lekarz Barbara Piwowarska

Zina i bezczelna staruszka, która powinna siedzieć już na emeryturze. Na moje oka ma z 90 lat. Dziś przeszła samą siebie mówiąc między wierszami, że mój partner mnie zdradza dlatego mam infekcje. Do tego podczas badania padły słowa "no kur*a ile to moża leczyć" ODRADZAM, zmieniam lekarza raz na dobre

Zina i bezczelna staruszka, która powinna siedzieć już na emeryturze. Na moje oka ma z 90 lat. Dziś przeszła samą siebie mówiąc między wierszami, że mój partner mnie zdradza dlatego mam infekcje. Do tego podczas badania padły słowa "no kur*a ile to moża leczyć"

ODRADZAM, zmieniam lekarza raz na dobre

Bardzo nie miła osoba. Poszłam do Pani doktor z problemem, lecze się na choroby przewlekłe i chodzę do lekarza prywatnie ale tymczasowo moja Doktor nie przyjmuje więc znalazłam blisko ginekologa gdyż potrzebowałam skierowania na usg, nie bez potrzeby oraz recepty. Niczego nie otrzymałam poza niezłym ochrzanem. Nie wiem za co. Straszna kobieta, żałuję że się nie odezwałam do niej tak samo jak ona do mnie.

Bardzo nie miła osoba. Poszłam do Pani doktor z problemem, lecze się na choroby przewlekłe i chodzę do lekarza prywatnie ale tymczasowo moja Doktor nie przyjmuje więc znalazłam blisko ginekologa gdyż potrzebowałam skierowania na usg, nie bez potrzeby oraz recepty. Niczego nie otrzymałam poza niezłym ochrzanem. Nie wiem za co. Straszna kobieta, żałuję że się nie odezwałam do niej tak samo jak ona do mnie.

Pani doktor jest może i niezłym lekarzem, ale w życiu nie spotkałam tak humorzastej osoby. Gdy ma dobry humor - do rany przyłóż, ale gdy trafi się na jej zły dzień - potrafi człowieka obsobaczyć tak, że cała przychodnia słyszy. Nieraz widziałam pacjentki, które wychodziły z gabinetu ze łzami w oczach. Jedyna metoda na tą panią to również ochrzanić ją w krótkich żołnierskich słowach - wtedy od razu spuszcza z tonu. Słowem - osoba niestabilna emocjonalnie. Ja zmieniłam lekarza, nie chcę mieć więcej do czynienia z tą babą.

Pani doktor jest może i niezłym lekarzem, ale w życiu nie spotkałam tak humorzastej osoby. Gdy ma dobry humor - do rany przyłóż, ale gdy trafi się na jej zły dzień - potrafi człowieka obsobaczyć tak, że cała przychodnia słyszy. Nieraz widziałam pacjentki, które wychodziły z gabinetu ze łzami w oczach. Jedyna metoda na tą panią to również ochrzanić ją w krótkich żołnierskich słowach - wtedy od razu spuszcza z tonu. Słowem - osoba niestabilna emocjonalnie. Ja zmieniłam lekarza, nie chcę mieć więcej do czynienia z tą babą.

Zdecydowanie nie polecam!!! Wybuchowa, niemiła, krzykliwa! Dr Piwowarska ma problemy emocjonalne, które odreagowuje na swoich pacjentach.

Zdecydowanie nie polecam!!! Wybuchowa, niemiła, krzykliwa!
Dr Piwowarska ma problemy emocjonalne, które odreagowuje na swoich pacjentach.

Miałam mieć pierwszą wizytę u tej Pani Doktor. Ponieważ ostatnia wizyta jest na godz. 17:00 musiałam zapisać się na nią 3 miesiące wcześniej a i tak godzina ta wymaga ode mnie zwalniania się z pracy. Ze względu właśnie na obowiązki pracownicze przyjechałam do przychodni za minutę 17 a Pani Doktor z uśmiechem i w kurtce oznajmiła, że już wychodzi i mnie nie przyjmie ponieważ powinnam być kwadrans przed 17:00. Potwierdzałam na 1,5h przed wizytą, że będę na pewno. Wizyta (jeśli zgodnie z tymi opiniami Pani tak kompleksowo bada) trwałaby przynajmniej ...

Miałam mieć pierwszą wizytę u tej Pani Doktor. Ponieważ ostatnia wizyta jest na godz. 17:00 musiałam zapisać się na nią 3 miesiące wcześniej a i tak godzina ta wymaga ode mnie zwalniania się z pracy. Ze względu właśnie na obowiązki pracownicze przyjechałam do przychodni za minutę 17 a Pani Doktor z uśmiechem i w kurtce oznajmiła, że już wychodzi i mnie nie przyjmie ponieważ powinnam być kwadrans przed 17:00.
Potwierdzałam na 1,5h przed wizytą, że będę na pewno. Wizyta (jeśli zgodnie z tymi opiniami Pani tak kompleksowo bada) trwałaby przynajmniej 20 min. Więc jeśli 10 min. by mi poświęciła nie zbawiło by jej to. Na pewno nie chcę chodzić to takiego lekarza, który świetnie sobie zdaje sprawę, że na wizytę oczekuje się trzy miesiące a mimo to nie ma skrupułów tak się zachować.
Wizyta miała się odbyć w znamienny z wcześniejszej wypowiedzi - piątek.

konkretna lekarz...fakt krzykliwa ,ale mnie to nie zraziło i dogaduję się z nią ok!!!!!!!!!!!!!POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!

konkretna lekarz...fakt krzykliwa ,ale mnie to nie zraziło i dogaduję się z nią ok!!!!!!!!!!!!!POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!

uważam że jest dobrym lekarzem.Zbadała mnie kompleksowo,dokładnie wszystko wytłumaczyła.Jest ciut wybuchowa krzykliwa,oceniam ją pozytywnie

uważam że jest dobrym lekarzem.Zbadała mnie kompleksowo,dokładnie wszystko wytłumaczyła.Jest ciut wybuchowa krzykliwa,oceniam ją pozytywnie

Pierwsze wrażenie nie zawsze jest najlepsze, Pani Doktor bywa krzykliwa, ale przy bliższym poznaniu zyskuje sympatię. Komleksowe badania, dobra rada i cierpliwość to Jej zalety.

Pierwsze wrażenie nie zawsze jest najlepsze, Pani Doktor bywa krzykliwa, ale przy bliższym poznaniu zyskuje sympatię. Komleksowe badania, dobra rada i cierpliwość to Jej zalety.

Ja i moja rodzina leczymy się u dr Piwowarskiej od kilku lat. Jest konkretna, kompetentna i życzliwa. Bardzo dużo zawdzięczamy pani doktor. Wszystkie badania robione są systematycznie, więc nic nie umknie uwadze. Jestem wdzięczna za opiekę nade mną i wszystkimi kobietami w moim otoczeniu. Pacjentka Mirosława P.

Ja i moja rodzina leczymy się u dr Piwowarskiej od kilku lat. Jest konkretna, kompetentna i życzliwa. Bardzo dużo zawdzięczamy pani doktor. Wszystkie badania robione są systematycznie, więc nic nie umknie uwadze. Jestem wdzięczna za opiekę nade mną i wszystkimi kobietami w moim otoczeniu.
Pacjentka Mirosława P.

Zdecydowanie pani doktor okazała się być osobą niemiłą. Odmieniła swoje zachowanie o 180 stopni, tylko dlatego, że przyszłam do niej w piątek. Na własne uszy słyszałam jak krzyczy na recepcjonistki za to, że wpuszczają pacjentki bez zapisywania się, podczas gdy sama przysłała mnie do siebie, nie każąc mi się zapisywać, chodziło bowiem tylko o odczytanie wyniku badań. Nie było w ogóle mowy o tym, że ona w piątki nie życzy sobie pacjentek z wynikami, co oznajmiła mi post factum w sposób wyjątkowo nieprzyjemny. Wykrzykiwała w recepcji, że ona - cytuję ...

Zdecydowanie pani doktor okazała się być osobą niemiłą. Odmieniła swoje zachowanie o 180 stopni, tylko dlatego, że przyszłam do niej w piątek. Na własne uszy słyszałam jak krzyczy na recepcjonistki za to, że wpuszczają pacjentki bez zapisywania się, podczas gdy sama przysłała mnie do siebie, nie każąc mi się zapisywać, chodziło bowiem tylko o odczytanie wyniku badań. Nie było w ogóle mowy o tym, że ona w piątki nie życzy sobie pacjentek z wynikami, co oznajmiła mi post factum w sposób wyjątkowo nieprzyjemny. Wykrzykiwała w recepcji, że ona - cytuję - "Zapierdala cały dzień". Prawda to czy nie, nie zasłużyłam sobie na takie potraktowanie mnie w gabinecie. Była Szkoda, bo trzeba przyznać, że podczas pierwszej wizyty stwierdziłam, że to dobry fachowiec, w dodatku miły, za co jej nawet podziękowałam. Natomiast po tym, co zobaczyłam podczas drugiej wizyty stwierdziłam, że nie mogę zaufać lekarzowi, który zmienia się jak chorągiewka na wietrze, a już na pewno nie pozwolę na siebie krzyczeć bez powodu (bo absolutnie nie poczuwam się do winy). Wobec tego zdecydowanie nie polecam tego lekarza.