lekarz Barbara Napieralska

Pani doktor sprawia "dziwne" wrażenie, nie wzbudza zaufania i pracuje chyba za karę (sprawia wrażenie lekarza rodem z PRL-u ;-) ) Na szczęście byłam u tej Pani tylko raz (na dyżurze świątecznym) i jako osoba dorosła (mam nadzieję) więcej jej nie spotkam. Niestety przyszła spóźniona (byłam pierwszą jej pacjentką), kazała mi głośniej mówić (nie mogłam mówić, ponieważ bardzo bolało mnie gardło) a podczas wypisywania zwolnienia, "przyczepiła się" do mojego miejsca zatrudnienia, stwierdzając że moja praca nie ma sensu i że to tylko strata czasu (zajmuję się wsparciem psychoedukacyjnym). Było by ...

Pani doktor sprawia "dziwne" wrażenie, nie wzbudza zaufania i pracuje chyba za karę (sprawia wrażenie lekarza rodem z PRL-u ;-) )
Na szczęście byłam u tej Pani tylko raz (na dyżurze świątecznym) i jako osoba dorosła (mam nadzieję) więcej jej nie spotkam.
Niestety przyszła spóźniona (byłam pierwszą jej pacjentką), kazała mi głośniej mówić (nie mogłam mówić, ponieważ bardzo bolało mnie gardło) a podczas wypisywania zwolnienia, "przyczepiła się" do mojego miejsca zatrudnienia, stwierdzając że moja praca nie ma sensu i że to tylko strata czasu (zajmuję się wsparciem psychoedukacyjnym). Było by to nawet śmieszne, gdyby nie działo się naprawdę.
Generalnie nie polecam.

Jestem bardzo nie zadowolona ze sposobu traktowania mnie i mojego dziecka przez panią Napieralską. Jest osobą nie miłą, nie uprzejmą, była poddenerwowana wręcz opryskliwa dla mojego syna. w związku z powyższym przenoszę sie do przychodni nowootwartej w Józefowie - Michalinie - tam podchodzą do pacjenta z szacunkiem i życzliwością.

Jestem bardzo nie zadowolona ze sposobu traktowania mnie i mojego dziecka przez panią Napieralską. Jest osobą nie miłą, nie uprzejmą, była poddenerwowana wręcz opryskliwa dla mojego syna.
w związku z powyższym przenoszę sie do przychodni nowootwartej w Józefowie - Michalinie - tam podchodzą do pacjenta z szacunkiem i życzliwością.

Odradzam, Pani Doktor nie ma absolutnie podejścia do dzieci, nawet nie stara się "złapać" jakiegokolwiek kontaktu z małym pacjentem. Zdiagnozowała u mojego syna anginę a w zasadzie nie zajrzała do gardła. Od razu przepisała antybiotyk mimo iż temperatura nie przekraczała 38,5 stopnia i synek ładnie jadł. Panuje angina i koniec, nie ma dyskusji. Podania antybiotyku odmówiłam na co Pani doktor stwierdziła "że i tak wrócę po ten antybiotyk". Po 3 dniach z uwagi na fakt iż nie podałam antybiotyku przyszłam na kontrolę. Ibufen, Ali - baby i wit.C podziałały tak ...

Odradzam,
Pani Doktor nie ma absolutnie podejścia do dzieci, nawet nie stara się "złapać" jakiegokolwiek kontaktu z małym pacjentem. Zdiagnozowała u mojego syna anginę a w zasadzie nie zajrzała do gardła. Od razu przepisała antybiotyk mimo iż temperatura nie przekraczała 38,5 stopnia i synek ładnie jadł. Panuje angina i koniec, nie ma dyskusji. Podania antybiotyku odmówiłam na co Pani doktor stwierdziła "że i tak wrócę po ten antybiotyk". Po 3 dniach z uwagi na fakt iż nie podałam antybiotyku przyszłam na kontrolę. Ibufen, Ali - baby i wit.C podziałały tak że mój syn czuł się dużo lepiej. Inna Pani doktor kazała kontynuować leczenie. Spotkana na korytarzu Dr Napieralska od razu mnie poznała i była baaardzo zdziwiona że obyło się bez antybiotyku. Lekarka moim zdaniem niekompetentna.Bada mało wnikliwie.

Boże uchowaj! Lekarz lekceważy niebezpieczne objawy, dziecko w końcu trafiło w ciężkim stanie do szpitala, a pani doktor kazała czekać na wyniki kilka dni. Ordadzam!

Boże uchowaj! Lekarz lekceważy niebezpieczne objawy, dziecko w końcu trafiło w ciężkim stanie do szpitala, a pani doktor kazała czekać na wyniki kilka dni. Ordadzam!

Nietety nie moge polecić Pani doktor. Sprawiła na mnie bardzo złe wrażenie. Była opryskliwa i niemiła, nie wyjasnia i nic nie tłumaczy, rocznemu dziecku dała od razu zastrzyki domięśniowe, jakby nie było innych lekarstw doustnych. Zmieniłam lekarza. A Pani doktor powinna wiedzieć że leczy pacjentów i to małych - kompletnie bez podejścia do dzieci. Nie polecam!

Nietety nie moge polecić Pani doktor. Sprawiła na mnie bardzo złe wrażenie. Była opryskliwa i niemiła, nie wyjasnia i nic nie tłumaczy, rocznemu dziecku dała od razu zastrzyki domięśniowe, jakby nie było innych lekarstw doustnych. Zmieniłam lekarza. A Pani doktor powinna wiedzieć że leczy pacjentów i to małych - kompletnie bez podejścia do dzieci. Nie polecam!