lekarz Edyta Czapko-Samarańska

W grudniu Pani Doktor wykonała zabieg operacyjny udrożnienia tętnicy udowej mojemu tacie, po rekonwalescencji mój tato czuje się jakby dostał nowe życie. Moja krótka opinia na temat Pani Doktor: jest bardzo uprzejma, uśmiechnięta, dostaliśmy pełną informację przed operacją jak i bezpośrednio po operacji, pełny profesjonalizm i życzę wszystkim takiej obsługi szpitalnej jak w Bielsku Podlaskim, dotyczy to całego personelu łącznie z miłymi pielęgniarkami.

W grudniu Pani Doktor wykonała zabieg operacyjny udrożnienia tętnicy udowej mojemu tacie, po rekonwalescencji mój tato czuje się jakby dostał nowe życie. Moja krótka opinia na temat Pani Doktor: jest bardzo uprzejma, uśmiechnięta, dostaliśmy pełną informację przed operacją jak i bezpośrednio po operacji, pełny profesjonalizm i życzę wszystkim takiej obsługi szpitalnej jak w Bielsku Podlaskim, dotyczy to całego personelu łącznie z miłymi pielęgniarkami.

Pani Doktor ****** To jest super babka Jak ją podlajkuję Zdrowiej się poczuję A jak nie dam lajka To już inna bajka Może krzyczeć kląć? Weż tu mądry bądż Na ten dobry start Co mych chwil jest wart Dam jej lajki dwa Niech kobitka ma

Pani Doktor ******
To jest super babka
Jak ją podlajkuję
Zdrowiej się poczuję

A jak nie dam lajka
To już inna bajka
Może krzyczeć kląć?
Weż tu mądry bądż

Na ten dobry start
Co mych chwil jest wart
Dam jej lajki dwa
Niech kobitka ma

Pani Doktor operowała mi żylaki na nodze lewej w grudniu.Jest bardzo miła, dużo czasu poświęca pacjentom.Poleciła mi ją moja sąsiadka, którą też operowała.Jestem bardzo zadowolona z operacji.

Pani Doktor operowała mi żylaki na nodze lewej w grudniu.Jest bardzo miła, dużo czasu poświęca pacjentom.Poleciła mi ją moja sąsiadka, którą też operowała.Jestem bardzo zadowolona z operacji.

Jestem zaskoczona tak niemiłym przyjęciem pacjenta przez ową panią doktor. Najgorszy lekarz z jakim miałam do tej pory do czynienia. Nie poleciłabym tej pani dla najgorszego wroga. Po to człowiek całe życie składki ubezpieczeniowe płaci, żeby lekarz łaskę robił aby kogoś przyjąć. Pierwszy lekarz z którym się spotkałam, żeby krzyczał na pacjenta i dzwonił do lekarza rodzinnego, że jakim prawem ktoś mógł chorego na izbę przyjęć przywieźć. Jak lekarz może powiedzieć do pacjenta "jestem chirurgiem, ale to nie jest moja choroba, a leki które wypisałam nie wiem czy wogóle pomogą, ...

Jestem zaskoczona tak niemiłym przyjęciem pacjenta przez ową panią doktor. Najgorszy lekarz z jakim miałam do tej pory do czynienia. Nie poleciłabym tej pani dla najgorszego wroga. Po to człowiek całe życie składki ubezpieczeniowe płaci, żeby lekarz łaskę robił aby kogoś przyjąć. Pierwszy lekarz z którym się spotkałam, żeby krzyczał na pacjenta i dzwonił do lekarza rodzinnego, że jakim prawem ktoś mógł chorego na izbę przyjęć przywieźć. Jak lekarz może powiedzieć do pacjenta "jestem chirurgiem, ale to nie jest moja choroba, a leki które wypisałam nie wiem czy wogóle pomogą, a poza tym mam 36 lat i też jestem chora". Skoro pani jest chora to niech innych nie "leczy". Jak można pracować w takim zawodzie i nie umieć zająć się pacjentem?

Przyjmuje pacjenta i na niego krzyczy. "po co pani tu przyszła". Lekarz dla człowieka czy człowiek dla lekarza?

Przyjmuje pacjenta i na niego krzyczy. "po co pani tu przyszła". Lekarz dla człowieka czy człowiek dla lekarza?