dr n. med. Cezary Popowski

Dziękuję doktorowi, bo uratował zdrowie, a może nawet życie mojej mamy. W czasie covidu, kiedy trudno było się skontaktować ze szpitalem, mimo wielu innych obowiązków, odbierał telefony i wnikliwie wyjaśniał jaki jest stan zdrowia mamy, jakie zastosowano leczenie i co robić w przyszłości.

Dziękuję doktorowi, bo uratował zdrowie, a może nawet życie mojej mamy. W czasie covidu, kiedy trudno było się skontaktować ze szpitalem, mimo wielu innych obowiązków, odbierał telefony i wnikliwie wyjaśniał jaki jest stan zdrowia mamy, jakie zastosowano leczenie i co robić w przyszłości.

Krótko mówiąc: rzetelność, życzliwość,uprzejmość oraz wysokie kompetencje. Zdecydowanie POLECAM.!!!

Krótko mówiąc: rzetelność, życzliwość,uprzejmość oraz wysokie kompetencje. Zdecydowanie POLECAM.!!!

lekarz posiadający ogromne doświadczenie zawodowe,zdecydowanie polecam

lekarz posiadający ogromne doświadczenie zawodowe,zdecydowanie polecam

lekarz Popowski wykonuje badania za które pobiera opłatę korzystając z państwowego sprzętu ( tak jak pisali poprzednicy ) i z tego co wiem nie posiada tytułu doktora nauk medycznych ( co zostało błędnie napisane w nagłówku ). Nie polecam niestety.

lekarz Popowski wykonuje badania za które pobiera opłatę korzystając z państwowego sprzętu ( tak jak pisali poprzednicy ) i z tego co wiem nie posiada tytułu doktora nauk medycznych ( co zostało błędnie napisane w nagłówku ). Nie polecam niestety.

Wspaniały lekarz... Bardzo mi pomógł, a lekarz w przychodni w miał gdzieś co mi dolega. Dziękuję Panie Doktorze :) POLECAM.

Wspaniały lekarz... Bardzo mi pomógł, a lekarz w przychodni w miał gdzieś co mi dolega. Dziękuję Panie Doktorze :)
POLECAM.

Chory kraj, chora służba zdrowia, chorzy lekarze…, czego więc się spodziewać? Najgorsze jest to, że najpierw jesteśmy ograbiani podatkami i składkami na leczenie, a gdy trzeba z tego skorzystać nic się nie oferuje. Tacy lekarze mają w Polsce jak w niebie, decydują za Boga, kto ma żyć a kto umrzeć. Zagrabiają nie swój majątek na leczenie prywatne, choć złotówki nie zainwestowali. Podobnie z wykształceniem… każdy wie jak jest. Pan doktor tylko jest dobrym przekładem tego stanu.

Chory kraj, chora służba zdrowia, chorzy lekarze…, czego więc się spodziewać? Najgorsze jest to, że najpierw jesteśmy ograbiani podatkami i składkami na leczenie, a gdy trzeba z tego skorzystać nic się nie oferuje. Tacy lekarze mają w Polsce jak w niebie, decydują za Boga, kto ma żyć a kto umrzeć. Zagrabiają nie swój majątek na leczenie prywatne, choć złotówki nie zainwestowali. Podobnie z wykształceniem… każdy wie jak jest. Pan doktor tylko jest dobrym przekładem tego stanu.

Serdecznie dziekuję za wszystko i pozdrawiam

Serdecznie dziekuję za wszystko i pozdrawiam

Składki płaciłam całe życie, ale jak przyszło do leczenia okazało się, że bez prywatnej wizyty (zalegalizowanej formy korupcji) nic nie dostałam w zamian. Lekarze w naszym kraju, jak ktoś już opisał, nie działają bez własnych korzyści. Tylko, po co my płacimy za szpitale, gdzie, aby dostać, cokolwiek trzeba i tak znów zapłacić (tylko do prywatnej kieszeni doktora, który dostaje od nas prace, wykształcenie, sprzęt)… Nie polecam!

Składki płaciłam całe życie, ale jak przyszło do leczenia okazało się, że bez prywatnej wizyty (zalegalizowanej formy korupcji) nic nie dostałam w zamian. Lekarze w naszym kraju, jak ktoś już opisał, nie działają bez własnych korzyści. Tylko, po co my płacimy za szpitale, gdzie, aby dostać, cokolwiek trzeba i tak znów zapłacić (tylko do prywatnej kieszeni doktora, który dostaje od nas prace, wykształcenie, sprzęt)… Nie polecam!

Ludzie, bez żartów. Prywatnie to może dobry fachowiec, ale potem leczy na sprzecie szpitala z naszych podatków, w normalnym kraju za za takie rzeczy idzie sie do więzienia. Korupcja !

Ludzie, bez żartów. Prywatnie to może dobry fachowiec, ale potem leczy na sprzecie szpitala z naszych podatków, w normalnym kraju za za takie rzeczy idzie sie do więzienia. Korupcja !

Lubi pieniądze, ale bez "prywatnej porady" - broń Panie Boże !

Lubi pieniądze, ale bez "prywatnej porady" - broń Panie Boże !