkodzić twojej skórze.

  • Przetrzyj wypryski wacikiem zwilżonym octem winnym albo sokiem cytrynowym (kwasy pomogą oczyścić pory). Dobrze działa też pasta do zębów - przed snem nałóż ją na pryszcze.

  • Ludowa metoda na pryszcze to miód z przyprawami: zmieszaj łyżeczkę startej gałki muszkatołowej z łyżeczką miodu i użyj takiej mikstury na pryszcze. Nałóż, pozostaw na 20 minut, a potem spłucz. Nie ma żadnych naukowych dowodów, że to działa - poza faktem, że miód ma właściwości antyseptyczne.

  • Użyj aloesu. Jedno z badań wykazało, że 90 procent zadrażnień skóry ustępuje w ciągu 5 dni po zastosowaniu wyciągu z aloesu. Kup krem z wyciągiem lub wyciśnij świeży żel z liścia aloesu.

  • Przesadne czyszczenie skóry może pobudzać pracę gruczołów łojowych, a więc stymulować rozwój trądziku. Nie używaj preparatów oczyszczająco-peelingowych, unikaj także myjek do twarzy - poza swoją szorstkością mogą stać się miejscem rozwoju bakterii. Myj twarz raczej jednorazowymi wacikami.

  • Przygotuj płyn do mycia twarzy: do 1/2 szklanki wody wsyp łyżeczkę soli gorzkiej (epsomitu) i dodaj 3 krople jodyny. Zagotuj, poczekaj, aż ostygnie i przemuwaj twarz używając wacika.

  • Panowie - jeśli używają wielorazowych golarek, żyletek czy brzytwy - powinni po każdym goleniu dezynfekować ostrze spirytusem, żeby pozbyć się bakterii.


Wyskakujący od czasu do czasu pryszcz nie stanowi poważnego zagrożenia. Jeżeli jednak trądzik przez 3 miesiące nie reaguje na dostępne w aptekach środki, jeśli na skórze jest wiele bolesnych, podeszłych ropą wyprysków, jeśli otaczająca je skóra nabiera czerwonego czy fioletowego odcienia albo robi się twarda - wtedy powinieneś pójść do lekarza. Odwiedź go także, jeśli stale czujesz rumieniec i wypieki, nawet jeśli nie widać na skórze trądziku - może masz początki trądziku różowatego - choroby skóry, która poza trądzikiem objawia się ciągłym zaczerwienieniem i poszerzonymi naczyniami krwionośnymi.

 

Wyciskać czy nie wyciskać - oto jest pytanie...

Jeśli już musisz ręcznie zaatakować swoje pryszcze, zrób to w sposób bezpieczny, zalecany przez dermatologów. Jeśli masz do czynienia z wypryskiem podeszłym ropą - przetrzyj najpierw okolice wyprysku spirytusem. Końcówkę igły wysterylizuj, trzymając ją przez 3 sekundy w pełnym płomieniu. Dopiero potem delikatnie przebij powierzchnię pryszcza. Jego zawartość zbierz wacikiem, a miejsce po ukłuciu przemyj dwudziestoprocentową wodą utlenioną. Nie wyciskaj, nie rozdrapuj go, bo tylko pogorszysz sprawę. Jeśli natomiast masz do czynienia z zaskórnikiem lub wągrem - kup urządzenie do ich usuwania (dostępne w aptece lub w Internecie). Przed jego użyciem zmiękcz skórę, przykładając do niej kompres z gorącej wody na 10 minut.

Autor: Zbigniew Hamer, Tekst pochodzi z zaprzyjaźnionego serwisu

http://sekretyzdrowia.blogspot.com/

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 1

Sarah Williams

11.07.2020

Pozdrowienia dla widzów z całego świata, dołączcie do mnie i podziękujcie DR.WEALTHY za jego Boską pomoc w moim życiu. 1 rok temu zdiagnozowano u mnie chorobę opryszczki i od tego czasu szukam lekarstwa na to, jak zlikwidować moją chorobę. więc szukałem lekarstwa i oto skontaktowałem się z moim słynnym DR.WEALTHY, który wyleczył ludzi z ich choroby opryszczki, byłem tak zadowolony, że w końcu mogę wyleczyć się z tej niepokojącej choroby, więc skontaktowałem się z jego adresem e-mail wealthylovespell@gmail.com, a kiedy wysłałem mu e-maila, napisał do mnie i dał mi krótką instrukcję, jak przygotować moje lekarstwo, więc on przygotował moje lekarstwo i wysłał do mnie, aby je otrzymać i powiedział mi, że za 2 tygodnie zobaczę jego wielką pracę. przywołałem jego słowa i tak też zrobiłem. otrzymałem moje lekarstwo i użyłem go w ciągu 2 tygodni i byłem całkowicie wyleczony. skontaktuj się z nim już dziś i bądź wyleczony. Więc przyjaciele, radzę, jeśli masz taką chorobę chorobową, HERPES CURE, e-mail: wealthylovespell@gmail.com whatsapp go z +2348105150446

Art

Wrażliwe piersi - z nadwrażliwością piersi jest trochę podobnie, jak z fazami księżyca...

15.11.2014
Wrażliwe piersi - z nadwrażliwością piersi jest trochę podobnie, jak z fazami księżyca...

Piersi przechodzą miesięczny cykl zmian. Zmniejszające się stężenia hormonów - zwłaszcza estrogenów i progesteronu - mają wpływ na wrażliwość tkanki i zatrzymywanie płynów, kiedy to w drugiej połowie cyklu gruczoły mleczne przygotowują się do potencjalnej ciąży. Czasami powoduje to ból albo sprzyja formowaniu się niewielkich guzków. Tę okresową wrażliwość piersi nazywano kiedyś torbielowłókniakowatością - dziś wiadomo, że to tylko "skutek uboczny" okresu przed menstruacją. Dolegliwości takie odczuwa niemal połowa kobiet przed 50. rokiem życia. Czasami przypadłość ta wiąże się z zażywaniem niektórych leków, na przykład preparatów neutralizujących kwasy żołądkowe, które zawierają cymetydynę.

 

Z nadwrażliwością piersi jest trochę podobnie, jak z fazami Księżyca- zmniejsza się i zwiększa cyklicznie. Poniżej - kilka rad, jak poradzić sobie z dyskomfortem wywoływanym przez hormony. Witaminy, środki ziołowe i odpowiednie olejkipomogą kontrolować poziom płynów i zachować względną równowagę hormonalną przyjazną dla piersi (czyli więcej progesteronu, mniej estrogenów). Także niewielkie zmiany w diecie mogą bardzo pomóc.

 

Wrażliwe piersi - porady

 


  • Kiedy bierzesz prysznic, namydl piersi i łagodnie masuj je od środka klatki piersiowej w kierunku pach. Poprawisz w ten sposób przepływ krwi i limfy, przezroczystego płynu, który jest nośnikiem ciał odpornościowych w organizmie.

  • Zawiń w ręcznik torbę kostek lodu albo po prostu torebkę mrożonego groszku i przykładaj taki zimny kompres do piersi - po 10 minut na każdą. Chłód zmniejsza obrzmienie i przynosi ulgę w bólu.

  • Mniszek pospolity (mniszek lekarski) jest naturalnym środkiem moczopędnym. Możesz przyjmować kapsułki z wyciągiem z mniszka albo przyrządzić napar ze sproszkowanego korzenia tej rośliny - kupisz go w torebkach do zaparzania w sklepach ze zdrową żywnością i niektórych aptekach. Zanurz torebkę w szklance wrzątku na 10 minut. Pij 2 szklanki herbatki dziennie, około godziny po większych posiłkach.

  • Olejek z wiesiołka dwuletniego od lat stosowany był na zmniejszenie dolegliwości przedmenstruacyjnych. Zawiera kwas tłuszczowy gamma-linolenowy (GLA), który pomaga wyrównywać poziom kobiecych hormonów i zmniejsza okresową wrażliwość piersi. Zażywaj dziennie 2 kapsułki po 1000 miligramów przez ostatnie 10 dni cyklu, najlepiej w czasie posiłków, żeby GLA lepiej się wchłaniał.

  • Witaminy E i B6 przyjmowane razem także mogą przynieść ulgę. Optymalna dawka to 500 miligramów witaminy E i 50 miligramów B6 dziennie. Bardzo trudno przyjąć taką dawkę w pożywieniu - dlatego jedz dużo kiełków pszenicy, używaj w kuchni olejów roślinnych, jedz orzechy, ziarna i produkty pełnoziarniste (zawierają witaminę E), a także awokado, ryby, drób, chude mięso, banany i szpinak (są bogate w witaminę B6)

  • W czasie, kiedy twoje piersi są szczególnie wrażliwe, zamiast stanika z fiszbinami noś biustonosz podtrzymujący. Niektóre panie w tym czasie zakładają miękki, podtrzymujący stanik także na noc. Kiedy przymierzasz nowy biustonosz, sprawdź dokładnie, czy jego miseczki nie uciskają ani nie szczypią. Stare, porozciągane staniki, które nie spełniają już swojego zadania (nie podtrzymują odpowiednio piersi), po prostu wyrzucaj.

  • Postaraj się jeść więcej soi i produktów sojowych. Badania populacyjne wykazały, że w tradycyjnych kulturach azjatyckich, gdzie je się dużo soi, kobiety rzadziej doświadczają problemów wynikających z zaburzeń poziomu estrogenu - także wrażliwości piersi i typowych objawów menopauzy. Soja zawiera fitoestrogeny, substancje roślinne przypominające estrogeny, które poprawiają działanie organizmu w czasie obniżenia stężenia własnych estrogenów (w czasie menstruacji czy menopauzy). Spróbuj sojowych pasztetów, dodaj do posiłku tofu. Doskonałym źródłem fitoestrogenów jest również mleko sojowe - jedz je z płatkami, pij mleczne koktajle.

  • Jedz także dużo pokarmów zawierających błonnik - owoców, warzyw, roślin strączkowych (na przykład fasoli, groszku), a także pokarmów pełnoziarnistych. Badania dowodzą, że organizmy kobiet jedzących więcej błonnika wytwarzają więcej estrogenu.

  • Ustaw swoją dietę tak, żeby nie więcej niż 30 procent przyjmowanych przez ciebie kalorii pochodziło z tłuszczów. Kobiety żyjące w kulturach o niskim spożyciu tłuszczów rzadziej miewają problemy z wrażliwością piersi.

  • Jedz jak najmniej pokarmów zawierających uwodornione, czyli utwardzone tłuszcze roślinne - margaryny, ciastek robionych z jej użyciem i gotowych przekąsek. Im więcej takich tłuszczów w diecie, tym gorzej organizm radzi sobie z przetwarzaniem kwasów tłuszczowych w kwas gamma-linolenowy (GLA). A to bardzo ważny element w łańcuchu reakcji chroniących piersi przed nadwrażliwością.

  • Zmniejsz spożycie metyloksantyn. "Metylo- czego? - zapytasz zapewne. Metyloksantyny to nazwa grupy substancji działających pobudzająco, do której należą między innymi kofeina i teobromina, składniki kawy i czekolady. Można je znaleźć także w wielu innych pokarmach i napojach - w coli, herbacie, winie, piwie, bananach, serze, maśle orzechowym, grzybach i marynatach. Kobiety, które cierpią na wrażliwość piersi albo występujące okresowo bolesne guzki, mogą poczuć się znacznie lepiej, kiedy zmniejszą ilość zawierających te substancje pokarmów lub w ogóle wyeliminują je ze swojej diety.

  • Nie używaj za dużo soli. Uważaj także na ilość spożywanego sodu - jest go dużo w puszkowanym i paczkowanym jedzeniu. Sód wpływa na większe zatrzymywanie wody w organizmie, co może powodować obrzmienia piersi. Ogranicz jedzenie soli szczególnie na 2 tygodnie przed wystąpieniem miesiączki.

  • Wypróbuj kremy lub żele zawierające progesteron. Przede wszystkim przynoszą ulgę w stanach napięcia przedmiesiączkowego i przypadłościach związanych z menopauzą, ale w przypadku nadwrażliwości piersi także mogą się okazać pomocne. Wcieraj je w skórę codziennie, zgodnie z instrukcją dołączoną do opakowania.

  • Jeśli stosujesz hormonalną antykoncepcję albo hormonalną terapię zastępczą, zapytaj lekarza, czy możesz zmienić przyjmowane leki. Czasami wystarczy niewielka zmiana dawki, żeby poczuć dużą różnicę.

  • Ćwicz intensywnie - 30 minut, przynajmniej 3 razy w tygodniu, zwłaszcza na tydzień przed wystąpieniem miesiączki. Wysiłek fizyczny zmniejsza poziom "hormonów stresu" w twoim organizmie - a to ma duże znaczenie, bo również te hormony odpowiedzialne są za bolesność piersi. Ćwicząc, zmniejszasz także ilość płynów w organizmie i podnosisz poziom substancji mózgowych odpowiedzialnych za dobre samopoczucie.

  • Naucz się wyciszać i uspokajać - pomogą ci w tym medytacja, ćwiczenia oddechowe i inne techniki relaksacyjne, które redukują stres i napięcie.


Jeśli przyjmujesz jakieś leki na receptę, powiedz lekarzowi o bolących czy nadwrażliwych piersiach - może się okazać, że to uboczne działanie lekarstwa. Jak najszybciej pokaż lekarzowi każdą niepokojącą zmianę w piersi, zwłaszcza jeśli jest to guzek (także pod pachą). Miękkie guzki to zwykle zbierający się płyn, ale jeśli guzek jest okrągły i twardszy, konieczne będą szczegółowe badania (USG, mammografia, a być może biopsja), aby upewnić się, że nie jest to zmiana nowotworowa. Lekarz powie ci, jak rozróżniać zwykłe guzki od takich, które należy zbadać dokładniej. Nawet jeśli zawsze w czasie miesiączki bolą cię piersi, to zgłoś się do lekarza, jeżeli ból staje się silniejszy niż zwykle albo jeśli zauważysz jakikolwiek wyciek z brodawki (zwłaszcza krwawy).

Autor: Zbigniew Hamer, Tekst pochodzi z zaprzyjaźnionego serwisu

http://sekretyzdrowia.blogspot.com/

Dodaj swój komentarz

Komentarzy: 0

Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się